Jest sobie ręczna pompa ogrodowa ? abisynka.
Co jakiś czas należy wymienić gumową uszczelkę tłoka.
Aby to zrobić należy rozkręcić tłok.
Tłok to z grubsza dwie tuleje. Jedna wkręcona w drugą.
Zewnętrzna średnica tulei zewnętrznej ze 70 mm.
Wewnętrzna średnica wewnętrznej tulei 40 mm.

Zacisnąłem wewnętrzną tuleję w imadle ślusarskim. Odkręcanie zewnętrznej
nieskuteczne ani drgnie.
Pukanie młotkiem 200 g w kierunku odkręcania nic nie dało.
Dobę było moczone w nafcie prymusówce.
Nie pomogło.
WD40 pryskane tak aby wciekło do środka. Też nic.
Ogrzanie w płomieniu gazowym kuchenki do 60-80 stopni Celsjusza. Też nic.

Co jeszcze można w warunkach domowego warsztatu zrobić?
działkowicz

do góry

On Jun 12, 10:28 am, dziadek2 <d...@w...vectranet.pl> wrote:

> Co jeszcze można w warunkach domowego warsztatu zrobić?
> działkowicz

Parę postów niżej była wymieniona nizeawodna amerykańska technologia:
utopić na noc w Coca-coli. Tej prawdziwej, żadnych herezji w postaci
lightów, cherry itp.
Konrad

do góry

nafta prymusówka nie działa zbyt dobrze.
Odrdzewiacze-roztwarzacze korozji różnią się skutecznoscią.
Może uda ci sie znależć w sklepie produkt firmy Caramba.
To musi dłużej poleżeć w takim środku odrdzewiajacym.
Cola czyli słaby kwas fosforowy działa słabo penetrująco.
Po kilku dniach przepłucz i podgrzej mocniej zewnętrzną tuleję.
jeśli sie uda to do montażu użyj potem smaru miedziowego.
Nie bedzie problemu z demontażem.

do góry

On Jun 12, 12:41 pm, bynio <n...@w...pl> wrote:
> użyj potem smaru miedziowego.
> Nie bedzie problemu z demontażem.

Ostrożnie z tym smarem miedziowym. W mokrym środowisku trzeba najpierw
upewnić się jakie jeszcze metale mają galwaniczny styk ze smarownym
elementem. Widziałem jak jakiś idiota posmarował stalową śrubę
skręcającą aluminowe kołnierze takim smarem. W obecności wilgoci
zdezintegrowało to śrubę, nawet rdzawy ślad nie został po roku.
Konrad

do góry

> Jest sobie ręczna pompa ogrodowa ? abisynka.
> Co jakiś czas należy wymienić gumową uszczelkę tłoka.
> Aby to zrobić należy rozkręcić tłok.
> Tłok to z grubsza dwie tuleje. Jedna wkręcona w drugą.
> Zewnętrzna średnica tulei zewnętrznej ze 70 mm.
> Wewnętrzna średnica wewnętrznej tulei 40 mm.
>
> Zacisnąłem wewnętrzną tuleję w imadle ślusarskim. Odkręcanie zewnętrznej
> nieskuteczne ani drgnie.
> Pukanie młotkiem 200 g w kierunku odkręcania nic nie dało.
> Dobę było moczone w nafcie prymusówce.
> Nie pomogło.
> WD40 pryskane tak aby wciekło do środka. Też nic.
> Ogrzanie w płomieniu gazowym kuchenki do 60-80 stopni Celsjusza. Też nic.
>
> Co jeszcze można w warunkach domowego warsztatu zrobić?
> działkowicz
Z czego te tuleje są zrobione?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "dziadek2" <d...@w...vectranet.pl> napisał w wiadomości
news:h0t4je$f6f$1@news.vectranet.pl...

>
> Zacisnąłem wewnętrzną tuleję w imadle ślusarskim. Odkręcanie zewnętrznej
> nieskuteczne ani drgnie.
> Pukanie młotkiem 200 g w kierunku odkręcania nic nie dało.
> Dobę było moczone w nafcie prymusówce.
> Nie pomogło.


Przyglądając się bliżej podobnym przypadkom stwierdzałem :99,9% przypadków
źle dobrane siły do prób. Albo jakieś sprężynujące chwyty, słabe klucze,
"pływające" imadła,zbyt małe klucze [imadła] do potrzeb itd...Albo pod złym
kątem działały siły...
Co do usuwania rdzy: kupić odrdzewiacz .Przeważnie są to na bazie fosforu
[podobnie jak Cola] ale w przeciwieństwie do Coli są profesjonalnymi
środkami ...
Jeśli to możliwe [i celowe]to radzę opukać mocno połączenie.
Ale wrócę do punktu pierwszego.Poszukaj możliwości dobrego przyłożenia siły
do nakrętki.Jakaś szyna i uderzenie porządnym narzędziem w okreslony punkt ,
albo coś w tym stylu....

Dum

do góry

Dum pisze:
> Użytkownik "dziadek2" <d...@w...vectranet.pl> napisał w wiadomości
> news:h0t4je$f6f$1@news.vectranet.pl...
>
>> Zacisnąłem wewnętrzną tuleję w imadle ślusarskim. Odkręcanie zewnętrznej
>> nieskuteczne ani drgnie.
>> Pukanie młotkiem 200 g w kierunku odkręcania nic nie dało.
>> Dobę było moczone w nafcie prymusówce.
>> Nie pomogło.
>
>
> Przyglądając się bliżej podobnym przypadkom stwierdzałem :99,9% przypadków
> źle dobrane siły do prób. Albo jakieś sprężynujące chwyty, słabe klucze,
> "pływające" imadła,zbyt małe klucze [imadła] do potrzeb itd...Albo pod złym
> kątem działały siły...

Rura jest za krótka... Albo młot za mały.

Fakt że jak się ma dobry klucz to są dwa wyjścia - albo uda się
odkręcić, albo nakrętkę się zrobi "na okrągło" i wtedy z czystym
sumieniem można już użyć szlifierki kątowej.

do góry

kogutek wrote:

>> Jest sobie ręczna pompa ogrodowa ? abisynka.
>> Co jakiś czas należy wymienić gumową uszczelkę tłoka.
>> Aby to zrobić należy rozkręcić tłok.
>> Tłok to z grubsza dwie tuleje. Jedna wkręcona w drugą.
>> Zewnętrzna średnica tulei zewnętrznej ze 70 mm.
>> Wewnętrzna średnica wewnętrznej tulei 40 mm.
>>
>> Zacisnąłem wewnętrzną tuleję w imadle ślusarskim. Odkręcanie zewnętrznej
>> nieskuteczne ani drgnie.
>> Pukanie młotkiem 200 g w kierunku odkręcania nic nie dało.
>> Dobę było moczone w nafcie prymusówce.
>> Nie pomogło.
>> WD40 pryskane tak aby wciekło do środka. Też nic.
>> Ogrzanie w płomieniu gazowym kuchenki do 60-80 stopni Celsjusza. Też nic.
>>
>> Co jeszcze można w warunkach domowego warsztatu zrobić?
>> działkowicz
> Z czego te tuleje są zrobione?
>
Obie z żeliwa.
działkowicz

do góry

> Jest sobie ręczna pompa ogrodowa ? abisynka.
> Co jakiś czas należy wymienić gumową uszczelkę tłoka.
> Aby to zrobić należy rozkręcić tłok.
> Tłok to z grubsza dwie tuleje. Jedna wkręcona w drugą.
> Zewnętrzna średnica tulei zewnętrznej ze 70 mm.
> Wewnętrzna średnica wewnętrznej tulei 40 mm.
>
> Zacisnąłem wewnętrzną tuleję w imadle ślusarskim. Odkręcanie zewnętrznej
> nieskuteczne ani drgnie.
> Pukanie młotkiem 200 g w kierunku odkręcania nic nie dało.
> Dobę było moczone w nafcie prymusówce.
> Nie pomogło.
> WD40 pryskane tak aby wciekło do środka. Też nic.
> Ogrzanie w płomieniu gazowym kuchenki do 60-80 stopni Celsjusza. Też nic.
>
> Co jeszcze można w warunkach domowego warsztatu zrobić?
> działkowicz

Ja bym probowal to odkrecic dwoma czerwonymi kluczami do rur, ale takimi
starszymi o dlugosci ramienia co najmniej pol metra. Takie klucze na tych
tulejach nalezy zaczepic pod malym, rzedu 10-20 stopni katem, polozyc calosc
na posadzce i nacinac klucz noga, cos na pewno strzeli.
Imadlo nie jest dobrym narzedziem do odkrecania, ono bardziej sciska, zatem
odksztalca a tarcie daje male. Klucz do rur ma zombki, ktore sie wrzynaja w
powierzchnie co daje duzy moment obrotowy, przy stosunkowo niewielkim
odksztalceniu elementow.
Z tym WD 40 mam niestety przykre doswiadczenia. Po popsikaniu nim wykrecilem
co prawda stara, podrdzewiala srube, okolo fi 12 mm, po czym po naprawie
czegos tam, z powrotem ja wkkrecilem. Niestety naprawa okazala sie
nieskuteczna i po kilku dniach trzeba bylo te sama srube znowu wykrecic. Tym
razem normalnie sie ukrecila. Ten wczesniej uzyty WD 40 zadzialal jak klej.
Byla zabawa z rozwiercaniem urwanej, pod samochodem...
Od tego czasu kazda srube odkrecona z uzyciem tego uniwersalnego specyfiku na
bazie nafty zapewne, przecieram oliwa. A zamiast WD 40 stosuje nafte
zabarwiona olejem silnikowym.
Pzdr.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

On Fri, 12 Jun 2009 23:34:08 +0200, Tomasz Pyra wrote:
>Rura jest za krótka... Albo młot za mały.
>Fakt że jak się ma dobry klucz to są dwa wyjścia - albo uda się
>odkręcić, albo nakrętkę się zrobi "na okrągło" i wtedy z czystym
>sumieniem można już użyć szlifierki kątowej.

Albo sie jednak okaze ze klucz nie jest dobry, albo sie okaze ze rurka
za krotka, albo polaczenie nie pusci, za to material pusci :-)

J.

do góry