-
21. Data: 2010-01-17 19:52:49
Temat: Re: superheterodyna FM z MT 12/84
Od: BoDro <b...@l...pl>
J.F. pisze:
>> Całość powinna się jeszcze poniewierać gdzieś
>> w piwnicy u moich rodziców, jak dziecię moje uda mi się elektroniką
>> zarazic, to kiedyś mu pokażę :)
> Niestety - do tego czasu nadajniki FM znikna :-)
bez obawy - jeśli nadal w takim tempie jak obecnie decydenci będą
debatować na cyfryzacją radia, to i za dwadzieścia lat FM będzie raźnie
hulał :-)
--
Bogdan
-
22. Data: 2010-01-17 20:24:10
Temat: Re: superheterodyna FM z MT 12/84
Od: Sławomir Szczyrba <c...@o...the.night>
Klik-klik-klik... To Atlantis informuje :
> Kontynuując rozważania radiowe. ;)
>
Tak a propos, to jesli chcesz się zabawić, mogę podesłać Ci schemat
i rysunek płytki odbiornika UKF na całych dwóch tranzystorkach
i jednej cewce wydrukowanej na płytce.
(leży też wciąż na elektrodzie, ale jest tam 'opunktowany')
To co mnie w nim najbardziej zdziwiło to to, że... działa ;)
Sławek
--
________
_/ __/ __/ Człowiek, który się sigom nie kłaniał...
\__ \__ \___________________________________________________
____________
/___/___/ Sławomir Szczyrba steev/AT/hot\dot\pl
-
23. Data: 2010-01-17 20:51:29
Temat: Re: superheterodyna FM z MT 12/84
Od: "Adam" <a...@p...onet.pl>
Użytkownik "Włodzimierz Wojtiuk" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hivoe7$i1$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> In news:hit6sr$9v2$1@atlantis.news.neostrada.pl,
> Atlantis <m...@w...pl> nabazgrał:
>> Krzysztof Tabaczyński pisze:
>>
>>> A to nie lepiej od razu kupić gotowe radio...
>>
>> Znowu się zaczyna...
>> Jaki sens ma wędkowanie,
>
> To robić to czego w pierwszym lepszym radiu niema, np. zmiana szerokosci
> pasma p.cz.
> (w moim starym, lampowym Telefunkenie jest to zrealizowane ruchomymi
> cewkami
> w filtrach p.cz.).
>
> Włodek
>
> P.S.
> przypomniałem sobie że mam jakieś kondensatory kilkusekcyjne, potem
> przypomniałem sobie od jakiego odbiornika są niektóre i goglnąłem, i
> trafiłem w ciekawe miejsce: http://www.amradio.ru/
Hihi, taką Estonię niedawno gdzieś u rodziny jeszcze widziałem :)
Się znaczy "niedawno" - to tak ze 20 lat temu ;) jak jeszcze naprawiałem
Rubiny.
Stronę wrzuciłem do ulubionych, przy okazji pooglądam dokładniej.
--
Pozdrawiam.
Adam.
-
24. Data: 2010-01-17 21:03:02
Temat: Re: superheterodyna FM z MT 12/84
Od: Krzysztof Tabaczyński <k...@w...pl>
Użytkownik "Sławomir Szczyrba" <c...@o...the.night> napisał w wiadomości
news:slrn.hl6sf9.chu.steev@hot.pl...
> Klik-klik-klik... To Atlantis informuje :
>> Kontynuując rozważania radiowe. ;)
>>
> Tak a propos, to jesli chcesz się zabawić, mogę podesłać Ci schemat
> i rysunek płytki odbiornika UKF na całych dwóch tranzystorkach
> i jednej cewce wydrukowanej na płytce.
> (leży też wciąż na elektrodzie, ale jest tam 'opunktowany')
>
> To co mnie w nim najbardziej zdziwiło to to, że... działa ;)
>
> Sławek
A możesz mi podesłać ten schemat? :-)
Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.
-
25. Data: 2010-01-17 22:32:26
Temat: Re: superheterodyna FM z MT 12/84
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> ktory to byl rok ? domyslam sie ze gdzies 82/83 ?
