kenobi <p...@g...com> wrote:

>> Dostosowalem do tego zdania symulowane wyzarzanie.
>
> co to takiego?

Google, matole.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Symulowane_wy%C5%BCarza
nie

Możesz powiedzieć, co tobą kieruje, że zamiast poszukać czegoś w sieci wolisz
marnować czas wszystkich czytających i pytać na grupie?

--
Gof
http://www.chmurka.net/

do góry

W dniu wtorek, 25 września 2012 15:06:20 UTC+2 użytkownik M.M. napisał:
> W dniu wtorek, 25 września 2012 14:26:41 UTC+2 użytkownik kenobi napisał:
>
> > jesli zaane p sa stale i zadane z
>
> > sa stale, oraz zwiazek miedzy p i z
>
> > jest staly to chyba lepiej mowic tylko
>
> > o poszukiwaniu spraw zwiazanych z
>
> > maximum/ minimum z[]*x[] ? bez wtracania
>
> > w to p
>
> Moze jednak warto wtracac w to p?
>
> W kazdej kolumnie z[][] moze byc tylko jedna z
>
> 'trzech' wartosci: 0, 1, p[i]. Mniej mozliwosci,
>
> to zadanie prostsze do optymalizacji?
>
spox - wlasnie pisze albo nie jest istatne
albo jest istotne ale jak jest istotne to
czemu nie podasz dokladniejszych danych na z?
jak nic wiecej nie wiadomo nt rozkladu tych
0 1 i p to napisz to wyraznie,

do góry

W dniu wtorek, 25 września 2012 15:19:20 UTC+2 użytkownik kenobi napisał:
> spox - wlasnie pisze albo nie jest istatne
> albo jest istotne ale jak jest istotne to
> czemu nie podasz dokladniejszych danych na z?
> jak nic wiecej nie wiadomo nt rozkladu tych
> 0 1 i p to napisz to wyraznie,

Po prostu w kazdej kolumnie o numerze i pojawiaja
sie wartosc tylko ze zbioru {0,1,p[i]}. Jesli z[j][i]
jest rozna od zera, rozna od 1, to moze przyjac
wartosc tylko p[i]. Pytasz jaki rozklad...
Duzo zer, moze nawet 70%. Powiedzmy ze 20% p[i].
Pozostale 10% to jedynki. Ale algorytm powinien
dzialac poprawnie dla kazdego rozkladu.

Pozdrawiam

do góry

On 25.09.2012 15:08, Adam Wysocki wrote:
> kenobi<p...@g...com> wrote:
>
> Możesz powiedzieć, co tobą kieruje, że zamiast poszukać czegoś w sieci wolisz
> marnować czas wszystkich czytających i pytać na grupie?
Imo lekkie zaburzenia, może choroba dwubiegunowa - ale lekarzem nie
jestem a to powinien diagnozować specjalista.

Niemniej widać powtarzające się wyraźne na przemian objawy depresji -
"wszystko mnie boli","nic mi się nie chce" i manii - 'pismotok',
drażliwość, 'wyzywanie od dresów'. W sumie to mi gościa szkoda, bo
wygląda na to, że nie ma nikogo w pobliżu, kto by mu uświadomił problem
i przekonał do leczenia, które jest często skuteczne - znam osoby, które
jak biorą leki to są "normalnymi" ludźmi, a fir/kenobi/whatever kisi się
we własnym umyśle (a jako skutek uboczny robi straszny syf na grupach).

--
Pozdrawiam
Michoo

do góry

W dniu wtorek, 25 września 2012 15:35:06 UTC+2 użytkownik M.M. napisał:
> W dniu wtorek, 25 września 2012 15:19:20 UTC+2 użytkownik kenobi napisał:
>
> > spox - wlasnie pisze albo nie jest istatne
>
> > albo jest istotne ale jak jest istotne to
>
> > czemu nie podasz dokladniejszych danych na z?
>
> > jak nic wiecej nie wiadomo nt rozkladu tych
>
> > 0 1 i p to napisz to wyraznie,
>
>
>
> Po prostu w kazdej kolumnie o numerze i pojawiaja
>
> sie wartosc tylko ze zbioru {0,1,p[i]}. Jesli z[j][i]
>
> jest rozna od zera, rozna od 1, to moze przyjac
>
> wartosc tylko p[i]. Pytasz jaki rozklad...
>
> Duzo zer, moze nawet 70%. Powiedzmy ze 20% p[i].
>
> Pozostale 10% to jedynki. Ale algorytm powinien
>
> dzialac poprawnie dla kazdego rozkladu.
>
>
zobacz to co powiedzialem - jesli by tak bylo
to rozwiazanie moze byc prosta wazona suma z1
z2 i z3 - wtedy wyrobilbys sie w mikrosekunde
Ja bym
sprawdzil nawet czy to nie jest po prostu z1+z2+z3 - ale moze sie myle, bo nie
zaglebialem sie w to, wydaje sie to jednak dosyc prosty przypadek z matematyi

