-
1. Data: 2019-06-22 22:33:54
Temat: rozpakero
Od: PiteR <e...@f...pl>
Małe chińskie rączki pakują wszystko do woreczków a potem do większych
woreczków i do pudełeczków. Dlaczego one mnie tak nie lubiom?
żeby elektronik nosił kaburę na nożyczki, podstawowe narzędzie pracy ;)
--
Piotrek
Let me see your war face.
-
2. Data: 2019-06-22 22:54:01
Temat: Re: rozpakero
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Piotrek napisał:
> Małe chińskie rączki pakują wszystko do woreczków a potem do większych
> woreczków i do pudełeczków. Dlaczego one mnie tak nie lubiom?
>
> żeby elektronik nosił kaburę na nożyczki, podstawowe narzędzie pracy ;)
Kiedyś czytałem artykuł o tym, jak firma Apple zatrudniła Specjalistę Od
Pakowania. A może to był nawet cały Sztab Wybitnych Znawców. W każdym
razie kosztowało to niemało, o czym też w artykule było. Ale miało się
opłacić, bowiem ludzie (podobno) uwielbiają wyciągać coś z pudełeczek,
odwijać z papierków, papiereczków, sreberek i folijek, tracić czas na
głupoty. Nie wiem, może ze mną też tak było, gdy jako dziecko dostawałem
prezent pod choinkę. Jednak mi przeszło i jeśli coś kupuję za własne
pieniądze, to minie to tylko wq@#$. Nie wiem jak wspomniana firma, czy
jej też już przeszło. Ale skoro na innych się rzuciło, to niedobrze.
Jarek
--
Choć papierków po cukierkach ślad i tam i tu
marzy ci się bombonierka -- istny cud
żeby tak nasycić się, ale wciąż w zapasie mieć
i rozgryzać tę zagadkę... po ostatnią czekoladkę
-
3. Data: 2019-06-22 23:18:07
Temat: Re: rozpakero
Od: PiteR <e...@f...pl>
Jarosław Sokołowski pisze tak:
> Pan Piotrek napisał:
>
>> Małe chińskie rączki pakują wszystko do woreczków a potem do
>> większych woreczków i do pudełeczków. Dlaczego one mnie tak nie
>> lubiom?
>>
>> żeby elektronik nosił kaburę na nożyczki, podstawowe narzędzie
>> pracy ;)
>
> ludzie (podobno) uwielbiają wyciągać coś z pudełeczek, odwijać z
> papierków, papiereczków
Tak, najlepiej lubię rozpakowywać te z napisem Made in Poland ;)
Przed oczami mam wtedy obraz
https://en.wikivoyage.org/wiki/File:2014_Pole_uprawn
e_w_Raszkowie.jpg
;)
--
Piotrek
Let me see your war face.
-
4. Data: 2019-06-22 23:22:14
Temat: Re: rozpakero
Od: Włodzimierz Wojtiuk <"WBodzimierz Wojtiuk">
On 2019-06-22 22:54, Jarosław Sokołowski wrote:
> Pan Piotrek napisał:
>
>> Małe chińskie rączki pakują wszystko do woreczków a potem do większych
>> woreczków i do pudełeczków. Dlaczego one mnie tak nie lubiom?
>>
>> żeby elektronik nosił kaburę na nożyczki, podstawowe narzędzie pracy ;)
>
> Kiedyś czytałem artykuł o tym, jak firma Apple zatrudniła Specjalistę Od
> Pakowania. A może to był nawet cały Sztab Wybitnych Znawców. W każdym
> razie kosztowało to niemało, o czym też w artykule było. Ale miało się
> opłacić, bowiem ludzie (podobno) uwielbiają wyciągać coś z pudełeczek,
> odwijać z papierków, papiereczków, sreberek i folijek, tracić czas na
> głupoty. Nie wiem, może ze mną też tak było, gdy jako dziecko dostawałem
> prezent pod choinkę. Jednak mi przeszło i jeśli coś kupuję za własne
> pieniądze, to minie to tylko wq@#$. Nie wiem jak wspomniana firma, czy
> jej też już przeszło. Ale skoro na innych się rzuciło, to niedobrze.
