-
1. Data: 2014-07-31 21:15:33
Temat: Regeneracja tylnego amora FZS 600
Od: Ivam <f...@W...fm>
Cześć,
czy macie jakieś pewne (sprawdzone) firmy zajmujące się regeneracją
amortyzatorów?
Ile skoku powinien mieć tylny amortyzator we fazerze FZS 600 z 2000
roku? Wywaliłem sprężynę, wciskam/wyciągam pręt i wychodzi mi 18mm (!).
Na moje to "troszkę" zbyt mało.
--
pzdr:
Ivam
scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upośledzonych Umysłowo
--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---
-
2. Data: 2014-08-01 15:44:56
Temat: Re: Regeneracja tylnego amora FZS 600
Od: kopyt <p...@w...wp.totez.pl>
Czesc!
> czy macie jakieś pewne (sprawdzone) firmy zajmujące się regeneracją amortyzatorów?
Ja 2 razy korzystalem z Sanchez w Otrebusach pod Wawa. Wszystko ok: regeneracja amora
do Kawa ZZR1100 poszla dobrze i niedrogo, a drugi raz kilka lat pozniej (regeneracja
amora do CBR900RR, ciut wyzsza liga amortyzatorow niz ten z ZZR1100). Tez poszlo
szybko, ale... juz tanio nie bylo.
Im dluzej jezdze ta cebra tym bardziej moje subiektywne wrazenia podpowiadaja, ze na
nowym akcesoryjnym amorze byloby lepiej. Moze nie umiem ustawic, a moze jak cos sie
wezmie i skonczy to trzeba wymienic, a nie w gownie rzezbic. Amor w FZS600 to nie
jest ekstraklasa. Tym bardziej, ze regenracja (o ile rozumiem ten zabieg) polega na
wymianie o-ringow, oleju, dobiciu gazu i ew. poprawieniu tloczyska (jesli ma jakies
wzery). Niby wszystko powinno wrocic do oyginalu, ale w moim przypadku jakos glowy
nie urywa.
Pawel
Użytkownik Ivam napisał:
> Cześć,
>
> czy macie jakieś pewne (sprawdzone) firmy zajmujące się regeneracją amortyzatorów?
>
> Ile skoku powinien mieć tylny amortyzator we fazerze FZS 600 z 2000 roku? Wywaliłem
sprężynę, wciskam/wyciągam pręt i wychodzi mi 18mm (!). Na moje to "troszkę" zbyt
mało.
>
>
-
3. Data: 2014-08-01 18:29:25
Temat: Re: Regeneracja tylnego amora FZS 600
Od: Ivam <f...@W...fm>
W dniu 2014-08-01 15:44, kopyt pisze:
> Im dluzej jezdze ta cebra tym bardziej moje subiektywne wrazenia
> podpowiadaja, ze na nowym akcesoryjnym amorze byloby lepiej.
A to na 100%, ale dostępność (wszędzie na zamówienie) i cena (powyżej 2k
PLN w maszynie wartej koło 6) troszkę mnie do tego zniechęcają.
Zastanawiam się nad używanym, ale w sumie motocykl niemłody, więc coraz
ciężej o sensowną używkę.
> ze regenracja (o ile rozumiem ten zabieg) polega na wymianie
> o-ringow, oleju, dobiciu gazu i ew. poprawieniu tloczyska (jesli ma
> jakies wzery).
No właśnie ten skok (18mm) nie daje mi spokoju. Jakby coś w środku
uniemożliwiało dalszy ruch tłoczyska.
> przypadku jakos glowy nie urywa.
Nie musi. Byleby działał. Obecny doprowadza mnie - kierowcę - do choroby
lokomocyjnej.
--
pzdr:
Ivam
scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upośledzonych Umysłowo
--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---
-
4. Data: 2014-08-05 18:50:45
Temat: Re: Regeneracja tylnego amora FZS 600
Od: p...@b...pl
W dniu piątek, 1 sierpnia 2014 18:29:25 UTC+2 użytkownik Ivam napisał:
> A to na 100%, ale dostępność (wszędzie na zamówienie) i cena (powyżej 2k
>
> PLN w maszynie wartej koło 6) troszkę mnie do tego zniechęcają.
>
> Zastanawiam się nad używanym, ale w sumie motocykl niemłody, więc coraz
>
> ciężej o sensowną używkę.
ja robiłem u Sancheza raz, do EXC. jest OK.
Wg mnie lepiej regenerować niż kupowac używkę która zapewne swoje przeszła.
KJ
-
5. Data: 2014-08-27 21:18:02
Temat: Re: Regeneracja tylnego amora FZS 600
Od: Ivam <f...@W...fm>
W dniu 2014-07-31 21:15, Ivam pisze:
Dla potomnych - amorek wysłany do sancheza. Diagnoza i wycena bardzo
szybka. Niestety koszt naprawy zupełnie nieopłacalny. Ale z pozytywów
zapłaciłem tylko za przesyłkę - nie wziął nic za rozebranie i
stwierdzenie "trup".
Założyłem za to amorek od R6 RJ15 (ponoć tylko ten się zmieści). Trzeba
dorobić nowe dogbones (128mm między otworami) i przewiercić górne ucho
amortyzatora (z fi10 na fi12).
Moje wrażenia? Bajka kompletnie nie do opisania. Nie wyobrażałem sobie,
że fazer może tak dobrze się prowadzić... teraz kombinuję z czego
przełożyć przednie amorki.
--
pzdr:
Ivam
scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upośledzonych Umysłowo
--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---
-
6. Data: 2014-08-28 09:22:10
Temat: Re: Regeneracja tylnego amora FZS 600
Od: AZ <a...@g...com>
On 2014-08-27, Ivam <f...@W...fm> wrote:
> W dniu 2014-07-31 21:15, Ivam pisze:
>
> Dla potomnych - amorek wysłany do sancheza. Diagnoza i wycena bardzo
> szybka. Niestety koszt naprawy zupełnie nieopłacalny. Ale z pozytywów
> zapłaciłem tylko za przesyłkę - nie wziął nic za rozebranie i
> stwierdzenie "trup".
>
> Założyłem za to amorek od R6 RJ15 (ponoć tylko ten się zmieści). Trzeba
> dorobić nowe dogbones (128mm między otworami) i przewiercić górne ucho
> amortyzatora (z fi10 na fi12).
>
> Moje wrażenia? Bajka kompletnie nie do opisania. Nie wyobrażałem sobie,
> że fazer może tak dobrze się prowadzić... teraz kombinuję z czego
> przełożyć przednie amorki.
>
I docelowo otrzymasz R6 :P
--
Artur
ZZR 1200
GSX-R 600 K6
-
7. Data: 2014-08-28 13:07:57
Temat: Re: Regeneracja tylnego amora FZS 600
Od: kopyt <p...@w...wp.totez.pl>
Czesc!
Użytkownik AZ napisał:
> I docelowo otrzymasz R6 :P
>
Dokladnie tak bedzie. Nie idzcie ta droga (Ty, Fazer i R6). Ja juz kiedys w ten
sposob zgrzeszylem poprawiajac GPX-a za pomoca przedniej zawiechy od malego ZZR.
Przekladka byla latwa, zawiecha lepsza o niebo niz w GPX, ale... nie wygladalo,
dostalem ciut inna geometrie, wiec zeby sie nie walil w zakret cos warto bylo
wypuscic lagi nad polke (sterczalo toto), ze stacyjka nie bardzo, wiec trzeba bylo
gorna polke lekko podfrezowac...
A jak sprzedawalem GPX to nowy wlasciciel zazyczyl sobie jednak oryginalna zawieche,
wiec wracalem do oryginalu. Ogolnie, rzezba w gownie jest zazwyczaj bez sensu.
Pawel
-
8. Data: 2014-08-28 17:53:31
Temat: Re: Regeneracja tylnego amora FZS 600
Od: Ivam <f...@W...fm>
W dniu 2014-08-28 13:07, kopyt pisze:
> Ogolnie, rzezba w
> gownie jest zazwyczaj bez sensu.
W sumie to się zgadzam, ale teraz przedni zawias zupełnie nie przystoi
do tylnego.
Wymieniał nie będę (lubię oryginalny prędkościomierz, co dodatkowo we
fazerze utrudnia sprawę), ale na przyszły sezon sprężyn twardszych
poszukam i olej zmienię - zbyt miękko teraz mam.
--
pzdr:
Ivam
scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upośledzonych Umysłowo
--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---
-
9. Data: 2014-08-29 08:47:25
Temat: Re: Regeneracja tylnego amora FZS 600
Od: kopyt <p...@w...wp.totez.pl>
Czesc!
Użytkownik Ivam napisał:
> ale na przyszły sezon sprężyn twardszych poszukam
To moze zamiast na next sezon cale sprezyny, to juz teraz proste tulejki wstawic w
lagi. Ciut utwardza zawieche. W ramach walki z GPX lata temu kupilem nowe sprezyny
dedykowane do tego modelu (Larsson). Okazaly sie za miekkie wiec i tak musialem
rzezbic takie tulejki. Moze u Ciebie zaczac od konca...
Pawel
>> Ogolnie, rzezba w
>> gownie jest zazwyczaj bez sensu.
>
> W sumie to się zgadzam, ale teraz przedni zawias zupełnie nie przystoi do tylnego.
>
> Wymieniał nie będę (lubię oryginalny prędkościomierz, co dodatkowo we fazerze
utrudnia sprawę), ale na przyszły sezon sprężyn twardszych poszukam i olej zmienię -
zbyt miękko teraz mam.
>
>
-
10. Data: 2014-08-29 17:51:12
Temat: Re: Regeneracja tylnego amora FZS 600
Od: Ivam <f...@W...fm>
W dniu 2014-08-29 08:47, kopyt pisze:
> Moze u Ciebie zaczac od konca...
A powiem Ci, że niegłupie i faktycznie tak zrobię. Tym bardziej, że rur
i prętów trochę mam to coś dopasuje. Thx
--
pzdr:
Ivam
scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upośledzonych Umysłowo
--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---