No nie, w 82/83 to ja miałem dopiero 11/12 lat i wykonywałem dopiero
bardzo zaawansowane na wygląd i kompletnie bezsensowne w działaniu
urządzenia składające się z metalowego chassis obstawionego lampami
w podstawkach. Chassis z podstawkami pochodziło z wytachanego ze
śmietnika radia, a lampy - "pan do telewizora" w tych czasach był w
domu stałym gościem, a zwykle po jego wizycie zostawała na pamiątkę
kolejna lampa, którą łakome elektroniki dziecię natychmiast
zawłaszczało. Współcześni rodzice by pewnie zawału na samą myśl
dostali, że dziecko ma się bawić czymś takim, nie dość że
cienkościennym, szklanym i implodującym przy tłuczeniu, to jeszcze
pełnym straszliwych trucizn, ówcześni nieświadomi widać byli. W
każdym razie owe lampy przy pomocy radzieckiej lutownicy grzałkowej
(Eliektropajalnik na niej pisało) spinałem żarzeniami razem i
podłączałem do transformatora od kolejki piko. Celu toto nie miało
żadnego, ale za to, jak się napięcie żarzenia ponad normę podniosło,
jak to pięknie wszystko świeciło... echhh....
A z działających rzeczy - w oparciu o elementy z enerdowskiego
"małego elektryka" zrobiłem elektryczne oświetlenie do szopki
bożonarodzeniowej, którą należało wykonac na "prace ręczne".
Zrobiwszy je byłem tak absolutnie szczęśliwy i dumny z siebie, że
absolutnie mi nie przeszkadzał delikatny rozdźwięk między tą
elektryka, a czasami, które szopka miała symbolizować. W końcu tam
cuda się miały dziać, prawda? Więc jeden cud wtę czy wewtę... A
fakt, że ta moja szopka składała się głównie z wyklejonego
"złotkiem" pudełka od butów i oświetlenia, brakowało w niej zaś
pewnych elementów... powiedzmy, że bardzo istotnych dla szopki - no
nie przeszkadzał mi jakoś zupełnie i dlatego absolutnie nie mogłem
zrozumiec, dlaczego nauczycielka nie doceniwszy nowatorskiego
podejścia, za pracę postawiła mi trójczynę. Echhh...
Ten tuner ukazał się w 86 roku i w tymże roku go zrobiłem.
> A przepustki na podroz zlikwidowali juz chyba ?
Te milicyjne już dawno, ale ja jeszcze na tyle samodzielny, żeby po
Polsce w poszukiwaniu laminatu jeździć, nie byłem.
> Niestety - do tego czasu nadajniki FM znikną :-)
Tym bardziej będzie podziwiał (mam nadzieję) elektronikę z czasów
króla ćwieczka :-)
J.
-
26. Data: 2010-01-17 22:56:03
Temat: Re: superheterodyna FM z MT 12/84
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sun, 17 Jan 2010 23:32:26 +0100, "Jarek P."
>J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>> ktory to byl rok ? domyslam sie ze gdzies 82/83 ?
>
>No nie, w 82/83 to ja miałem dopiero 11/12 lat i wykonywałem dopiero
>[...]
>Ten tuner ukazał się w 86 roku i w tymże roku go zrobiłem.
brak tam jakiejkolwiek daty, jest tylko odwolanie do nr 7-8/81 -
znaczy sie pozniejszy :-)
>> A przepustki na podroz zlikwidowali juz chyba ?
>Te milicyjne już dawno, ale ja jeszcze na tyle samodzielny, żeby po
>Polsce w poszukiwaniu laminatu jeździć, nie byłem.
zaraz tam po Polsce - najblizsze wieksze miasto.
>> Niestety - do tego czasu nadajniki FM znikną :-)
>Tym bardziej będzie podziwiał (mam nadzieję) elektronikę z czasów
>króla ćwieczka :-)
Ale nie uwierzy ze to gralo :-)
J.
-
27. Data: 2010-01-17 23:06:42
Temat: Re: superheterodyna FM z MT 12/84
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> brak tam jakiejkolwiek daty, jest tylko odwolanie do nr 7-8/81 -
> znaczy sie pozniejszy :-)
Spójrz na sam link do skanu, podany tu przez kogoś :-)
> zaraz tam po Polsce - najblizsze wieksze miasto.
Jako 16latek byłem mało samodzielny w takich sprawach. Najbliższe
większe miasto to dla mnie była Łódź, doległa o ok. 50km i rodzice w
życiu by mnie wtedy nie puścili tam samego, w dodatku po jakieś
"płytki i części". Wg najprawdopodobniejszego scenariusza
usłyszałbym najwyżej coś w stylu pamiętnego, Balcerkowego: "a lekcje
gówniarzu odrobiłeś?" i to byłaby cała rozmowa :-)
> Ale nie uwierzy ze to gralo :-)
No... to jest prawdopodobne. Najgorsze, że nawet nie udowodnię, bo
raz, że wszystkie elektrolity by trzeba z marszu wymienić, poza tym
toto jeszcze w OIRT pracowało, przestrajać by trzeba było, a tego
już by mi się na pewno nie chciało. NIc, jak będzie poddawał
ojcowskie opowieści w wątpliwość, zawsze się mogę spytać, czy lekcje
już odrobił gówniarz jeden ;->
J.
-
28. Data: 2010-01-18 08:43:55
Temat: Re: superheterodyna FM z MT 12/84
Od: Andrzej Kamieniecki <_...@t...com.pl>
J.F. napisał(a):
[ciap]
>
> Niestety - do tego czasu nadajniki FM znikna :-)
pożyjemy, zobaczymy:
jak w pierwszej klasie technikum zrobiłem ten tuner z MT_8/86 to potem
pomyślałem o czymś bardziej zaawansowanym ale w piśmie AudioVideo (nie
pamietam dokładnie z którego roku) przeczytałem że radio analogowe jest
na wymarciu, że bodaj w 2005 zniknie całkowicie, nawet w Polsce. Jest
2010 i jakoś nie zniknęło.
przy okazji do autora wątku:
- dlaczego przestrajane cewkami? Heh, jak się mieszkało niedaleko
Dzierżoniowa to się takich pytań nie zadawało :-) Jeden z ówczesnych
odbiorników samochodowych, ale nazwy nie pamiętam, miał taką głowicę,
dziwnie identyczną jak ta z Młodego Technika, wtedy problem części mi
się rozwiązał sam :-) A jak ktoś chciał AM przestrajane warikapami to
bodaj w Traperze czy czymś takimś była BB113. Wcale bym się nie zdziwił
gdyby przy tym granitowym słoniu we Wrocławiu jeszcze gdzieś mieli
zachomikowany podobny złom.
Andrzej Kamieniecki
-
29. Data: 2010-01-18 08:52:57
Temat: Re: superheterodyna FM z MT 12/84
Od: Andrzej Kamieniecki <_...@t...com.pl>
Krzysztof Tabaczyński napisał(a):
[ciap]
> Całe dwa lata w wojsku (1974-1976) mialem Danę. Długie i UKF.
posiadaczem Dany to zostałem dopiero w 82, ale tam też średnie były.
Chyba że chodzi o jakąś inną wersję.
Andrzej Kamieniecki
-
30. Data: 2010-01-18 09:18:11
Temat: Re: superheterodyna FM z MT 12/84
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Andrzej Kamieniecki"
<_...@t...com.pl>
> - dlaczego przestrajane cewkami? Heh, jak się mieszkało niedaleko
> Dzierżoniowa to się takich pytań nie zadawało :-) Jeden z
> ówczesnych odbiorników samochodowych, ale nazwy nie pamiętam,
> miał taką głowicę, dziwnie identyczną jak ta z Młodego Technika,
> wtedy problem części mi się rozwiązał sam :-)
Ale reszta odbiornikow z Dzierzoniowa miala normalne kondensatory
zmienne,
jesli mnie skleroza nie myli to chyba Ducati .
> A jak ktoś chciał AM przestrajane warikapami to bodaj w Traperze
> czy czymś takimś była BB113.
Z falami srednimi jest klopot ze rozpietosc czestotliwosci jest 3x.
Co daje wymog na rozpietosc pojemnosci [albo indukcyjnosci] 9x.
Owczesne warikapy takiej nie mialy.
No i nie wiem jak ze wspolbieznoscia wejscia i heterodyny - byc
moze wymagalo to innych charakterystyk kondensatorow.
>Wcale bym się nie zdziwił gdyby przy tym granitowym słoniu we
>Wrocławiu jeszcze gdzieś mieli zachomikowany podobny złom.
A ten sklep jeszcze zyje ? Obrotow chyba nie ma duzych ..
J.