-
111. Data: 2011-03-17 00:15:47
Temat: Re: to ocali zycie a nie radary
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-03-16, Alexy <a...@o...com.pl> wrote:
>> Mniejszych sił, niż przy ruchu jednostajnie opóźnionym nie zrobi.
>
> Właśnie o to chodzi, że ten mechanizm ma zapewnić ruch prawie jednostajnie
> opóźniony przez cały proces wytracania prędkosci podczas zderzenia.
I takie opóźnienie (idealne) dalej ma wartości zabijające pasażerów oraz
kierowcę.
Krzysiek Kiełczewski
-
112. Data: 2011-03-17 10:10:18
Temat: Re: to ocali zycie a nie radary
Od: "Ian Kowalsky" <i...@o...pl>
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <t...@o...spamnie.org.pl> napisał w
wiadomości news:c1.01.3Pqmzz$09M@mike.oldfield.org.pl...
> Dnia Sun, 13 Mar 2011 21:32:44 +0000, Waldek Godel napisał(a):
>
>> Tak, przekazuje z dobrą sprawnością energię kinetyczną pojazdu
>> zamieniając
>> ją na energię kinetyczną masy wirującej. Czyli działa.
>
> MHm. Samochód zatem ocaleje.
> A jak odbierze on energię z ciała Waldusia siedzącego w tym samochodzie?
To nie problem. Jak odbierze on energie z watroby, sledziony, serca czy
mozgu
bo to jest głowny problem: przemieszenie i zderzenia organów wewnętrznych ze
sobą
i z powlokami zewnetrznymi.
-
113. Data: 2011-03-17 10:15:08
Temat: Re: to ocali zycie a nie radary
Od: "Ian Kowalsky" <i...@o...pl>
Użytkownik "Alexy" <a...@o...com.pl> napisał w wiadomości
news:ilrg0h$ms8$1@news.onet.pl...
> Myślę, że takie zderzaki kiedyś będą codziennością jak obecnie poduszki,
> czy ABS, ale w nieco innej formie jak wymyślił Łągiewka np. mechanizmów
> hydro-pneumatycznych sterowanych elektronicznie z akcelerometrami jak w
> poduszkach itp. :)
Prędzej systemy przewidywujace kolizje (automatyczne hamowanie)
wraz z odpowiednia strefa zgniotu jesli hamowanie bedzie niewystarczajace.
-
114. Data: 2011-03-17 17:05:19
Temat: Re: to ocali zycie a nie radary
Od: "Alexy" <a...@o...com.pl>
Użytkownik "Ian Kowalsky" <i...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ilsj5r$h10$1@news.net.icm.edu.pl...
>> A jak odbierze on energię z ciała Waldusia siedzącego w tym samochodzie?
> To nie problem. Jak odbierze on energie z watroby, sledziony, serca czy
> mozgu
> bo to jest głowny problem: przemieszenie i zderzenia organów wewnętrznych
> ze sobą
> i z powlokami zewnetrznymi.
Ale chwila, przecież nikt jeszcze nie wyrzucił pasów bezpieczeństwa z
samochodów.
Najgorsze co może spotkać żywy organizm w samochodzie to swobodny lot i
uderzenie.
-
115. Data: 2011-03-17 23:35:37
Temat: Re: to ocali zycie a nie radary
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Thu, 17 Mar 2011 00:10:01 +0100, Alexy napisał(a):
>> Mniejszych sił, niż przy ruchu jednostajnie opóźnionym nie zrobi.
>
> Właśnie o to chodzi, że ten mechanizm ma zapewnić ruch prawie jednostajnie
> opóźniony przez cały proces wytracania prędkosci podczas zderzenia.
To teraz policz, przy jakiej prędkości, przy założeniu drogi hamowania 1m
wystapią w tym idealnym przypadku przeciążenia przy których pasażerowie
ponisa śmierć.
> Choć też nie do końca, bo Łągiewka stawia na wystąpienie największej siły w
> pierwszej fazie uderzenia, a następnie stopniowego jej zmniejszania.
Czyli ludzie giną na początku.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
116. Data: 2011-03-18 10:47:53
Temat: Re: to ocali zycie a nie radary
Od: "Mariusz Chwalba" <m...@c...net>
On Thu, 17 Mar 2011 23:35:37 +0100, Adam Płaszczyca
<t...@o...spamnie.org.pl> wrote:
>> Choć też nie do końca, bo Łągiewka stawia na wystąpienie największej siły w
>> pierwszej fazie uderzenia, a następnie stopniowego jej zmniejszania.
>
> Czyli ludzie giną na początku.
Gorzej - przy mniejszych stłuczkach obrażenia będą dużo poważniejsze.
pozdrawiam,
--
Mariusz 'koder' Chwalba