>
> Jarek
>
Ha!
blistry
powinny być zakazane, są niebezpieczne
ale ni ch..!
za bardzo wpływają na sprzedaż
BTW
ciekawe, o ile wiecej plastiku mamy na hałdach od czasu wprowadzenia
grubszych reklamówek
W.
-
5. Data: 2019-06-23 09:17:57
Temat: Re: rozpakero
Od: s...@g...com
W dniu sobota, 22 czerwca 2019 22:33:59 UTC+2 użytkownik PiteR napisał:
> Małe chińskie rączki pakują wszystko do woreczków a potem do większych
> woreczków i do pudełeczków. Dlaczego one mnie tak nie lubiom?
>
> żeby elektronik nosił kaburę na nożyczki, podstawowe narzędzie pracy ;)
>
> --
To nie dotyczy tylko elektroniki i nie jest to tylko Chińska przypadłość. To już
dotyczy dosłownie wszystkiego. Mleka, sera, cukierków i czegokolwiek.. Kiedyś
dostałem szału jak chciałem się dobrać do serka topionego (takie małe trójkątne
bździągwy) z dumnym napisem "łatwe otwieranie". Akurat... Do otwarcia fajek kilka
razy musiałem użyć ognia zapalniczki. A że jestem łasuchem, do podróży autem lubię
sobie kupić jakieś cukierki. Ostatnio zakupiłem dwie garści mieszanki krakowskiej.
Takie galaretki w czekoladzie. Dobrze że w bagażniku miałem skrzynkę narzędziową z
nożycami. Bez tego do żadnego łakocia bym się nie dobrał. W jednej ręce kierownica i
cukierek, w drugiej nożyce. Po podróży w aucie jak w chlewie z pociętymi papierkami.
Skąd się to bierze?! Podejrzewam, że po prostu takich teraz "inżynierów" się
produkuje. Chcą się wykazać wprowadzają "innowacje" nie mając bladego pojęcia o
ergonomii i z reguły stare sprawdzone rozwiązania doprowadzają do granic absurdu. Do
tyczy to absolutnie WSZYSTKIEGO!! Na przykład na jakimś tam meczu oglądanym w TV
widziałem zawodnika z numerem 5. Tyle że jakiś ciul od wzornictwa wymyślił, że ta
piątka powinna wyglądać jak "S". Trójka z kolei jak grecka "sigma" w zwierciadlanym
odbiciu. Kiedyś z kumplem walczyliśmy, żeby dostać się do funkcji kalkulatora w
telefonie chyba przez 10 minut. W końcu się udało, ale nie jestem w stanie powtórzyć
w jakim zaklęciu menu to było.
-
6. Data: 2019-06-23 10:50:12
Temat: Re: rozpakero
Od: Bytomir Szimoza <b...@g...com>
użytkownik PiteR napisał:
> Małe chińskie rączki pakują wszystko do woreczków a potem do większych
> woreczków i do pudełeczków. Dlaczego one mnie tak nie lubiom?
>
> żeby elektronik nosił kaburę na nożyczki, podstawowe narzędzie pracy ;)
>
Narzekasz, a mi kitaj wrzucił frezik do samej koperty.
Oczywiście przyszedł złamany. Za to było tanio:)
-
7. Data: 2019-06-23 14:42:29
Temat: Re: rozpakero
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 22 Jun 2019 22:54:01 +0200, Jarosław Sokołowski napisał(a):
> Pan Piotrek napisał:
>> Małe chińskie rączki pakują wszystko do woreczków a potem do większych
>> woreczków i do pudełeczków. Dlaczego one mnie tak nie lubiom?
