-
31. Data: 2013-04-27 12:42:49
Temat: Re: [OT] Re: wzór na obrót wiezyczki strzelniczej
Od: Edek <e...@g...com>
Dnia Fri, 26 Apr 2013 08:14:34 +0200 po głębokim namyśle voy rzekł:
> W dniu 2013-04-22 15:11, Edek pisze:
>> Użyj fuzzy logic. Serio, najlepiej się sprawdza w roli maszynisty,
>> ruch podobny - jedynie użyj modulo do kątów.
>>
> Tak mi się przypomniało o fuzzy logic:
> http://people.clarkson.edu/~esazonov/neural_fuzzy/lo
adsway/LoadSway.htm
Thx, ja nigdy nie mam linka, a "nie ma linka - dydynt happen". Dobry
jest ten opis prób modelowania, gdy doszli do piątych pochodnych a i
tak model rozwaliły luzy na trybach
PS. OT? Jest tylko trochę OT
--
Edek
-
32. Data: 2013-04-30 15:19:03
Temat: Re: wzór na obrót wiezyczki strzelniczej
Od: Vax <...@i...nie.ma>
W dniu 2013-04-25 19:55, bartekltg pisze:
(...)
>> I tu pojawią się przypadki gdy bez osiągania prędkości maksymalnej
>> trzeba będzie rozstrzygnąć, czy mniej ramek wygeneruje trapez czy
>> trójkąt.
>
> Tak, ale rozróżnienie jest nietrudne.
Owszem, jest, ale nie tak, jak to opisałeś ;)
> Nie przejmowałbym się tą dyskretyzacją,
a to chyba, że tak, ja po prostu tak mam, że jak widzę w zadaniu "wynik
ma być liczbą całkowitą" to jednak się trochę przejmuję, zamiast odwalić
na rzeczywistych i się "nie przejmować" ;)
(...)
> To nie jest problem dyskretny.
"wiezyczka wykonuje obroty w dyskretnych krokach
(ramkach)" - patrz pan, jak to w tych internetach łatwo kogoś w błąd
wprowadzić...
> Na razie wszytko jest liczbami
> rzeczywistymi, wyliczamy na kartce odpowiedź, a potem implementujemy
> double pozycja_wiezyczki(t); //zwróc uwagę na typ:)
kąty, przyspieszenia, szybkości mogą być float i nie stoją w
sprzeczności z "ramkami".
Np. animacja z "klatkami kluczowymi" (tyle, że tu z góry ustalonymi) się
kłania ;) Do opisu ruchu możesz użyć liczb rzeczywistych, ale sterowanie
możesz przejmować tylko w określonych momentach.
Dla mnie w zadaniu wieżyczkę możesz zastąpić wagonem w metrze.
Może się poruszać ruchem jednostajnie przyspieszonym/opóźnionym, lub
jednostajnym, mieć ogranicznik prędkości i co 5 sekund przyjmować od
"komputera w centrali" wartości przyspieszenia z jakim winien się
poruszać. Celem jest trafienie idealnie "w punkt" na kolejnej stacji
oraz jak najszybsze pokonanie trasy (w kwantach 5 sekundowych rzecz
jasna). I takie zadanie (całkiem teoretyczne) rozwiązywałem.
Bez tej kwantyzacji to problem jest tak samo banalny jak i nudny i nie
chciałoby mi się nim ani zajmować, ani o tym pisać ;)