do góry

Michoo <m...@v...pl> wrote:

> Imo lekkie zaburzenia, może choroba dwubiegunowa - ale lekarzem nie
> jestem a to powinien diagnozować specjalista.

Lekkie to te zaburzenia nie są...

> W sumie to mi gościa szkoda, bo wygląda na to, że nie ma nikogo w pobliżu,
> kto by mu uświadomił problem i przekonał do leczenia, które jest często
> skuteczne - znam osoby, które jak biorą leki to są "normalnymi" ludźmi,
> a fir/kenobi/whatever kisi się we własnym umyśle (a jako skutek uboczny
> robi straszny syf na grupach).

Pisałem mu już o tym. Ale on tego do siebie nie przyjmuje. Jak krew w piach.
Wszyscy są dresy, tylko on jeden normalny. Nie dociera to do niego. Ciekawe
na ile to pisze on, a na ile jego choroba.

W sumie na pl.regionalne.warszawa jest dużo cięższy przypadek, ArchieIl,
facet jest kompletnie oderwany od rzeczywistości (wygląda jak schizofrenia).

--
Gof
http://www.chmurka.net/

do góry

W dniu wtorek, 25 września 2012 16:15:41 UTC+2 użytkownik kenobi napisał:
> zobacz to co powiedzialem - jesli by tak bylo
> to rozwiazanie moze byc prosta wazona suma z1
> z2 i z3 - wtedy wyrobilbys sie w mikrosekunde
> Ja bym
> sprawdzil nawet czy to nie jest po prostu z1+z2+z3 - ale moze sie
> myle, bo nie zaglebialem sie w to, wydaje sie to jednak dosyc prosty
> przypadek z matematyi
Czesto jest jak piszesz i wlasnie rozwiazania sa bardziej lub mniej
trywialne. Dla obecnego przypadku ktory mam zdolalem wyprowadzic 20
wzorow analitycznych. Z tych 20 jeden nie dziala i nie wiem czemu :)
Pozostalych 19 nie jestem pewny na 100%. Nie mam pewnosci czy te 20
wzorow pokrywa wszystkie mozliwosci. Zadanie w przyszlosci bedzie
wiekszych rozmiarow i byc moze bedzie trzeba tysiace wzorow aby
pokryc wszystkie przypadki... :)

Chcialbym jakas skuteczna metode iteracyjna.

Pozdrawiam

do góry

On 25.09.2012 16:19, Adam Wysocki wrote:
> Michoo<m...@v...pl> wrote:
>
>> Imo lekkie zaburzenia, może choroba dwubiegunowa - ale lekarzem nie
>> jestem a to powinien diagnozować specjalista.
>
> Lekkie to te zaburzenia nie są...
Biorąc pod uwagę ludzi których znam, i wiedząc jak u nich wygląda sprawa
bez leków to uważam, że są lekkie.

>
>> W sumie to mi gościa szkoda, bo wygląda na to, że nie ma nikogo w pobliżu,
>> kto by mu uświadomił problem i przekonał do leczenia, które jest często
>> skuteczne - znam osoby, które jak biorą leki to są "normalnymi" ludźmi,
>> a fir/kenobi/whatever kisi się we własnym umyśle (a jako skutek uboczny
>> robi straszny syf na grupach).
>
> Pisałem mu już o tym. Ale on tego do siebie nie przyjmuje.
I nie przyjmie, musi mu to powiedzieć osoba na tyle "bliska", żeby
zadział szantaż emocjonalny. Ja, Ty, inni zwracający mu uwagę to dla
niego wrogowie.

> Jak krew w piach.
> Wszyscy są dresy, tylko on jeden normalny. Nie dociera to do niego. Ciekawe
> na ile to pisze on, a na ile jego choroba.
Chory zazwyczaj nie dostrzega problemu. A jak do tego dołożyć, że w
Polsce zaburzenia psychiczne są tabu to szansa, że się zam zgłosi do
lekarza jest nikła. (To się na szczęście powoli zmienia - tzn "depresja"
zaczyna być akceptowalna społecznie. I to jest chyba jedyna szansa dla
Fira - jak go napadnie kolejna faza depresyjna, to może go jakiś znajomy
przekona do wizyty u lekarza o ile jeszcze mu zostali jacyś znajomi.)

--
Pozdrawiam
Michoo

do góry

hehe, odbieram was jako przymuły
(w najlepszym wypadku dlatego ze
przymulacie czyli ze wzgledu na niski
poziom intelektualny, (nie mowilbym
tego zreszta gdyby nie wasze hamstwo i
prostactwo)
brniecie w taki syf w jaki brna mz tylko wieprzki - wysocki to jeden
znajprymitywniejszych buców w historii grup
(obok ostrowskiego i ludwina), warto
zwrocic uwage na podstawowy fakt, ja pisze
zwykle na temat i ciekawie, a ci ktorzy w
swojej bezdennej durnocie robia
mi z tego zarzut nie sa w stanie napisac nic
(i niegdy nic wartego uwagi nie napisali )
poza nieustannym wieprzeniem /dreszeniem
(dreszeniem nazywam nie pisanie posta na
temat tylko dowalanie sie ufundowane na
gruncie czyjejs osobistej glupoty ) - szkoda
mi na was czasu to nie stodola, ja nie
przychodze tutaj by sie bratac z przymulem
wiekszym czy to mniejszym tylko by pisac na
temat

do góry

W dniu 2012-09-25 17:25, kenobi pisze:
> (obok ostrowskiego i ludwina), warto
> zwrocic uwage na podstawowy fakt, ja pisze
> zwykle na temat

Wręcz przeciwnie. To, że ci się zdarza nie oznacza "zwykle".

> i ciekawie,

A tu już pojechałeś po całości. Dla kogo ciekawie? Przecież ty po polsku
nie potrafisz pisać.

> a ci ktorzy w
> swojej bezdennej durnocie robia
> mi z tego zarzut nie sa w stanie napisac nic
> (i niegdy nic wartego uwagi nie napisali )

Bo są tacy, którzy w swej bezdennej durnocie używają narzędzi, np. mózgu
i googla zanim coś napiszą czy zadadzą pytanie. Czytają
_ze_zrozumieniem_ to, co mądrzejsi napisali _wcześniej_ próbując dotrzeć
do wartościowych tekstów przedzierając się przez twój bełkot.
W swojej durnocie nie odkrywają setny raz koła i nie robią bloga z grupy
dyskusyjnej (bloga... żeby to jeszcze, twoje teksty można na postrach
obok cukiernicy wystawić, żeby dzieci cukru nie wyjadały).
Po co mam pisać i zawracać ludziom dupę pierdołami, skoro 99% rozwiązań
problemów które napotykam znajduję właśnie między innymi czytając grupy
dyskusyjne?

Ty jesteś tym dresem, który mi to utrudnia.

> gruncie czyjejs osobistej glupoty ) - szkoda
> mi na was czasu to nie stodola, ja nie
> przychodze tutaj by sie bratac z przymulem
> wiekszym czy to mniejszym tylko by pisac na
> temat

No tak. Zostałeś stworzony do wyższych celów i resztę ludzi możesz mieć
w dupie... Czyli jak śmieciłeś, tak będziesz śmiecił dalej.

Nie zastanawiałeś się czasem, dlaczego to akurat ciebie się ludzie
czepiają? Nie masz żadnych wątpliwości, że jednak może z twoją pisaniną
jest coś nie tak? Wszystko jest u ciebie super-tip-top, tylko cała
reszta jest jakaś dziwna? W swoich postach potrafisz jasno sformułować
problem, a cała reszta to nieuki?

Powrotu do zdrowia życzę
Piotr

do góry