eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › wada ukryta - auto kupione od prywatnej osoby
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 28

  • 21. Data: 2015-05-09 23:44:48
    Temat: Re: wada ukryta - auto kupione od prywatnej osoby
    Od: masti <g...@t...hell>

    Budzik wrote:

    > Użytkownik masti g...@t...hell ...
    >
    >>>>> Jakiś czas temu zakupiłem autko mniej niż roku temu , wiec drobiazg
    >>>>> jak historia braku przodu mnie nie przeraziła, auto zarejestrowane
    >>>>> w Polsce. Oczywiście zapewnienia sprzedawcy były typowe "tylko
    >>>>> zderzak malowany" olałem kupiłem, ale przyszedł czas przeglądu i
    >>>>> się okazało ze lampy są brytyjskie i przeglądu nie dostał.
    >>>>> Lampy już zamówiłem 500 pln komplet (zamienniki).
    >>>>> Pytanie jest następujące czy wysłanie wezwania do zapłaty z kopia
    >>>>> paragonu etc. oraz podstawą prawna może odnieść jakiś skutek ?
    >>>>> w/g tego co znalazłem w sieci można to podciągnąć pod niezgodność
    >>>>> towaru z umową, auto było sprowadzone ze Szwajcarii gdzie światła
    >>>>> maja geometrie wymaganą przez nasze prawo.
    >>>>> Jaka jest szansa na wygraną jakby chciało mi się bawić w sądy -
    >>>>> kupno od osoby prywatnej.
    >>>>>
    >>>> w jaki sposób reflektory są ukryte?
    >>>>
    >>> Czy dobrze rozumiem, ze według ciebie wada urzadzenia to taka ktora
    >>> jest ukryta wewnatrz tegoz urzadzenia? :)
    >>
    >> mówisz o wadzie zamiast mózgu? Bo ktoś kupuje samochód i nie widzi, że
    >> lampy są złe?
    >>
    > Nie przejmuj sie, w koncu ktos tez cię oszuka chyba ze sie znasz na
    > absolutnie wszystkim, jestes nieomylny i w ogole wszechwiedzacy i
    > wszechmocny...

    opowiedz o tym jak wykażesz przed sądem, że lampy były ukryte. Chyba w
    bagażniku

    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 22. Data: 2015-05-09 23:45:31
    Temat: Re: wada ukryta - auto kupione od prywatnej osoby
    Od: masti <g...@t...hell>

    Cavallino wrote:

    >
    > Użytkownik "Jacek" <k...@a...com> napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:mik4bq$aml$...@n...news.atman.pl...
    >> W dniu 2015-05-08 o 23:32, masti pisze:
    >>
    >>> mówisz o wadzie zamiast mózgu? Bo ktoś kupuje samochód i nie widzi, że
    >>> lampy są złe?
    >> Widzę, że hołdujesz zasadzie "widziały gały, co brały".
    >> Szkoda, bo znam paru takich i nie ma wśród nich ani jednego porządnego
    >> człowieka. Same buce.
    >
    > Trafiłeś w sedno co do tego gościa - to pozbawiony rozumu i empatii
    > kapelusznik.
    >
    pokażesz w końcu filmik jak objeżdżasz kapeluszy 200kmh po mieście?


    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 23. Data: 2015-05-09 23:46:31
    Temat: Re: wada ukryta - auto kupione od prywatnej osoby
    Od: masti <g...@t...hell>

    Jacek wrote:

    > W dniu 2015-05-08 o 23:32, masti pisze:
    >
    >> mówisz o wadzie zamiast mózgu? Bo ktoś kupuje samochód i nie widzi, że
    >> lampy są złe?
    > Widzę, że hołdujesz zasadzie "widziały gały, co brały".

    a ty z tych co po kupienu samochodu próbują go zwrócić po pół roku bo
    miał być zielony a jest biały?

    > Szkoda, bo znam paru takich i nie ma wśród nich ani jednego porządnego
    > człowieka. Same buce.

    współczuję Ci znajomych. Widać zasługujesz.


    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 24. Data: 2015-05-10 07:22:19
    Temat: Re: wada ukryta - auto kupione od prywatnej osoby
    Od: Jacek <k...@a...com>

    W dniu 2015-05-09 o 23:46, masti pisze:
    > Jacek wrote:
    >> Szkoda, bo znam paru takich i nie ma wśród nich ani jednego porządnego
    >> człowieka. Same buce.
    >
    > współczuję Ci znajomych. Widać zasługujesz.
    No widzisz, nawet nie rozróżniasz pojęcia "znajomy" od "znać kogoś", a
    wymądrzasz się tak głośno, jak kura, która zniosła jajko.
    Jacek


  • 25. Data: 2015-05-10 10:00:21
    Temat: Re: wada ukryta - auto kupione od prywatnej osoby
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik masti g...@t...hell ...

    >>>>>> Jakiś czas temu zakupiłem autko mniej niż roku temu , wiec drobiazg
    >>>>>> jak historia braku przodu mnie nie przeraziła, auto zarejestrowane
    >>>>>> w Polsce. Oczywiście zapewnienia sprzedawcy były typowe "tylko
    >>>>>> zderzak malowany" olałem kupiłem, ale przyszedł czas przeglądu i
    >>>>>> się okazało ze lampy są brytyjskie i przeglądu nie dostał.
    >>>>>> Lampy już zamówiłem 500 pln komplet (zamienniki).
    >>>>>> Pytanie jest następujące czy wysłanie wezwania do zapłaty z kopia
    >>>>>> paragonu etc. oraz podstawą prawna może odnieść jakiś skutek ?
    >>>>>> w/g tego co znalazłem w sieci można to podciągnąć pod niezgodność
    >>>>>> towaru z umową, auto było sprowadzone ze Szwajcarii gdzie światła
    >>>>>> maja geometrie wymaganą przez nasze prawo.
    >>>>>> Jaka jest szansa na wygraną jakby chciało mi się bawić w sądy -
    >>>>>> kupno od osoby prywatnej.
    >>>>>>
    >>>>> w jaki sposób reflektory są ukryte?
    >>>>>
    >>>> Czy dobrze rozumiem, ze według ciebie wada urzadzenia to taka ktora
    >>>> jest ukryta wewnatrz tegoz urzadzenia? :)
    >>>
    >>> mówisz o wadzie zamiast mózgu? Bo ktoś kupuje samochód i nie widzi, że
    >>> lampy są złe?
    >>>
    >> Nie przejmuj sie, w koncu ktos tez cię oszuka chyba ze sie znasz na
    >> absolutnie wszystkim, jestes nieomylny i w ogole wszechwiedzacy i
    >> wszechmocny...
    >
    > opowiedz o tym jak wykażesz przed sądem, że lampy były ukryte. Chyba w
    > bagażniku

    Wysoki sadzie - ja sie na tym nie znam a sprzedawca mówił, ze wszystko jest
    ok.


  • 26. Data: 2015-05-10 11:13:10
    Temat: Re: wada ukryta - auto kupione od prywatnej osoby
    Od: "m4rkiz" <m...@m...od.wujka.na.g.com>

    "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote in message
    news:XnsA4966325686D4budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
    ..
    >> opowiedz o tym jak wykażesz przed sądem, że lampy były ukryte. Chyba w
    >> bagażniku
    > Wysoki sadzie - ja sie na tym nie znam a sprzedawca mówił, ze wszystko jest
    > ok.


    tylko tu trafiamy na inne problemy

    auto mialo przeglad a sprzedawca tez nie musi sie znac

    poza tym trzeba by udowodnic ze to sprzedawca je wymienil a nie kupil z
    takimi lampami (w koncu moze mowic prawde ze "tylko zderzak malowany")
    lub nie zrobiles tego sam - czyli np. dobrej jakosci fotografia z momentu
    zakupu na ktorej da sie ocenic jaki to reflektor

    czasem poprostu warto odzalowac te sto zlotych i wybrac sie na przeglad
    przed podpisaniem umowy

    --
    http://db.org.pl/


  • 27. Data: 2015-05-10 17:07:20
    Temat: Re: wada ukryta - auto kupione od prywatnej osoby
    Od: "BUNIEK" <m...@i...pl>

    >>> w jaki sposób reflektory są ukryte?
    >>>
    >> Czy dobrze rozumiem, ze według ciebie wada urzadzenia to taka ktora jest
    >> ukryta wewnatrz tegoz urzadzenia? :)

    >mówisz o wadzie zamiast mózgu? Bo ktoś kupuje samochód i nie widzi, że
    >lampy są złe?

    Wiesz nie za bardzo to widać w pełnym słońcu, w lato. Problem zauważyłem
    jadąc nocą.
    I tu nawet nie o to chodzi - auto było rozbite przodem i do tego doszedłem
    po oględzinach i OK. Ale wkładanie lamp brytyjskich to już lekka przesada,
    sklecanie auta na tyle aby przeszło przegląd to takie minimum.
    I jak mogę trochę człowiekowi napsuć krwi to jestem skłonny może nawet za to
    zapłacić dla zasady, ale jak mam zero szans to szkoda faktycznie kasy.
    To auto to w ogóle mina(i wypadało by sprzedawcę zastrzelić), ale ma robić
    10 km dziennie i jeszcze polata.

    Buniek









  • 28. Data: 2015-05-11 11:14:38
    Temat: Re: wada ukryta - auto kupione od prywatnej osoby
    Od: p...@g...com

    --I tu nawet nie o to chodzi - auto było rozbite przodem i do tego doszedłem po
    oględzinach i OK.

    ale nic nie zrozumiales choc ostrzezenie bylo czytelne bo jak sam piszesz:

    "tylko zderzak malowany"

    jesli facio oklamal Cie raz istnieje ze to recydywista :-) czyli motodoktor zamiast
    oleju, poduszki w wersji opakowanie itp itd

    --Ale wkładanie lamp brytyjskich to już lekka przesada, sklecanie auta na tyle aby
    przeszło przegląd to takie minimum.

    pewnie tansze byly ... przy kupnie rozbitka ZAWSZE warto zainwestowac te sto pln

    P.

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: