W dniu 2013-02-03 01:22, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:
> http://kontakt24.tvn.pl/temat,poscig-zakonczony-wypa
dkiem-ranny-policjant,75232,html?categoryId=496
>
>
>
> "Kierujący seatem wyprzedzał pojazdy w miejscu niedozwolonym: na
> skrzyżowaniu, na przejściu dla pieszych oraz przekraczał podwójną linię
> ciągłą. Policjanci widząc kierowcę popełniającego wykroczenia
> natychmiast włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe i udali się w pościg
> za tym pojazdem.
>
> ""Przecież nie będzie nam huj na dzielni stwarzał zagrożenia w ruchu
> drogowym""
> Kierujący seatem nie reagował na podawane sygnały do zatrzymania. W
> dalszym ciągu popełniał kolejne wykroczenia zagrażając innym kierującym
> i pieszym"- wyjaśniła rzeczniczka.
> ""W związku z powyższym nasi funkcjonarusze z zachowaniem wszelkich
> procedur oraz z zachowaniem poszanowania dla przepisów rucho drogowego -
> manifestacyjnie rozpierdolili się na moście, niech se huj nie myśli, że
> jego zachowanie pozostanie bez odzewu""
> W trakcie pościgu, w miejscowości Żarnowa, radiowóz uderzył w barierę
> ochronną. Policjant jadący jako pasażer został ranny. Kierowcy seata nie
> udało się jeszcze zatrzymać.
> "Policjanci uczestniczący w zdarzeniu byli trzeźwi" - dodała Katarzyna
> Ciubak"", która ta informacją jest do teraz zszokowana""

dlaczego nie wezwali posilkow?
rozumiem, ze kamery nie mieli i cala relacja jest z podana z ich glowy ?

Nie mam nic przeciwko, ze chca zatrzymac osobe lamiacego przepisy - a
nawet popieram, zeby policja interweniowala wlasnie w takich sprawach
'prawdziwych piratow' niz czaila sie za krzakiem z suszarka.

A wypadek? No coz - zdarza sie i najlepszym.

Ale czemu posilkow nie wezwali?