>> Ja nie wiem czy zaniedbanego.
>
> napisales ze z jakimis naciekami :)

Szkoda, ze juz nie ma fotek. To byly takie jakby...hmmm jakby rdza, ale
nie rude ;)

> Za moj motor, niepolerowany moglbym dostac z 8 tysiakow, jakbym go
> piescil bylby wart ze dwa tysiaki wiecej.
> Ale gdyby ktos go kupil za osiem to nie zrobilby megainteresu, po prostu
> cena bylaby zgodna ze stanem sprzetu.
> A w motocyklach stan wizualny na bardzo duzy wplyw na cene.

Hmm, nie sadzilem. Ja raczej potrzebuje moto do jezdzenia na jakies
wypady do lasu, szutry, jakies Gruzje itp. i mi to w sumie lata jak to
wyglada - byle nie rozkraczyl sie gdzies w interiorze ;)

No ale to ja, rzeczywiscie sa chlopaki na czoperach co pewnie pieszcza
swoje wydechy i moze nic w tym zlego, ba - nawet nakrecaja koniunkture
ekonomiczna (pasty, sciereczki itd.) ;)


> 5. szlif zakonczony na slupie 1500
> 6. po szlifie zakonczonym na slupie pomalowany pedzlem, spod farby
> wylazi rdza , rama zaszpachlowana* 500
>
> czyli kupujac ten za 500 nie trafiles okazji bo w stanie idealnym sa po
> 5tys, tylko kupiles motor za 500...

Nie no rozumiem punkt widzenia. To powiem inaczej - z mojego punktu
widzenia kupic jakas lekko zakefiala Pegaso z 2008 roku za 1500 GBP -
byloby super interesem. Ale rozumiem, ze dla kogos kto zwracalby uwage
na takie rzeczy - bylby to sredni interes lub nawet - normalny.