-
11. Data: 2012-05-24 12:30:33
Temat: Re: stłuczka-czyja wina?
Od: Krzysztof Magosa <k...@m...pl>
W dniu 24.05.2012 12:22, wchpikus pisze:
> Hej
>
>>
>> Na egzaminie za takie wycofanie samochodu z parkingu egzaminator od razu
>> oblewa (za przekroczenie osi jezdni).
>
> Zgadzam się, ale w polskich realiach spróbuj wycofać "kombiaka" tak, aby
> nie wyjechać na drugi pas, szczególnie jeśli parking wąski i prostopadły
> do kierunku ruchu...
> Ale racja, wina jest włączającego się do ruchu.
>
>
Mam długie auto i wiem jak to jest...
Ale podejrzewam, że jak się trafi na policjanta służbistę, to spojrzy w
przepisy i nie będzie go obchodzić to jaki długi masz samochód...
-
12. Data: 2012-05-24 12:46:53
Temat: Re: stłuczka-czyja wina?
Od: LEPEK <n...@n...net>
W dniu 2012-05-24 12:02, Krzysztof Magosa pisze:
> W dniu 24.05.2012 10:51, Jakub Witkowski pisze:
>>
>> ___
>> | |tu stał
>> | |
>> | |
>> |___|
>> -----------.---------------------------------
>> tu chciał . _______
>> <- . . . <- -| | drugi pojazd
>> jechać .. |_______|
>> --- --- .-/\- --- --- --- ---
>> / \ tak cofnął
>> \ \
>> \ /
>> ----------------\/---------------------------
>>
No ale w jaki sposób dostał wtedy w lewe drzwi prawym rogiem?
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Corolla E11 4E-FE sedan '97
Avensis T22 1CD-FTV sedan '01
-
13. Data: 2012-05-24 12:51:36
Temat: Re: stłuczka-czyja wina?
Od: gregor <g...@s...pl>
W dniu 2012-05-24 10:22, 'Tom N' pisze:
> Bardzo dziwaczny, a wręcz fizycznie niemożliwy -- no chyba, że ktoś potrafi
> zjechać na prawy pas skręcając w lewo
>
>
Mi kiedyś udało się wjechac w lewy bok dla gościa, który z pasa
przeciwległego skręcał w lewo na posesję, sam nie wiem jak to zrobiłem
bo hamowałem i to działo się tak szybko ...
gregor
-
14. Data: 2012-05-24 12:52:32
Temat: Re: stłuczka-czyja wina?
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2012-05-24 12:25, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello Jakub,
>> wąska, i wyjechanie bez przekroczenia osi jest fizycznie niemożliwe.
>
> Bywa. Ale w tym wypadku w jednym kierunku były dwa pasy i na prawy pas
> zdołał się wcisnąć inny pojazd zanim dostał strzał w bok
to była uwaga bardziej ogólna...
> Sprawcą na razie wydaje się włączający się do ruchu.
Myślę że włączający się pozostawałby sprawcą niezależnie od szerokości ulicy,
przekraczania osi itd.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
15. Data: 2012-05-24 12:57:58
Temat: Re: stłuczka-czyja wina?
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2012-05-24 12:46, LEPEK pisze:
> No ale w jaki sposób dostał wtedy w lewe drzwi prawym rogiem?
W żaden, gdyż to właśnie on (A) uderza swoim prawym rogiem w lewe drzwi drugiego
pojazdu B...
Swoją drogą, jak się już czepiać, to w opisie stoi "prawym zderzakiem" - a ja widuję
tylko zderzaki przednie i tylne.
Ale zapewne istnieją pojazdy z bumperami z każdej strony ;)
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
16. Data: 2012-05-24 14:31:10
Temat: Re: stłuczka-czyja wina?
Od: LEPEK <n...@n...net>
W dniu 2012-05-24 12:57, Jakub Witkowski pisze:
> W żaden, gdyż to właśnie on (A) uderza swoim prawym rogiem w lewe drzwi
> drugiego pojazdu B...
A, no fakt.
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Corolla E11 4E-FE sedan '97
Avensis T22 1CD-FTV sedan '01
-
17. Data: 2012-05-24 15:59:14
Temat: Re: stłuczka-czyja wina?
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail w...@w...wp.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
>> Na egzaminie za takie wycofanie samochodu z parkingu egzaminator od razu
>> oblewa (za przekroczenie osi jezdni).
>
> Zgadzam się, ale w polskich realiach spróbuj wycofać "kombiaka" tak, aby
> nie wyjechać na drugi pas, szczególnie jeśli parking wąski i prostopadły
> do kierunku ruchu...
> Ale racja, wina jest włączającego się do ruchu.
pytanie, skoro auto takie długie i musiał wyjechac na lewy pas - dlaczego
nie kontynuował ruszania włąsnie na tym pasie, dopóki nie uzyskał
odpowiedniej widocznosci w lusterkach.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Pieniądze są jak szósty zmysł, bez którego nie sposób wykorzystać
w pełni pozostałych pięciu." - William Somerset Maughan
-
18. Data: 2012-05-24 15:59:16
Temat: Re: stłuczka-czyja wina?
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail j...@d...z.sygnatury napisał(a) w poprzednim odcinku
co następuje:
> ___
> | |tu stał
> | |
> | |
> |___|
> -----------.---------------------------------
> tu chciał . _______
> <- . . . <- -| | drugi pojazd
> jechać .. |_______|
> --- --- .-/\- --- --- --- ---
> / \ tak cofnął
> \ \
> \ /
> ----------------\/---------------------------
szacunek za grafikę.
Jak dla mnie równiez wina A zwłaszcza, ze to on uderzył. Swojądrogą taki
manewr i nie patrzył, czy coś nie jedzie z tyłu...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Mężczyzna musi trzy rzeczy w życiu zrobić...
wyrwać drzewo, zburzyć dom i dać w pysk swojemu synowi...
-
19. Data: 2012-05-24 16:36:09
Temat: Re: stłuczka-czyja wina?
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
Dnia 24.05.2012 Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury> napisał/a:
>>> wąska, i wyjechanie bez przekroczenia osi jest fizycznie niemożliwe.
>>
>> Bywa. Ale w tym wypadku w jednym kierunku były dwa pasy i na prawy pas
>> zdołał się wcisnąć inny pojazd zanim dostał strzał w bok
>
> to była uwaga bardziej ogólna...
>
>> Sprawcą na razie wydaje się włączający się do ruchu.
>
> Myślę że włączający się pozostawałby sprawcą niezależnie od szerokości ulicy,
przekraczania osi itd.
A teraz pytanie za dziesięć punktów: w którym momencie włączajcy się do
ruchu przestaje być włączajcym się?
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
20. Data: 2012-05-24 18:44:06
Temat: Re: stłuczka-czyja wina?
Od: "Robert_J" <d...@g...pl>
> ...rusza do przodu wykręcając w lewo w celu zjechania ze
> środka jezdni na prawy pas - w > tym czasie pojazd B
> jadący prawym pasem w tym samym kierunku, próbuje go
> ominąć. A > uderza w prawym zderzakiem w lewe drzwi B. Czy
> w takim przypadku wina jest
> obopólna?
Różne są tutaj interpretacje, dodam swoją :-). MZ wina jest
wyłącznie A, ponieważ, jak napisałeś, A wjeżdża z lewego na
prawy pas, a B już prawym jedzie. I niezależnie czy A
włączał się do ruchu czy już jechał lewym pasem i tak ponosi
winę.