-
11. Data: 2017-01-15 13:03:48
Temat: Re: zimny start
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2017-01-15 10:54, Marek wrote:
> Przy -12
> transit zaczął mi się dławić po przejechaniu 5km.
A tankowałeś w czerwcu?
> Jak zadzwoniłem do
> serwisu forda czy mnie przyjmą na wymianę filtra to wysłali mnie ma
> drzewo
Słusznie. Gówniana Laguna II 2.2dci, symbol dziadostwa Renault podobno,
odpalała przy -22 bez marudzenia. Niżej nie miałem okazji.
-
12. Data: 2017-01-15 15:14:58
Temat: Re: zimny start
Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>
Użytkownik "Sebastian Biały" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:o5e80s$fk4$1@node2.news.atman.pl...
> On 2017-01-14 01:35, yabba wrote:
>> awaria nadmuchu w kabinie
>
> Interesujące że w Teheranie nie znaleźli [1] żadnego silnika który by
> pasował ale za to trafiło się kilka bułek.
>
> Ale całkiem serio bardzo interesujący opis.
>
> [1] Bo przecież szukali, prawda?
Czytając opis przejazdu "tam" byłem przekonany, że naprawi ten nawiew w
Teheranie. Nawet jakby nie znaleźli nic oryginalnego, to lokalni magicy
powinni coś wyrzeźbić.
--
Pozdrawiam,
yabba
-
13. Data: 2017-01-15 15:20:07
Temat: Re: zimny start
Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:txqwju0dt2e8.aowx54m6cf5a.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 14 Jan 2017 23:16:56 +0100, Sebastian Biały napisał(a):
>> On 2017-01-14 01:35, yabba wrote:
>>> awaria nadmuchu w kabinie
>>
>> Interesujące że w Teheranie nie znaleźli [1] żadnego silnika który by
>> pasował ale za to trafiło się kilka bułek.
>
> A jakie to auto - Jelcz czy Star ?
Ciężarowy Fiat.
>
> Silnik co prawda mogl byc licencyjny :-)
>
Na pewno coś udałoby się dopasować lepiej lub gorzej.
>> Ale całkiem serio bardzo interesujący opis.
>
> Cieple kraje, *** ich *** :-)
>
>> [1] Bo przecież szukali, prawda?
>
> A mieliby za co kupic ?
Musieli mieć zapas gotówki na naprawy opon i małych awarii. Jakby padł
alternator, to koniecznie musieliby go naprawić.
> No i potem te korowody z dowodem rejestracyjnym - a czemu nr silnika
> sie nie zgadza, a gdzie umowa, gdzie clo :-)
Chodzi o elektryczny silniczek dmuchawy do kabiny.
--
Pozdrawiam,
yabba
-
14. Data: 2017-01-15 15:31:06
Temat: Re: zimny start
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .01.2017 o 10:54 Marek <f...@f...com> pisze:
> Faktycznie rewelacja bo jeden model forda ma podgrzewacz. Przy -12
> transit zaczął mi się dławić po przejechaniu 5km. Jak zadzwoniłem do
> serwisu forda czy mnie przyjmą na wymianę filtra to wysłali mnie ma
> drzewo, bo już mieli komplet do odmrożenia na dzisiaj i lawety z
> oczekującymi im wjazd blokują. Także producenci diesli mają nabywców "we
> dupie" jak mawiał kpt. Bednarz i podgrzewaczy nie montują w
> standardzie. Byle pojazd jezdził od -5 wzwyż, poniżej niech się
> kierowca martwi.
Jeżdżę dieslami praktycznie od zawsze, nie pamiętam abym miał kiedykolwiek
problemy w zimie. Nie stosuję żadnych dodatków, leję ON najtańszy jaki
znajdę w okolicy.
W tym roku odpalałem już przy mrozach -30st. Jeżdżę dużo i rzadko kiedy
mam w baku paliwo starsze niż tydzień - może to jest klucz do sukcesu?
Podobno dziadowski 1.9dci w renault odpalał mi kiedyś bez problemu przy
-32st.
Z diesli miałem/mam dci,hdi,crdi.
TG
-
15. Data: 2017-01-15 15:33:42
Temat: Re: zimny start
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .01.2017 o 15:14 yabba <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> pisze:
> Czytając opis przejazdu "tam" byłem przekonany, że naprawi ten nawiew w
> Teheranie. Nawet jakby nie znaleźli nic oryginalnego, to lokalni magicy
> powinni coś wyrzeźbić.
Dokładnie :-) - trzy dni zmarnował na pisanie pamiętnika i nie przyszło mu
do głowy zająć się silniczkiem. Jak by się nie dało niczego pasującego
znaleźć zawsze przecież można było wystrugać jakąś prowizorkę. Dziwne to
jakieś...
TG
-
16. Data: 2017-01-15 16:04:19
Temat: Re: zimny start
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 15 Jan 2017 13:01:25 +0100, Sebastian Biały napisał(a):
> On 2017-01-15 12:34, J.F. wrote:
>>>> awaria nadmuchu w kabinie
>>> Interesujące że w Teheranie nie znaleźli [1] żadnego silnika który by
>>> pasował ale za to trafiło się kilka bułek.
>> A jakie to auto - Jelcz czy Star ?
>
> Co to ma za znaczenie. Pokręcić kawałkiem trzpienia od wentylatora można
> byle czym.
>
>> Silnik co prawda mogl byc licencyjny :-)
> Ale *musi* być taki sam?
No, wtedy moglo byc prosciej, dzis drobna roznica moze przeszkadzac.
Miejscowy warsztat co prawda powinien sobie poradzic jakas prowizorke
zrobic.
>> A mieliby za co kupic ?
