>
> Czy uznalibyście za poważnego człowieka, który składa komputery, a kupił
> używany stary zasilacz ATX za 10,50 złotych na allegro dla swojego
> klienta, aby mu "wyciszyć komputer"?

W/g mnie gościa olać. Pisząc w ten sposób ten człowiek tylko się
kompromituje.
Nigdy nie wsadziłbym zasilacza za 10,50 bez wcześniejszego podłączenia luzem
i zmierzenia napięć na kablach.
Nawet robię to z nowymi zasilaczami z jak Chieftec czy BeQuiet a co dopiero
sprzętem używanym. Często można spotkać felerne egzemplarze.
Wsadzenie wtyczki od dodatkowego zasilania 4pin do gniazda atx 24 pin to
niezła magiczna sztuczka niemożliwa do wykonania bez użycia młotka.
Swoją drogą widziałem już włożone odwrotnie zasilanie dysków twardych
(molex). Niby fizycznie nie możliwe ale jednak kwiatki się znajdują.