-
1. Data: 2010-09-22 17:11:25
Temat: utopiona w zupie komórka :(
Od: Marek <m...@p...onet.pl>
mój glaxy i5700 wylądował w zupie. Bateria wyjęta, w srodku ne widać
wilogoci. Predmuchałem zimnym powietrzem /suszarka/ , teraz suszę na
powietrzu. Co jeszcze powinienem zrobić ?
PS. Może mnie ktoś podratować instrukcją montażu /demontażu ?
-
2. Data: 2010-09-22 18:31:29
Temat: Re: utopiona w zupie komórka :(
Od: Atlantis <m...@w...pl>
W dniu 2010-09-22 19:11, Marek pisze:
> Co jeszcze powinienem zrobić ?
Kąpiel w wanience ultradźwiękowej.
Ja kiedyś przez roztargnienie zostawiłem na zewnątrz odbiornik GPS (taki
na Bluetooth). Pech chciał, że w nocy spadł obfity deszcz i nazajutrz
znalazłem go całego zalanego. Szczęście w nieszczęściu, że zostawiłem go
włączonego i bateria wcześniej zdążyła się rozładować.
Nie mając już wielkiej nadziei (i mentalnie nastawiając się na zakup
kolejnego urządzenia) rozkręciłem go. Rzecz jasna w środku było pełno
wody. Delikatnie go przetarłem, pozwoliłem wyschnąć, potem przeczyściłem
alkoholem (waciki do dezynfekcji ran) i pozwoliłem wyschnąć jeszcze raz.
Działa do dziś, chociaż od feralnego zdarzenia minął grubo ponad rok.
-
3. Data: 2010-09-22 19:08:20
Temat: Re: utopiona w zupie komórka :(
Od: "VSS" <v...@g...pl>
Marek wrote:
> mój glaxy i5700 wylądował w zupie. Bateria wyjęta, w srodku ne widać
> wilogoci. Predmuchałem zimnym powietrzem /suszarka/ , teraz suszę na
> powietrzu. Co jeszcze powinienem zrobić ?
jaka to była zupa ?
--
VSS
http://vss.pl
-
4. Data: 2010-09-22 19:17:49
Temat: Re: utopiona w zupie komórka :(
Od: Marek <m...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 22 Sep 2010 21:08:20 +0200, VSS napisał(a):
> Marek wrote:
>> mój glaxy i5700 wylądował w zupie. Bateria wyjęta, w srodku ne widać
>> wilogoci. Predmuchałem zimnym powietrzem /suszarka/ , teraz suszę na
>> powietrzu. Co jeszcze powinienem zrobić ?
>
> jaka to była zupa ?
grochówka ;) = dość gęsta. W srodku widocznych zachlapań nie widać.
-
5. Data: 2010-09-22 19:26:29
Temat: Re: utopiona w zupie komórka :(
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello VSS,
Wednesday, September 22, 2010, 9:08:20 PM, you wrote:
>> mój glaxy i5700 wylądował w zupie. Bateria wyjęta, w srodku ne widać
>> wilogoci. Predmuchałem zimnym powietrzem /suszarka/ , teraz suszę na
>> powietrzu. Co jeszcze powinienem zrobić ?
> jaka to była zupa ?
Gęsta.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
6. Data: 2010-09-23 07:46:53
Temat: Re: utopiona w zupie komórka :(
Od: "marko1a" <m...@l...de>
Użytkownik "Marek" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:jy17e2qa07ah$.aejw5szzqmwf.dlg@40tude.net...
> mój glaxy i5700 wylądował w zupie. Bateria wyjęta, w srodku ne widać
> wilogoci. Predmuchałem zimnym powietrzem /suszarka/ , teraz suszę na
> powietrzu. Co jeszcze powinienem zrobić ?
Przy jedzeniu się nie gada :)
Miałem dawo temu naprawdę pechowego siemensa me45. Wypadł mi z tylnej
kieszeni ze spodni podczas wciągania na dupę gdy wstawałem z... no ... z
kibla... i skubany wpadł do sracza. Rękawica gumowa i wyciaganie. Po
wyciągnięciu najpierw pod wodę następnie rozkręciłem gada, wykąpałem w
wodzie destylowanej z dodatkiem 5 kropel odrdzewiacza i na koniec kąpiel w
preparacie cleanser (do mycia elektroniki). Telefon odżył. Po jakimś czasie
dałem go synowi no i go zgubił. Ten telefon leżał w trawie przez ponad
tydzień czasu z czego przez dwa-trzy dni padało obficie, jak go znalazłem
podczas koszenia to miał krople wody na wyświetlaczu od wewnątrz. Telefon
tak jak po aferze pisuarowej po kąpieli zdrowotnej w preparatach ożył ale
coż z tego jak tydzień później zapomniała żona przeszperać kieszenie synowi
i wylądował w spodniach w pralce. Wypadł z kieszeni podczas wieszania
prania. Byłem juz pewien że to koniec ale spróbowałem i... kapiele zdrowotne
ponownie pomogły.
Kiedyś robiłem wylewkę na balkonie, po rozmowie położyłem obok i strąciłem
go niechcący na ziemię. Spadł na kostkę brukową i tylko parę rys powstało.
Kiedyś podczas imprezy założyłem się że rzucę nim o ścianę i zakład
wygrałem. Z obudowy odprysł malutki fragment plastiku. Teraz telefon ten
lezy w szufladzie i wala się z paroma innymi wśród kluczy i innych pierdół.
Działa ale bateria już nie trzyma.
Zastanawiam się który ze współczesnych telefonów potrafi tyle wytrzymać.
Marek
-
7. Data: 2010-09-23 13:46:53
Temat: Re: utopiona w zupie komórka :(
Od: "VSS" <v...@g...pl>
marko1a wrote:
> Zastanawiam się który ze współczesnych telefonów potrafi tyle
> wytrzymać.
mój r310 robił za zabawke na basenie, rzucałem nim przez całą długośc
basenu, wlatywał do wody i z kolegami robilismy zawody kto prędzej dopłynie
i go z dna podejmie. aby było ciężej lądował na głebokości 2,2m a nie na
90cm z drugiej strony basenu. pomijam wypadniecie fona z samochodu przy
90km/h bo własciwie nie odczuł tego przypadku i kilka innych pomniejszych
crash testów. a w telefonie skończyła się końcówka mocy co podobno w tym
fonie dośc czesty problem.
no i cały czas trzyma cene na pazzegro:
http://allegro.pl/niezniszczalny-ericsson-r310-wodoo
dporny-i1225692249.html
--
VSS
http://vss.pl
-
8. Data: 2010-09-23 15:04:53
Temat: Re: utopiona w zupie komórka :(
Od: ptoki <s...@g...com>
On 23 Wrz, 09:46, "marko1a" <m...@l...de> wrote:
> Użytkownik "Marek" <m...@p...onet.pl> napisał w
wiadomościnews:jy17e2qa07ah$.aejw5szzqmwf.dlg@40tude
.net...
>
> > mój glaxy i5700 wylądował w zupie. Bateria wyjęta, w srodku ne widać
> > wilogoci. Predmuchałem zimnym powietrzem /suszarka/ , teraz suszę na
> > powietrzu. Co jeszcze powinienem zrobić ?
>
> Przy jedzeniu się nie gada :)
> Miałem dawo temu naprawdę pechowego siemensa me45. Wypadł mi z tylnej
Nie liczy sie. Ja taki telefon mylem szczoteczka do zebow i pasta
prosto pod kranem bez wylaczania.
On mial wszedzie gumy i byl wszystko przezywajacy z definicji.
-
9. Data: 2010-09-23 15:06:29
Temat: Re: utopiona w zupie komórka :(
Od: ptoki <s...@g...com>
On 23 Wrz, 09:46, "marko1a" <m...@l...de> wrote:
> Działa ale bateria już nie trzyma.
> Zastanawiam się który ze współczesnych telefonów potrafi tyle wytrzymać.
>
A widzisz, doczytalem i dodam ze moj to przestal byc uzywalny bo mu
sie styki od zasilacza starly od podpinania/odpinania. Ale swoje 7 lat
przezyl ze mna :)
-
10. Data: 2010-09-23 18:54:18
Temat: Re: utopiona w zupie komórka :(
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Thu, 23 Sep 2010 09:46:53 +0200, marko1a wrote:
>Miałem dawo temu naprawdę pechowego siemensa me45.
No wiesz - seria M to byla o podniesionej odpornosci.
>Teraz telefon ten
>lezy w szufladzie i wala się z paroma innymi wśród kluczy i innych pierdół.
>Działa ale bateria już nie trzyma.
Bo siemens baterie mial slabe. Moj ciagle w uzyciu, ale bateria juz
chyba trzecia.
>Zastanawiam się który ze współczesnych telefonów potrafi tyle wytrzymać.
Niestety - za pare lat sie okaze :-)
Ale podejrzewam ze niekoniecznie musi byc tak zle ..
J.