eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › rozproszone oświetlenie sufitowe
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 19

  • 11. Data: 2015-01-01 23:59:18
    Temat: Re: rozproszone oświetlenie sufitowe
    Od: Bartolomeo <n...@n...com>

    W dniu 2015-01-01 o 23:12, ToMasz pisze:
    >> Reasumując: taśma LED 5050 o długości 5m da tyle samo światła co halogen
    >> o mocy 80W i nie ma to nic wspólnego z energooszczędnością.
    >> Tyle samo światła się uzyska ze świetlówki kompaktowej czy liniowej o
    >> mocy ok. 20-23W
    >>
    >> Jak więc widać póki co najbardziej energooszczędne źródła światła to
    >> świetlówki.
    > a czy w jakiś prosty sposób da się (jedna faza) zrobić tak aby
    > świetlówka typu rura nie migała i dawała przyjemne światło? koszt
    > maksymalny to 200zł za zestaw.

    Da się, teraz używa się elektronicznych stateczników zamiast dławików i
    starterów. Mam w kuchni plafon ze świetlówką kołową philipsa 32w, jasno
    - 2400 lumenów i RA >85. Jest zapłon na gorąco, brak migotania, w sumie
    same zalety.


  • 12. Data: 2015-01-02 00:20:18
    Temat: Re: rozproszone oświetlenie sufitowe
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2015-01-01 o 23:12, ToMasz pisze:
    >> Reasumując: taśma LED 5050 o długości 5m da tyle samo światła co halogen
    >> o mocy 80W i nie ma to nic wspólnego z energooszczędnością.
    >> Tyle samo światła się uzyska ze świetlówki kompaktowej czy liniowej o
    >> mocy ok. 20-23W
    >>
    >> Jak więc widać póki co najbardziej energooszczędne źródła światła to
    >> świetlówki.
    > a czy w jakiś prosty sposób da się (jedna faza) zrobić tak aby
    > świetlówka typu rura nie migała i dawała przyjemne światło? koszt
    > maksymalny to 200zł za zestaw.
    >
    > ToMasz

    Oczywiście, że się da, a każda świetlówka kompaktowa ma to już w
    standardzie :)
    Aby rura nie migała stosuje się oprawy z dwiema rurami oraz układy
    przesuwające fazę i powodujące, że obydwie rury zapalają się na
    przemian, raz jedna, a raz druga.
    Częstotliwość zapalania się jednej z rur wynosi 100Hz. Przy dwóch rurach
    obserwowana częstotliwość to 200Hz.
    Takie oprawy stosowało się już kilkadziesiąt lat temu.
    W chwili obecnej stosuje się oprawy, w których tradycyjne stateczniki,
    przy których rura migotała zastąpiono przetwornicami pracującymi z
    częstotliwościami kilku-kilkudziesięciu kHz.
    W połączeniu z długą poświatą luminoforu takie źródło światła prawie w
    ogóle nie miga.

    Wszystkie świetlówki kompaktowe zasilane są właśnie takimi przetwornicami.

    Za 200zł to kupisz ze 3 oprawy rastrowe o rozmiarach 60x60 cm z
    przetwornicą i bez efektu migotania z 2 lub 4 rurami po 18W

    Ale osobiście brałbym te oprawy LED, o których pisałeś.

    U siebie w domu w kuchni zamontowałem szklany plafon z 2 rurami po 18W.
    Wcześniej praktykowaliśmy różne oświetlenie, ale dopiero od czasu jak
    zamontowałem plafon to światła zaczęło być pod dostatkiem.

    Poszukaj czegoś gotowego, bo szkoda się bawić.
    https://www.google.pl/search?q=plafon+%2B+rury+%2B+1
    8W&biw=1280&bih=660&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=NdK
    lVIfuF43garyFgogC&ved=0CAYQ_AUoAQ#tbm=isch&q=plafon+
    %2B+%C5%9Bwietl%C3%B3wki


  • 13. Data: 2015-01-02 10:28:19
    Temat: Re: rozproszone oświetlenie sufitowe
    Od: BartekK <s...@d...org>

    W dniu 2015-01-01 o 22:08, Uzytkownik pisze:
    > Tyle, że taśmy led mają sprawność niewiele lepszą od zwykłej żarówki i
    > porównywalną z żarówkami halogenowymi
    >
    > Biała taśma z LED-ami 5050 o długości 5m daje światło o natężeniu 3960lm
    > przy kącie świecenia 120 stopni.
    > To jest wartość odpowiadająca 3 zwykłym żarówkom o mocy 100W każda,
    Sprawność mają niewiele lepszą, ale pobierając ~30W dają światła tyle,
    co 300W w żarówkach. Coś się chyba gubisz w logice.
    A co z tego że żarówka świeci dookólnie, jak to światło w pozostałych
    kierunkach się zmarnuje w tym zastosowaniu, właśnie te 120 stopni jest
    tutaj pożądane.

    > Jak więc widać póki co najbardziej energooszczędne źródła światła to
    > świetlówki.
    Owszem, "ilościowo" tak, świetlówki są najbardziej opłacalne (i w
    dodatku tanie). Tylko że świetlówka świeci dookólnie, i nie zawsze
    pasuje dawać oprawy lustrzane-rastrowe by te dookólne światło skierować
    w interesujący nas kierunek i wykorzystać.

    > Są lampy LED, które mają sprawność porównywalną ze świetlówkami, a nawet
    > nieco lepszą, ale są jeszcze bardzo drogie. Są to lampy LED z
    > wbudowanymi przetwornicami napięcia, dlatego mają mniejsze straty mocy.
    > Tanie LED-y niestety mają tylko ograniczony prąd rezystorami, na których
    > wydziela się spora moc w postaci ciepła.
    Spora moc w ciepło? Co to znaczy spora? W taśmach ledowych masz 3 ledy w
    szereg plus rezystor, 12v - na rezystorze zostaje około 2v do straty,
    czyli 1/6 energii idzie w ciepło w rezystorze. 1/6 z 7W/metr to trochę
    ponad 1W. Jak dla ciebie 1W to spora moc w ciepło...

    > Aby ograniczyć ilość mocy traconej na rezystorach, łączy się LED-y w
    > szereg, aby zmniejszyć spadek napięcia na rezystorze i tym samym
    > ograniczyć moc strat na rezystorze.
    I wystarczy że pada jedna dioda, i gaśnie/miga wszystko, jak oświetlenie
    choinkowe. Co innego sprawność energetyczna, a co innego odporność na
    awarie i prostota konstrukcji.

    > O wyborze źródła światła decyduje ich umiejscowienie:
    > Jeżeli ma być oszczędnie to świetlówki lub LED-y. Przy czym świetlówki
    > tam, gdzie lampa będzie się świeciła długo w ciągu doby np. pokoje,
    > salon, kuchnia, a LED-y tam, gdzie światło będzie często załączane i
    > wyłączane np. korytarze, wiatrołap, łazienka.
    > Tam, gdzie zaglądamy od czasu do czasu np. piwnica, kotłownia,
    > spiżarnia, schowki nie ma sensu inwestowanie w źródła energooszczędne,
    > bo przez całe nasze życie nie zwrócą się koszty inwestycji. Dlatego tam
    > lepsze będzie oświetlenie zwykłymi żarówkami lub halogenami.
    >
    Czy ty ten tekst przekleiłeś ctrl+c ctrl+v skądś, czy tak bez czytania
    pytania wrzucasz odpowiedzi nienatemat, że animka byłaby dumna?

