W dniu 13.02.2012 20:00, LEPEK pisze:
> W dniu 2012-02-13 18:07, Andrzej Lawa pisze:
>
>> uniemożliwiający wejście komuś do pojazdu
>
> Ale tak zupełnie się nie dało wejść? Z żadnej strony?

Nie - od strony pasażera miałem rozwierconą wkładkę i jest póki co
"zaklajstrowane", a w Catherine Zeta-Jones nie zamierzam się bawić

Poza tym - jakie ma to znaczenie? Równie dobrze zamiast mnie np. mogła
parkować kobieta w zaawansowanej ciąży... i co, uważałbyś, ze to w
porządku zmuszać ją do akrobacji związanej z przechodzeniem z miejsca
pasażera na miejsce kierowcy w małym samochodzie?

Dodatkowo: 10-15m dalej na tym samym parkingu ZAWSZE są miejsca (od
czasu kiedy starostwo się wyprowadziło do swojej siedziby).

Egoizm, bezmyślność - tak tylko można określić zachowanie debila/debilki
z Pandy.

do góry

W dniu 13.02.2012 20:02, Lewis pisze:
> W dniu 2012-02-13 18:07, Andrzej Lawa pisze:
>> ....bardzo bym z tą owcą chciał porozmawiać na temat parkowania w sposób
>> uniemożliwiający wejście komuś do pojazdu i dlaczego nie należy tego
>> robić.
>>
>
> A Ty nie zaparkowałeś jakoś dziwnie? Np nie na wyznaczonym miejscu a
> zajmując np dwa miejsca?
>

Nie. Murzynów też nie biłem.

do góry

Andrzej Lawa w <news:4f395fa4$1@news.home.net.pl>:

> W dniu 13.02.2012 20:00, LEPEK pisze:
>> W dniu 2012-02-13 18:07, Andrzej Lawa pisze:
>>> uniemożliwiający wejście komuś do pojazdu
>> Ale tak zupełnie się nie dało wejść? Z żadnej strony?

> Nie - od strony pasażera miałem rozwierconą wkładkę i jest póki co
> "zaklajstrowane",

Czyli wyjść się dało, tylko wejść już nie bardzo

> a w Catherine Zeta-Jones nie zamierzam się bawić

Uszy ciągle bolą?

> Równie dobrze zamiast mnie np. mogła
> parkować kobieta w zaawansowanej ciąży... i co, uważałbyś, ze to w
> porządku zmuszać ją do akrobacji związanej z przechodzeniem z miejsca
> pasażera na miejsce kierowcy w małym samochodzie?

Kobieta w ciązy siedząca na fotelu pasażera, parkująca małym samochodem to
musi być niezły widok

> Dodatkowo: 10-15m dalej na tym samym parkingu ZAWSZE są miejsca (od
> czasu kiedy starostwo się wyprowadziło do swojej siedziby).

No to dlaczego tam nie zaparkowałeś?

--
Tomasz Nycz

do góry

W dniu 2012-02-13 20:08, Andrzej Lawa pisze:

> Poza tym - jakie ma to znaczenie?

Jedynie takie, że gdybyś miał sprawne zamki, to byś nie zmarzł.

Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3 sedan '97
Hyundai Atos 0.9 nanovan '00

do góry

W dniu 14.02.2012 09:09, LEPEK pisze:
> W dniu 2012-02-13 20:08, Andrzej Lawa pisze:
>
>> Poza tym - jakie ma to znaczenie?
>
> Jedynie takie, że gdybyś miał sprawne zamki, to byś nie zmarzł.

A gdybyś np. nie szedł z kuszącym sprzętem przez ciemny park, to by
ciebie nikt nie napadł... Taka sama "argumętacja" (pisownia zamierzona).

do góry

W dniu 2012-02-14 09:35, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 14.02.2012 09:09, LEPEK pisze:
>> W dniu 2012-02-13 20:08, Andrzej Lawa pisze:
>>
>>> Poza tym - jakie ma to znaczenie?
>>
>> Jedynie takie, że gdybyś miał sprawne zamki, to byś nie zmarzł.
>
> A gdybyś np. nie szedł z kuszącym sprzętem przez ciemny park, to by
> ciebie nikt nie napadł... Taka sama "argumętacja" (pisownia zamierzona).

A ty co - czujesz potrzebę odpisania na każdy post nawet, jeśli mają to
być jedynie odszczekania i przytyki z niewiadomego powodu?
Napisałeś, że ktoś ci zastawił możliwość wejścia do samochodu (zrobił
oczywiście źle) i przez to zmarzłeś (tak przy okazji - udało ci się
wsiąść jednak, czy poszedłeś sobie gdzieś na jakiś czas? Bo że nie
spotkałeś kierownika Pandy to jasne), więc wiedziony ciekawością, czy
może drugie (i trzecie może) drzwi miałeś przytulone do ściany, czy może
niesprawne zadałem pytanie, na które uzyskałem odpowiedź. I tylko tyle.

Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3 sedan '97
Hyundai Atos 0.9 nanovan '00

do góry

W dniu 14.02.2012 10:58, LEPEK pisze:

>>>> Poza tym - jakie ma to znaczenie?
>>>
>>> Jedynie takie, że gdybyś miał sprawne zamki, to byś nie zmarzł.
>>
>> A gdybyś np. nie szedł z kuszącym sprzętem przez ciemny park, to by
>> ciebie nikt nie napadł... Taka sama "argumętacja" (pisownia zamierzona).
>
> A ty co - czujesz potrzebę odpisania na każdy post nawet, jeśli mają to
> być jedynie odszczekania i przytyki z niewiadomego powodu?

Szczekania szukaj sobie gdzie indziej.

> Napisałeś, że ktoś ci zastawił możliwość wejścia do samochodu (zrobił
> oczywiście źle) i przez to zmarzłeś (tak przy okazji - udało ci się
> wsiąść jednak, czy poszedłeś sobie gdzieś na jakiś czas? Bo że nie
> spotkałeś kierownika Pandy to jasne), więc wiedziony ciekawością, czy

Udało mi się wcisnąć, ale niestety nie bez rozpychania, czego wolałem
uniknąć - bo teraz pewnie tamten będzie dziamgotał, że ma jakieś
symboliczne wgniecenie.

> może drugie (i trzecie może) drzwi miałeś przytulone do ściany, czy może
> niesprawne zadałem pytanie, na które uzyskałem odpowiedź. I tylko tyle.

Jeśli tylko tyle, to tylko tyle, ale z kolei ja odebrałem twoją uwagę
jako "sam sobie jesteś winien" - sam ją przeczytaj w takiej formie, jaką
zacytowałem i powiedz, że nie można tego tak odczytać (abstrahuję od
twoich intencji, bo mogę przyjąć, że nie miałeś takiego zamiaru).

do góry

W dniu 2012-02-13 19:44, to pisze:
>
> Jaki Ty jesteś twardy i męski!
>

To chyba o nim było:

- Kiedy mówię, zawsze patrzę prosto w oczy. Nigdy nie wykonuję
niepotrzebnych ruchów. Wystarczy mi dziesięć pierwszych słów, pięć
pierwszych gestów jakiegokolwiek koleżki i już wiem, że w jego psychice
czai się strach. On jeszcze nie zdaje sobie sprawy, że wkrótce będzie
miał pełne portki. A wiesz, dlaczego? Dlatego, że jego słaba psychika
już wysłała mu maila do nadciągającej kupy, że spotkanie jest w spodniach.


g.

do góry

W dniu 2012-02-14 15:14, gizmo pisze:
> W dniu 2012-02-13 19:44, to pisze:
>>
>> Jaki Ty jesteś twardy i męski!
>>
>
> To chyba o nim było:
>
> - Kiedy mówię, zawsze patrzę prosto w oczy. Nigdy nie wykonuję
> niepotrzebnych ruchów. Wystarczy mi dziesięć pierwszych słów, pięć
> pierwszych gestów jakiegokolwiek koleżki i już wiem, że w jego psychice
> czai się strach. On jeszcze nie zdaje sobie sprawy, że wkrótce będzie
> miał pełne portki. A wiesz, dlaczego? Dlatego, że jego słaba psychika
> już wysłała mu maila do nadciągającej kupy, że spotkanie jest w spodniach.

Zapomniałeś o "yhhh, muszę do klopa..."


--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697
Pozdrawiam
Lewis

do góry

W dniu 14.02.2012 15:23, Lewis pisze:
> W dniu 2012-02-14 15:14, gizmo pisze:
>> W dniu 2012-02-13 19:44, to pisze:
>>>
>>> Jaki Ty jesteś twardy i męski!
>>>
>>
>> To chyba o nim było:
>>
>> - Kiedy mówię, zawsze patrzę prosto w oczy. Nigdy nie wykonuję
>> niepotrzebnych ruchów. Wystarczy mi dziesięć pierwszych słów, pięć
>> pierwszych gestów jakiegokolwiek koleżki i już wiem, że w jego psychice
>> czai się strach. On jeszcze nie zdaje sobie sprawy, że wkrótce będzie
>> miał pełne portki. A wiesz, dlaczego? Dlatego, że jego słaba psychika
>> już wysłała mu maila do nadciągającej kupy, że spotkanie jest w
>> spodniach.
>
> Zapomniałeś o "yhhh, muszę do klopa..."

Ty też.

do góry