On 19 Lip, 20:29, "Crimson" <r...@g...pl> wrote:
>
> 16 cm nad ziemią to jest już OK,
> chodzi mi o to aby samochód pokonywał błotniste, głębokie koleiny

W tej kategorii daćka radzi sobie "mjut-malyna" (:


> ale równie ważne jest wysokość siedziska kierowcy.

W wersji najluksusowszej (jak na Dacię <; ) siedzenie kierowcy jest
regulowane - a że do dachu daleko, to można sobie ustawić w najwyższym
położeniu i siedzieć prawie jak na krześle.

(Dla ustalenia uwagi - mam 187 cm wzrostu).

...Aczkolwiek ma to również pewną wadę - górna krawędź szyby wypada mi
wtedy niemal na wysokości oczu... <<<:

(Na szczęście coraz więcej świateł na skrzyżowaniach ma montowany
drugi komplet małych sygnalizatorów całkiem nisko, więc już nie zawsze
trzeba "kukać" ((((: ).



> Mam już dość sadzania tyłka na tuż przy ziemi.

2:0 dla Dacii!


> A jakość wykonania Dacii odpycha.

Nieee, Ty masz pewnie na myśli wygląd - jakość jest spoko, nic nie
trzeszczy, nie piszczy, wszystko solidnie zrobione.

Tyle że faktycznie - z (pozornie) dość słabo wyglądających materiałów
i niekoniecznie dla wszystkich estetycznie...

...Chociaż teraz i tak nie jest źle:
http://www.gotbroken.com/wp-content/uploads/2009/03/
2009-dacia-logan-mcv-cockpit-interior-view.jpg
- ja mam to starsze, większe szkaradziarstwo:
http://img.chcekupicauto.pl/dacia/logan-mcv/dacia_lo
gan_mcv_kombi_702_2700_v1.jpg

(Jeśli więc ktoś oglądał Daćki dawno, to warto sobie odświeżyć
wrażenia - są zmiany, niektóre nawet na lepsze d: ).

No i zawsze można za ułamek różnicy cen względem jakiegoś outbacka czy
innego volvo oddać auto jakiemuś magikowi od dopieszczania wnętrza i
se walnąć jakąś skórę z jesiotra grenlandzkiego cy cuś... (;

Co by jednak nie mówić - strata gola: 2:1...


Ja ujeżdżam MCV-kę od 4 lat i jestem bardzo zadowolony - mimo jej
rzeczywiście pewnej chropowatej estetyki.