    --
    | Bartłomiej Kuźniewski
    | s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
    | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
    173


  • 14. Data: 2015-01-02 14:24:22
    Temat: Re: rozproszone oświetlenie sufitowe
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Thu, 01 Jan 2015 14:13:06 +0100, ToMasz napisał(a):
    > remontuje mieszkanie. chciałbym mieć wszędzie rozproszone oświetlenie
    > energooszczędne, najlepiej ledowe, ale nie koniecznie. Liczę tak pi razy
    > oko, 10 wat na każde 10m2 pomieszczenia. czyli mały pokój ok 20w, duży
    > ok 40. chcę zrobić sufit obniżany, ale nie na płytach G-K tylko taki
    > kasetonowy 60x60 cm. Żona absolutnie nie chce małych oczek, małych
    > halogenów, albo diód w oprawkach 8cm. Znalazłem kasetony 60x60 diodowe,
    > ale mają ok 40 wat ( i kosztują 200zł), więc mogę zapomnieć o
    > rozproszonym oświetleniu.

    Takich kasetonow jest sporo (cen nie wspominajac), i wiele jest
    "mlecznych", co w zasadzie pasuje pod "rozproszone".

    >To nawet głupio będzie wyglądało - jeden świecący kaseton na pokój!

    Dlaczego jeden ? Wiecej sobie mozesz zamontowac ... tylko zeby
    sciemnialne byly :-)

    http://tigerled.pl/panele-led/88-panel-oswietleniowy
    -led-20w-30x30cm-bn.html

    30x30cm, cztery takie ... ale musialby byc sciemnialne, bo moze byc za
    jasno..

    A moze cos takiego
    http://www.sunovo.pl/led/84-yjt-dl-12w-warm-white.ht
    ml

    Niestety - bardziej bedzie oslepialo i tez by sie przydalo
    sciemnialne.

    > Tak więc zastanawiam się nad samodzielnym wykonaniem takiego
    > oświetlenia, ale tak pi razy oko, na pokój muszę mieć minimum 4 takie
    > świecące kasetony, jak nie więcej. Plekxe, folię dam wyciąć, ale co
    > dalej? NIe zrobię płytki z laminatu 60x60!

    czemu nie. Mozna zrobic kilka mniejszych, mozna nakleic listwy LED,
    mozna nawiercic gesto plyte i obsadzic diody 5mm.
    A z drugiej strony zlutowac koncowki bezposrednio.

    > Może jakieś inne źródło światła?

    A zona zniesie brak zyrandola, czy bedzie sie domagac jakiej
    zwisajacej ozdoby ?

    > Stelaż sufitu będzie obniżony o ok 30 cm więc mam dużo miejsca
    > na schowanie tam czegoś. Dioda swiecąca typu COB, taka płytka, kosztuje
    > niecały dolar za 3 waty, aż się prosi aby coś z nich poskładać....

    Pare plyt z matowej pleksy, nad nimi taki naswietlacz ... ale ladne to
    raczej nie bedzie - taki krazek powstanie.
    Za to pleksa droga.

    J.


  • 15. Data: 2015-01-02 17:25:40
    Temat: Re: rozproszone oświetlenie sufitowe
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2015-01-02 o 10:28, BartekK pisze:

    > W dniu 2015-01-01 o 22:08, Uzytkownik pisze:
    >> Tyle, że taśmy led mają sprawność niewiele lepszą od zwykłej żarówki i
    >> porównywalną z żarówkami halogenowymi
    >>
    >> Biała taśma z LED-ami 5050 o długości 5m daje światło o natężeniu 3960lm
    >> przy kącie świecenia 120 stopni.
    >> To jest wartość odpowiadająca 3 zwykłym żarówkom o mocy 100W każda,
    > Sprawność mają niewiele lepszą, ale pobierając ~30W dają światła tyle,
    > co 300W w żarówkach.

    Bądź tak łaskaw poszukaj sobie w necie dane techniczne taśmy LED typu
    5050 i zauważ, że to co tu napisałeś nie jest prawdą.
    Poza tym czytaj ze zrozumieniem, a jak nie jesteś w stanie zrozumieć to
    pytaj, zamiast stosować sarkazmy.

    > Coś się chyba gubisz w logice.

    Jak widać logika nie jest najmocniejszą Twoją stroną.
    Napisałem, że 5m taśma pobiera 72W mocy i świeci kierunkowo, a kąt tego
    świecenia to 120 stopni.
    Natężenie światła tej taśmy w zakresie tych 120 stopni jest porównywalne
    z natężeniem 3 żarówek po 100W każda, bez dodatkowego odbłyśnika, które
    świecą we wszystkich kierunkach.
    Jeżeli zastosujemy odbłyśnik, który ukształtuje kąt świecenia 120 stopni
    w przypadku zwykłej żarówki to uzyskamy takie samo natężenie oświetlenia
    jak w przypadku tej 5m taśmy LED, ale przy pomocy tylko jednej żarówki o
    mocy 100W lub jednej żarówki halogenowej o mocy ok. 80W.
    To nie są żadne wyssane z palca parametry, lecz dane, które można
    znaleźć w internecie na wielu stronach.
    Czy to dla Ciebie naprawdę takie trudne jest do zrozumienia?

    > A co z tego że żarówka świeci dookólnie, jak to światło w pozostałych
    > kierunkach się zmarnuje w tym zastosowaniu, właśnie te 120 stopni jest
    > tutaj pożądane.

    Jakie pożądane?
    Przecież autor wątku wyraźnie napisał, że chce oświetlenie rozproszone,
    czyli chce 180 steradianów.
    Naprawdę to jeden ch..... czy rozproszy światło taśmy LED ze 120 do 180
    stopni czy też odbije połowę światła żarówki czy świetlówki, także
    uzyskując 180 stopni i tak uzyska podobne natężenie światła.


    >
    >> Jak więc widać póki co najbardziej energooszczędne źródła światła to
    >> świetlówki.
    > Owszem, "ilościowo" tak, świetlówki są najbardziej opłacalne (i w
    > dodatku tanie). Tylko że świetlówka świeci dookólnie, i nie zawsze
    > pasuje dawać oprawy lustrzane-rastrowe by te dookólne światło
    > skierować w interesujący nas kierunek i wykorzystać.

    Czytaj dokładniej o czym jest dyskusja, bo póki co to w ogóle nie
    piszesz w temacie. Mowa jest o świetle rozproszonym, a nie o ukierunkowanym.

    >
    >> Są lampy LED, które mają sprawność porównywalną ze świetlówkami, a nawet
    >> nieco lepszą, ale są jeszcze bardzo drogie. Są to lampy LED z
    >> wbudowanymi przetwornicami napięcia, dlatego mają mniejsze straty mocy.
    >> Tanie LED-y niestety mają tylko ograniczony prąd rezystorami, na których
    >> wydziela się spora moc w postaci ciepła.
    > Spora moc w ciepło? Co to znaczy spora? W taśmach ledowych masz 3 ledy
    > w szereg plus rezystor, 12v - na rezystorze zostaje około 2v do
    > straty, czyli 1/6 energii idzie w ciepło w rezystorze. 1/6 z 7W/metr
    > to trochę ponad 1W. Jak dla ciebie 1W to spora moc w ciepło...

    Nie 7W/m lecz 14,4W/m, bo akurat taką wziąłem do porównania.
    Oczywiście są też i słabsze, które pobierają 7,2W/m i mają o połowę
    mniej diod LED. Dają także o połowę mniej światła.

    >> Aby ograniczyć ilość mocy traconej na rezystorach, łączy się LED-y w
    >> szereg, aby zmniejszyć spadek napięcia na rezystorze i tym samym
    >> ograniczyć moc strat na rezystorze.
    > I wystarczy że pada jedna dioda, i gaśnie/miga wszystko, jak
    > oświetlenie choinkowe. Co innego sprawność energetyczna, a co innego
    > odporność na awarie i prostota konstrukcji.

    Czytaj jeszcze raz czytaj zanim zaczniesz kolejny raz pisać bez sensu.

    >> O wyborze źródła światła decyduje ich umiejscowienie:
    >> Jeżeli ma być oszczędnie to świetlówki lub LED-y. Przy czym świetlówki
    >> tam, gdzie lampa będzie się świeciła długo w ciągu doby np. pokoje,
    >> salon, kuchnia, a LED-y tam, gdzie światło będzie często załączane i
    >> wyłączane np. korytarze, wiatrołap, łazienka.
    >> Tam, gdzie zaglądamy od czasu do czasu np. piwnica, kotłownia,
    >> spiżarnia, schowki nie ma sensu inwestowanie w źródła energooszczędne,
    >> bo przez całe nasze życie nie zwrócą się koszty inwestycji. Dlatego tam
    >> lepsze będzie oświetlenie zwykłymi żarówkami lub halogenami.
    >>
    > Czy ty ten tekst przekleiłeś ctrl+c ctrl+v skądś, czy tak bez czytania
    > pytania wrzucasz odpowiedzi nienatemat, że animka byłaby dumna?

    A czy Ty zawsze jesteś taki chamski, kiedy nie potrafisz zrozumieć?
    Ponadto proszę Cię nie porównuj mnie do animki, bo ja nie jestem laikiem
    w tych tematach. Uwierz mi, że umiem się posługiwać przyrządami
    pomiarowymi i posiadam ich sporą ilość, począwszy od uniwersalnych
    multimetrów, a kończąc na przyrządach laboratoryjnych o wysokiej
    dokładności. Zaś elektroniką zajmuję się od prawie 40 lat, a zawodowo
    już prawie 30
    Pracowałem wiele lat w laboratorium pomiarowym, jeżeli by Cię to
    interesowało.


  • 16. Data: 2015-01-02 22:09:07
    Temat: Re: rozproszone oświetlenie sufitowe
    Od: Marek Tomaszewski <m...@a...pl>

    W dniu 02.01.2015 o 17:25, Uzytkownik pisze:
    ciach...
    > Przecież autor wątku wyraźnie napisał, że chce oświetlenie rozproszone,
    > czyli chce 180 steradianów.
    ciach...

    Dla ścisłości, bo wciąż nikt nie zwraca uwagi, nawet Kogutek... Pełny
    kąt bryłowy ma miarę równą 4*pi steradianów.

    Pozdrawiam,
    Marek


  • 17. Data: 2015-01-02 22:09:11
    Temat: Re: rozproszone oświetlenie sufitowe
    Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>


    >>> Biała taśma z LED-ami 5050 o długości 5m daje światło o natężeniu 3960lm
    >>> przy kącie świecenia 120 stopni.
    w przypadku źródła światła o długości 5m, te 120 stopni to akurat zaleta.
    Gdybym jednak zdecydował się na cieniutkie świetlówki liniowe, które
    mają prawie 117cm długości i ok 28 wat, co będzie bardziej skuteczne,
    energooszczędne? Niestety świetlówka świeci dookólnie i światło będzie
    się odbijało jedynie od odbudowy, czyli od białej blachy

    > Przecież autor wątku wyraźnie napisał, że chce oświetlenie rozproszone,
    > czyli chce 180 steradianów.
    rozproszone, czyli nie jedna lampa na środku, bo wtedy na środku będzie
    jasno, a w rogach pokoju ciemnawo (4 na 5 metrów).
    4 lampy enegooszczędne, po 23 waty, "świderki" dają radę, ale 4
    żyrandole - nie ma szans - nie przejdą. z drugiej strony, oświetlać
    pokój prawie 100 watami i jeszcze mieć ciemno - też bez sensu.

    ToMasz


  • 18. Data: 2015-01-02 22:18:53
    Temat: Re: rozproszone oświetlenie sufitowe
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2015-01-02 o 22:09, Marek Tomaszewski pisze:
    > W dniu 02.01.2015 o 17:25, Uzytkownik pisze:
    > ciach...
    >> Przecież autor wątku wyraźnie napisał, że chce oświetlenie rozproszone,
    >> czyli chce 180 steradianów.
    > ciach...
    >
    > Dla ścisłości, bo wciąż nikt nie zwraca uwagi, nawet Kogutek... Pełny
    > kąt bryłowy ma miarę równą 4*pi steradianów.
    >
    > Pozdrawiam,
    > Marek
    >

    No tak, masz rację. Trochę bezmyślnie odnoszę się do miary kąta
    płaskiego, a raczej do bryły utworzonej przez obrót tego kąta :)


  • 19. Data: 2015-01-02 22:51:46
    Temat: Re: rozproszone oświetlenie sufitowe
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2015-01-02 o 22:09, ToMasz pisze:
    >
    >>>> Biała taśma z LED-ami 5050 o długości 5m daje światło o natężeniu
    >>>> 3960lm
    >>>> przy kącie świecenia 120 stopni.
    > w przypadku źródła światła o długości 5m, te 120 stopni to akurat zaleta.

    Niekoniecznie zaleta, bo takie oświetlenie nie doświetli całego pokoju.

    > Gdybym jednak zdecydował się na cieniutkie świetlówki liniowe, które
    > mają prawie 117cm długości i ok 28 wat, co będzie bardziej skuteczne,
    > energooszczędne? Niestety świetlówka świeci dookólnie i światło będzie
    > się odbijało jedynie od odbudowy, czyli od białej blachy

    Może odpowiem praktycznie. Obecnie mam salon o wymiarach ok. 6 x 5m.
    Oświetlam go dwoma żyrandolami, każdy po 3 świetlówki kompaktowe o
    mocach po 13W. Żyrandole posiadają białe, matowe klosze, lekko
    koloryzowane na końcach, bardzo dobrze rozpraszające światło.
    Zazwyczaj jak odpoczywamy w salonie, oglądając TV to świeci się tylko
    jedna ze świetlówek o mocy 15W. Przy takim oświetleniu spokojnie można
    czytać gazetę pod tym żyrandolem.
    Po zapaleniu wszystkich świetlówek o łącznej mocy 90W w salonie jest
    widno jak w biały dzień.
    U mnie wszystkie rogi są równomiernie doświetlone, b lampy są pod
    sufitem, a nie w suficie i dzięki temu światło jest dość dobrze
    rozpraszane przez biały sufit.
    Oprócz ww oświetlenia są jeszcze 4 kinkiety, ale używane są sporadycznie.

    >> Przecież autor wątku wyraźnie napisał, że chce oświetlenie rozproszone,
    >> czyli chce 180 steradianów.
    > rozproszone, czyli nie jedna lampa na środku, bo wtedy na środku
    > będzie jasno, a w rogach pokoju ciemnawo (4 na 5 metrów).
    > 4 lampy enegooszczędne, po 23 waty, "świderki" dają radę, ale 4
    > żyrandole - nie ma szans - nie przejdą. z drugiej strony, oświetlać
    > pokój prawie 100 watami i jeszcze mieć ciemno - też bez sensu.

    Bo cała rzecz polega w jaki sposób oświetlasz.
    Jak zamontujesz 4 lampy w suficie po 23W świecące w dół z małym kątem to
    będziesz miał wrażenie, że jesteś oślepiany, a w pomieszczeniu jest
    ciemno. Oświetlając pomieszczenie 4 świetlówkami 23W, umieszczonymi pod
    sufitem, których światło będzie padało na biały sufit, będziesz miał
    wrażenie, że jest o wiele jaśniej niż w pierwszym przypadku, a lampy nie
    będą oślepiać.

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: