eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodywada ukryta - auto kupione od prywatnej osoby
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 28

  • 1. Data: 2015-05-08 17:11:34
    Temat: wada ukryta - auto kupione od prywatnej osoby
    Od: "BUNIEK" <m...@i...pl>

    Jakiś czas temu zakupiłem autko mniej niż roku temu , wiec drobiazg jak
    historia braku przodu mnie nie przeraziła, auto zarejestrowane w Polsce.
    Oczywiście zapewnienia sprzedawcy były typowe "tylko zderzak malowany"
    olałem kupiłem, ale przyszedł czas przeglądu i się okazało ze lampy są
    brytyjskie i przeglądu nie dostał.
    Lampy już zamówiłem 500 pln komplet (zamienniki).
    Pytanie jest następujące czy wysłanie wezwania do zapłaty z kopia paragonu
    etc. oraz podstawą prawna może odnieść jakiś skutek ?
    w/g tego co znalazłem w sieci można to podciągnąć pod niezgodność towaru z
    umową, auto było sprowadzone ze Szwajcarii gdzie światła maja geometrie
    wymaganą przez nasze prawo.
    Jaka jest szansa na wygraną jakby chciało mi się bawić w sądy - kupno od
    osoby prywatnej.


    Pozdrawiam
    Marcin Gochnio








  • 2. Data: 2015-05-08 17:33:39
    Temat: Re: wada ukryta - auto kupione od prywatnej osoby
    Od: cyklista <c...@k...pl>

    BUNIEK pisze:
    > Jakiś czas temu zakupiłem autko mniej niż roku temu , wiec drobiazg jak
    > historia braku przodu mnie nie przeraziła, auto zarejestrowane w Polsce.
    > Oczywiście zapewnienia sprzedawcy były typowe "tylko zderzak malowany"
    > olałem kupiłem, ale przyszedł czas przeglądu i się okazało ze lampy są
    > brytyjskie i przeglądu nie dostał.
    czy zapewniał że "auto gotowe do rejestracji w pełni zgodne z naszymi
    przepisami"?

    > Lampy już zamówiłem 500 pln komplet (zamienniki).
    > Pytanie jest następujące czy wysłanie wezwania do zapłaty z kopia
    > paragonu etc. oraz podstawą prawna może odnieść jakiś skutek ?
    > w/g tego co znalazłem w sieci można to podciągnąć pod niezgodność
    > towaru z umową, auto było sprowadzone ze Szwajcarii gdzie światła maja
    > geometrie wymaganą przez nasze prawo.

    niezgodność towaru to tylko jak kupujesz od firmy
    niezgodność z umową to inna sprawa, pytanie jaką masz umowę?


    > Jaka jest szansa na wygraną jakby chciało mi się bawić w sądy - kupno
    > od osoby prywatnej.
    >
    >
    jak w umowie nie masz nic na temat zgodności auta z wymogami rejestracji
    w Polsce to szanse zerowe




    ---
    Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
    Avast.
    http://www.avast.com


  • 3. Data: 2015-05-08 18:11:34
    Temat: Re: wada ukryta - auto kupione od prywatnej osoby
    Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>

    W dniu 08.05.2015 o 17:11, BUNIEK pisze:
    > Jakiś czas temu zakupiłem autko mniej niż roku temu
    masz jakąś umowę? JEst w niej zapis o tym że ktoś daje Ci gwarancje na
    to i tamto? Albo "jest mi znany stan techniczny.."

    > Oczywiście zapewnienia sprzedawcy były typowe "tylko zderzak malowany"

    to jest inna kwestia. jeśli masz szanse udowodnić że facet wiedział,
    zataił, oszukał Cię ewidentnie - masz szanse wygrać.

    > w/g tego co znalazłem w sieci można to podciągnąć pod niezgodność
    > towaru z umową,
    rzuć linkiem proszę

    Reasumując, ja bym odpuścił. Ale rób jak uważasz

    ToMasz


  • 4. Data: 2015-05-08 19:51:58
    Temat: Re: wada ukryta - auto kupione od prywatnej osoby
    Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>

    Użytkownik "BUNIEK" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:miijn7$u1p$1@usenet.news.interia.pl...
    > Jakiś czas temu zakupiłem autko mniej niż roku temu , wiec drobiazg jak
    > historia braku przodu mnie nie przeraziła, auto zarejestrowane w Polsce.
    > Oczywiście zapewnienia sprzedawcy były typowe "tylko zderzak malowany"
    > olałem kupiłem, ale przyszedł czas przeglądu i się okazało ze lampy są
    > brytyjskie i przeglądu nie dostał.
    > Lampy już zamówiłem 500 pln komplet (zamienniki).
    > Pytanie jest następujące czy wysłanie wezwania do zapłaty z kopia paragonu
    > etc. oraz podstawą prawna może odnieść jakiś skutek ?
    > w/g tego co znalazłem w sieci można to podciągnąć pod niezgodność towaru
    > z umową, auto było sprowadzone ze Szwajcarii gdzie światła maja geometrie
    > wymaganą przez nasze prawo.
    > Jaka jest szansa na wygraną jakby chciało mi się bawić w sądy - kupno od
    > osoby prywatnej.

    Sprzedawca powie, że samochód był na przeglądzie rejestracyjnym i uprawniony
    diagnosta stwierdził, że wszystko jest w porządku, więc lampy musiałeś sam
    zamienić.
    Na prawdę przez kilka miesięcy nie zauważyłeś, że lampy świeca odwrotnie?

    --
    Pozdrawiam,

    yabba


  • 5. Data: 2015-05-08 22:21:12
    Temat: Re: wada ukryta - auto kupione od prywatnej osoby
    Od: masti <g...@t...hell>

    BUNIEK wrote:

    > Jakiś czas temu zakupiłem autko mniej niż roku temu , wiec drobiazg jak
    > historia braku przodu mnie nie przeraziła, auto zarejestrowane w Polsce.
    > Oczywiście zapewnienia sprzedawcy były typowe "tylko zderzak malowany"
    > olałem kupiłem, ale przyszedł czas przeglądu i się okazało ze lampy są
    > brytyjskie i przeglądu nie dostał.
    > Lampy już zamówiłem 500 pln komplet (zamienniki).
    > Pytanie jest następujące czy wysłanie wezwania do zapłaty z kopia paragonu
    > etc. oraz podstawą prawna może odnieść jakiś skutek ?
    > w/g tego co znalazłem w sieci można to podciągnąć pod niezgodność towaru z
    > umową, auto było sprowadzone ze Szwajcarii gdzie światła maja geometrie
    > wymaganą przez nasze prawo.
    > Jaka jest szansa na wygraną jakby chciało mi się bawić w sądy - kupno od
    > osoby prywatnej.
    >
    w jaki sposób reflektory są ukryte?

    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 6. Data: 2015-05-08 23:00:38
    Temat: Re: wada ukryta - auto kupione od prywatnej osoby
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik masti g...@t...hell ...

    > BUNIEK wrote:
    >
    >> Jakiś czas temu zakupiłem autko mniej niż roku temu , wiec drobiazg
    >> jak historia braku przodu mnie nie przeraziła, auto zarejestrowane w
    >> Polsce. Oczywiście zapewnienia sprzedawcy były typowe "tylko zderzak
    >> malowany" olałem kupiłem, ale przyszedł czas przeglądu i się okazało
    >> ze lampy są brytyjskie i przeglądu nie dostał.
    >> Lampy już zamówiłem 500 pln komplet (zamienniki).
    >> Pytanie jest następujące czy wysłanie wezwania do zapłaty z kopia
    >> paragonu etc. oraz podstawą prawna może odnieść jakiś skutek ?
    >> w/g tego co znalazłem w sieci można to podciągnąć pod niezgodność
    >> towaru z umową, auto było sprowadzone ze Szwajcarii gdzie światła
    >> maja geometrie wymaganą przez nasze prawo.
    >> Jaka jest szansa na wygraną jakby chciało mi się bawić w sądy -
    >> kupno od osoby prywatnej.
    >>
    > w jaki sposób reflektory są ukryte?
    >
    Czy dobrze rozumiem, ze według ciebie wada urzadzenia to taka ktora jest
    ukryta wewnatrz tegoz urzadzenia? :)


  • 7. Data: 2015-05-08 23:11:38
    Temat: Re: wada ukryta - auto kupione od prywatnej osoby
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Fri, 8 May 2015 17:11:34 +0200, BUNIEK napisał(a):
    > Jakiś czas temu zakupiłem autko mniej niż roku temu , wiec drobiazg jak
    > historia braku przodu mnie nie przeraziła, auto zarejestrowane w Polsce.
    > Oczywiście zapewnienia sprzedawcy były typowe "tylko zderzak malowany"
    > olałem kupiłem, ale przyszedł czas przeglądu i się okazało ze lampy są
    > brytyjskie i przeglądu nie dostał.
    > Lampy już zamówiłem 500 pln komplet (zamienniki).

    > Pytanie jest następujące czy wysłanie wezwania do zapłaty z kopia paragonu
    > etc. oraz podstawą prawna może odnieść jakiś skutek ?

    Cuda sie zdarzaja

    > w/g tego co znalazłem w sieci można to podciągnąć pod niezgodność towaru z
    > umową, auto było sprowadzone ze Szwajcarii gdzie światła maja geometrie
    > wymaganą przez nasze prawo.
    > Jaka jest szansa na wygraną jakby chciało mi się bawić w sądy - kupno od
    > osoby prywatnej.

    1) w zasadzie podstawe masz dobra,
    2) ale o ile pamietam podobna sprawe, to sad odrzucil - w ramach
    rekojmii masz prawo sie domagac sie naprawienia wady, a nie naprawic
    samemu i przyslac rachunek. No ale tam kwota byla wieksza.

    3) ale jak trafisz na niechetna osobe to wygrasz za pare lat. A koszta
    adwokatow przekrocza te lampy :-)

    J.


  • 8. Data: 2015-05-08 23:31:54
    Temat: Re: wada ukryta - auto kupione od prywatnej osoby
    Od: k...@g...com

    W dniu piątek, 8 maja 2015 17:11:37 UTC+2 użytkownik BUNIEK napisał:
    > Jakiś czas temu zakupiłem autko mniej niż roku temu , wiec drobiazg jak
    > historia braku przodu mnie nie przeraziła, auto zarejestrowane w Polsce.
    > Oczywiście zapewnienia sprzedawcy były typowe "tylko zderzak malowany"
    > olałem kupiłem, ale przyszedł czas przeglądu i się okazało ze lampy są
    > brytyjskie i przeglądu nie dostał.
    > Lampy już zamówiłem 500 pln komplet (zamienniki).
    > Pytanie jest następujące czy wysłanie wezwania do zapłaty z kopia paragonu
    > etc. oraz podstawą prawna może odnieść jakiś skutek ?
    > w/g tego co znalazłem w sieci można to podciągnąć pod niezgodność towaru z
    > umową, auto było sprowadzone ze Szwajcarii gdzie światła maja geometrie
    > wymaganą przez nasze prawo.
    > Jaka jest szansa na wygraną jakby chciało mi się bawić w sądy - kupno od
    > osoby prywatnej.
    >
    >
    > Pozdrawiam
    > Marcin Gochnio

    Wada ukryta to samochód pospawany z dwóch. Oczywiście pod warunkiem że sprzedawca o
    tym nie poinformował. Ukryte to nie widać. jak mają świecić światłą chyba uczą na
    kursach na PJ. Mnie uczyli, ale to za komuny było i chyba się nie liczy. Teraz jak
    komputer nie pokazuje błędu to znaczy że jest dobrze.


  • 9. Data: 2015-05-08 23:32:32
    Temat: Re: wada ukryta - auto kupione od prywatnej osoby
    Od: masti <g...@t...hell>

    Budzik wrote:

    > Użytkownik masti g...@t...hell ...
    >
    >> BUNIEK wrote:
    >>
    >>> Jakiś czas temu zakupiłem autko mniej niż roku temu , wiec drobiazg
    >>> jak historia braku przodu mnie nie przeraziła, auto zarejestrowane w
    >>> Polsce. Oczywiście zapewnienia sprzedawcy były typowe "tylko zderzak
    >>> malowany" olałem kupiłem, ale przyszedł czas przeglądu i się okazało
    >>> ze lampy są brytyjskie i przeglądu nie dostał.
    >>> Lampy już zamówiłem 500 pln komplet (zamienniki).
    >>> Pytanie jest następujące czy wysłanie wezwania do zapłaty z kopia
    >>> paragonu etc. oraz podstawą prawna może odnieść jakiś skutek ?
    >>> w/g tego co znalazłem w sieci można to podciągnąć pod niezgodność
    >>> towaru z umową, auto było sprowadzone ze Szwajcarii gdzie światła
    >>> maja geometrie wymaganą przez nasze prawo.
    >>> Jaka jest szansa na wygraną jakby chciało mi się bawić w sądy -
    >>> kupno od osoby prywatnej.
    >>>
    >> w jaki sposób reflektory są ukryte?
    >>
    > Czy dobrze rozumiem, ze według ciebie wada urzadzenia to taka ktora jest
    > ukryta wewnatrz tegoz urzadzenia? :)

    mówisz o wadzie zamiast mózgu? Bo ktoś kupuje samochód i nie widzi, że
    lampy są złe?


    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 10. Data: 2015-05-09 07:01:46
    Temat: Re: wada ukryta - auto kupione od prywatnej osoby
    Od: Jacek <k...@a...com>

    W dniu 2015-05-08 o 23:32, masti pisze:

    > mówisz o wadzie zamiast mózgu? Bo ktoś kupuje samochód i nie widzi, że
    > lampy są złe?
    Widzę, że hołdujesz zasadzie "widziały gały, co brały".
    Szkoda, bo znam paru takich i nie ma wśród nich ani jednego porządnego
    człowieka. Same buce.
    Jacek

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: