-
11. Data: 2019-06-24 10:39:56
Temat: Re: rozpakero
Od: q...@t...no1 (Queequeg)
Marek Wodzinski <m...@o...mamy.to> wrote:
>> Narzekasz, a mi kitaj wrzucił frezik do samej koperty.
>> Oczywiście przyszedł złamany. Za to było tanio:)
>
> Frezik to pikuś. Mi kiedyś jakiś mistrz intelektu płytę główną od
> komputera wysłał w samej kopercie bąbelkowej. I nawet przeżyła :-)
Zasilacz sobie jakiś czas temu kupiłem. Przyszedł w kartonowej kopercie.
http://www.chmurka.net/r/usenet/zasilacz/
Co w sumie nie wyszło tak źle, bo wysłali na swój koszt drugi, a tego już
nie chcieli z powrotem (bo w sumie po co im). Posklejałem obudowę taśmą i
wrzuciłem do pudła z zasilaczami, może się kiedyś przyda.
Za to był tani :)
--
Eksperymentalnie: http://facebook.com/groups/pl.misc.elektronika
-
12. Data: 2019-06-24 11:17:01
Temat: Re: rozpakero
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2019-06-23 o 09:17, s...@g...com pisze:
> W dniu sobota, 22 czerwca 2019 22:33:59 UTC+2 użytkownik PiteR napisał:
>> Małe chińskie rączki pakują wszystko do woreczków a potem do większych
>> woreczków i do pudełeczków. Dlaczego one mnie tak nie lubiom?
>>
>> żeby elektronik nosił kaburę na nożyczki, podstawowe narzędzie pracy ;)
>>
>> --
>
> To nie dotyczy tylko elektroniki i nie jest to tylko Chińska przypadłość. To już
dotyczy dosłownie wszystkiego. Mleka, sera, cukierków i czegokolwiek.. Kiedyś
dostałem szału jak chciałem się dobrać do serka topionego (takie małe trójkątne
bździągwy) z dumnym napisem "łatwe otwieranie". Akurat... Do otwarcia fajek kilka
razy musiałem użyć ognia zapalniczki. A że jestem łasuchem, do podróży autem lubię
sobie kupić jakieś cukierki. Ostatnio zakupiłem dwie garści mieszanki krakowskiej.
Takie galaretki w czekoladzie. Dobrze że w bagażniku miałem skrzynkę narzędziową z
nożycami. Bez tego do żadnego łakocia bym się nie dobrał. W jednej ręce kierownica i
cukierek, w drugiej nożyce. Po podróży w aucie jak w chlewie z pociętymi papierkami.
>
W którymś z odcinków Gangu Olsena - Kield męczył się z otwarciem kanapki.
--
Pozdrawiam.
Adam
-
13. Data: 2019-09-17 01:06:35
Temat: Re: rozpakero
Od: PiteR <e...@f...pl>
PiteR pisze tak:
> Małe chińskie rączki pakują wszystko do woreczków a potem do
> większych woreczków i do pudełeczków. Dlaczego one mnie tak nie
> lubiom?
Niektóre płytki tak śmierdzą, że zacząłem je rozpakowywać na wdechu
dzień przed zamontowaniem. Co tak wali? Srodki myjące?
--
Piotrek
Let me see your war face.