eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodywiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechaliRe: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
  • Data: 2010-03-13 11:54:59
    Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
    Od: "neelix" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Czabu" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl> napisał w
    wiadomości news:hneieh$j24$1@mx1.internetia.pl...
    >
    > Użytkownik "neelix" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:hne1ds$g25$1@atlantis.news.neostrada.pl...
    >
    >>
    >> Już minimalnie? Nie lepiej było napisać, że jak zdjął to nawet wcale nie
    >> zwolnił? A moze napisz, ze prawie zatrzymal się, bo chciał być
    >> kulturalny?
    > W większości wypadków wystarczy zwolnienie i ewentualnie danie sygnału
    > (światłami, pokazanie ręką, itp.), żeby wpuścić kogoś z podporządkowanej,
    > czy też kończącego się pasa. Dla Ciebie to jest chamstwo, dla innych
    > kultura.

    To jest bicie przez was piany z gówna. Sami sobie stwarzacie problemy i o
    nich usilnie dyskutujecie.

    > Do zaproponowanej scenki możesz wstawić zatrzymanie zamiast zwolnienia.
    > Dalej podtrzymuję: spróbuj rzeczowo udowodnić, że zatrzymanie wywołane
    > przyczyną nr 156 jest bardziej niebezpieczne niż inne przyczyny
    > zatrzymania.

    Wystarczy, że jest głupie a przez to niebezpieczne. Wiele rzeczy można
    przewidzieć, ale głupka hamującego w celu ustąpienia pierwszeństwa
    nieposiadającemu owego pierwszeństwa można nie przewidzieć. Dlatego jeden
    drugiemu wjeżdża w dupę, oczywiście na życzenie wpuszczającego.

    >> Jak się nie ma odpowiedniego "kopa" to się nie wyjeżdża. Nie jeden pisał
    >> na forach dlaczego w DC niektórzy ludzie często nie używają
    >> kierunkowskazów.
    >
    > Nie zmieniaj tematu. Postawiłeś pewną tezę, postaraj się teraz ja
    > udowodnić. Jeżeli nie potrafisz, to zachowaj się jak facet i przyznaj, że
    > mogłeś się pomylić. Zresztą, w przykładzie nie napisałem, że ten z
    > podporządkowanej się wpycha. Grzecznie czeka, aż ten jeden kierowca go
    > wpuści. Tego też nie zrozumiałeś?

    I jak nie ma kopa to nie wjeżdża. Wjeżża tak, by nie było wymuszenia.

    >> Jak użyją to ktoś daje w palnik i blokuje. Tak wygląda kultura.
    > Przecież to jest ten 1%, do którego należysz.

    Pierlisz głupoty.

    W porty narobisz, a nie
    > wpuścisz, bo kodeks nie każe. A skoro nie każe, to wręcz zabrania. Taki
    > jest Twój tok myślenia i argumentacji. Ponieważ jest absurdalny, kilka
    > osób próbuje Ci to uzmysłowić.

    Nie wpuszczę, bo prawo określa pierwszeństwo. Jak pies na michę ma czekać na
    swoją kolej.


    > Załóżmy
    >> jednak, że jest jakaś kultura. To 156) jest drastycznie naciągnięte. Nie
    >> rozumiem celu tego bicia piany.
    > Bo nie rozumiesz słowa pisanego, a pianę bijesz co najwyżej Ty i skoro nie
    > rozumiesz dlaczego to robisz to tym bardziej smutne.
    > Nie potrafisz obronić swojego zdania? Podałem prosty przykład, uzasadnij
    > na jego podstawie, że masz rację, a wszyscy Twoi oponenci się mylą.
    > Masz niesamowitą szansę udowodnienia na banalnie prostej scence
    > sytuacyjnej, że wszytkie chamy, które ośmieliły się mieć zdanie odmienne
    > od Twojego, nie mają racji i są idiotami.

    Niczego nie będę udowadniał. Macie stosować się do prawa albo PJ do
    szuflady. Schizofrenia was dopadła?

    >
    > Rozważ 157) zdecydowanie zwalnia do prawie
    >> zatrzymania, bo mu się zrobiło żal, że jeden samochód stoi i czeka, a z
    >> tyłu jedzie sznur 10-ciu pojazdów.
    > A na podporządkowanej stoi sznur 25 pojazdów, które nie mogą wyjechać.
    > Mały kompromis ze strony kierowcy uprzywilejowanego (na drodze z
    > pierwszeństwem) pozwoli im być może wjechać na drogę (bo zawalidroga już
    > został wpuszczony). Kiedy indziej te 10 pojazdów (jadących na drodze z
    > pierwszeństwem) skorzysta z takiej okazji. W ogólnym rozrachunku bilans
    > wyjdzie na zero, jeżeli chodzi o stracony czas, ale na plus jeżeli
    > weźmiemy pod uwagę bezpieczeństwo (mniejsza agresja, płynność ruchu,
    > itp.).

    Dobrze, że nie 250 pojazdów. To są dyrdymały. Opowiadasz pierdoły.

    > W sumie nie zawiodłeś mnie, zachowałeś się dokładnie tak jak
    > przewidywałem. Unikasz odpowiedzi na proste pytanie, które wykazuje
    > bezsensowność Twoich poglądów, próbujesz skierować dyskusję na inny tor.
    > Tym bardziej się ośmieszasz...
    > Życzę zdrowia
    > Czabu

    Moje zdrowie ma się dobrze. Pytania są zbyteczne. To nie piaskownica. Droga
    to nie miejsce na poglądy i widzimisię więc sam się ośmieszasz. Jeżdżę
    wystarczająco długo by nie ulegać bredniom i nowomodom domorosłych twórców
    prawa i kultury. Tylko stosowanie prawa pozwala przewidywać i być
    przewidywalnym.
    --
    Pozdrawiam
    neelix

    "Chamstwu w życiu należy przeciwstawiać się siłom i godnościom osobistom"

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: