eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaterapia zajęciowa, czyli jak odreagować kretynizm...Re: terapia zajęciowa, czyli jak odreagować kretynizm...
  • Data: 2012-03-01 00:47:18
    Temat: Re: terapia zajęciowa, czyli jak odreagować kretynizm...
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Wed, 29 Feb 2012, Desoft wrote:

    >>> Ja napisałem proste pytanie - z poziomu "jak podłączyć LEDa?"
    >>>
    >>> http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?t=158
    9473&highlight=
    >>>
    >>> Pytanie wylądowało w piaskownicy, pomimo, że nikt nie znał odpowiedzi...
    >>
    >> Chwila.
    >> Podpuszczasz czy masz pretensje że ci z piaskownicy nie wiedzą? ;)
    >
    > Temat został przeniesiony przez moderatora do piaskownicy.

    Został. Widać.

    > Uznał, że odpowiedź jest prosta - a jednak nie jest.

    Ale tu problemem jest wyłącznie ustalenie, jaki jest poziom
    do którego odnosimy owo "nie jest". Naprawdę.
    Twoim zdaniem nie jest, znajdź jeszcze paru którzy to
    (zdanie) poprą, ale *nie* "elektroników z piaskownicy" ;)
    Z tego co widzę, przynajmniej co poniektórzy grupowicze uznają,
    że teza o "nieprostości" to jednak prowokacja (i IMO, zakładając
    że mowa o *nie* piaskownicy, trudno uznać inaczej).
    Prowadzi to do następnego wniosku: nikomu się NIE CHCIAŁO
    wyjaśnić o co chodzi. Podobnie jak (nie chciałoby się)
    wyznaczać wartości opornika dla niebieskiego LEDa podpinanego
    do aku 1,2V
    Widzisz *powód*, dla którego takie pytania są wynoszone na aut?
    Bo jak nie... to cóż, nikt na to nie poradzi.

    BTW: ciekawy jest efekt Twojego drugiego wpisu w tamtym wątku:
    skądinąd słusznie negujesz wstawienia "tak po prostu zenerki",
    tyle, że nie tymi argumentami (bo są równie trafione co
    zdumienie faktem iż żarówka się pali), ja np. bym powiedział
    tak: "po co, żeby tę zenerkę też spalić?"
    ;)

    PS: rozumiem, że problem podstawowy postawionego tam pytania
    nadal Cię intryguje?
    Problemy są dwa: "zenerkowo rozwiązywalny" i "zenerkowo
    nierozwiązywalny".
    Coś nam napisz: czy słyszałeś kiedy takie hasło jak
    "zakłócenia".
    Tylko nie pisz, że wedle wikipedii w sieci jest czyste,
    gładkie 50 Hz sinusoidy, za to napisz, co sąsiad włączał
    w okolicach czasu padania żarówek ;)
    I drugie.
    Co *ZMIERZYŁEŚ* w namalowanym układzie?
    Takim "marketowym" miernikiem za 15 zł?
    Nic, założyłeś że "żarówka ma" i już?
    A co, jeśli żarówka robiona na źródło *napięciowe* przypadkiem
    ma niższą od znamionowej *moc*, "w tolerancji się zmieści"?
    Nie dodawaj do tego, że nie wiesz iż charakterystyka
    napięciowo-prądowa żarówki jest jaka jest i w związku z tym
    10% nie daje 10% ;)

    I teraz hint: które z powyższych pytań jest TRUDNE?

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: