W dniu 2013-03-11 21:25, jerzu pisze:
> On Mon, 11 Mar 2013 21:03:02 +0100, AL <a...@s...tam.pl> wrote:
>
>> podjechalbym do sprzedajacego i zaproponowal pokrycie przez niego zakupu
>> nowego licznika.
>> Wez jakas ekspertyze z serwisu, gdzie to stwierdzili - na podkladke.
>>
>> Jak sie nie zgodzi - do sprawa do sadu.
>
> Sprzedający się wyprze, powie że takie auto sprowadził z Niemiec.
> Gówno mu zrobią.
>
to kontakt z osoba, od ktorej kupil.
Okaze sie, ze poprzedni wlasciciel stwierdzi cos, co jednak tego
handlarza pograzy.
Zdaje sobie sprawe, ze moze byc to wszystko upierdliwe, ale moze co
jednak da.
Pozostaje jeszcze kwestaia kto byl w rubryce 'sprzedajacy' (komis czy
poprzedni faktyczny wlasciciel).