-
31. Data: 2010-07-27 13:00:59
Temat: Re: wieczne pytania obslugi na stacjach...
Od: Bydlę <bydl?@bydl?.pl>
On 2010-07-27 09:59:55 +0200, "bratPit[pr]" <k...@o...pl> said:
> Witajcie,
> powiedzcie jaki to ma sens, że kasjerzy na stacjach muszą nudzić
> każdego klienta:
> "zbiera pan punkty?
Polecenie służbowe.
> a może chce pan wyrobić kartę?
Polecenie służbowe.
> a może napój energetyczny?
Polecenie służbowe.
> a może piłkę promocyjną?
Polecenie służbowe.
> a może....? "
Polecenie służbowe.
> wczoraj po czwartym takim pytaniu kobiety na Shellu wymiękłem i
> poprosiłem, żeby nie zadawała mi więcej pytań -wiem, jestem aspołeczny
> - ale jaki to ma sens?
Nie kupować na takich stacjach.
Ja tankuję to samo, ale o wiele taniej - gość mnie pyta tylko o to, czy
chcę fakturę.
Więc da się.
--
Bydlę
-
32. Data: 2010-07-27 13:02:44
Temat: Re: wieczne pytania obslugi na stacjach...
Od: "bratPit[pr]" <k...@o...pl>
>> wczoraj po czwartym takim pytaniu kobiety na Shellu wymiękłem i
>> poprosiłem, żeby nie
>> zadawała mi więcej pytań -wiem, jestem aspołeczny - ale jaki to ma sens?
>
> Ja się zemściłem. ;-) U mnie na shellu V-Power Diesel jest tylko przy tym
> samym
> stanowisku, gdzie jest gaz. Któregoś razu podjeżdżam, patrzę, jakiś nowy
> gość
> idzie, czym prędzej gaszę silnik, żeby klekotu nie usłyszał, wysiadam i:
> ja: dzień dobry
> on: dzień dobry, co będzie?
> ja: gazu do pełna proszę
nie no, to jakoś nie po mojemu,
wiem że muszą pytać, że ich sprawdzają, po prostu zastanawiałem się co
przyświecało w pustym łbie tego, który to wymyślił że obsługa ma męczyć
klientów pytaniami,
wiem wiem, miał przed oczami wizerunki $$$
brat
-
33. Data: 2010-07-27 13:09:04
Temat: Re: wieczne pytania obslugi na stacjach...
Od: "bratPit[pr]" <k...@o...pl>
>> pytaniami :/ pewnie jestem inny ale na mnie to działa odwrotnie od
>> celu zamierzonego, jak przysłowiowa płachta na byka wrr,
> kwestia prawdopodobienstwa - co 10 kupi i jest zysk.
to prawda, o tym nie pomyślałem,
> Na ciebie działa odwrotnie - czyli jak? Przestajesz tankowac?
na pewno nie zamienię ulubionego Statoila na Shella :-)
brat
-
34. Data: 2010-07-27 13:10:18
Temat: Re: wieczne pytania obslugi na stacjach...
Od: "bratPit[pr]" <k...@o...pl>
>> wczoraj po czwartym takim pytaniu kobiety na Shellu wymiękłem i
>> poprosiłem, żeby nie zadawała mi więcej pytań -wiem, jestem aspołeczny -
>> ale jaki to ma sens?
>
> Jak kiedys trafisz do prawdziwego biznesu i postawia przed toba "zadania",
> to przestaniesz zadawac aspoleczne pytania :-P
aż tak źle mi życzysz? ;-)
>> wiem, wiem, należy przy podejściu do kasy powiedzieć "proszę o fv/paragon
>> ze stanowiska..., nie zbieram punktów, nie chcę wyrobić karty, nie chcę
>> też żadnych promocji i towarów",
>
> Nie zbiera pan ? amoze chce pan zaczac zbierac ?
hehe, następny podpunkt do listy zaprzeczającej,
brat
-
35. Data: 2010-07-27 13:12:57
Temat: Re: wieczne pytania obslugi na stacjach...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "bratPit[pr]" <k...@o...pl> napisał
>>> wczoraj po czwartym takim pytaniu kobiety na Shellu wymiękłem i
>>> poprosiłem, żeby nie zadawała mi więcej pytań -wiem, jestem
>>> aspołeczny - ale jaki to ma sens?
>>
>> Jak kiedys trafisz do prawdziwego biznesu i postawia przed toba
>> "zadania", to przestaniesz zadawac aspoleczne pytania :-P
>
> aż tak źle mi życzysz? ;-)
To w zemscie za zadawanie glupich pytan :-)
J.
-
36. Data: 2010-07-27 13:15:49
Temat: Re: wieczne pytania obslugi na stacjach...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "kamil" <k...@s...com> napisał w
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
>> Jak kiedys trafisz do prawdziwego biznesu i postawia przed toba
>> "zadania", to przestaniesz zadawac aspoleczne pytania :-P
>Prawdziwy biznesmen to nie 19-letni studenciak dorabiajacy
>wieczorami na Shellu za minimalna krajowa. ;)
Biznesmen wiekszy a mentalnosc ta sama.
Co ty myslisz - ze studenciaki chca sie wykazac ?
Kierownik kazal, jemu kierownik okregowy kazal, a jemu dyr d/s
marketingu.
J.
-
37. Data: 2010-07-27 13:24:22
Temat: Re: wieczne pytania obslugi na stacjach...
Od: "BaX" <bax@_klub.chip.pl>
> > ale jaki to ma sens?
> Wydłuża całą procedure i dodatkowo wqrwia stojących w kolejce. ;)
>Ostatnia większa kolejka na stacji paliw jaką pamietam składała się z
>klienta przede mną i mnie samego ;-)
Widać TEN Shell jest jakiś inny bo zazwyczaj działa jedna kasa z dwóch,
zazwyczaj jest kolejka i zazwyczaj nie ma miejsca przy dystrybutorach.
-
38. Data: 2010-07-27 14:11:58
Temat: Re: wieczne pytania obslugi na stacjach...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "kamtzu" <k...@t...usunTo.pl> napisał
> Ostatnio bylem na poczcie. Oprocz sprzedazy gazet, kawy,
> papierosow, podpasek, rajstop, ksiazeczek, kolorowanek, biletow,
> brelokow, zabawek, globusow, placowka ta swiadczy rowniez uslugi
> pocztowe :) nadalem list polecony priorytetowy i nagle: "a moze
> bylby Pan zainteresowany oferta naszego kredytu gotowkowego??"
To sie chlopie ciesz ze tylko tyle - przeciez o to cale wojny byly,
jak im kazano wciskac prenumeraty, ubezpieczenia, konta.
Nie, przepraszam - nie kazano wciskac, kazano wyrobic plan :-)
J.
-
39. Data: 2010-07-27 15:03:12
Temat: Re: wieczne pytania obslugi na stacjach...
Od: Waldemarrr <m...@n...mojej.str>
>> Podobno sprzedawcy w McDonalds na szkoleniach są tresowani na hasło "TO
>> WSZYSTKO", po którym mają przestać proponować. Nie wiem, może zadziała?
>
> hmm, niezły pomysł, trzeba przetestować,
Zazwyczaj niie dziala. Zawsze grzecznie mowie: "chce tylko zaplacic i to
wszystko". Najczesciej wymagane jest powtorzenie: "i to wszystko".
Staram sie "glosowac nogami". Jest czesc stacji, ktora po prostu chce
dac klientowi tani dobry produkt, a nie punkty, obiady, gadzety, misie,
premie, bony czy talony. Takie wybieram.
Waldek.
www.waldek.sewera.pl
-
40. Data: 2010-07-27 15:06:09
Temat: Re: wieczne pytania obslugi na stacjach...
Od: ".Peeter" <p...@n...gazeta.pl>
"J.F." wrote
> Ciekawe jak on sie zemscil. Naplul do baku czy nalal ci biodiesla ?
> Albo sie ucieszyl, bo za tego VP Diesla ma wiecej punktow :-)
Uśmiał się i tyle. :-)
Pozdrawiam
.Peeter