-
11. Data: 2011-10-18 13:10:34
Temat: Re: stabilizator?
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello wchpikus,
Tuesday, October 18, 2011, 12:52:33 PM, you wrote:
> Ja sobie zrobiłem układ na przekaźniku i żarówki halogenowej, 50W.
> Układ włącza halogen w szereg ze światłami mijania w momencie włączenia
> świateł, po 5 sek wyłącza halogen.
> Działa to już jakiś rok, żarówek mijania już nie wymieniam.
> Proste i banalne i działa.
A ja bym użył termistora rozruchowego NTCS-2R2-11A (dostępny w TME) i
przekaźnika równolegle ze światłami mijania, zwierającego termistor.
Jeszcze prostsze i skuteczniejszy, bo termistor ma ujemny a nie dodatni
współczynnik temperaturowy i ogranicza prąd załączenia na początku a
potem pozwala prądowi narastać.
Teoretycznie przekaźnik nie jest potrzebny ale daje on zaletę
niepodważalną - pozwala termistorowi stygnąć i przy krótkiej przerwie
w zasilaniu (np. jeśli samochód wyłącza światła na czas rozruchu)
zadziała on ponownie poprawnie.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
12. Data: 2011-10-18 13:28:25
Temat: Re: stabilizator?
Od: wchpikus <w...@w...wp.pl>
> w zasilaniu (np. jeśli samochód wyłącza światła na czas rozruchu)
> zadziała on ponownie poprawnie.
>
Jest tylko male ale.
Nie probowac wylaczac swiatel w nocy:)
Czekanie na zapalenie swiatel moze skonczyc sie zaliczeniem rowu lub
drzewka:)
-
13. Data: 2011-10-18 22:12:31
Temat: Re: stabilizator?
Od: neoniusz <n...@j...org>
W dniu 17.10.2011 21:25, MŁ pisze:
> Panowie kolega kupil nowego Partnera po miesiacu pojechal do serwisu po
> jakies tam zaslepki na otwory do rylingow a ze mial spalona zarowke to mu
> wymienili. wstawili cos jeszcze w instalacje elektryczna i od tego czasu
> (dwa lata) jezdzi na tych samych zarowkach co w fabryce/serwisie zalozyli...
> i teraz pytanie... co to moglo byc? duzo jezdze samochodem i srednio oplaca
> mi sie inwestowac co dwa miesiace w jakies markowe zarowki... ale z taka
> trwaloscia chetnie kupie cos lepszego.
Mazda 323S V BA z 1995 roku. W 1997 roku sprowadzona do kraju z USA. Od
nowosci nie byly wymieniane zarowki w przednich reflektorach. Autem
jezdzi tylko ojciec, wiec info wiarygodne. Od dawna mnie zastanawia ten
fenomen. Tylne kierunki już padały - podobnie stop. Te co sa oryginalne
swieca dalej dobrze. Te wymienione stopy padaja co jakis czas.