-
Data: 2011-12-08 11:19:43
Temat: Re: ubek
Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Artur Maśląg wrote:
> W dniu 2011-12-07 20:00, to pisze:
>> Artur Maśląg
>>
>>> Ja bym raczej powiedział, że dzięki powstawaniu w specyficznych czasach
>>> Bareja wspiął się na szczyty swej ekspresji, dzięki czemu mamy tak
>>> wspaniałe dzieło.
>>
>> Wspaniałe to może ono było gdy powstało, w pewnych konkretnych realiach.
>
> Naprawdę nie musisz udowadniać, że go nie rozumiesz i nie widzisz
> analogii do czasów obecnych. "Parówkowym skrytożercom mówimy nie!".
> Zupełnie jakbym widział obrady sejmu ;)
>
>> Nie mogę pamiętać lat 70-tych i pierwszy raz obejrzałem misia kilka lat
>> temu, więc patrzę na ten film w miarę obiektywnie -- bez nostalgii i
>> wspomnień.
>
> Co Ty możesz pisać o obiektywnym spojrzeniu na ten film, skoro jak
> sam zaznaczyłeś, nie masz pojęcia o tamtych czasach (stąd nie możesz
> zweryfikować ile jest prawdy w wielu miejscach), ale już argumentujesz
> nostalgią i wspomnieniami?
>
>> Widzę tam głównie ludzi wyglądających jak menele pajacujących
>> w zdewastowanym otoczeniu. Jakoś specjalnie mnie to nie bawi.
>
> No tak, to by wiele wyjaśniało.
>
>> Raczej
>> smutno mi, że moi rodzice musieli żyć w takim syfie.
>
> A co ma myśli pisząc syf? Owszem, nie było tak kolorowo jak jest teraz,
> ale to niekoniecznie źle.
>
>> I nie mów, że
>> takiego syfu nie było, bo pamiętam go jeszcze z lat 80-tych.
>
> A jaki syf pamiętasz z lat 80? Ja się zastanawiam, czy obecnie nie jest
> większy...
Bez wątpienia jest mniejszy. W latach 80 dziadostwo osiągnęło swój szczyt -- w
parku paliły się 2 latarnie z kilkudziesięciu, połamane ławki wyciągnięte w
krzaki i postawione tam na przeciw siebie by grupy pijaczków miały swoje "puby"
gdzie raczyli się winem "Okęcie" i śmierdzącym piwskiem. Wszystko szaro-bure,
ludzie też szaro-burzy. W "szczycie" nawet plastykowe "okładki" na szkolne
podręczniki (przekazywane od dziecka do dziecka, łącznie z zeszytami ćwiczeń do
wypełniania) były szare.
W latach 90 szary syf został zastąpiony pstrokatym chaosem i bałaganem. I każdy
robił swoje a wspólne znaczyło niczyje. Pamiętam np. górę śmieci na pl.
Narutowicza w D.C. -- góra była na rogu podaj wojewódzkiej Grójeckiej i
dzielnicowej Barskiej -- nikt się nie poczuwał do sprzątnięcia. Ale po 2000
jednak się to zmienia -- pojawia się w otoczeniu porządek, parki wyremontowane,
nowe fontanny, itd.
Ba nawet utrzymanie dróg i chodników zimą. Ataki zimy się owszem zdarzają -- ale
różnica jest jednak znaczna w czasie reakcji. I w stanie utrzymania gdy zima
jest już w stanie stabilnym a nie po pierwszym ataku.
Pamiętam jak w czasie słynnej zimy stulecia (1979) dwa autobusy zatarasowały
ulicę -- jeden tylko stał w poprzek ale drugi sciął latarnię i z lekka
przydzwonił w kiosk. I te autobusy stały sobie parę dni. I złamana latarnia
sobie świeciła na leżąco tyż całkiem długo. I drogi były białe a nie czarne
nawet gdy parę dni nie padało.
W latach 80-tych było podobnie -- nawet w przypadku niezbyt gwałtownych zim
drogi nawet drogi I kolejności odśnieżania (te co to dziś to jednocyfrowe
krajowe) były utrzymane fatalnie. W latach 90-tych zresztą podobnie -- choć o
drogi główne już jakoś dbali (o ile z kolein dało się breję wyskrobać) to te
choćby II kolejności odśnieżania odśnieżane nie były często w ogóle -- najwyżej
czymś posypali 10cm lodowe koleiny.
>
>> Mi na
>> szczęście przypadł na lata wczesnego dzieciństwa -- więc wielkiej szkody
>> z tego tytułu nie poniosłem.
>
> To niewiele możesz pamiętać i do tego raczej średnio możesz to
> porównywać "obiektywnie".
Może obiektywnie wypowiedzieć się o ponadczasowości. Obiektywniej niż ci którzy
pamiętają.
>
>> Można spojrzeć na to inaczej -- wystarczyło dosrać metaforycznie władzy i
>> już wszyscy się podniecali. Teraz trzeba się bardziej wysilić.
>
> Wręcz przeciwnie - tanie metaforyczne dosrywanie władzy nie było wcale
> śmieszne. Trzeba się było bardziej wysilić. Stąd też poziom żartów,
> aluzji, metafor itd. był dużo wyższy niż obecnie. Posłuchaj sobie
> choćby "Elity" z "Rycerze Trzej". "Chłopcy radarowcy" to też relikt
> poprzedniej epoki, czy bardzo trafne przedstawienie pewnych
> uniwersalnych mechanizmów?
>
>>> No pewnie, 30 lat temu to powszechności głupoty nie było widać, skąd. Z
>>> drugiej strony powszechność głupoty wzrosła od tamtych czasów, co
>>> specjalnie budujące nie jest. Wzrosła uniwersalnie, a nie tylko
>>> lokalnie. To już specjalnie budujące nie jest. Jednak głupota ma różne
>>> oblicza.
>>
>> Widzę, że zaczynasz już przechodzić etap pt. "za moich czasów".
>
> Idź to okulisty, choć nie wiem czy pomoże.
Ale ja widzę to samo. Coś zaczyna pachnieć brodatym dowcipem o blondynce jadącej
pod prąd autostradą.
>>> Nic na to nie poradzę. Mnie tam nadal bawią (i będą bawić) różne absurdy
>>> tam pokazane, które się świetnie mają w dzisiejszych czasach, choć
>>> trudno by były w identycznej formie. Oczywiście, że sytuacja IRL może
>>> wcale nie być śmieszna, ale genialne pokazanie jej absurdu w filmie bawi
>>> i tak mam być.
>>
>> Ciebie bawi, bo pamiętasz to z własnego życia.
>
> Zdaje się, że jeszcze nie umarłem, więc wynika z tego, że nawet nie
> tyle co pamiętam, co biorę w tym czynny udział. Np. ostatniej zimy
> przerabialiśmy "jest zima to musi być zimno" oraz "dzień pieszego
> pasażera" - w tym samym czasie. Niektóre obecne kabarety potrafiły
> to przedstawić i ludzie się z tego jak najbardziej śmiali (choć
> po drodze do pracy im do śmiechu nie było), ale nagle prześmiewczy
> Bareja jest niezrozumiały, ponieważ pokazał to 30 lat temu...
Zobacz: Tobie i Megrimsowi z produkcji Barei podoba się Miś, J.F. czy mnie
(troche młodszym) choć Miś jest OK, bardziej podobają się Alternatywy i
Zmiennicy, "to" jeszcze młodszemu Miś podoba się słabo, Zmienicy jeszcze tak bo
czasy pamięta. Widzisz trend?
To właśnie oznacza, że nie jest to ponadczasowe.
Co do zimy itd -- właśnie otoczka jest inna. A poza tym, jak już przestanie
sypać to główne drogi (karjówki i spora część wojewódzkich) są utrzymywane na
czarno.
pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)
Następne wpisy z tego wątku
- 08.12.11 11:52 Marcin 'Yans' Bazarnik
- 08.12.11 12:48 kakmar
- 08.12.11 13:10 Adampio
- 08.12.11 13:10 Karolek
- 08.12.11 13:43 Artur Maśląg
- 08.12.11 16:53 kamil
- 08.12.11 16:54 kamil
- 08.12.11 17:00 kamil
- 08.12.11 17:02 kamil
- 08.12.11 17:22 to
- 08.12.11 17:25 to
- 08.12.11 18:40 Cavallino
- 08.12.11 18:40 Artur Maśląg
- 08.12.11 18:57 Artur Maśląg
- 08.12.11 19:13 Artur Maśląg
Najnowsze wątki z tej grupy
- elektrycznie
- Jebane kurwa, kurwy.
- Coraz mniej ludzi robi prawo jazdy
- Akumulator Hyundai
- zbrojone wężyki hamulcowe
- Czy skrzynie biegów lubią hamowanie silnikiem?
- Czy skrzynie biegów lubią hamowanie silnikiem?
- pytanie do oponiarzy lub szybkojeżdzących (opony Hankook Ventus Prime, S1 Evo, alternatywy)
- Polskie sądy są bardzo wyrozumiałe...
- Spalinki trujom
- Prątkowcowcy, morda w kubeł :]
- Baterie litowe takie bezpieczne
- nie leci płyn hamulcowy ze stalowego przewodu
- SAMOCHODY BĘDĄ CORAZ DROŻSZE. PRZEMYSŁ MA PROBLEM. POTRZEBUJEMY ZMIANY I GOSPODARCZE ZERO #40
- piszę list do św Mikołaja
Najnowsze wątki
- 2024-11-14 Dobra zmiana
- 2024-11-14 Czy prezydent może ułaskawić od zadośćuczynienia? [A. Lepper odszkodowania]
- 2024-11-14 Gliwice => Network Systems Administrator (IT Expert) <=
- 2024-11-14 Gliwice => Administrator Systemów Sieciowych (Ekspert IT) <=
- 2024-11-13 Filtr do pompy ruskiej
- 2024-11-12 Gdzie kosz?
- 2024-11-13 elektrycznie
- 2024-11-12 Jebane kurwa, kurwy.
- 2024-11-13 karta parkingowa
- 2024-11-13 Wl/Wyl (On/Off) bialy/niebieski
- 2024-11-12 I3C
- 2024-11-13 Kraków => DevOps Engineer (Junior or Regular level) <=
- 2024-11-13 Łódź => Senior SAP HANA Developer <=
- 2024-11-13 Zabrze => Senior PHP Symfony Developer <=
- 2024-11-13 Karlino => Konsultant wewnętrzny SAP (FI/CO) <=