W dniu 2018-02-11 o 23:17, J.F. pisze:
> Oj, nie zawsze tani
>
> https://dorzeczy.pl/kraj/55512/50-tys-zl-rachunku-za
-telefon-Gronkiewicz-Waltz-Juz-wiadomo-skad-ta-gigan
tyczna-kwota.html
>
> 48 tys. 981 zł 42 gr - tyle kosztowało w lipcu 2017 r. korzystanie
> przez Hannę Gronkiewicz-Waltz z telefonu oraz innych mobilnych
> urządzeń służbowych.
>
> Około 99 procent kwoty rachunku stanowi opłata za transmisję danych.
> To odpowiada transmisji około 1,5 gigabajtów danych, głównie
> wynikające z użytkowania skrzynki e-mail, platformy służącej do
> przeglądu mediów (w tym RTV) oraz korzystania z mediów
> społecznościowych. Pozostała część kosztu to połączenia głosowe".
> Odpowiedź przekazał rzecznik Ratusza, Bartosz Milczarczyk.
>
> TVN Warszawa podaje, że wysoka kwota na rachunku miała pojawić się po
> wizycie HGW w Nowym Jorku"
>
> A swoja droga - sama tam poleciala ?
> Personel nie mial podobnych przygod ?

Trzeba być prezydentką/em, prezeską/em, żeby nabić taki rachunek.
Zetknąłem się z paroma takimi przypadkami, że po powrocie z zagranicy
prezesa/ki przychodzi kilkadziesiąt tysięcy za roaming. Szeregowcom
jakoś to się nie przytrafia. Na czym polega ten fenomen?