Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...

>>>>>> Rowerzysta mający ponizej 0,5 też się nie przewróci.
>>>>>
>>>>> Jasne, bo przecież sprawdziłeś odporność na alkohol wszystkich
>>>>> ludzi na świecie.....
>>>>>
>>>> W takim samym stopniu, jak np. rządy krajów które określiły
>>>> dopuszczalną zawartośc alkoholu we krwi kierowcy na 0,5...
>>>
>>> Niektóre rządy też nakazały świecić w dzień, więc to słaby argument.
>>>
>> No i? To w jakiś sposób pogorszyło bezpieczenstow na drogach?
>
> Oczywiście, ilość samochodów jadących w deszczu czy w ciemności bez
> sprawnych żarówek, jako że przepaliły się bez sensu świecąc w dzień,
> wzrosła gigantycznie.
>
To juz sobie jaja robisz teraz.
Ani nie wzrosła anie nie przełożyło się to na niebezpieczenstwo.
Przypominam, ze zarówki są elementem eksploatacyjnym, przeważnie dośćłatwo
wymienialnym.
>
>> Chodzi bardziej o to, ze tam gdzie limitem jest 0,5 jakos nie słychać
>> o tym, zeby kierowcy masowo powodowali wypadki.
>
> Starasz się nie zrozumieć co się do Ciebie pisze, czy jesteś zbyt tępy
> żeby to pojąć?
>
Od dziś na taki argument będe odpowiadał w prostych zołnierskich słowach,
bo chyba tylko tak do ciebie dociera.
Cham i debil z Ciebie.

> Ostatni raz - problemem nie jest to czy ktoś spowoduje wypadek mając
> 0,2 promila, tylko że JAKIEKOLWIEK przyzwolenie na jazdę pod wpływem,
> zachęca do jazdy po alkoholu W OGÓLE, a niebezpieczny jest TYPOWY dla
> alkoholu brak możliwość realnej oceny kiedy jeszcze można a kiedy nie.
> Dlatego JEDYNYM lekarstwem jest zasada nie używania alokoholi W OGÓLE
> przed jazdą.
>
> Paniał?
> Jeśli nie, to czytaj w kółko to tak długo aż pojmiesz.
> EOD

To jest jakis Twój wewnetrz problem z którym niewątpliwie musisz sobie
proadzić.
Ale nie staraj sie za to utrudniać zycia tym, ktorzy takich problemów ze
sobą nie mają.
A juz zwłaszcza sposobami ktore jak pokazała praktyka, nie działają.