Czy to zmierzch hurtowni stacjonarnych (z chorymi cenami)?

--
Piter

golf - 350 tyś km, nic nie póka nic nie stóka
Niemiec pod kocem trzymał. Płakał jak sprzedawał.

do góry

W dniu 2014-10-11 10:41, PiteR pisze:
> Czy to zmierzch hurtowni stacjonarnych (z chorymi cenami)?
>

Ceny detaliczne może i są chore ale mając zniżki nieraz taniej wychodzi
z takiej stacjonarnej hurtowni niż z internetu. Do tego przywiozą do
warsztatu 3 razy dziennnie :)

--
Pozdrawiam
Lewis
https://www.facebook.com/turbolaabpl

do góry

Użytkownik "PiteR" <e...@f...pl> napisał w wiadomości
news:XnsA3C36CBAF329Celektronik@localhost.net...
> Czy to zmierzch hurtowni stacjonarnych (z chorymi cenami)?

Raczej nie. Jak już Lewis zwrócił uwagę, hurtownie skupiają się na rynku
warsztatów. Rabaty są dla nich spore, dzięki temu nawet po doliczeniu marży
warsztatowej cena podzespołów jest niższa lub porównywalna z ceną detaliczną
w hurtowni. To powoduje, że klient detaliczny zniechęca się do kupowania
części samemu, warsztat zarabia i daje zarobić hurtowni.
Hurtownie dają warsztatom odroczone terminy płatności za części, umożliwiają
zwroty, tego rynek internetowy nie zapewni...
Warsztaty też dbają o interes hurtowni, bo np. uzależniają gwarancję na
naprawę od źródła pochodzenia części.

Oczywiście jest grupa klientów, która sama będzie szukać najlepszych cen,
np. w internecie. To jednocześnie psuje ten rynek, bo w walce o najniższą
cenę sprzedawcy nie liczą się konsekwencjami i wprowadzają np. na rynek
podróbki. To znowu zniechęca część klientów, którzy wracają do hurtowni lub
warsztatu.


Tak kółko się zamyka.

Wiwo

do góry

Dnia Sat, 11 Oct 2014 10:45:54 +0200, Lewis napisał(a):

> W dniu 2014-10-11 10:41, PiteR pisze:
>> Czy to zmierzch hurtowni stacjonarnych (z chorymi cenami)?
>>
>
> Ceny detaliczne może i są chore ale mając zniżki nieraz taniej wychodzi
> z takiej stacjonarnej hurtowni niż z internetu. Do tego przywiozą do
> warsztatu 3 razy dziennnie :)

Ile masz tej zniżki ? I jak zwykły Kowalski może ją uzyskać ?

Kiedyś dzwoniłem po wszytkich sklepach w okolicy i słyszałem, że mają o
40-50% większe ceny niż w internecie na portalu aukcyjnym.

P.S. Mam znajomego w hurtownii, który ceny (dla mnie) ma mnieszje niż w
internecie i też na tym zarabia ;)


--
[Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094]
[SY] [Cruze 1,8 LT]

do góry

W dniu 2014-10-11 o 10:41, PiteR pisze:
> Czy to zmierzch hurtowni stacjonarnych (z chorymi cenami)?
>
No to kup online normalny (a nie wyścigowy) filtr powietrza
do 911 turbo.

do góry

> No to kup online normalny (a nie wyścigowy) filtr powietrza
> do 911 turbo.

Szukasz frajera który Ci wskaże gdzie kupićnajtaniej?
Jak nie masz kasy, to weź chwilówkę. :-)

A jak się tylko droczysz to oki :-)

Hals.



--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---

do góry

Użytkownik "PiteR" <e...@f...pl> napisał w wiadomości
news:XnsA3C36CBAF329Celektronik@localhost.net...
> Czy to zmierzch hurtowni stacjonarnych (z chorymi cenami)?

Dopóki są takie "sklepy" jak Aleja Samochodowa (po prostu złodzieje) to
normalne hurtownie nie muszą się bać.
A.

do góry

Ajgul wrote:

>
> Użytkownik "PiteR" <e...@f...pl> napisał w wiadomości
> news:XnsA3C36CBAF329Celektronik@localhost.net...
>> Czy to zmierzch hurtowni stacjonarnych (z chorymi cenami)?
>
> Dopóki są takie "sklepy" jak Aleja Samochodowa (po prostu złodzieje) to
> normalne hurtownie nie muszą się bać.

biedaku. Znowu chciałeś przyoszczędzić i dałeś się zrobić w balona?

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

W dniu 2014-10-11 20:30, Hals pisze:
>> No to kup online normalny (a nie wyścigowy) filtr powietrza
>> do 911 turbo.
>
> Szukasz frajera który Ci wskaże gdzie kupićnajtaniej?
> Jak nie masz kasy, to weź chwilówkę. :-)
>
> A jak się tylko droczysz to oki :-)
>
> Hals.
>
>
>
> --- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---
>
http://allegro.pl/filtr-powietrza-porsche-911-997t-t
urbo-gt2-rs-gt3-i4659261002.html

do góry

W dniu 11.10.2014 o 10:41, PiteR pisze:
> Czy to zmierzch hurtowni stacjonarnych (z chorymi cenami)?
>

A bo to niby czemu?

do góry