eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › wyjebka [długie]
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 170

  • 21. Data: 2014-02-05 11:01:15
    Temat: Re: wyjebka [długie]
    Od: sqlwiel <"nick"@googlepoczta.com>

    W dniu 2014-02-05 10:46, k...@g...com pisze:


    > Używanie służbowego samochodu do spraw prywatnych to w każdym przypadku patologia i
    nie można twierdzić że jak jakiś chuj polityk ( ktoś go wybrał czy sam się mianował?)
    czegoś nadużywa to znaczy że tak można.

    Gówno prawda.
    To optymalizacja kosztów.
    Dany Kowalski nie może być równocześnie w pracy i nie w pracy, więc
    jeśliby miał mieć osobny samochód do pracy, a osobny prywatnie, to
    zawsze jeden z tych samochodów stoi zimny i kurzy się.

    A trzeba było za niego zapłacić i opłacić wszystkie haracze.

    (NO I O TO Q...A CHODZI! Nie widzicie?)

    --

    Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel.


  • 22. Data: 2014-02-05 11:10:20
    Temat: Re: wyjebka [długie]
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Wed, 05 Feb 2014 10:22:44 +0100, twistedme

    > Klasy?
    > Klasa nie polega na tym, żeby mówić to co wyborcy chcą usłyszeć,
    > to co podpowiadają badania opinii publicznej.
    > Zgodzę się natomiast, że czasami wdaje się w niepotrzebne dyskusje...

    I o to się właśnie rozchodzi między innymi. Poza tym "klasa" polityka to
    także umiejętność mówienia tak, żeby go ludzie słuchali. JK-M tego niestety
    nie posiada, bo brzęczy jak trzepnięta packą mucha.

    > Tu doskonały przykład, jak dziennikarze go prowokują:

    Sam się daje. :P

    > A nie boisz się bardziej, że ten obecny "burdel" doprowadzi nas,
    > nasze dzieci i wnuki do ruiny?

    Ja może kroci nie zarabiam -- poza paroma rzeczami na których bym śrubkę
    podkręcił (KRUS, ZZ, uproszczenie podatków) -- żyje mi się całkiem dobrze w
    tym systemie. Mogłby być lepiej, ale ogólnie to nie jest mi źle. Program
    JK-M ma też parę wad, których zwyczajnie nie jestem w stanie zaakceptować.

    > Powiedziała połowa polaków i zagłosowała na POPIS...
    > To już rzeczywiście NTG. Ale dyskusja pokazuje, to co zawsze. Nie ma
    > sensu już brnąć dalej w ten system, moim zdaniem został już przekroczony
    > Rubikon i powinno się wszystko zburzyć i budować od nowa.

    To samo słyszałem ~10 lat temu... Fakt jest taki, że nie ma systemów
    idealnych. Tymbardziej dla Polaka. :P Niedalej jak wczoraj, żona
    relacjonowała rozmowę z "sąsiadem" spotkanym na spacerze. Jemu się np.
    marzy powrót do komuny, tylko dlatego że wtedy "wszystko" było i państwo
    dbało o ludzi -- a teraz tylko wyzysk wszędzie, rosnące podatki... albo
    wioski zasypane śniegiem i nikt się nie interesuje, itp. dyrdymały.

    --
    Pozdor Myjk


  • 23. Data: 2014-02-05 11:16:47
    Temat: Re: wyjebka [długie]
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2014-02-05 09:19, abn140 pisze:
    > teraz tylko ktos bliski panstwu minimalnemu. aktualnie najglosniej o KNP to
    > KNP!!!!

    Cieszę się że się do nas przyłączasz.
    Stracone głosy, Stracone głosy...
    Ku... Stracone życie przez takie gadanie.

    z


  • 24. Data: 2014-02-05 11:24:28
    Temat: Re: wyjebka [długie]
    Od: "WOJO" <s...@a...unknown.hehe>

    > To optymalizacja kosztów.
    > Dany Kowalski nie może być równocześnie w pracy i nie w pracy, więc
    > jeśliby miał mieć osobny samochód do pracy, a osobny prywatnie, to zawsze
    > jeden z tych samochodów stoi zimny i kurzy się.
    > A trzeba było za niego zapłacić i opłacić wszystkie haracze.
    > (NO I O TO Q...A CHODZI! Nie widzicie?)
    To ja poproszę optymalizację w haraczu zwanym ubezpieczeniem OC.
    Przecież się nie rozdwoję i nie będę jednocześnie jeździł kilkoma
    samochodami, to dlaczego OC wykupuje się na pojazd, a nie na kierowcę?!
    Wiem, wiem - TU muszą zarobić...
    Pozdrawiam.
    WOJO


  • 25. Data: 2014-02-05 11:27:19
    Temat: Re: wyjebka [długie]
    Od: k...@g...com

    W dniu środa, 5 lutego 2014 11:01:15 UTC+1 użytkownik sqlwiel napisał:
    > W dniu 2014-02-05 10:46, k...@g...com pisze:
    >
    >
    >
    >
    >
    > > Używanie służbowego samochodu do spraw prywatnych to w każdym przypadku patologia
    i nie można twierdzić że jak jakiś chuj polityk ( ktoś go wybrał czy sam się
    mianował?) czegoś nadużywa to znaczy że tak można.
    >
    >
    >
    > Gówno prawda.
    >
    > To optymalizacja kosztów.
    >
    > Dany Kowalski nie może być równocześnie w pracy i nie w pracy, więc
    >
    > jeśliby miał mieć osobny samochód do pracy, a osobny prywatnie, to
    >
    > zawsze jeden z tych samochodów stoi zimny i kurzy się.
    >
    >
    >
    > A trzeba było za niego zapłacić i opłacić wszystkie haracze.
    >
    >
    >
    > (NO I O TO Q...A CHODZI! Nie widzicie?)
    >
    >
    >
    > --
    >
    >
    >
    > Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel.

    Nie ma sprawy. Jak tylko użytkujący samochody służbowe do celów prywatnych będą
    uczestniczyli w kosztach ich zakupu i eksploatacji, oczywiście proporcjonalnie do
    wykorzystania. To nikt tego czepiał się nie będzie.


  • 26. Data: 2014-02-05 11:38:05
    Temat: Re: wyjebka [długie]
    Od: dddddddd <f...@e...com>

    W dniu 2014-02-05 11:27, k...@g...com pisze:
    > Nie ma sprawy. Jak tylko użytkujący samochody służbowe do celów prywatnych będą
    uczestniczyli w kosztach ich zakupu i eksploatacji,

    oczywiście proporcjonalnie do wykorzystania. To nikt tego czepiał się
    nie będzie.
    >

    teraz koszt ponosi pracodawca. Podatek od tego odprowadza, kierowca
    pewnie nadal tankuje samochód na wyjazdach prywatnych więc swoje podatki
    też odprowadzi. A zgaduję że większość pracowników którzy mają auta
    służbowe, nie mają ich po to by dojechać 5km do pracy, tylko trzaskają
    tyle kilometrów, że prywatny wyjazd to kropla w morzu i kosztów
    eksploatacji praktycznie nie zwiększy - chyba więcej firma oszczędza na
    pracowniku który nie 'butuje' auta w pracy (od oszczędnej jazdy powinien
    być dodatkowy podatek, bo to jakby nie patrzeć nieopodatkowany dochód
    pracodawcy, w stosunku do pracowników którzy nie oszczędzają auta, przez
    co częściej ląduje ono w serwisie i więcej pali)

    --
    Pozdrawiam
    Łukasz


  • 27. Data: 2014-02-05 12:03:19
    Temat: Re: wyjebka [długie]
    Od: sqlwiel <"nick"@googlepoczta.com>

    W dniu 2014-02-05 11:27, k...@g...com pisze:
    >> Dany Kowalski nie może być równocześnie w pracy i nie w pracy, więc
    >> jeśliby miał mieć osobny samochód do pracy, a osobny prywatnie, to
    >> zawsze jeden z tych samochodów stoi zimny i kurzy się.
    >> A trzeba było za niego zapłacić i opłacić wszystkie haracze.
    >> (NO I O TO Q...A CHODZI! Nie widzicie?)
    >
    > Nie ma sprawy. Jak tylko użytkujący samochody służbowe do celów prywatnych będą
    uczestniczyli w kosztach ich zakupu i eksploatacji, oczywiście proporcjonalnie do
    wykorzystania. To nikt tego czepiał się nie będzie.

    Ależ - uczestniczą! Przecież w tej firmie pracują, więc już tam
    właściciel sobie to policzył.

    --

    Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel.


  • 28. Data: 2014-02-05 12:10:02
    Temat: Re: wyjebka [długie]
    Od: k...@g...com

    W dniu środa, 5 lutego 2014 11:38:05 UTC+1 użytkownik dddddddd napisał:
    > W dniu 2014-02-05 11:27, k...@g...com pisze:
    >
    > > Nie ma sprawy. Jak tylko użytkujący samochody służbowe do celów prywatnych będą
    uczestniczyli w kosztach ich zakupu i eksploatacji,
    >
    >
    >
    > oczywiście proporcjonalnie do wykorzystania. To nikt tego czepiał się
    >
    > nie będzie.
    >
    > >
    >
    >
    >
    > teraz koszt ponosi pracodawca. Podatek od tego odprowadza, kierowca
    >
    > pewnie nadal tankuje samochód na wyjazdach prywatnych więc swoje podatki
    >
    > też odprowadzi. A zgaduję że większość pracowników którzy mają auta
    >
    > służbowe, nie mają ich po to by dojechać 5km do pracy, tylko trzaskają
    >
    > tyle kilometrów, że prywatny wyjazd to kropla w morzu i kosztów
    >
    > eksploatacji praktycznie nie zwiększy - chyba więcej firma oszczędza na
    >
    > pracowniku który nie 'butuje' auta w pracy (od oszczędnej jazdy powinien
    >
    > być dodatkowy podatek, bo to jakby nie patrzeć nieopodatkowany dochód
    >
    > pracodawcy, w stosunku do pracowników którzy nie oszczędzają auta, przez
    >
    > co częściej ląduje ono w serwisie i więcej pali)
    >
    >
    >
    > --
    >
    > Pozdrawiam
    >
    > Łukasz

    Jeśli twierdzisz że używanie do celów prywatnych to jakiś margines kosztów to co za
    problem żeby kierowca kilkanaście złotych miesięcznie dopłacił i wpisał w karcie
    drogowej że to prywatna jazda z miejsca A do miejsca B.


  • 29. Data: 2014-02-05 12:14:43
    Temat: Re: wyjebka [długie]
    Od: k...@g...com

    W dniu środa, 5 lutego 2014 12:03:19 UTC+1 użytkownik sqlwiel napisał:
    > W dniu 2014-02-05 11:27, k...@g...com pisze:
    >
    > >> Dany Kowalski nie może być równocześnie w pracy i nie w pracy, więc
    >
    > >> jeśliby miał mieć osobny samochód do pracy, a osobny prywatnie, to
    >
    > >> zawsze jeden z tych samochodów stoi zimny i kurzy się.
    >
    > >> A trzeba było za niego zapłacić i opłacić wszystkie haracze.
    >
    > >> (NO I O TO Q...A CHODZI! Nie widzicie?)
    >
    > >
    >
    > > Nie ma sprawy. Jak tylko użytkujący samochody służbowe do celów prywatnych będą
    uczestniczyli w kosztach ich zakupu i eksploatacji, oczywiście proporcjonalnie do
    wykorzystania. To nikt tego czepiał się nie będzie.
    >
    >
    >
    > Ależ - uczestniczą! Przecież w tej firmie pracują, więc już tam
    >
    > właściciel sobie to policzył.
    >
    >
    >
    > --
    >
    >
    >
    > Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel.

    Samochody pracodawca kupił żeby służyły firmie a nie prywatnie pracownikom. Jeśli
    zgadza się żeby prywatnie sobie jeździli to powinni proporcjonalnie uczestniczyć w
    kosztach utraty wartości, eksploatacji itp. US nie czepia się że ktoś sobie jeździ
    służbowym samochodem na grzyby. US ma to w dupie. Ale US chce żeby ci co jeżdżą na
    grzyby prywatnymi samochodami nie byli z tego powodu pokrzywdzeni.


  • 30. Data: 2014-02-05 12:22:27
    Temat: Re: wyjebka [długie]
    Od: twistedme <t...@o...pl>


    >Ale US chce żeby ci co jeżdżą na grzyby prywatnymi samochodami nie byli z tego
    powodu pokrzywdzeni.


    hahaha, dobre. Nikt Ci nie broni zatrudnić się w firmie, w której dają
    samochód.

    Idąc tą drogą to rzeczywiście, jak w pomyśle Palikota, trzeba tym co
    mają brzydkie żony fundować talony na prostytutki, żeby nie byli
    pokrzywdzeni.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 17


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: