-
41. Data: 2010-07-27 15:06:35
Temat: Re: wieczne pytania obslugi na stacjach...
Od: "kamil" <k...@s...com>
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:i2mf4q$rea$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "kamil" <k...@s...com> napisał w
> "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
>>> Jak kiedys trafisz do prawdziwego biznesu i postawia przed toba
>>> "zadania", to przestaniesz zadawac aspoleczne pytania :-P
>
>>Prawdziwy biznesmen to nie 19-letni studenciak dorabiajacy wieczorami na
>>Shellu za minimalna krajowa. ;)
>
> Biznesmen wiekszy a mentalnosc ta sama.
> Co ty myslisz - ze studenciaki chca sie wykazac ?
>
> Kierownik kazal, jemu kierownik okregowy kazal, a jemu dyr d/s marketingu.
Studenciak pewnie nie ma nic do powiedzenia, albo wyleci z pracy, nie bedzie
mial za co akademika oplacic i na tym skonczy kariere.
Szkoda tylko tych ludkow, korporacje szkola ich od malego posluszenstwa i
nie wychylania nosa zbyt daleko.
Pozdrawiam
Kamil
-
42. Data: 2010-07-27 15:07:46
Temat: Re: wieczne pytania obslugi na stacjach...
Od: "Piotrek" <z...@g...pl>
Tankuj na Neste. Tam się nie ma kto pytać o głupoty.
-
43. Data: 2010-07-27 15:21:08
Temat: Re: wieczne pytania obslugi na stacjach...
Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <e...@3...lp>
W dniu 2010-07-27 12:48, bratPit[pr] pisze:
>
>> Na stacji to jest pikuś. Najlepsze takie akcje są w bankach. Stoi sobie
>> grzecznie 5 osób w ogonku, przy obsługującym pani lub pan w wieku, w
>> którym inwestowanie ma już trzeciorzędne znaczenie i seria "trudnych"
>> pytań - "a może Pan otworzy sobie lokatę?", "mamy w promocji pożyczkę
>> do 5000 PLN", "a może wyrobimy kartę kredytową", "a nie chciałby Pan
>> środków przenieść na nasze nowe konto o nazwie blablablabla"? I mamy
>> gwarantowane 15 minut usiłowania tłumaczenia takiemu klientowi zalet
>> nowego rozwiązania plus ewentualne drugie 15 minut na wydrukowanie i
>> podpisanie wszystkich umów ;)
>
> jednak bankowość elektroniczna ma swoje zalety :-)
Ale taka w pełni elektroniczna. Póki co mBank i jego wpłatomaty sobie
chwalę. Ale pamiętam początki wpłatomatów w Citi (zaraz po przejęciu
Handlobanku) - durna procedura, z wpychaniem kasy do koperty którą
wypluł wpłatomat, jej opisywaniem, deklaracją, itp. No i kasa na koncie
była po 72h, a w mBanku jest niemal natychmiast.
--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."
-
44. Data: 2010-07-27 15:28:20
Temat: Re: wieczne pytania obslugi na stacjach...
Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <e...@3...lp>
W dniu 2010-07-27 13:10, bratPit[pr] pisze:
>
>>> wczoraj po czwartym takim pytaniu kobiety na Shellu wymiękłem i
>>> poprosiłem, żeby nie zadawała mi więcej pytań -wiem, jestem
>>> aspołeczny - ale jaki to ma sens?
>>
>> Jak kiedys trafisz do prawdziwego biznesu i postawia przed toba
>> "zadania", to przestaniesz zadawac aspoleczne pytania :-P
>
> aż tak źle mi życzysz? ;-)
>
>>> wiem, wiem, należy przy podejściu do kasy powiedzieć "proszę o
>>> fv/paragon ze stanowiska..., nie zbieram punktów, nie chcę wyrobić
>>> karty, nie chcę też żadnych promocji i towarów",
>>
>> Nie zbiera pan ? amoze chce pan zaczac zbierac ?
>
> hehe, następny podpunkt do listy zaprzeczającej,
Wiesz co? Rozwiązaniem twoich problemów byłby tshirt z wyraźnym i
dobitnym napisem "Jestem na NIE!". ;)
--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."
-
45. Data: 2010-07-27 15:36:29
Temat: Re: wieczne pytania obslugi na stacjach...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marcin K." <k...@g...com> napisał
>On 27 Lip, 10:19, "BaX" <bax@_klub.chip.pl> wrote:
>> Wydłuża całą procedure i dodatkowo wqrwia stojących w kolejce.
>> ;)
>Ostatnia większa kolejka na stacji paliw jaką pamietam składała
>się z
>klienta przede mną i mnie samego ;-)
Ale klient przed toba podal piec kart i grymasil przy hotdogach ..
jak ja was k* nienawidze :-)
J.
-
46. Data: 2010-07-27 15:41:00
Temat: Re: wieczne pytania obslugi na stacjach...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Piotrek" <z...@g...pl> napisał w
> Tankuj na Neste. Tam się nie ma kto pytać o głupoty.
Tylko ostatnio ktos mi zwrocil uwage ze nie ma tez kto pilnowac
dostawcow.
Mozna na neste bezpiecznie diesla zatankowac czy nie ?
Pare razy tankowalem, ale nie wiadomo jak dlugo pompa to zniesie
:-)
No i nie ma tam coli, redbula, hot-doga, ani punktow za ktore mozna
pluszaka dla dziecka wygrac :-P
J.
-
47. Data: 2010-07-27 15:43:35
Temat: Re: wieczne pytania obslugi na stacjach...
Od: "bratPit[pr]" <k...@o...pl>
>>>> wiem, wiem, należy przy podejściu do kasy powiedzieć "proszę o
>>>> fv/paragon ze stanowiska..., nie zbieram punktów, nie chcę wyrobić
>>>> karty, nie chcę też żadnych promocji i towarów",
>>>
>>> Nie zbiera pan ? amoze chce pan zaczac zbierac ?
>>
>> hehe, następny podpunkt do listy zaprzeczającej,
>
> Wiesz co? Rozwiązaniem twoich problemów byłby tshirt z wyraźnym i dobitnym
> napisem "Jestem na NIE!". ;)
hmm, właśnie mi przypomniałeś pewien film z Jimmym Carrey - Yes Man,
powinienem obejrzeć ten film raz jeszcze i go przemyśleć ... ;-)
brat
-
48. Data: 2010-07-27 15:44:31
Temat: Re: wieczne pytania obslugi na stacjach...
Od: "kamil" <k...@s...com>
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:i2mnl1$o7q$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Piotrek" <z...@g...pl> napisał w
>> Tankuj na Neste. Tam się nie ma kto pytać o głupoty.
>
> Tylko ostatnio ktos mi zwrocil uwage ze nie ma tez kto pilnowac dostawcow.
> Mozna na neste bezpiecznie diesla zatankowac czy nie ?
> Pare razy tankowalem, ale nie wiadomo jak dlugo pompa to zniesie :-)
>
> No i nie ma tam coli, redbula, hot-doga, ani punktow za ktore mozna
> pluszaka dla dziecka wygrac :-P
Az mi sie stary dowcip przypomnial:
"Pan tu przyjechal p****c sie, czy jezdzic winda?" ;-)
Pozdrawiam
Kamil
-
49. Data: 2010-07-27 15:45:01
Temat: Re: wieczne pytania obslugi na stacjach...
Od: "bratPit[pr]" <k...@o...pl>
>>> Na stacji to jest pikuś. Najlepsze takie akcje są w bankach.
>>
>> jednak bankowość elektroniczna ma swoje zalety :-)
>
> Ale taka w pełni elektroniczna. Póki co mBank i jego wpłatomaty sobie
> chwalę. Ale pamiętam początki wpłatomatów w Citi (zaraz po przejęciu
> Handlobanku) - durna procedura, z wpychaniem kasy do koperty którą wypluł
> wpłatomat, jej opisywaniem, deklaracją, itp. No i kasa na koncie była po
> 72h, a w mBanku jest niemal natychmiast.
tak, tak, właśnie o tym mówię, aczkolwiek w razie czego nie ma na kogo mordy
wydrzeć... chociaż z drugiej strony nie ma o co :-)
brat
-
50. Data: 2010-07-27 16:10:42
Temat: Re: wieczne pytania obslugi na stacjach...
Od: Przemysław Bernat <p...@w...pl>
Dnia Tue, 27 Jul 2010 09:57:38 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
> Na ciebie działa odwrotnie - czyli jak? Przestajesz tankowac?
Ja nigdy nie tankuję na BP. Przez te ich promocje, punkty i namawianie na
sznikersa, to nawet jak jest dwóch klientów, płacenie potrafi trwać
potwornie długo. Wolę dołożyć drogi, ale pojechać na Statoil i załatwić
tankowanie w sekundę. A prywatne auto to najchętniej tankuję na Neste A24 -
nigdy nie próbowali mi nic wciskać przy kasie :-)
--
Pozdrawiam,
Przemek