-
11. Data: 2009-12-09 09:07:58
Temat: Re: zmiana platformy x86 => x86-64 a licencja
Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org>
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Thom/CT"
>>> 2. czy mogę użyć czyjejś płyty do intalacji?
>> teoretycznie tak (chociaz nie jest to legalne, to nikomu nie powinno
>> przeszkadzac)
>Ok, w taki razie czy też nielegalne jest używanie wersji z nowszym SP
>niż oryginał?
Zacznijmy może od tego, że "nielegalne", a "niezgodne z umową" to różne
rzeczy.
--
\------------------------/
| K...@e...eu.org |
| http://epsilon.eu.org/ |
/------------------------\
-
12. Data: 2009-12-09 09:21:34
Temat: Re: zmiana platformy x86 => x86-64 a licencja
Od: Thom/CT <t...@p...onet.pl>
Jeszcze jedno przychodzi mi go głowy :)
Czy można gdzieś pobrać z MS obraz takiego systemu lub od kogoś
znajomego z subskrypcji?
Podkreślam że od znajomego bo sam osobiście nie posiadam takowej.
Pozdrawiam
T.
-
13. Data: 2009-12-09 11:15:41
Temat: Re: zmiana platformy x86 => x86-64 a licencja
Od: Jakub Jewuła <b...@s...com.pl>
>>> A to nie jest takie oczywiste. Nie "właściciel", tylko jakiś mały
>>> szeregowy pracownik w korporacji. Mógłbyś mieć problem powołać się
>>> skutecznie na coś takiego, mam wrażenie.
>> jasne, w końcu na grupie dostanie informacje,
>> na które może się powołać.
> Nie. Radziłbym konsultację z prawnikiem (ale takim od prawa autorskiego,
> a nie pierwszym-lepszym).
Tak, tak bo prawnik wezmie odpowiadzialnosc za to co powie :))))
>> Tylko dla jedno "ale"
>> ten "pracownik" niejako reprezentuje właściciela,
> Tak, tak. Kluczowe jest tu "niejako".
>> on po to jest żeby odpowiadać rzetelnie.
> Dzwoniłeś kiedyś np. na słynną Błękitną Linię?
Tez.
W dodatku kilka razu pytalem o kwestie licencyjna M-soft po prostu mailem.
O dziwo odpowiedz przychodzila zawsze w dodatku po mojej mysli.
Nie do uwierzenia po prostu...
q
-
14. Data: 2009-12-09 11:16:16
Temat: Re: zmiana platformy x86 => x86-64 a licencja
Od: Jakub Jewuła <b...@s...com.pl>
Użytkownik "Thom/CT" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hfnq77$gs$1@news.onet.pl...
> Jeszcze jedno przychodzi mi go głowy :)
> Czy można gdzieś pobrać z MS obraz takiego systemu lub od kogoś znajomego
> z subskrypcji?
> Podkreślam że od znajomego bo sam osobiście nie posiadam takowej.
> Pozdrawiam
> T.
Napisz po prostu maila do M-S ze wszystkimi pytaniami.
Odpowiadaja.
q
-
15. Data: 2009-12-09 11:19:50
Temat: Re: zmiana platformy x86 => x86-64 a licencja
Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org>
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Jakub Jewuła"
>>>> A to nie jest takie oczywiste. Nie "właściciel", tylko jakiś mały
>>>> szeregowy pracownik w korporacji. Mógłbyś mieć problem powołać się
>>>> skutecznie na coś takiego, mam wrażenie.
>>> jasne, w końcu na grupie dostanie informacje,
>>> na które może się powołać.
>> Nie. Radziłbym konsultację z prawnikiem (ale takim od prawa autorskiego,
>> a nie pierwszym-lepszym).
>Tak, tak bo prawnik wezmie odpowiadzialnosc za to co powie :))))
Nie. Po prostu prawnik ma większą szansę mieć rację.
>>> Tylko dla jedno "ale"
>>> ten "pracownik" niejako reprezentuje właściciela,
>> Tak, tak. Kluczowe jest tu "niejako".
>>> on po to jest żeby odpowiadać rzetelnie.
>> Dzwoniłeś kiedyś np. na słynną Błękitną Linię?
>Tez.
>
>W dodatku kilka razu pytalem o kwestie licencyjna M-soft po prostu mailem.
>O dziwo odpowiedz przychodzila zawsze w dodatku po mojej mysli.
>Nie do uwierzenia po prostu...
Co nie znaczy, że "w razie wojny" nie okazałoby się, że jednak sąd ma inne
zdanie.
--
d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb
`b K...@e...eu.org d'
d' http://epsilon.eu.org/ Yb
`b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d'
-
16. Data: 2009-12-09 11:28:30
Temat: Re: zmiana platformy x86 => x86-64 a licencja
Od: Jakub Jewuła <b...@s...com.pl>
>>>>> A to nie jest takie oczywiste. Nie "właściciel", tylko jakiś mały
>>>>> szeregowy pracownik w korporacji. Mógłbyś mieć problem powołać się
>>>>> skutecznie na coś takiego, mam wrażenie.
>>>> jasne, w końcu na grupie dostanie informacje,
>>>> na które może się powołać.
>>> Nie. Radziłbym konsultację z prawnikiem (ale takim od prawa autorskiego,
>>> a nie pierwszym-lepszym).
>> Tak, tak bo prawnik wezmie odpowiadzialnosc za to co powie :))))
> Nie. Po prostu prawnik ma większą szansę mieć rację.
Niz pracownik MS?
>>>> Tylko dla jedno "ale"
>>>> ten "pracownik" niejako reprezentuje właściciela,
>>> Tak, tak. Kluczowe jest tu "niejako".
>>>> on po to jest żeby odpowiadać rzetelnie.
>>> Dzwoniłeś kiedyś np. na słynną Błękitną Linię?
>> Tez.
>> W dodatku kilka razu pytalem o kwestie licencyjna M-soft po prostu
>> mailem. O dziwo odpowiedz przychodzila zawsze w dodatku po mojej mysli.
>> Nie do uwierzenia po prostu...
> Co nie znaczy, że "w razie wojny" nie okazałoby się, że jednak sąd ma inne
> zdanie.
Znaczy przypuszczasz, ze MS bedzie przed sadem twierdzil cos innego
niz odpowie klientowi w oficjalnym pismie? ::::::)))))))
q
-
17. Data: 2009-12-09 11:53:32
Temat: Re: zmiana platformy x86 => x86-64 a licencja
Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org>
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Jakub Jewuła"
>>>>>> A to nie jest takie oczywiste. Nie "właściciel", tylko jakiś mały
>>>>>> szeregowy pracownik w korporacji. Mógłbyś mieć problem powołać się
>>>>>> skutecznie na coś takiego, mam wrażenie.
>>>>> jasne, w końcu na grupie dostanie informacje,
>>>>> na które może się powołać.
>>>> Nie. Radziłbym konsultację z prawnikiem (ale takim od prawa autorskiego,
>>>> a nie pierwszym-lepszym).
>>> Tak, tak bo prawnik wezmie odpowiadzialnosc za to co powie :))))
>> Nie. Po prostu prawnik ma większą szansę mieć rację.
>Niz pracownik MS?
Niż szeregowa mróweczka w MS? Oczywiście.
>>>>> Tylko dla jedno "ale"
>>>>> ten "pracownik" niejako reprezentuje właściciela,
>>>> Tak, tak. Kluczowe jest tu "niejako".
>>>>> on po to jest żeby odpowiadać rzetelnie.
>>>> Dzwoniłeś kiedyś np. na słynną Błękitną Linię?
>>> Tez.
>>> W dodatku kilka razu pytalem o kwestie licencyjna M-soft po prostu
>>> mailem. O dziwo odpowiedz przychodzila zawsze w dodatku po mojej mysli.
>>> Nie do uwierzenia po prostu...
>> Co nie znaczy, że "w razie wojny" nie okazałoby się, że jednak sąd ma inne
>> zdanie.
>Znaczy przypuszczasz, ze MS bedzie przed sadem twierdzil cos innego
>niz odpowie klientowi w oficjalnym pismie? ::::::)))))))
"Oficjalnym piśmie"? Raczysz żartować.
--
[------------------------]
[ K...@e...eu.org ]
[ http://epsilon.eu.org/ ]
[------------------------]
-
18. Data: 2009-12-09 12:27:57
Temat: Re: zmiana platformy x86 => x86-64 a licencja
Od: Jakub Jewuła <b...@s...com.pl>
Użytkownik "Mariusz Kruk" <M...@e...eu.org> napisał w wiadomości
news:slrnhhv3ts.3js.Mariusz.Kruk@epsilon.rdc.pl...
> epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Jakub Jewuła"
>>>>>>> A to nie jest takie oczywiste. Nie "właściciel", tylko jakiś mały
>>>>>>> szeregowy pracownik w korporacji. Mógłbyś mieć problem powołać się
>>>>>>> skutecznie na coś takiego, mam wrażenie.
>>>>>> jasne, w końcu na grupie dostanie informacje,
>>>>>> na które może się powołać.
>>>>> Nie. Radziłbym konsultację z prawnikiem (ale takim od prawa
>>>>> autorskiego, a nie pierwszym-lepszym).
>>>> Tak, tak bo prawnik wezmie odpowiadzialnosc za to co powie :))))
>>> Nie. Po prostu prawnik ma większą szansę mieć rację.
>> Niz pracownik MS?
> Niż szeregowa mróweczka w MS? Oczywiście.
>>>>>> Tylko dla jedno "ale"
>>>>>> ten "pracownik" niejako reprezentuje właściciela,
>>>>> Tak, tak. Kluczowe jest tu "niejako".
>>>>>> on po to jest żeby odpowiadać rzetelnie.
>>>>> Dzwoniłeś kiedyś np. na słynną Błękitną Linię?
>>>> Tez.
>>>> W dodatku kilka razu pytalem o kwestie licencyjna M-soft po prostu
>>>> mailem. O dziwo odpowiedz przychodzila zawsze w dodatku po mojej mysli.
>>>> Nie do uwierzenia po prostu...
>>> Co nie znaczy, że "w razie wojny" nie okazałoby się, że jednak sąd
>>> ma inne zdanie.
>> Znaczy przypuszczasz, ze MS bedzie przed sadem twierdzil cos innego
>> niz odpowie klientowi w oficjalnym pismie? ::::::)))))))
> "Oficjalnym piśmie"? Raczysz żartować.
Szkoda czasu na polemike :)
q
-
19. Data: 2009-12-09 12:39:01
Temat: Re: zmiana platformy x86 => x86-64 a licencja
Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org>
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Jakub Jewuła"
>>>>>>> Tylko dla jedno "ale"
>>>>>>> ten "pracownik" niejako reprezentuje właściciela,
>>>>>> Tak, tak. Kluczowe jest tu "niejako".
>>>>>>> on po to jest żeby odpowiadać rzetelnie.
>>>>>> Dzwoniłeś kiedyś np. na słynną Błękitną Linię?
>>>>> Tez.
>>>>> W dodatku kilka razu pytalem o kwestie licencyjna M-soft po prostu
>>>>> mailem. O dziwo odpowiedz przychodzila zawsze w dodatku po mojej mysli.
>>>>> Nie do uwierzenia po prostu...
>>>> Co nie znaczy, że "w razie wojny" nie okazałoby się, że jednak sąd
>>>> ma inne zdanie.
>>> Znaczy przypuszczasz, ze MS bedzie przed sadem twierdzil cos innego
>>> niz odpowie klientowi w oficjalnym pismie? ::::::)))))))
>> "Oficjalnym piśmie"? Raczysz żartować.
>Szkoda czasu na polemike :)
Ależ dawaj. Pokaż w jaki sposób to, co ktoś gdzieś napisał w mailu ma
mieć wpływ na to, czego prawnicy będą chcieli dochodzić?
Zwłaszcza, że nie chodzi tu o coś, o czym w oczywisty sposób decyduje
firma, a jedynie o wykładnię istniejącej umowy.
Owszem, klient może się bronić wskazując, że został wprowadzony w błąd,
ale to nie to samo.
--
[------------------------]
[ K...@e...eu.org ]
[ http://epsilon.eu.org/ ]
[------------------------]
-
20. Data: 2009-12-09 19:52:16
Temat: Re: zmiana platformy x86 => x86-64 a licencja
Od: "tg" <a...@b...cpl>
"BQB" <a...@s...com.invalid> wrote in message
news:4b1f54d6$1@news.home.net.pl...
> Jakiś czas temu poszła w diabły płytka z W98SE, chciałem normalnie legalnie kupić
> nośnik, nigdzie nie można było dostać, zadzwoniłem na infolinię i tam otrzymałem
> informację, że mam sobie samemu pożyczyć od kogoś i sobie skopiować.
>>> 3. czy mogę taką płytę skopiować?
>> nie
> j/w
rozmawiasz z szeregowym robaczkiem w korporacji a polski kodeks karny
jasno przedstawia sprawe kopiowania
obrona 'ktos na infolinii mi pozwolil' w najlepszym przypadku sad rozsmieszy
(o ile do tego dojdzie bo pisalem ze nie powinno to nikomu przeszkadzac,
ale sprobuj to wytlumaczyc panom z BSA)
> Skoro właściciel praw autorskich na swojej infolinii udziela informacji j/w, to nie
> widzę podstaw do braku legalności tego procederu.
nie wlasciciel, tylko czlowiek na etacie odbierajacy telefony