eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyzaniżone odszkodowanie OC - jak walczyć?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 68

  • 21. Data: 2014-12-23 19:41:49
    Temat: Re: zaniżone odszkodowanie OC - jak walczyć?
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "dddddddd"

    > Jak nie chcesz przez to ASO do którego masz uraz to zrób przez inne ;-)
    > Albo niezależny dobry warsztat (są takie), który ma podpisaną umowę z
    > PZU o rozliczeniach bezgotówkowych

    do aso nie pójdę bo pzu wypłaci pieniądze dopiero po wyroku sądu, a ja
    naprawić auto muszę już
    ---
    Możesz wypożyczyć. Tylko ich poinformuj, że to robisz.

    > Potencjalnie możesz też na własne zlecenie zrobić ekspertyzę
    > rzeczoznawcy motoryzacyjnego, naprawić z ekspertyzą i fakturami iść do
    > sądu z PZU bo polubownie na 200% się nie zgodzą :-( Co ciekawe masz duże
    > sznase wygrać ;-)

    mam zamiar zrobić ekspertyzę i bez faktur iść do sądu
    ---
    Ale to ... ekspertyzę biegłego sądowego musisz mieć.


  • 22. Data: 2014-12-23 19:45:03
    Temat: Re: zaniżone odszkodowanie OC - jak walczyć?
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "dddddddd"

    >
    > wybierz naprawę bezgotówkową - nie będziesz miał problemów jak wyżej
    > opisałeś.

    jeden problem - musiałbym zaczekać do wyroku sądu (nie wiem, kilka,
    kilkanaście miesięcy) - teraz to tylko własne pieniądze mogę wyłożyć
    ---
    To wyłóż na wynajęcie samochodu zastępczego.


  • 23. Data: 2014-12-23 20:59:51
    Temat: Re: zaniżone odszkodowanie OC - jak walczyć?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik re r...@r...invalid ...

    >>>>> zgłaszam się do rzeczoznawcy, za kilka miesięcy dam znać co z tego
    >>>>> wyszło :)
    >>>>> Jak się okazuje reflektor oryginalny (który wycenili na 450zł)
    >>>>> kosztuje w sklepie internetowym (więc pewnie taniej niż w ASO)
    >>>>> 5500zł, więc jest o co walczyć (skoro nie chcą wypłacić pieniędzy
    >>>>> wystarczających na naprawę to niech płacą...)
    >>>>>
    >>>> To co to za samochód ze sam reflektor kosztuje 5,5 tys ?:)))
    >>>>
    >>> Własnie - od razu trzeba zgłaszac kradzież...
    >>> Reflektor za 5500... Jaja jakies...
    >>
    >> żadne jaja ...
    >> normalna cena nowego biksenonowego reflektora w ASO ciut "lepsiejszej"
    >> marki typu: Audi, BMW, Lexus, Merc
    >>
    > A jednak jaja...
    > ---
    > Normalna cena, napisał Ci

    Byc moze rynkowa ale normalnosci nic w niej nie ma.
    100 tysiecy kosztuje auto a 5,5 lampa...

    P.S. Cos ci sie zj... z cytowaniem.


  • 24. Data: 2014-12-23 22:11:51
    Temat: Re: zaniżone odszkodowanie OC - jak walczyć?
    Od: AZ <a...@g...com>

    On 2014-12-23, AL <a...@s...tam.pl> wrote:
    > On 2014-12-23 07:33, dddddddd wrote:
    >> Witam,
    >> do tych co mają doświadczenie: jak walczyć z ubezpieczycielem o należne
    >> odszkodowanie (OC)?
    >> Na razie mam wycenę z PZU, np. reflektor (biksenon skrętny) wyceniony
    >> jest na 450zł, na allegro najtańszy nowy (nie chiński, albo oryginalny,
    >> albo Hella, nie pamiętam...) 1700zł.
    >> Dodatkowo sprawca nie przyjął mandatu - sprawa zostanie skierowana do
    >> sądu, ale jest ewidentna (wyjeżdżał z prostopadłego do drogi miejsca
    >> parkingowego, co lepsze miał zatrzymane prawo jazdy, choć nie wiem za co)
    >> Do tego coś jeszcze stuka w ukł. kierowniczym (dostałem w koło) -
    >> chętnie na razie zrobiłbym rzeczy mechaniczne, a blacharskie zostawił do
    >> wypłaty odszkodowania. Nie będę tego robił w ASO (mam do nich uraz),
    >> dlatego też wolałbym wziąć gotówkę (ale mogę na nią poczekać jeśli
    >> koniecznym będzie pójść do sądu)
    >>
    >
    > wybierz naprawę bezgotówkową - nie będziesz miał problemów jak wyżej
    > opisałeś.
    > Może ubezpieczalnie specjalnie tak zaniżają wycene, bo wiedzą, że Polak
    > to cwaniak, a każdy cwaniak zrobi po taniości i resztę zostawi w
    > kieszeni? ;)
    >
    Widze masz jakis problem z ogarnianiem rzeczywistosci i matematyka.
    Masz samochod z oryginalna dzialajaca lampa i 0 PLN w kieszeni,
    po taniej naprawie masz samochod z chinska podrobiona lampa i kasa
    w kieszeni - czyli rownanie wychodzi na 0.

    --
    Artur
    ZZR 1200
    GSXR 600 K6


  • 25. Data: 2014-12-23 22:18:14
    Temat: Re: zaniżone odszkodowanie OC - jak walczyć?
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Dnia Tue, 23 Dec 2014 08:10:26 +0100, ToMasz napisał(a):

    > moment. To kto będzie płacił? Ubezpieczyciel? UFG? Zrobią mu regres? -To
    > pytanie kieruję do bardziej doświadczonych kolegów.

    Jeśli Jankol pisząc o zatrzymanym prawie jazdy, miał na myśli zatrzymane
    prawo jazdy, to płaci ubezpieczyciel.
    Regres przysługuje w sytuacji kiedy sprawca nie ma uprawnień do kierowania
    pojazdem, a zatrzymane prawo jazdy uprawnień nie odbiera.


  • 26. Data: 2014-12-23 22:20:12
    Temat: Re: zaniżone odszkodowanie OC - jak walczyć?
    Od: AL <a...@s...tam.pl>

    On 2014-12-23 22:11, AZ wrote:
    > On 2014-12-23, AL <a...@s...tam.pl> wrote:
    >> On 2014-12-23 07:33, dddddddd wrote:
    >>> Witam,
    >>> do tych co mają doświadczenie: jak walczyć z ubezpieczycielem o należne
    >>> odszkodowanie (OC)?
    >>> Na razie mam wycenę z PZU, np. reflektor (biksenon skrętny) wyceniony
    >>> jest na 450zł, na allegro najtańszy nowy (nie chiński, albo oryginalny,
    >>> albo Hella, nie pamiętam...) 1700zł.
    >>> Dodatkowo sprawca nie przyjął mandatu - sprawa zostanie skierowana do
    >>> sądu, ale jest ewidentna (wyjeżdżał z prostopadłego do drogi miejsca
    >>> parkingowego, co lepsze miał zatrzymane prawo jazdy, choć nie wiem za co)
    >>> Do tego coś jeszcze stuka w ukł. kierowniczym (dostałem w koło) -
    >>> chętnie na razie zrobiłbym rzeczy mechaniczne, a blacharskie zostawił do
    >>> wypłaty odszkodowania. Nie będę tego robił w ASO (mam do nich uraz),
    >>> dlatego też wolałbym wziąć gotówkę (ale mogę na nią poczekać jeśli
    >>> koniecznym będzie pójść do sądu)
    >>>
    >>
    >> wybierz naprawę bezgotówkową - nie będziesz miał problemów jak wyżej
    >> opisałeś.
    >> Może ubezpieczalnie specjalnie tak zaniżają wycene, bo wiedzą, że Polak
    >> to cwaniak, a każdy cwaniak zrobi po taniości i resztę zostawi w
    >> kieszeni? ;)
    >>
    > Widze masz jakis problem z ogarnianiem rzeczywistosci i matematyka.
    > Masz samochod z oryginalna dzialajaca lampa i 0 PLN w kieszeni,
    > po taniej naprawie masz samochod z chinska podrobiona lampa i kasa
    > w kieszeni - czyli rownanie wychodzi na 0.
    >
    czytając niektóre tu (nie koniecznie ten) wywody odnoszę wrażenie (może
    mylnie?), że większość osób naprawiająca auto po kolizji chce przy
    okazji się odkuć.


  • 27. Data: 2014-12-23 22:21:22
    Temat: Re: zaniżone odszkodowanie OC - jak walczyć?
    Od: Tomasz Finke <t...@i...pwr.wroc.pl>

    W dniu 2014-12-23 o 19:40, re pisze:

    >> Już Ci napisałem - oryginalna lampa w kanale dystrybucyjnym kosztuje
    >> ~1200PLN. I nie jest to żaden cud - ot prosta lampa do taniego
    >> samochodu. Za zintegrowaną oryginalny reflektor przedni do auta
    >> średniej/wyższej klasy te 5500PLN nie jest wcale jakąś wysoka kwotą.
    >>
    > Jest absurdalnie wysoką kwotą.
    > ---
    > Po prosty tyle kosztuje na wolnym rynku.

    Rzeczywiście, jest to absurdalnie wysoka kwota kompletnie oderwana
    od wartości tej lampy. A zakup "oryginalnej" lampy w oficjalnym kanale
    dystrybucyjnym nie ma nic wspólnego z wolnym rynkiem. Do prawie
    każdego auta można kupić zamienniki lamp produkowane np. przez firmę
    Depo w cenie 50-150 dolarów, więc to jest jakiś punkt odniesienia
    dla oceny ich wartości (koszty produkcji+dystrybucji+rozsądna marża).
    Ale skoro klienci wierzą, że porządna lampa musi kosztować 5500 PLN,
    to po co ich wyprowadzać z błędu. :-)

    T.


  • 28. Data: 2014-12-23 22:22:50
    Temat: Re: zaniżone odszkodowanie OC - jak walczyć?
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Dnia Tue, 23 Dec 2014 14:54:25 +0100, AL napisał(a):

    > wybierz naprawę bezgotówkową - nie będziesz miał problemów jak wyżej
    > opisałeś.
    > Może ubezpieczalnie specjalnie tak zaniżają wycene, bo wiedzą, że Polak
    > to cwaniak, a każdy cwaniak zrobi po taniości i resztę zostawi w
    > kieszeni? ;)

    Ale dlaczego cwaniak?
    Nawet gdyby w ogóle tego postanowił nie naprawiać, to w jaki sposób wg.
    Ciebie umniejsza to odszkodowanie które powinien dostać za szkodę którą
    odniósł?


  • 29. Data: 2014-12-23 22:34:15
    Temat: Re: zaniżone odszkodowanie OC - jak walczyć?
    Od: AL <a...@s...tam.pl>

    On 2014-12-23 22:22, Tomasz Pyra wrote:
    > Dnia Tue, 23 Dec 2014 14:54:25 +0100, AL napisał(a):
    >
    >> wybierz naprawę bezgotówkową - nie będziesz miał problemów jak wyżej
    >> opisałeś.
    >> Może ubezpieczalnie specjalnie tak zaniżają wycene, bo wiedzą, że Polak
    >> to cwaniak, a każdy cwaniak zrobi po taniości i resztę zostawi w
    >> kieszeni? ;)
    >
    > Ale dlaczego cwaniak?
    > Nawet gdyby w ogóle tego postanowił nie naprawiać, to w jaki sposób wg.
    > Ciebie umniejsza to odszkodowanie które powinien dostać za szkodę którą
    > odniósł?
    >
    ja nie mówię nigdzie, że wątkotwórca jest tym cwaniakiem.

    Podaję jedynie, że skoro się martwio wyceną naprawy jesgo auta - a TU
    nie chce wyplacic kwoty jaka jest potrzebna - to niech naprawia
    bezgotowkowo - warsztat wystawi TU rachunek jaki oni nie chceili
    wyplacic poszkodowanemu + swoją prowizję.

    Co innego jeśli koszt naprawy niebezpiecznie zbliża się do szkody
    całkowitej (czyli naprawa przewyższa wartość auta sprzed kolizji) -
    wówczas TU często celowo próbuje zawyżać wycenę naprawy aby swój 'cel'
    osiągnąć. Wówczas znowu poszkodowany stara się w ciągnąć wycenę drugą
    stronę ;)



  • 30. Data: 2014-12-23 22:48:36
    Temat: Re: zaniżone odszkodowanie OC - jak walczyć?
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Tomasz Finke"

    >> Już Ci napisałem - oryginalna lampa w kanale dystrybucyjnym kosztuje
    >> ~1200PLN. I nie jest to żaden cud - ot prosta lampa do taniego
    >> samochodu. Za zintegrowaną oryginalny reflektor przedni do auta
    >> średniej/wyższej klasy te 5500PLN nie jest wcale jakąś wysoka kwotą.
    >>
    > Jest absurdalnie wysoką kwotą.
    > ---
    > Po prosty tyle kosztuje na wolnym rynku.

    Rzeczywiście, jest to absurdalnie wysoka kwota kompletnie oderwana
    od wartości tej lampy. A zakup "oryginalnej" lampy w oficjalnym kanale
    dystrybucyjnym nie ma nic wspólnego z wolnym rynkiem. Do prawie
    każdego auta można kupić zamienniki lamp produkowane np. przez firmę
    Depo w cenie 50-150 dolarów, więc to jest jakiś punkt odniesienia
    dla oceny ich wartości (koszty produkcji+dystrybucji+rozsądna marża).
    Ale skoro klienci wierzą, że porządna lampa musi kosztować 5500 PLN,
    to po co ich wyprowadzać z błędu. :-)
    ---
    Ksenony po 50 dolców ?

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: