-
21. Data: 2023-02-04 16:46:12
Temat: Re: wzmacniacz audio diagnoza usterki
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2023-02-04 o 14:01, Czarek pisze:
> W dniu 3.02.2023 o 15:12, robot pisze:
>
>> Kurna z tym pukaniem, to dobry pomysł. Ze też ja na to nie wpadłem.
>> Popukam jeszcze. A nóż mi się poszczęści i się okaże że to tylko
>> przekaźniki.
>> Ale rzeczywiście, każdy taki stary wzmacniacz zasługuje na porządny
>> przegląd prędzej czy później.
>>
>>
>>
>
> Opukiwanie to podstawowa czynność diagnostyczna ;)
Szczególnie w TV lampowych, delikatne obstukanie lamp ujawniało
niekontaktującą, od tego zaczynał mój śp Ojciec naprawę :)
> Kiedys pracowałem w ZURT i ze 2 godziny opukiwałem trzeszczące radio, aż
> bardziej doświadczony kolega powiedział mi, żebym wykręcił żarówki
> skali, trzeszczenie ustało!
W starszych radiach bu przestało w ogóle grać, bo były
beztransformatorowe a żarówki skali robiły za bezpieczniki.
No i wymiana żarówek pomogła.
> Ale jak nie trzeszczy, to raczej jakies kondensatory.
Dokładnie.
--
Janusz
-
22. Data: 2023-02-04 17:17:48
Temat: Re: wzmacniacz audio diagnoza usterki
Od: Jacek <j...@g...pl>
W dniu Wed, 1 Feb 2023 13:16:51 +0000, użytkownik Cezar napisał:
> On 01/02/2023 11:58, Jacek wrote:
>> W dniu Wed, 1 Feb 2023 09:57:17 +0100, użytkownik robot napisał:
>>
>>> Czy ja dobrze kombinuję, że jest to objaw zużytych przekaźników
>>> głośnikowych?
>>> Wzmacniacz ma ze 20 lat.
>>
>> A co to są "przekaźniki głośnikowe"? I jak ma 20 lat i ma kaprysy to by
>> należało przyjrzeć się elektrolitom. No i lutom przewodzącym silne
>> prądy.
>>
> Przekaźniki są i padają. Głównie w układzie opóźnionego załączania
> głośników czy też detekcji napięcia stałego na wyjściu końcówki i innych
> podobnych zabezpieczeń.
>
Aaa jeśli o te chodzi to one za wiele roboty nie mają więc się nie
zużywają. Mogą wysiąść całkowicie ale wtedy nie było by stopniowego
narastania objawów.
--
Jacek
-
23. Data: 2023-02-04 18:24:09
Temat: Re: wzmacniacz audio diagnoza usterki
Od: Wiesiaczek <c...@v...pl>
W dniu 4.02.2023 o 16:46, Janusz pisze:
> W dniu 2023-02-04 o 14:01, Czarek pisze:
>> W dniu 3.02.2023 o 15:12, robot pisze:
>>
>>> Kurna z tym pukaniem, to dobry pomysł. Ze też ja na to nie wpadłem.
>>> Popukam jeszcze. A nóż mi się poszczęści i się okaże że to tylko
>>> przekaźniki.
>>> Ale rzeczywiście, każdy taki stary wzmacniacz zasługuje na porządny
>>> przegląd prędzej czy później.
>>>
>>>
>>>
>>
>> Opukiwanie to podstawowa czynność diagnostyczna ;)
> Szczególnie w TV lampowych, delikatne obstukanie lamp ujawniało
> niekontaktującą, od tego zaczynał mój śp Ojciec naprawę :)
>
>> Kiedys pracowałem w ZURT i ze 2 godziny opukiwałem trzeszczące radio, aż
>> bardziej doświadczony kolega powiedział mi, żebym wykręcił żarówki
>> skali, trzeszczenie ustało!
> W starszych radiach bu przestało w ogóle grać, bo były
> beztransformatorowe a żarówki skali robiły za bezpieczniki.
Żarówki za bezpieczniki?
Sam to wymyśliłeś? :)
--
Wiesiaczek - dziś z DC
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
Ja chcę pić w wolnym kraju, niech żyje POLEXIT!
I najważniejsze: Salwa Ukrainie!
-
24. Data: 2023-02-04 18:46:56
Temat: Re: wzmacniacz audio diagnoza usterki
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Janusz napisał:
>> Kiedys pracowałem w ZURT i ze 2 godziny opukiwałem trzeszczące radio,
>> aż bardziej doświadczony kolega powiedział mi, żebym wykręcił żarówki
>> skali, trzeszczenie ustało!
> W starszych radiach bu przestało w ogóle grać, bo były
> beztransformatorowe a żarówki skali robiły za bezpieczniki.
Nie tylko za bezpieczniki, ale i za stabilizatory prądu (baretery).
Może nawet za to drugie bardziej.
Jarek
--
Lecz radio, jak wiecie, | Pudło to zamienię
Bardzo trzeszczy w lecie... | Na żywe stworzenie."
Stryjek myśli sobie: | Mieszkał chłop przy szosie,
"Ano wiem, co zrobię, | Dał za radio prosię.
-
25. Data: 2023-02-04 20:34:57
Temat: Re: wzmacniacz audio diagnoza usterki
Od: Czarek <c...@w...onet.pl>
W dniu 4.02.2023 o 17:17, Jacek pisze:
> Aaa jeśli o te chodzi to one za wiele roboty nie mają więc się nie
> zużywają. Mogą wysiąść całkowicie ale wtedy nie było by stopniowego
> narastania objawów.
Ja sie z czymś takim spotkałem w torze AM tunera TSH110. Na szczęście
UKF działał, tam były zupełnie rozdzielone odbiorniki.
Odbiornik AM stopniowo tracił czułość, tak powoli, aż ledwo grał.
Wystarczyło wyłączyć parę razy (czasem raz) wyłącznikiem i czułość
wracała do normy. Nie doszedłem co to konkretnie było.
--
Cezary Grądys<c...@w...onet.pl
-
26. Data: 2023-02-05 20:27:13
Temat: Re: wzmacniacz audio diagnoza usterki
Od: robot <r...@o...pl>
W dniu 04.02.2023 o 14:01, Czarek pisze:
> Ale jak nie trzeszczy, to raczej jakies kondensatory.
>
No ale właśnie zaczęło się od trzeszczenia.
-
27. Data: 2023-02-05 20:34:48
Temat: Re: wzmacniacz audio diagnoza usterki
Od: LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl>
W dniu 05.02.2023 o 20:27, robot pisze:
>> Ale jak nie trzeszczy, to raczej jakies kondensatory.
>>
> No ale właśnie zaczęło się od trzeszczenia.
>
>
Czarkowi się pomyliło. Jak trzeszczy, to również kondensatory :)
--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>
-
28. Data: 2023-02-06 11:40:02
Temat: Re: wzmacniacz audio diagnoza usterki
Od: Cezar <c...@t...pl.invalid>
On 04/02/2023 16:17, Jacek wrote:
> W dniu Wed, 1 Feb 2023 13:16:51 +0000, użytkownik Cezar napisał:
>
>> On 01/02/2023 11:58, Jacek wrote:
>>> W dniu Wed, 1 Feb 2023 09:57:17 +0100, użytkownik robot napisał:
>>>
>>>> Czy ja dobrze kombinuję, że jest to objaw zużytych przekaźników
>>>> głośnikowych?
>>>> Wzmacniacz ma ze 20 lat.
>>>
>>> A co to są "przekaźniki głośnikowe"? I jak ma 20 lat i ma kaprysy to by
>>> należało przyjrzeć się elektrolitom. No i lutom przewodzącym silne
>>> prądy.
>>>
>> Przekaźniki są i padają. Głównie w układzie opóźnionego załączania
>> głośników czy też detekcji napięcia stałego na wyjściu końcówki i innych
>> podobnych zabezpieczeń.
>>
> Aaa jeśli o te chodzi to one za wiele roboty nie mają więc się nie
> zużywają. Mogą wysiąść całkowicie ale wtedy nie było by stopniowego
> narastania objawów.
>
Nie jestem specem od naprawiania wzmacniaczy ale RS twiedzi że coś jest
na rzeczy
https://youtu.be/FcQoRxvxSRY?t=1382
-
29. Data: 2023-02-06 11:50:53
Temat: Re: wzmacniacz audio diagnoza usterki
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2023-02-04 o 18:24, Wiesiaczek pisze:
> W dniu 4.02.2023 o 16:46, Janusz pisze:
>> W dniu 2023-02-04 o 14:01, Czarek pisze:
>>> W dniu 3.02.2023 o 15:12, robot pisze:
>>>
>>>> Kurna z tym pukaniem, to dobry pomysł. Ze też ja na to nie wpadłem.
>>>> Popukam jeszcze. A nóż mi się poszczęści i się okaże że to tylko
>>>> przekaźniki.
>>>> Ale rzeczywiście, każdy taki stary wzmacniacz zasługuje na porządny
>>>> przegląd prędzej czy później.
>>>>
>>>>
>>>>
>>>
>>> Opukiwanie to podstawowa czynność diagnostyczna ;)
>> Szczególnie w TV lampowych, delikatne obstukanie lamp ujawniało
>> niekontaktującą, od tego zaczynał mój śp Ojciec naprawę :)
>>
>>> Kiedys pracowałem w ZURT i ze 2 godziny opukiwałem trzeszczące radio, aż
>>> bardziej doświadczony kolega powiedział mi, żebym wykręcił żarówki
>>> skali, trzeszczenie ustało!
>> W starszych radiach bu przestało w ogóle grać, bo były
>> beztransformatorowe a żarówki skali robiły za bezpieczniki.
>
> Żarówki za bezpieczniki?
> Sam to wymyśliłeś? :)
>
Popatrz na radio np: Pionier
--
Janusz
-
30. Data: 2023-02-06 11:57:35
Temat: Re: wzmacniacz audio diagnoza usterki
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2023-02-04 o 18:46, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan Janusz napisał:
>
>>> Kiedys pracowałem w ZURT i ze 2 godziny opukiwałem trzeszczące radio,
>>> aż bardziej doświadczony kolega powiedział mi, żebym wykręcił żarówki
>>> skali, trzeszczenie ustało!
>> W starszych radiach bu przestało w ogóle grać, bo były
>> beztransformatorowe a żarówki skali robiły za bezpieczniki.
>
> Nie tylko za bezpieczniki, ale i za stabilizatory prądu (baretery).
> Może nawet za to drugie bardziej.
Tak głęboko wtedy tego nie analizowałem, miałem około 13-15 lat jak
pierwszy raz takie radio naprawiałem w latach '70. Ku mojemu zdumieniu
spalona była żaróweczka ze skali.
Dochodzenie ujawniło że robiła właśnie głównie za bezpiecznik, do takich
wniosków wtedy doszedłem, dałem zwykłą 'latarkową'** i radio ożyło i z
tego co wiem to jeszcze długo grało.
**Doszedłem do wniosku wtedy że skoro prądy miały podobne, to mała
różnica napięć (3,5V vs 6.3V) w połączeniu szeregowym nic nie zmieni, i
miałem rację.
--
Janusz