-
121. Data: 2010-02-28 17:22:30
Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Od: to <t...@a...xyz>
DoQ wrote:
> Ok. Jedziesz lewym pasem, chcesz zjechać na środkowy. Na prawym stoi
> rząd samochodów, jak rozróżnisz który parkuje i któremu nie warto
> ustępować pierwszeństwa?
Jak miga ostatni w rzędzie to zakładam, ze się zagapił, co mi szkodzi
zmienić pas 20 metrów dalej?
--
cokolwiek
-
122. Data: 2010-02-28 17:23:42
Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Od: DoQ <p...@g...com>
to pisze:
>> Ok. Jedziesz lewym pasem, chcesz zjechać na środkowy. Na prawym stoi
>> rząd samochodów, jak rozróżnisz który parkuje i któremu nie warto
>> ustępować pierwszeństwa?
> Jak miga ostatni w rzędzie to zakładam, ze się zagapił, co mi szkodzi
> zmienić pas 20 metrów dalej?
A jak miga trzeci od końca? Jakiś gorszy jest na tym pasie czy jak? :)
Pozdrawiam
Paweł
-
123. Data: 2010-02-28 17:23:53
Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki" <p...@s...maupa.tlen.pl> napisał w
wiadomości news:hme4nt$2eb3$1@news2.ipartners.pl...
> neelix pisze:
>> Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki" <p...@s...maupa.tlen.pl> napisał
>> w wiadomości news:hme2lh$2d68$1@news2.ipartners.pl...
>>> neelix pisze:
>>>> Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki" <p...@s...maupa.tlen.pl>
>>>> napisał w wiadomości news:hmdj06$25im$1@news2.ipartners.pl...
>>>>> To samo jak z prawej z podporządkowanej dojeżdża samochód, też staram
>>>>> się zrobić mu > miejsce.
>>>> Przecież to jest chore. Mnie absolutnie nie odpowiada pozycja lokaja
>>>> czekającego na kiwnięcie palcem ze strony otoczenia. Przepisy są od
>>>> tego, by na podporządkowanej ustąpił pierwszeństwa, a nie odwrotnie.
>>> Nie pisałem o tym, że zawsze staję i puszczam samochody z
>>> podporządkowanej, to by faktycznie było chore zachowanie.
>>>
>>> Co jest w tym chorego?: Jak widzę z prawej, na podporządkowanej samochód
>>> który chce skręcic w prawo to zwalniam prawy pas aby sobie na niego
>>> wjechał. Coś mi się stanie jak komuś ułatwię życie?
>> To jest gruba przesada, która rozbestwia.
>>> Tak samo jak jadę samochodem po autostradzie i z prawej pojawia sie
>>> samochód na rozbiegówce. Zmieniam pas na środkowy aby kierowiec sobie
>>> wjechał. Mam jechać prawym pasem do końca i blokować?
>>> A z drugiej strony jak skręcam w lewo na dwukierunkowej na rowerze czy
>>> samochodem, niejednokrotnie widzę, że w sznurze samochodów jadących z
>>> przeciwka znajduje się taki, co trochę zwolni i da znać światłami, abym
>>> przejechał w lewo.
>> To inna para kaloszy.
>>> Takie drobne uprzejmości nikomu nie szkodzą a czasem usprawniają ruch.
>> Zwolnić nieznacznie a zmieniać pas to zasadnicza różnica i gruba
>> uprzejmość, i gruba przesada. Następnym razem tamten wyjedzie na wydrę.
>> neelix.
> Może i masz nieco racji, że się rozbestwi taki...
> Seco
Dlatego ja w celach edukacyjnych wolę niech on sobie poczeka, zwłaszcza jak
się wpiernicza na zielonej strzałce bez zatrzymania się. Każdy musi znać
swoje miejsce w szeregu. Ja nie oczekuję specjalnego nienależnego
traktowania. Jak ktoś spróbuje przejeżdżania na zółtym to już mu tak
zostanie. Kultura być może jest potrzebna, ale nie moze być przesadna i nie
może wykraczać poza prawo.
neelix
-
124. Data: 2010-02-28 17:32:56
Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia Sun, 28 Feb 2010 16:34:10 +0100, neelix napisał(a):
> Przy prędkośćiach rozwijanych przez motocykle do
> prawidłowej sygnalizacji potrzeba chyba robota.
Należy zakładać że jadą z prędkością zgodną z przepisami.
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
-
125. Data: 2010-02-28 17:35:14
Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Od: "Dysiek" <b...@b...pl>
> To, że P_ablo dał zadu i nie zauważył, to jedno.
>
Zauwazyl i wjechal na chama - oto niestety caly problem.
Dysiek
-
126. Data: 2010-02-28 17:35:55
Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia Sun, 28 Feb 2010 15:28:02 +0100, Jackare napisał(a):
> Może zmienił bo musiał, może zmienił bo chciał. Pojeździj jakiś czas na
> motocyklu - zrozumiesz o co chodzi.
Nie zmienia to tego, że zmianę pasa powinien zasygnalizować zawczasu i
wyraźnie.
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
-
127. Data: 2010-02-28 17:36:12
Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Od: DoQ <p...@g...com>
Dysiek pisze:
> Zauwazyl i wjechal na chama - oto niestety caly problem.
Na lewy pas mu zjechal prosto pod koła?
Pozdrawiam
Paweł
-
128. Data: 2010-02-28 17:37:10
Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia Sun, 28 Feb 2010 16:08:53 +0100, neelix napisał(a):
> Dzisiaj w zabudowanym wyprzedzały mnie 2 motorowery.
To czemu jechałeś poniżej 45 km/h? :)
A jak nie jechałeś - czemu nie spisałeś numeru rejestracyjnego dla celów
sprawdzenia legalności pojazdu?
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
-
129. Data: 2010-02-28 17:41:30
Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Od: to <t...@a...xyz>
DoQ wrote:
>> Jak miga ostatni w rzędzie to zakładam, ze się zagapił, co mi szkodzi
>> zmienić pas 20 metrów dalej?
>
> A jak miga trzeci od końca? Jakiś gorszy jest na tym pasie czy jak? :)
Pomyśl. Jak miga trzeci od końca to wiadomo, że parkował i się włącza.
Zresztą jak mam wolny lewy, to też na niego zjadę, niech się włączy
spokojnie, co mi szkodzi.
--
cokolwiek
-
130. Data: 2010-02-28 17:50:08
Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Od: "Dysiek" <b...@b...pl>
>> Zauwazyl i wjechal na chama - oto niestety caly problem.
>
> Na lewy pas mu zjechal prosto pod koła?
Skoro motocykl musial zmienic pas kilka metrow przed nim to tak moglo byc.
IMHO Pablo zachwoal sie jak kutas - wlaczal sie do ruchu, WIDZIAL motor i
zajechal droge. Koniec piesni.
Dysiek