> Za to co mieli na bułki, kocem swetry itp?
Poszukalem co takiego w tym Teheranie zaszlo i nie znalazlem, myslalem
ze o glownym silniku piszesz. Tego za bulki nie kupisz.
Dmuchawe to owszem - mniejsze pieniadze ... ale kto wie jak w tym
Teheranie ze szrotami, szrot rachunku nie wyda, wiec pojdzie to z
diety kierowcy - ale w takiej zimie to chyba by oddal nawet cala.
No i dogadac/dopytac sie trudno.
W Turcji jak widac z Tir-servis nie bylo problemu, to chyba i w Iranie
by skorzystali ... czyzby nie bylo ?
Choc tak prawde mowiac, jesli to tylko nawiew ... w tirze pompa
powietrza jest, to tylko jedna mala rurke potrzeba, zeby dmuchala
gdzie trzeba :-)
> Koleś jedzie setki kilometrów mając odmożone okienko na szybie wielkości
> 15cm i dupę przymarzniętą do siedzienia przy -30 w kabinie. Dojechał do
> dużego miasta w ktory na pewno sa szroty i zamiast wybrać się na
> szukanie silnika (byle jakiego 12V) to wybrał sie na bułki. Potem wraca
> i znowu mówi o awarii silnika i jakie to straszne i ze znowu zimno. No
> faktycznie straszne.
Chyba nie bylo tak zimno, bo przy -30 to by raczej nie wytrzymal.
-15 na nartach znosze dosc dobrze - ale we wlasciwym ubraniu i bez
siedzenia 12h na tylku.
J.
-
17. Data: 2017-01-15 16:08:28
Temat: Re: zimny start
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 15 Jan 2017 15:31:06 +0100, Tomasz Gorbaczuk napisał(a):
> W dniu .01.2017 o 10:54 Marek <f...@f...com> pisze:
> Jeżdżę dieslami praktycznie od zawsze, nie pamiętam abym miał kiedykolwiek
> problemy w zimie. Nie stosuję żadnych dodatków, leję ON najtańszy jaki
> znajdę w okolicy.
Ale ludzie maja.
Po prostu u nas rzadko jest ponizej -20.
no chyba, ze mieszkasz w Suwalkach :-)
> W tym roku odpalałem już przy mrozach -30st. Jeżdżę dużo i rzadko kiedy
> mam w baku paliwo starsze niż tydzień - może to jest klucz do sukcesu?
Niewatpliwie starsze paliwo moze sie okazac letnie.
Ale to juz trzeba bardzo malo jezdzic, zeby 2 miesiace nie tankowac.
> Podobno dziadowski 1.9dci w renault odpalał mi kiedyś bez problemu przy
> -32st.
> Z diesli miałem/mam dci,hdi,crdi.
A moze masz niesprawny ... termometr ? :-)
J.
-
18. Data: 2017-01-15 16:51:09
Temat: Re: zimny start
Od: spider <"spajder78[wytnij]"@wp.pl>
W dniu 2017-01-15 o 13:01, Sebastian Biały pisze:
> Koleś jedzie setki kilometrów mając odmożone okienko na szybie wielkości
> 15cm i dupę przymarzniętą do siedzienia przy -30 w kabinie. Dojechał do
> dużego miasta w ktory na pewno sa szroty i zamiast wybrać się na
> szukanie silnika (byle jakiego 12V) to wybrał sie na bułki. Potem wraca
> i znowu mówi o awarii silnika i jakie to straszne i ze znowu zimno. No
> faktycznie straszne.
No właśnie, tym bardziej że w starych samochodowych konstrukcjach
wszystko było proste jak konstrukcja cepa i pewnie dostęp do tego
silniczka zapewne był dobry i nie trzeba było rozbierać polowy samochodu
by się do niego dostać. Nie mówiąc o tym że można go było po prostu
wymontować i zobaczyć, czy może np się szczotki skończyły.
-
19. Data: 2017-01-15 19:56:36
Temat: Re: zimny start
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .01.2017 o 16:08 J.F. <j...@p...onet.pl> pisze:
> Ale ludzie maja.
Więcej ludzi nie ma problemów niż ma :-)
> Po prostu u nas rzadko jest ponizej -20.
Nie wiem gdzie jest "u nas" - w centralnej i wschodniej Polsce takie temp.
zdarzają się praktycznie co roku.
> no chyba, ze mieszkasz w Suwalkach :-)
Nie mieszkam, te -30 miałem w górach gdy byłem na nartach. W domu w tym
czasie było -19.
> A moze masz niesprawny ... termometr ? :-)
Jasne :-)
TG
-
20. Data: 2017-01-15 20:22:31
Temat: Re: zimny start
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 15 Jan 2017 19:56:36 +0100, Tomasz Gorbaczuk napisał(a):
> W dniu .01.2017 o 16:08 J.F. <j...@p...onet.pl> pisze:
>> Ale ludzie maja.
> Więcej ludzi nie ma problemów niż ma :-)
>
>> Po prostu u nas rzadko jest ponizej -20.
>
> Nie wiem gdzie jest "u nas" - w centralnej i wschodniej Polsce takie temp.
> zdarzają się praktycznie co roku.
Raz do roku. No i w efekcie przez wiecej dni nie masz klopotow niz
masz :-)
>> no chyba, ze mieszkasz w Suwalkach :-)
> Nie mieszkam, te -30 miałem w górach gdy byłem na nartach. W domu w tym
> czasie było -19.
A ON zimowy jest do -20, wiec dziala :-)
>> A moze masz niesprawny ... termometr ? :-)
> Jasne :-)
Ale wiesz - tu kazdy stopien sie liczy.
J.