-
51. Data: 2011-06-01 00:57:21
Temat: Re: z serii czyja wina
Od: to <t...@a...xyz>
begin cbnet
> Tak czy inaczej, jeśli taki manewr debila przyuważyłaby Policja, to ma
> ogromne szanse na wzrost ilości puktów karnych na swoim koncie.
Na podstawie jakiego przepisu, toppostujący trollu?
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
52. Data: 2011-06-01 01:08:10
Temat: Re: z serii czyja wina
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Dobre pytanie.
W sam raz zadanie dla szarych komórek (jeśli istnieją)
pajaca "to". ;)
--
CB
Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
news:4de57251$0$2443$65785112@news.neostrada.pl...
> Na podstawie jakiego przepisu, toppostujący trollu?
-
53. Data: 2011-06-01 08:46:58
Temat: Re: z serii czyja wina
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-05-31, to <t...@a...xyz> wrote:
>> Sytuacja pt. czekam na miejsce na wyprzedzenie tira jest Ci obca?
>
> Wtedy tym bardziej zachowuje się większy dostęp, bo to zwiększa pole
> widzenia.
I często w ten odstęp wjeżdżają debile zmuszający do hamowania.
> A jak ktoś ma tak słabe auto, że do tira przymierza się przez
> 10 km to niech zmieni na mocniejsze albo nie wyprzedza.
Jak słabego by nie miał wyprzedzający nie ma prawa zmuszać go do
hamowania.
--
Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski
http://maverick.jogger.pl/2011/04/12/obsluga-klienta
-by-era-czesc3/
-
54. Data: 2011-06-01 08:47:55
Temat: Re: z serii czyja wina
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-05-31, to <t...@a...xyz> wrote:
>> Nie, wyprzedzający debil wyraźnie zaznaczył, że wyprzedzany musi
>> zwolnić, żeby zrobić mu miejsce.
>
> Nie żeby zrobić miejsce, tylko żeby dostosować odstęp.
Odstęp był dostosowany przed wyprzedzaniem.
--
Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski
http://maverick.jogger.pl/2011/04/12/obsluga-klienta
-by-era-czesc3/
-
55. Data: 2011-06-01 11:21:18
Temat: Re: z serii czyja wina
Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>
Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" <k...@g...com>
>>> Nie, nie. Wyprzdzany musi zahamować, zeby się nie wpakować w debila
>>> zajeżdżającego drogę.
>>
>> Jak ktoś się ciągnie po drodze jak smród po gaciach i nie jest
>> zakompleksionym dupkiem to zachowania odstępu takiego, by dało się go
>> wyprzedzić nie uznaje za ujmę na honorze.
>
> Sytuacja pt. czekam na miejsce na wyprzedzenie tira jest Ci obca?
Ci za Tobą tego myślisz nie widzą ? I ile czekasz na to miejsce ?
-
56. Data: 2011-06-01 11:22:51
Temat: Re: z serii czyja wina
Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>
Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" <k...@g...com>
>>>> Generalnie jak wjeżdżam w za mały na 2 auta odstęp to powinno to
>>>> wyglądać
>>>> tak: wyprzedzam, wjeżdżam przed wyprzedzanego, jeszcze jadę szybciej
>>>> niż
>>>> wyprzedzany, a on już zaczyna zwalniać żeby SWÓJ BEZPIECZY odstęp
>>>> zachować.
>>>
>>> Nie, nie. Wyprzdzany musi zahamować, zeby się nie wpakować w debila
>>> zajeżdżającego drogę.
>>>
>>
>> Musiałby wyprzedzany debil przyspieszać by wpakować się w
>> wyprzedzającego.
>
> Nie, wyprzedzający debil wyraźnie zaznaczył, że wyprzedzany musi
> zwolnić, żeby zrobić mu miejsce.
Z czasem wyprzedzany debil musi sobie zrobić miejsce, ale na moment przecież
nie bo po co jak wyprzedzający mu po prostu odjedzie.
-
57. Data: 2011-06-01 11:24:46
Temat: Re: z serii czyja wina
Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>
Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" <k...@g...com>
>>> Nie, wyprzedzający debil wyraźnie zaznaczył, że wyprzedzany musi
>>> zwolnić, żeby zrobić mu miejsce.
>>
>> Nie żeby zrobić miejsce, tylko żeby dostosować odstęp.
>
> Odstęp był dostosowany przed wyprzedzaniem.
Twój odstęp a nie odstęp do wyprzedzenia Ciebie.
-
58. Data: 2011-06-01 11:48:44
Temat: Re: z serii czyja wina
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-06-01, niusy.pl <d...@n...pl.invalid> wrote:
>>> Jak ktoś się ciągnie po drodze jak smród po gaciach i nie jest
>>> zakompleksionym dupkiem to zachowania odstępu takiego, by dało się go
>>> wyprzedzić nie uznaje za ujmę na honorze.
>>
>> Sytuacja pt. czekam na miejsce na wyprzedzenie tira jest Ci obca?
>
> Ci za Tobą tego myślisz nie widzą ? I ile czekasz na to miejsce ?
Widzą i olewają. A czekam - aż będę miał możliwość wyprzedzenia.
Niestety taka pojawia się rzadziej niż możliwość wyprzedzenia osobówki.
--
Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski
http://maverick.jogger.pl/2011/04/12/obsluga-klienta
-by-era-czesc3/
-
59. Data: 2011-06-01 11:49:36
Temat: Re: z serii czyja wina
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-06-01, niusy.pl <d...@n...pl.invalid> wrote:
>> Nie, wyprzedzający debil wyraźnie zaznaczył, że wyprzedzany musi
>> zwolnić, żeby zrobić mu miejsce.
>
> Z czasem wyprzedzany debil musi sobie zrobić miejsce, ale na moment przecież
> nie bo po co jak wyprzedzający mu po prostu odjedzie.
Nie ważne co będzie później, ważne że manewr wyprzedzania został
przeprowadzony niezgodnie z przepisami.
--
Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski
http://maverick.jogger.pl/2011/04/12/obsluga-klienta
-by-era-czesc3/
-
60. Data: 2011-06-01 12:06:47
Temat: Re: z serii czyja wina
Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>
Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" <k...@g...com>
>>> Nie, wyprzedzający debil wyraźnie zaznaczył, że wyprzedzany musi
>>> zwolnić, żeby zrobić mu miejsce.
>>
>> Z czasem wyprzedzany debil musi sobie zrobić miejsce, ale na moment
>> przecież
>> nie bo po co jak wyprzedzający mu po prostu odjedzie.
>
> Nie ważne co będzie później, ważne że manewr wyprzedzania został
> przeprowadzony niezgodnie z przepisami.
Ważne, że skutecznie a nie że niezgodnie z przepisami.