-
31. Data: 2011-04-05 01:24:55
Temat: Re: sumaryczny czas uzywania programu
Od: Mariusz Marszałkowski <m...@g...com>
On 4 Kwi, 21:37, p...@p...onet.pl wrote:
> > Ech, musicie go wyci ga z KF?
> > Go , je li kiedykolwiek co sensownego napisa , to tylko przez przypadek.
> > Zazwyczaj s to kolejne wizje z cyklu "ale mi niedobrze - wymy li em
> > rozszerzenie C - mam depresj ".
>
> smieszna wypowiedz...
>
> c jest jezykiem nisko poziomowym i faktem
> jest ze najlepiej mi sie o nim mysli gdy mam dola
> to jest zarazem zartem jak i serio
Duzo zalezy od tego jakie jest zadanie. Czesto musze napisic
taki program ktory sklada sie on z wielu etapow przetwarzania
danych. W takim programie zdecydowanie "lepiej mi sie mysli"
proceduralnie niz obiektowo. Jednak jesli trzeba modelowac
duzo obiektow ze swiata rzeczywistego i nigdy nie wiadomo
jakie niespodzianki przyniesie nastepna rozmowa z klientem,
to zdecydowanie latwiej mi sie mysli obiektowo.
Np. szachy mam napisane w czyms w rodzaju C z klasami i
uwazam ze to jest blad. W takim typowym programie obliczeniowym
czytelniej jest gdy ma sie kilkadziesiat dobrze zdefiniowanych
procedur
ktore pracuja oczywisce tylko na danych lokalnych. Dobrze
zdefiniowane dane wejściowe i wyjściowe, ewentualnie static
zeby czesc kodu byla tylko dostepna w jednym pliku i nic lepszego
nie da sie osiagnac.
Pozdrawiam
P.S.
Wspolczuje przejsc z kieszonkowcami.
-
32. Data: 2011-04-05 03:51:18
Temat: Re: sumaryczny czas uzywania programu
Od: " " <f...@g...pl>
Mariusz Marszałkowski <m...@g...com> napisał(a):
> On 4 Kwi, 21:37, p...@p...onet.pl wrote:
> > > Ech, musicie go wyci ga z KF?
> > > Go , je li kiedykolwiek co sensownego napisa , to tylko przez przypadek=
> ..
> > > Zazwyczaj s to kolejne wizje z cyklu "ale mi niedobrze - wymy li em
> > > rozszerzenie C - mam depresj ".
> >
> > smieszna wypowiedz...
> >
> > c jest jezykiem nisko poziomowym i faktem
> > jest ze najlepiej mi sie o nim mysli gdy mam dola
> > to jest zarazem zartem jak i serio
>
> Duzo zalezy od tego jakie jest zadanie. Czesto musze napisic
> taki program ktory sklada sie on z wielu etapow przetwarzania
> danych. W takim programie zdecydowanie "lepiej mi sie mysli"
> proceduralnie niz obiektowo. Jednak jesli trzeba modelowac
> duzo obiektow ze swiata rzeczywistego i nigdy nie wiadomo
> jakie niespodzianki przyniesie nastepna rozmowa z klientem,
> to zdecydowanie latwiej mi sie mysli obiektowo.
>
> Np. szachy mam napisane w czyms w rodzaju C z klasami i
> uwazam ze to jest blad. W takim typowym programie obliczeniowym
> czytelniej jest gdy ma sie kilkadziesiat dobrze zdefiniowanych
> procedur
> ktore pracuja oczywisce tylko na danych lokalnych. Dobrze
> zdefiniowane dane wej=B6ciowe i wyj=B6ciowe, ewentualnie static
> zeby czesc kodu byla tylko dostepna w jednym pliku i nic lepszego
> nie da sie osiagnac.
>
> Pozdrawiam
> P.S.
> Wspolczuje przejsc z kieszonkowcami.
no niestety stracilem budzet na dokladnie tydzien zycia - utrzymanie
i transport :-/ a to tylko czesc moich problemow (inne to m in
problemy zdrowotne i problemy z hiperkoltunskimi
urzednikami o mentalnosci i poziomie jakiejs
horrorystycznej sprzataczki albo jak z 'kiepskich'
nie ogladam tego badziewia ale mam to na zywo w
wydaniu znajomych koltunow w urzedzie -
powinienam isc do sadu ale w sady tez slabo wierze)
tak ze jak tu nie miec dola
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
33. Data: 2011-04-05 04:49:03
Temat: Re: sumaryczny czas uzywania programu
Od: p...@p...onet.pl
> to zdecydowanie latwiej mi sie mysli obiektowo
mi nigdy - jak na dzis to moge w miare sprawnie
pisac progsy pod winde proceduralnie/modulowo
w c (pokazywalem kiedys kawalek spaceshootera 'sigma')
jak mam cos napisac obiektowo to sie okropnie mecze-
polecam programowanie modulowe w c
mozna latwo zrobic podzial kodu na pliki
tak by byly one ladne ,nie za duze, czytelne,
jasne a sam podzial semantyczny, merytoryczny
klarowny etc it could give ya 'rzeczy' ktorych
nic innego could not give ya
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
34. Data: 2011-04-05 05:08:45
Temat: Re: sumaryczny czas uzywania programu
Od: Mariusz Marszałkowski <m...@g...com>
On 5 Kwi, 06:49, p...@p...onet.pl wrote:
> > to zdecydowanie latwiej mi sie mysli obiektowo
>
> mi nigdy - jak na dzis to moge w miare sprawnie
> pisac progsy pod winde proceduralnie/modulowo
> w c (pokazywalem kiedys kawalek spaceshootera 'sigma')
> jak mam cos napisac obiektowo to sie okropnie mecze-
Dlaczego sie meczysz piszac obiektowo? Moze za
bardzo sie przejmujesz wydajnoscia kodu? Proby
wydajnej implementacji w jezyku wysokopoziomowym
sa meczace. Do projektowania podejscie obiektowe
jest bardzo wygodne i intuicyjne. Obiekty w kodzie
odwzorowuja jeden do jeden obiekty rzeczywiste.
Pozdrawiam
-
35. Data: 2011-04-05 05:20:49
Temat: Re: sumaryczny czas uzywania programu
Od: Jacek Czerwinski <...@...z.pl>
W dniu 2011-04-05 07:08, Mariusz Marszałkowski pisze:
>
> Obiekty w kodzie
> odwzorowuja jeden do jeden obiekty rzeczywiste.
>
W "pierwszym" ujeciu OOP (tym zwyczaju od bardzo intensywnego
dziedziczenia). Obiekty=rzeczy.
Bo w "drugim" które mozna utozsamiac ze wzorcami projektowymi,
obiekty=funkcjonalnosc, i wtedy jest ich wiecej niz w rzeczywistosci.
-
36. Data: 2011-04-05 06:19:43
Temat: Re: sumaryczny czas uzywania programu
Od: p...@p...onet.pl
> Dlaczego sie meczysz piszac obiektowo?
jest nascie powodow - jeden z nich to ze
nie wiem jak pewne rzeczy powinny byc
zrobione i wnerwia mnie ze musze sie zastanawiac itp
- inny to fakt ze oo mz do potegi komplikuje
i gmatwa program - to co w ujeciu modulowym
jest proste i jasne tu staje sie o poziom
bardziej zagmatwane bo oo dodaje
poziom zagmatwania w runtime- w pr modulowym
encja po prostu istnieje a tu istnieje od pewnego
momentu do pewnego momentu do tego ewentualnie
w ograniczonym scope, do tego jeszcze siatka
polaczen i temu podobne problemy
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
37. Data: 2011-04-05 06:28:56
Temat: Re: sumaryczny czas uzywania programu
Od: p...@p...onet.pl
> jest nascie powodow - jeden z nich to ze
> nie wiem jak pewne rzeczy powinny byc
> zrobione i wnerwia mnie ze musze sie zastanawiac itp
> - inny to fakt ze oo mz do potegi komplikuje
> i gmatwa program - to co w ujeciu modulowym
> jest proste i jasne tu staje sie o poziom
> bardziej zagmatwane bo oo dodaje
> poziom zagmatwania w runtime- w pr modulowym
> encja po prostu istnieje a tu istnieje od pewnego
> momentu do pewnego momentu do tego ewentualnie
> w ograniczonym scope, do tego jeszcze siatka
> polaczen i temu podobne problemy
trudno mi to wogole zrozumiec (na poziomie
teoretycznym)( a na praktycznym mam malo
obycia )
Zadalem apropos tego tu trzy watki do tylu
pytanie o 'submodel' obiektowy tj model
prostszy wylacznie drzewiasty -
genaralnie ta obiektowka mnie na tyle zraza
ze wole sie poduczyc jakiegos api opengla
albo po prostu cos napisac niz nad tym nieszczesciem
sie biedzic
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
38. Data: 2011-04-05 07:41:15
Temat: Re: sumaryczny czas uzywania programu
Od: lolo <n...@n...com>
>> spróbować zakodować mechanizm oceny w ogóle i uwzględniający takie
>> przypadki w szczególności?
> Wlasnie takie kodowanie wydaje mi sie malo interesujace i
> bardzo zmudne. Chcialbym jakas metode ktora sama odkryje
> wiedze w danych.
opisanie algorytmem czegoś wydającego się na nieopisywalne mało
interesujące? zastanawiałeś się nad logiką swojego, ludzkiego "widzenia
jak na dłoni" - niemal zawsze takie ludzkie oczywiste odczucia są bardzo
ciężkie do zalgorytmizowania
> Gdy program przeszukuje drzewo gry to w kazdym wezle wykonuje
> wiele ruchow ktore nie wplywaja na poprawe oceny. Mozna
> zapisac na dysku uklady na szachownicy wraz z ruchem i stanem
> algorytmu i wraz z tym czy ruch poprawil ocene czy nie. W ten sposob
> powstana wektory uczace, kazdy wektor bedzie mial wartosc true jesli
> przyczynil sie do poprawy oceny, albo false jesli oceny nie porawil.
zależy od zadania, ale częściej nie chodzi o konkretne wartości/układy
(wzorce szachowe) a o podobieństwa do znanych przypadków, logika rozmyta
w ocenianiu (ale nie tworzenie wzorca do uczenia sieci) a nie proste
true/false, bo to może być końcowym wynikiem oceny
możesz też na początku odrzucać wszystkie wyniki dające ocenę poniżej
zadanego progu i ew. wracać do nich w kolejnych iteracjach zmieniając
próg odcięcia by przeskoczyć ew. minima lokalne
> Pierwsze pytanie jakie sie nasuwa: czy da sie do takich danych
> zbudowac w sensownym czasie jakis klasyfikator?
zależy ile czasu chcesz poświęcić i ile możesz zyskać
> Drugie pytanie: jaka musi byc skutecznosc takieo klasyfikatora
> zeby przeszukiwanie drzewa gry nie dalo blednego wyniku?
> Klasyfikator moze sie mylic tylko raz na milion ruchow, czy moze
> raz na tysiac? Jesli bedzie dzialal szybciej niz przeszukiwanie
> drzewa gry, to na pewno raz na iles ruchow bedzie sie mylil.
nie od razu programy szachowe zawsze wygrywały
-
39. Data: 2011-04-05 08:48:40
Temat: Re: sumaryczny czas uzywania programu
Od: Mariusz Marszałkowski <m...@g...com>
On 5 Kwi, 09:41, lolo <n...@n...com> wrote:
> >> spróbować zakodować mechanizm oceny w ogóle i uwzględniający takie
> >> przypadki w szczególności?
> > Wlasnie takie kodowanie wydaje mi sie malo interesujace i
> > bardzo zmudne. Chcialbym jakas metode ktora sama odkryje
> > wiedze w danych.
>
> opisanie algorytmem czegoś wydającego się na nieopisywalne mało
> interesujące? zastanawiałeś się nad logiką swojego, ludzkiego "widzenia
> jak na dłoni" - niemal zawsze takie ludzkie oczywiste odczucia są bardzo
> ciężkie do zalgorytmizowania
Zadanie jest bardzo specyficzne i dlatego malo ciekawe. Szachy to
tylko jedna i
w dodatku bardzo specyficzna gra, choc sama w sobie jest ciekawa, to
spedzenie 20tys godzin przy komputerze/szachownicy tylko po to, aby
program dobrze gral w szachy, niekoniecznie jest dobrym pomyslem na
zycie.
Nawet jakby udalo sie komus rozpisanie wszystkich szczegolow
taktycznych
do tego stopnia, zeby program byl nie do pokonania to nic wielkiego by
to nie oznaczalo. Po prostu ktos by znalaz algorytm/heurystyke na
jedna gre.
Ciekawe wydaja sie np. wszelkie metody uczenia maszynowego. Cos
takiego zeby dla dowolnej gry mozna bylo napisac prosty algorytm
przeszukiwania drzewa, polaczyc z metoda uczenia, zostawic komputer
na jakis czas zeby troche pogral sam ze soba no i mamy
jeden z najlepszych programow na siecie bez wzgledu na to czy
gra w szachy czy w warcaby.
> zależy ile czasu chcesz poświęcić i ile możesz zyskać
Czasu swojego czy czasu obliczen komputerowych? Swojego
mam malo, czasu komputera troche moge wykombinowac.
> nie od razu programy szachowe zawsze wygrywały
Ano nie od razu.
Pozdrawiam
-
40. Data: 2011-04-05 15:14:39
Temat: Re: sumaryczny czas uzywania programu
Od: A.L. <l...@a...com>
On Mon, 4 Apr 2011 22:08:45 -0700 (PDT), Mariusz Marszałkowski
<m...@g...com> wrote:
>
Obiekty w kodzie
>odwzorowuja jeden do jeden obiekty rzeczywiste.
>
Naprawde?...
A.L.