*Sergiusz Rozanski* wrote in
<news:slrnjefp5h.kja.write-only-with-spf@dns.media-l
ab.com.pl>:
> Mam gdzieś jeszcze klona gf1, wywalałem śmietnik isa-owy, ale ten rodzynek
> został :)

"Klon GF1" czyli Primax Ultrasound, z zieloną płytką? To akurat rodzynek nie
jest. :)

Sterowniki WDM działają, ale powodują, że Gravis przestaje być Gravisem, a staje
się po prostu DAC-em. Niestety sprzętowy mixing Interwave kończy się w Windows
98.

pozdr, R

--
___ ___ __ _ _
| _ \__ _ __| \ \/ /__ ___| | | gg#157002
| / _` / _` |> </ _/ -_) | | spamboks na o2peel
|_|_\__,_\__,_/_/\_\__\___|_|_| http://tinyurl.com/radxcell

do góry

Rafal Lukawski wrote:

> On 2011-12-14 08:47, Rafal wrote:
> > NoTak wrote:
> >
> >> W dniu 2011-12-13 22:58, jackkk pisze:
>
> >> Prawde mowiac nie zdazylo mi sie uslyszec dobrej karty wszystkie jakie
> >> mialem okazje slyszec to generatory dziwkow swieszczopodobnych.
> >>
> >> Slychac w glosnikach podkreconych na max'a.
> >
> > zgadzam się w 100%
> > jak mam odtwarzacz CD i dam pause i głosniki na full to mam cisze.
> > tak powinno być!
> > Gdy do wzmacniacza poczłączam komputer to zawsze słyszę tam
> > koncert dzwięków świeszczopodobnych własnie :)
> > i to zarówno na kartach za 100 i 600 zł
>
> Czy przy podpieciu swiatlowodem jest to samo?
>

nie wiem, bo nie testowałem.
Jest audiofilem. Mam prosty wzmacniacz, więc wszystko podłączam
analogowo

do góry

W dniu 2011-12-13 22:58, jackkk pisze:
> Witam. Chcialbym zakupic jakas dobra karte muzyczna do mojego PC. Niestety
> wbudowana karta faluje dzwiek...

Mam piękną kartę Ensoniq Soundscape Elite.
Wielka jest jak deskorolka. Ma 4 MB ROM z próbkami firmy E-mu (potentat
w branży syntezatorów) i dedykowany procesor DSP. Nawet pudełko w stanie
idealnym.

Czekam, aż nabierze wartości kolekcjonerskiej. Pamiętam jednak, że w
porównaniu do ówczesnych Soundblasterów 2.0, albo Gravisa - była klasą
sama dla siebie. Muzyka w grach (np. X-Wing, czy nawet Wolfstein) to
było cudo. Wtedy muzykę robiło się w standardzie MIDI więc jakość próbek
miała kluczowe znaczenie.

do góry

On 14/12/2011 02:02, NoTak wrote:
> W dniu 2011-12-14 01:14, Sergiusz Rozanski pisze:
>> Dnia 13.12.2011 NoTak<g...@z...gov.pl> napisał/a:
>>>>
>>>
>>> Prawde mowiac nie zdazylo mi sie uslyszec dobrej karty wszystkie jakie
>>> mialem okazje slyszec to generatory dziwkow swieszczopodobnych.
>>>
>>> Slychac w glosnikach podkreconych na max'a.
>>
>> Podejrzewam że 'dziwki' świerszczopodobne pojawiają się we
>> wzmacniaczu, a nie w karcie. Po prostu zasilacz wzmacniacza mówi
>> "dość" i puszcza membranę na max wychyłach - kiepski wzmacniacz.
>
>
> To ciekawa teoria jest ale jak ktos jest gluchy to takie teorie plodzi.

Jakoś w tych studiach nagraniowych radzą sobie z kartami dziwkowymi,
głusi zapewne. Najwyraźniej po prostu dobrej jeszcze nie słyszałeś,
chyba że jesteś jednym z posiadaczy platynowych podstawek pod kable
zasilające i lakieru do kondensatorów dodającego wokalom przestrzeni.
Wtedy wycofuję się z dyskusji. ;)



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

do góry

W dniu 2011-12-14 15:02, kamil pisze:
> On 14/12/2011 02:02, NoTak wrote:
>> W dniu 2011-12-14 01:14, Sergiusz Rozanski pisze:
>>> Dnia 13.12.2011 NoTak<g...@z...gov.pl> napisał/a:
>>>>>
>>>>
>>>> Prawde mowiac nie zdazylo mi sie uslyszec dobrej karty wszystkie jakie
>>>> mialem okazje slyszec to generatory dziwkow swieszczopodobnych.
>>>>
>>>> Slychac w glosnikach podkreconych na max'a.
>>>
>>> Podejrzewam że 'dziwki' świerszczopodobne pojawiają się we
>>> wzmacniaczu, a nie w karcie. Po prostu zasilacz wzmacniacza mówi
>>> "dość" i puszcza membranę na max wychyłach - kiepski wzmacniacz.
>>
>>
>> To ciekawa teoria jest ale jak ktos jest gluchy to takie teorie plodzi.
>
> Jakoś w tych studiach nagraniowych radzą sobie z kartami dziwkowymi,
> głusi zapewne. Najwyraźniej po prostu dobrej jeszcze nie słyszałeś,
> chyba że jesteś jednym z posiadaczy platynowych podstawek pod kable
> zasilające i lakieru do kondensatorów dodającego wokalom przestrzeni.
> Wtedy wycofuję się z dyskusji. ;)
>
>
>


Taa ale w studiach nagraniowych nie uzywaja kart za 100zl.

do góry

On 14/12/2011 14:04, NoTak wrote:
> W dniu 2011-12-14 15:02, kamil pisze:
>> On 14/12/2011 02:02, NoTak wrote:
>>> W dniu 2011-12-14 01:14, Sergiusz Rozanski pisze:
>>>> Dnia 13.12.2011 NoTak<g...@z...gov.pl> napisał/a:
>>>>>>
>>>>>
>>>>> Prawde mowiac nie zdazylo mi sie uslyszec dobrej karty wszystkie jakie
>>>>> mialem okazje slyszec to generatory dziwkow swieszczopodobnych.
>>>>>
>>>>> Slychac w glosnikach podkreconych na max'a.
>>>>
>>>> Podejrzewam że 'dziwki' świerszczopodobne pojawiają się we
>>>> wzmacniaczu, a nie w karcie. Po prostu zasilacz wzmacniacza mówi
>>>> "dość" i puszcza membranę na max wychyłach - kiepski wzmacniacz.
>>>
>>>
>>> To ciekawa teoria jest ale jak ktos jest gluchy to takie teorie plodzi.
>>
>> Jakoś w tych studiach nagraniowych radzą sobie z kartami dziwkowymi,
>> głusi zapewne. Najwyraźniej po prostu dobrej jeszcze nie słyszałeś,
>> chyba że jesteś jednym z posiadaczy platynowych podstawek pod kable
>> zasilające i lakieru do kondensatorów dodającego wokalom przestrzeni.
>> Wtedy wycofuję się z dyskusji. ;)
>>
>>
>>
>
>
> Taa ale w studiach nagraniowych nie uzywaja kart za 100zl.

I myślisz, że taki Audigy za 100zł będzie podpięty do solidnego
wzmacniacza i kolumn? Strzelam, że nie i wystarczy aż nadto do
obejrzenia filmu i pogrania od czasu do czasu, audiofile raczej nie
delektują się muzyką z szumiącego pod biurkiem peceta. ;)



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

do góry