Użytkownik "Robert" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:htgd0q$mok$1@news.onet.pl...
> Witam,
>
> niedługo jadę do Niemiec po autko. Wszystko już sprawdzone, ustalone,
> utargowane, itd. Pozostaje kwestie przyjechania

Mozesz jechac bez TUV, po to sa te tablice. Koszt w Niemczech rozny, od
60EUR do 100EUR.

Jarek

do góry

Użytkownik "jarek":

> Mozesz jechac bez TUV, po to sa te tablice. Koszt w Niemczech rozny, od 60EUR
> do 100EUR.

A od czego to zależy?

Pozdrawiam,
Robert

do góry

Użytkownik "Robert" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:htgivl$d1l$1@news.onet.pl...
>
> Danke szón :-)
> To chyba wszystko wyjaśnia.
> A czy ktoś się może orientuje czy dałoby radę założyć niemiecką, żółtą
> tablicę na auto kupione np. w Belgii czy Holandii?
>

Widze, ze ludzie tak robia...
Znajomy jechal na zoltych z Monachium do Berlina sciagnietym z Wloch i
twierdzil, ze tak mozna - on tam jest bardziej zorientowany wiec mu wierze.
Zreszta na tym swistku wpisujesz tylko to co jest chyba w kazdej karcie
pojazdu...

--
Picasso

do góry

> Miałeś może "przyjemność" z polską drogówką podczas jazdy na żółtych
> tablicach?
>

Mój brat miał NIEprzyjemność jazdy na żółtych po terminie (OC opłacone
PL tif wazny rok) i kosztowało go to jedyne pińćet ;) 500zł (nie przyjmował
do wiadomości ze jak sie termin skonczy na blachach obojetnie czy to są
zółte czy czerwone paski to nie może juz jezdzic-a z tego co widzę nio on 1
i nie ostatni ktory tak mysli ze mozna :))

do góry

Użytkownik "P_ablo" napisał:


> Znajomy jechal na zoltych z Monachium do Berlina sciagnietym z Wloch i
> twierdzil, ze tak mozna - on tam jest bardziej zorientowany wiec mu wierze.
> Zreszta na tym swistku wpisujesz tylko to co jest chyba w kazdej karcie
> pojazdu...


Cześć,

czy ewentualnie byłaby możliwość uzyskania maila/numeru telefonu do znajomego
coby dopytać się o szczegóły? Znalazłem bardzo fajne auto w Belgii ale koszt
ichnich tablic (350euro+3 dni czekania) zniechęcił mnie tak bardzo, że
przestawiłem się na Niemcy.

kawier_MAŁPA_o2.pl

do góry

Użytkownik "danio" napisał:

> Mój brat miał NIEprzyjemność jazdy na żółtych po terminie (OC opłacone
> PL tif wazny rok) i kosztowało go to jedyne pińćet ;) 500zł (nie przyjmował
> do wiadomości ze jak sie termin skonczy na blachach obojetnie czy to są
> zółte czy czerwone paski to nie może juz jezdzic-a z tego co widzę nio on 1
> i nie ostatni ktory tak mysli ze mozna :))

No niestety na głupotę lakarstwa nie ma. Nie rozumiem jak można jeździć na
przeterminowanych tablicach i jeszcze wykupować na to OC...

do góry

Robert pisze:
> Cześć,
>
> czy ewentualnie byłaby możliwość uzyskania maila/numeru telefonu do
> znajomego coby dopytać się o szczegóły? Znalazłem bardzo fajne auto w
> Belgii ale koszt ichnich tablic (350euro+3 dni czekania) zniechęcił mnie
> tak bardzo, że przestawiłem się na Niemcy.
>
> kawier_MAŁPA_o2.pl

Spokojnie możesz, ja miałem tak auto sprowadzane.

do góry

Użytkownik "Robert" <j...@o...pl> napisał w
> Użytkownik "danio" napisał:
>> Mój brat miał NIEprzyjemność jazdy na żółtych po terminie (OC
>> opłacone
>> PL tif wazny rok) i kosztowało go to jedyne pińćet ;) 500zł (nie
>> przyjmował
>> do wiadomości ze jak sie termin skonczy na blachach obojetnie
>> czy to są
>> zółte czy czerwone paski to nie może juz jezdzic-a z tego co
>> widzę nio on 1
>> i nie ostatni ktory tak mysli ze mozna :))
> No niestety na głupotę lakarstwa nie ma. Nie rozumiem jak można
> jeździć na przeterminowanych tablicach i jeszcze wykupować na to
> OC...

OC wykupujesz, bo masz taki obowiazek, skoro juz jezdzisz.
A skoro masz i OC, i tablice, i dowod rejestracyjny, to czemu nie
jezdzic ?

Tylko widac trzeba byc bardziej asertywnym i nie dac sobie wlepic
500 zl :-)

J.

do góry

Użytkownik "Robert" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:htgd0q$mok$1@news.onet.pl...
> Witam,
>
> niedługo jadę do Niemiec po autko. Wszystko już sprawdzone, ustalone,
> utargowane, itd. Pozostaje kwestie przyjechania samochodem do Polski. Das
> Auto jest wymeldowane i tym samym nie ma już TUV. Szukając odpowiedzi na
> moje pytanie znalazłem stronę: http://zoltetablicerejestracyjne.pl Wygląda
> to trochę jak telezakupy Mango i stąd moje obiekcje. Gość twierdzi, że na
> tych tablicach można bez ważnego TUV przyjechać do Polski. Ma się na to
> niby 5 dni od momentu wystawienia. W pakiecie dostaje się UE-OC. Jest
> nawet interpretacja dolnośląskiej Policji, że jest to legalne.

Można na tych tablicach jeździć po calej Europie, do dnia wybitego na
tablicach włącznie. Potem tablice tracą ważność i auto jest wg przepisów BEZ
TABLIC.

> Czy ktoś miał przyjemność sprowadzić auto na takich tablicach? Gość
> krzyczy za te tablice 497zł+wysyłka. To chyba ciągle taniej niż klasyczne
> czerwone tablice celne i odchodzi problem pójścia do urzędu komunikacji.
> Podobno wygląda to tak, że tablice bierze się w kieszeń, jedzie do
> Niemiec, kupuje auto, przykręca tablice, wypełnia coś na wzór dowodu
> rejestracyjnego i w drogę...

Si.

Jurand.

do góry

On 25 Maj, 16:25, "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote:
> OC wykupujesz, bo masz taki obowiazek, skoro juz jezdzisz.
> A skoro masz i OC, i tablice, i dowod rejestracyjny, to czemu nie
> jezdzic ?

Bo "nie masz" tablic. Po wybitej na nich dacie są już nieważne.

--
Regards
Matt

do góry