-
1. Data: 2009-09-25 21:38:25
Temat: sata-HDD-LED
Od: Jamnior <w...@t...cy>
Witam
Mam 3 dyski sata i jedna (standard) diode aktywnosci dysku, a chcialbym
miec sygnalizacje nie tylko ze ktorys z dyskow jest w akcji, ale tez
*ktory* z nich jest aktywny w danej chwili. Czy mozna jakos podpiac
dodatkowe ledy (lub uklad elektroniczny), aby to sygnalizowaly, chodzi
mi o rozwiazanie sprzetowe. Wiem ze dioda dostaje sygnal z kontrolera,
ale moze jakos da sie ten sygnal przyporzadkowac kazdemu dyskowi z
osobna. Rozwiazanie soft mnie nie interesuje. Pewnie jest to pytanie na
grupe _elektronika_, ale moze ktos juz te sprawe trzepal.
Pozdrawiam
Jamnior
-
2. Data: 2009-09-26 06:21:42
Temat: Re: sata-HDD-LED
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia Fri, 25 Sep 2009 23:38:25 +0200, Jamnior napisał(a):
> chcialbym
> miec sygnalizacje nie tylko ze ktorys z dyskow jest w akcji, ale tez
> *ktory* z nich jest aktywny w danej chwili. Czy mozna jakos podpiac
> dodatkowe ledy (lub uklad elektroniczny), aby to sygnalizowaly
Jedyne chyba rozwiązanie - poszukać na dysku punktów lutowniczych pod
diodę LED. Na starym dysku 850MB były takie :)
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
ICQ: 398539334, Tlen: madman1985, GG: 2283138
-
3. Data: 2009-09-26 07:09:28
Temat: Re: sata-HDD-LED
Od: "JoteR" <j...@p...pl>
"MadMan" napisał:
> Jedyne chyba rozwiązanie - poszukać na dysku punktów lutowniczych
> pod diodę LED. Na starym dysku 850MB były takie :)
A na SCSI nawet gotowe piny do podłączania zewnętrznej LED - oprócz tej
wlutowanej w PCB. Ale w nowych dyskach tego nie widzę, patrząc np. na tę
płytkę http://www.besthddparts.com/guides/SATA9.html miałbym problem z
określeniem, gdzie by tu się podpiąć z LED, chociaż punktów kontrolnych tu
od groma. Chyba, żeby jakiś wzmacniacz operacyjny bezpośrednio do linii
sygnałowych podpiąć ;-)
JoteR
-
4. Data: 2009-09-26 11:23:38
Temat: Re: sata-HDD-LED
Od: Tomaszek <t...@j...pl>
JoteR pisze:
> A na SCSI nawet gotowe piny do podłączania zewnętrznej LED - oprócz tej
> wlutowanej w PCB. Ale w nowych dyskach tego nie widzę, patrząc np. na tę
> płytkę http://www.besthddparts.com/guides/SATA9.html miałbym problem z
> określeniem, gdzie by tu się podpiąć z LED, chociaż punktów kontrolnych
> tu od groma. Chyba, żeby jakiś wzmacniacz operacyjny bezpośrednio do
> linii sygnałowych podpiąć ;-)
No bo SCSI było z głową zrobione.
Wzmacniacz operacyjny to znowu kilka mA poboru prądu i do tego jeszcze
dioda ze 20 mA prądu. Na linach sygnałowych to dużo, chyba, że chciałbyś
to zasilać z molex'a. Wtedy dochodzi jeszcze jakiś rezystor, żeby zbić
ten nadmiar z 5V;) Praktycznie rzecz biorąc - chyba by mi się nie chciało;)
--
_____________________________| TOMASZEK |____________________________
| Ten post to moja prywatna opinia - nie musisz się z nią zgadzać. |
| Nie należę do żadnej partii politycznej |
\----------| e-mail: d...@g...com |----------/
-
5. Data: 2009-09-26 12:45:42
Temat: Re: sata-HDD-LED
Od: "maX" <a...@w...pl>
Użytkownik "MadMan" <m...@n...wp.pl> napisał w wiadomości
news:k3psju5g62ab.dlg@pedalarstwo.to.moja.pasja.net.
..
> Dnia Fri, 25 Sep 2009 23:38:25 +0200, Jamnior napisał(a):
>
>> chcialbym
>> miec sygnalizacje nie tylko ze ktorys z dyskow jest w akcji, ale tez
>> *ktory* z nich jest aktywny w danej chwili. Czy mozna jakos podpiac
>> dodatkowe ledy (lub uklad elektroniczny), aby to sygnalizowaly
>
> Jedyne chyba rozwiązanie - poszukać na dysku punktów lutowniczych pod
> diodę LED. Na starym dysku 850MB były takie :)
>
Niektóre stare dyski <1GB to nawet miały diody (choc nie jestem pewien czy
pokazywały one aktywność HDD).
Pytanie jeszcze po co wiedza który akurat dysk pracuje. Jedna uniwersalna
dioda na obudowie sprawdza sie w 99.999% przypadków. Można tez kupić kilka
długich kabli zasilających i sygnałowych i porozstawiac dyski w odległości,
powyłączyć AAM, i na słuch stwierdzać który akurat dysk pracuje.
-
6. Data: 2009-09-26 14:44:54
Temat: Re: sata-HDD-LED
Od: "JoteR" <j...@p...pl>
"Tomaszek" napisał:
>> Chyba, żeby jakiś wzmacniacz operacyjny bezpośrednio do linii sygnałowych
>> podpiąć ;-)
> Wzmacniacz operacyjny to znowu kilka mA poboru prądu i do tego
> jeszcze dioda ze 20 mA prądu. Na linach sygnałowych to dużo,
> chyba, że chciałbyś to zasilać z molex'a.
Nie, raczej myślałem o przytuleniu się z tym OP-Ampem "na pajączka" lub
(lepiej) malutkiej płytce z SMD bezpośrednio do PCB dysku -
wysokorezystancyjne wejścia nie obciążałyby sygnału, a i punktów do
pociągnięcia zasilania wzmacniacza i LED nie brakuje. Ale to tylko takie
teoretyczne dywagacje ;-)
JoteR
-
7. Data: 2009-09-26 16:01:51
Temat: Re: sata-HDD-LED
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 26 Sep 2009, maX wrote:
> Pytanie jeszcze po co wiedza który akurat dysk pracuje. Jedna uniwersalna
> dioda na obudowie sprawdza sie w 99.999% przypadków.
Muszę z ubolewaniem zgłosić, że zdecydowwanie zaokrągliłeś ilość
przypadków. Statystyka. Kto z grupy ma tylko 1 dysk? (a pytanie jest
*na grupie*).
Po prawdzie bez diody umiem żyć, ale z rzadka dobrze wiedzieć który
z 4 do 6 dysków pracuje (tak, mam panel przedni z SATA).
Sądzę że jest to max 98% przypadków (kiedy jedna dioda *zawsze*
wystarcza), przy błedzie (przekonania że <98%) mniejszym od 1% :|
pzdr, Gotfryd
-
8. Data: 2009-09-26 16:12:36
Temat: Re: sata-HDD-LED
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 26 Sep 2009, Tomaszek wrote:
> JoteR pisze:
>> A na SCSI nawet gotowe piny do podłączania zewnętrznej LED
[...]
> No bo SCSI było z głową zrobione.
To ten standard, na który istniało złośliwe rozwinięcie "no one
of 'S' means 'Standard'", czy jakoś tak? ;)
Owszem, złośliwość. Ale pokazuje jedynie jak "masówka" zabija
oczywistą jakość. Jak można skonstruować standard, w którym
*nie* przewidziano możliwości polecenia kopiowania bloku (lub
sekwencji bloków) z urządzenia A do B (i tym samym trzeba
"zatrudnić" komputer, nawet jeśli tylko przez DMA, do głupiego
przerzucania łopatą przy operacji kopiowania danych, *częstej*
w komputerze?)
Z głową to DSSI było zrobione (na przykład).
Tylko było obłożone patentami (i może za trudne chyba dla
"tanich" firm na Dalekim Wschodzie, o Chinach jeszcze wtedy
nikt nie myślał).
No to sobie ponarzekałem - ktoś SCSI wskazuje za przykład
"dobrego standardu", o tempora, o mores ;)
pzdr, Gotfryd
-
9. Data: 2009-09-26 16:45:59
Temat: Re: sata-HDD-LED
Od: Tomaszek <t...@j...pl>
Gotfryd Smolik news pisze:
> Z głową to DSSI było zrobione (na przykład).
> Tylko było obłożone patentami (i może za trudne chyba dla
> "tanich" firm na Dalekim Wschodzie, o Chinach jeszcze wtedy
> nikt nie myślał).
Nie słyszałem po prostu o tym, także wybacz, że wywołałem u Ciebie
frustrację;)
> No to sobie ponarzekałem - ktoś SCSI wskazuje za przykład
> "dobrego standardu", o tempora, o mores ;)
O ja nieświadomy, przeto wybacz niedoinformowanemu i podziel się
wiedzą;) I tak już teoretyczną i historyczną bo teraz rządzi SATA;)
--
_____________________________| TOMASZEK |____________________________
| Ten post to moja prywatna opinia - nie musisz się z nią zgadzać. |
| Nie należę do żadnej partii politycznej |
\----------| e-mail: d...@g...com |----------/
-
10. Data: 2009-10-06 17:42:51
Temat: Re: sata-HDD-LED
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 26 Sep 2009, Tomaszek wrote:
>> Z głową to DSSI było zrobione (na przykład).
...
> Nie słyszałem po prostu o tym, także wybacz, że wywołałem u Ciebie
> frustrację;)
Nic dziwnego :) - prawo Kopernika działa również poza pieniądzem.
>> No to sobie ponarzekałem - ktoś SCSI wskazuje za przykład
>> "dobrego standardu", o tempora, o mores ;)
>
> O ja nieświadomy, przeto wybacz niedoinformowanemu i podziel się wiedzą;)
> I tak już teoretyczną i historyczną bo teraz rządzi SATA;)
Niestety tak :)
Po zadaniu guglowi pytania o DSSI, zasypało mnie specyfikacjami
nt, dźwięku w linuksach :), więc pozostaje odesłać do
szczątkowych informacji:
http://ifctfvax.harhan.org/Quasijarus/vaxhw/mscp_clu
.html
...lub porzeźnić narzekania samemu.
Nie, żebym miał coś przeciw SATA - po prostu funkcjonalności
w rodzaju:
- "kontroler dokonuje transmisji" - z dysku do dysku, zarówno tego
samego (defragmentacja!) jak i innego (COPY), bez angażowania
pamięci komputera (a ściślej: połączenia kontrolera z pamięcią,
czyli mostka, PCI czy EPCI, przekładając "na nasze")
- "kontroler jest wielowejściowy" (np. dla SCSI nic nie stoi na
przeszkodzie, oprócz badziewnych implementacji, implementacje
kontrolerów zdolnych do takiej pracy istnieją), znaczy można
podłączyć kilka kontrolerów do jednego dysku (no, zaraz
jednego, chodzi oczywiście o "wielodostęp", mogą być trzy
kontrolery plus kilkanaście dysków na przykład)
- "kontroler ma nazwę", nadaną w trybie administracyjnym
...wydawałoby się oczywiste. A nie jest, co przy dzisiejszych
skomplikowaniach kontrolerów wydaje mi się dziwne.
Oczywiście druga cecha jest potrzebna ze względu na zabezpieczenie
dostępu (co z tego, że będzie RAID 1 jak padnie kontroler)
oraz klastrowości, trzecia dla klastrowości, więc to trzecie
mnie relatywnie najmniej dziwi.
Dla klastrowości bardzo użyteczna jest też możliwość "dojścia
do cache" (ze względu na arbitraż, nie dane!)
pzdr, Gotfryd