Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:
> Jingiel wrote:
>>
>>> Na pewno mocno przewyższy koszt 10 tunerów.
>>
>> No i co z tego, ze przewyzszy jak kazde mieszkanie nie musi kupowac. A
>> jak z kablowki np. chce korzystac 100 mieszkan??? Co wtedy kupowac 100
>> tunerow?, a tak wystarczy 10.
>
> Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Coś takiego przechodziłem kilkanaście
> lat temu - byliśmy chyba ewenementem, gdy w bloku (65 mieszkań)
> założyliśmy własną "kablówkę" z 24 kanałami satelitarnymi i wszystkimi
> dostępnymi naziemnymi.
> Potem zaczęły być problemy - część programów zakodowano, część się nie
> spodobała. Ludziki robili eksperymentalne dojścia do gniazdek,
> wprowadzając do kabla zakłócenia (wówczas kilkaset metrów dalej mieliśmy
> silne nadajniki RTV). Sprawa w zasadzie umarła po doprowadzeniu do
> bloiku kablówki, chociaż sprzęt jeszcze żyje, tylko mało co odbiera na
> tunerach analogowych ;)
>
> Jak dla mnie w takim rozwiązaniu (liczba mieszkań raczej cudownie się
> nie zwiększy), to zrobić dobrą instalację kablową, a o tunery,
> subskrybcje niech każdy sam się martwi. W końcu chociażby TNK nie jest
> strasznym wydatkiem.
>
> M.

Tu masz racje. W takie rozwiązanie z elektrody nie pchaj się, będziesz
miał więcej problemów niż to wszystko warte, poza tym nie zestroisz tego
dokładnie.
Wg mnie masz dwa rozwiazania:
1. wspólna antena, wystarczy 80 cm (np. Televes), multiswitch, antena
naziemna Telmor (w zależności czy działa już dvb-t) i w każdy lokalu
gniazdo abonenckie i dekoder (np. Tnk).
I to jest chyba najtańsze rozwiązanie.
2. stacja czołowa z odbiornikami + wspólne anteny, koszt będzie znaczny,
nie wiem ile teraz, ale to działa dobrze, tyle że sam bez odpowiednich
przyrządów będziesz się męczyć.

Znając ludzi, często zmieniają zdanie i może po paru miesiącach się
odwidzieć i zapragnie np. PC.
Przy takiej instalacji odłącza jeden i podłącza drugi - i po sprawie.
Takie instalacje wykonuje najczęściej, nawet w hotelu na 26 pokoi,
wycena ze stacja czołową ich przestraszyła.

pawell