Witam
Czy rozwiercenie(powiększenie o jakieś 3mm w jedną stronę) otworu w
tarczy hamulcowej co służy do przykręcenia tarczy do pasty taką małą
śrubką to jest straszne druciarstwo czy raczej normalna praktyka bo
często się zdarza że otwory nie pasują?

do góry

Dnia Tue, 04 Sep 2012 08:18:37 +0200, Albercik napisał(a):
> Czy rozwiercenie(powiększenie o jakieś 3mm w jedną stronę) otworu w
> tarczy hamulcowej co służy do przykręcenia tarczy do pasty taką małą
> śrubką to jest straszne druciarstwo czy raczej normalna praktyka bo
> często się zdarza że otwory nie pasują?

Ta mala srubka jest tylko dla ozdoby, ale co znaczy "nie pasuja" ? To do
tego samochodu te tarcze ?

J.

do góry

W dniu 04.09.2012 08:36, J.F. pisze:
> Dnia Tue, 04 Sep 2012 08:18:37 +0200, Albercik napisał(a):
>> Czy rozwiercenie(powiększenie o jakieś 3mm w jedną stronę) otworu w
>> tarczy hamulcowej co służy do przykręcenia tarczy do pasty taką małą
>> śrubką to jest straszne druciarstwo czy raczej normalna praktyka bo
>> często się zdarza że otwory nie pasują?
>
> Ta mala srubka jest tylko dla ozdoby, ale co znaczy "nie pasuja" ? To do
> tego samochodu te tarcze ?
>
> J.
>
tak do tego samochodu, przynajmniej do tego samochodu były kupowane i
poza tym że ten otwór na śrubkę był o 2..3 mm przesunięty to wszystko
idealnie pasowało.

W oryginale dolna krawędź otworów tych śrubek jest w takiej samej
odległości od osi tarczy co dolna krawędź otworów do przykręcenia koła.
W tarczy co kupiłem osie wszystkich otworów są w równej odległości od
osi tarczy.

do góry

W dniu 2012-09-04 08:58, Albercik pisze:
> tak do tego samochodu, przynajmniej do tego samochodu były kupowane i
> poza tym że ten otwór na śrubkę był o 2..3 mm przesunięty to wszystko
> idealnie pasowało.
>
> W oryginale dolna krawędź otworów tych śrubek jest w takiej samej
> odległości od osi tarczy co dolna krawędź otworów do przykręcenia koła.
> W tarczy co kupiłem osie wszystkich otworów są w równej odległości od
> osi tarczy.

O 2-3mm ciężko będzie przesunąć otwór, który ma pewnie z 5mm.
Ja bym obrócił tarczę "o jedną śrubę" i wywiercił nowy otwór.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

do góry

W dniu 04-09-2012 08:18, Albercik pisze:
> Witam
> Czy rozwiercenie(powiększenie o jakieś 3mm w jedną stronę) otworu w
> tarczy hamulcowej co służy do przykręcenia tarczy do pasty taką małą
> śrubką to jest straszne druciarstwo czy raczej normalna praktyka bo
> często się zdarza że otwory nie pasują?

jak kupisz odpowiednie tarcze dla danego modelu auta, to pasuja zawsze.
tak czy inaczej, mozesz jej w ogole nie przykrecac to sie nazywa otwor
centrujacy i sluzy tylko do ustawienia dziur w tarczy wzgledem dziur w
piascie.

do góry

W dniu wtorek, 4 września 2012 12:05:43 UTC+2 użytkownik Imię i nazwisko napisał:
> W dniu 04-09-2012 08:18, Albercik pisze:
>
> > Witam
>
> > Czy rozwiercenie(powiększenie o jakieś 3mm w jedną stronę) otworu w
>
> > tarczy hamulcowej co służy do przykręcenia tarczy do pasty taką małą
>
> > śrubką to jest straszne druciarstwo czy raczej normalna praktyka bo
>
> > często się zdarza że otwory nie pasują?
>
>
>
> jak kupisz odpowiednie tarcze dla danego modelu auta, to pasuja zawsze.
>
> tak czy inaczej, mozesz jej w ogole nie przykrecac to sie nazywa otwor
>
> centrujacy i sluzy tylko do ustawienia dziur w tarczy wzgledem dziur w
>
> piascie.

To nie jest otwór centrujący tylko raczej ustalacz położenia tarczy :P
Powiem Ci że wręcz wiele samochodów nie ma tej śrubki i hamują i mają wycentrowane
tarcze prawidłowo :D

Pozdrawiam !

do góry

On 2012-09-04 08:18, Albercik wrote:
> Witam
> Czy rozwiercenie(powiększenie o jakieś 3mm w jedną stronę) otworu w tarczy
> hamulcowej co służy do przykręcenia tarczy do pasty taką małą śrubką to
> jest straszne druciarstwo czy raczej normalna praktyka bo często się
> zdarza że otwory nie pasują?

A nie możesz wymienić po prostu na właściwy model? Bo jak to nie pasowało
to lepsze kwiatki wyjść mogą gdzieś w okolicy :) śrubka ta nie jest tak
bardzo ważna, możesz jej wcale nawet nie kręcić jeśli poza tym będzie ok.

Moje tarcze były dobierane dobre kilka razy, a i tak to co miało pasować
poszło po przejechaniu 5kkm do zwrotu bo albo było coś z nimi nie tak,
albo się pokrzywiły, w każdym z tych razów jednak - bicie było okropne i
przy dużych prędkościach wyrywało aż kierownicę z rąk.

Wtedy uparłem się na niby to sportową mikodę (u mnie były wcześniej i tak
sporo większe tarcze niż seryjnie), ale znalazłem jedynie tarcze z
otworami na śruby o 0,2mm mniejszymi. No nic, jak już to miały być ew.
deko rozwiercone i gotowe, jednak jedyne co to ciężko było powkręcać
śruby, ale te załatwiły sprawę.

--
_ _ _a_a
dominik, gg:919564 _ _ _{.`=`.}_ {/ ''\_
http://dominik.net.pl _ {.`'`.} {.' _ '.} {| ._oo)
{ \ {/ .-. \} {/ .' '. \} {/ |
~~~~^~~~^^~jgs^~`~^~`~^~`~^~`~^~^~`^~^~`^~^~^~^~^~^~
`^~~`~~~~

do góry

na ** p.m.s ** Albercik pisze tak:

> taką małą śrubką to jest straszne druciarstwo

Możesz w ogóle tej śrubki nie przykręcać np jak urwiesz starą :)
Jedynie później przy zdejmowaniu i zakładaniu koła może być trudniej
trafić śrubami jeśli tarcza nie przywrze do piasty.

--
Piter
vw golf mk2 1.3 '87
vw passat B5 1.6 '98

do góry