>> żeby elektronik nosił kaburę na nożyczki, podstawowe narzędzie pracy ;)
>
> Kiedyś czytałem artykuł o tym, jak firma Apple zatrudniła Specjalistę Od
> Pakowania. A może to był nawet cały Sztab Wybitnych Znawców. W każdym
> razie kosztowało to niemało, o czym też w artykule było. Ale miało się
> opłacić, bowiem ludzie (podobno) uwielbiają wyciągać coś z pudełeczek,
> odwijać z papierków, papiereczków, sreberek i folijek, tracić czas na
> głupoty. Nie wiem, może ze mną też tak było, gdy jako dziecko dostawałem
> prezent pod choinkę. Jednak mi przeszło i jeśli coś kupuję za własne
> pieniądze, to minie to tylko wq@#$. Nie wiem jak wspomniana firma, czy
> jej też już przeszło. Ale skoro na innych się rzuciło, to niedobrze.
Patrzac na popularnosc filmow "unboxing" na YT, to chyba ludziom nie
przeszlo.
J.
-
8. Data: 2019-06-23 20:23:04
Temat: Re: rozpakero
Od: Marek Wodzinski <m...@O...mamy.to>
On Sun, 23 Jun 2019, Bytomir Szimoza wrote:
> użytkownik PiteR napisał:
>> Małe chińskie rączki pakują wszystko do woreczków a potem do większych
>> woreczków i do pudełeczków. Dlaczego one mnie tak nie lubiom?
>>
>> żeby elektronik nosił kaburę na nożyczki, podstawowe narzędzie pracy ;)
>>
> Narzekasz, a mi kitaj wrzucił frezik do samej koperty.
> Oczywiście przyszedł złamany. Za to było tanio:)
Frezik to pikuś. Mi kiedyś jakiś mistrz intelektu płytę główną od
komputera wysłał w samej kopercie bąbelkowej. I nawet przeżyła :-)
Pozdrawiam
Marek
--
"If you want something done...do yourself!"
Jean-Baptiste Emmanuel Zorg
-
9. Data: 2019-06-24 07:54:17
Temat: Re: rozpakero
Od: Roman Rogóż <r...@s...krakow.pl>
W dniu 2019-06-23 o 09:17, s...@g...com pisze:
> W dniu sobota, 22 czerwca 2019 22:33:59 UTC+2 użytkownik PiteR napisał:
>> Małe chińskie rączki pakują wszystko do woreczków a potem do większych
>> woreczków i do pudełeczków. Dlaczego one mnie tak nie lubiom?
>>
>> żeby elektronik nosił kaburę na nożyczki, podstawowe narzędzie pracy ;)
>>
>> --
>
> To nie dotyczy tylko elektroniki i nie jest to tylko Chińska przypadłość. To już
dotyczy dosłownie wszystkiego. Mleka, sera, cukierków i czegokolwiek.. Kiedyś
dostałem szału jak chciałem się dobrać do serka topionego (takie małe trójkątne
bździągwy) z dumnym napisem "łatwe otwieranie". Akurat... Do otwarcia fajek kilka
razy musiałem użyć ognia zapalniczki. A że jestem łasuchem, do podróży autem lubię
sobie kupić jakieś cukierki. Ostatnio zakupiłem dwie garści mieszanki krakowskiej.
Takie galaretki w czekoladzie. Dobrze że w bagażniku miałem skrzynkę narzędziową z
nożycami. Bez tego do żadnego łakocia bym się nie dobrał. W jednej ręce kierownica i
cukierek, w drugiej nożyce. Po podróży w aucie jak w chlewie z pociętymi papierkami.
>
> Skąd się to bierze?! Podejrzewam, że po prostu takich teraz "inżynierów" się
produkuje. Chcą się wykazać wprowadzają "innowacje" nie mając bladego pojęcia o
ergonomii i z reguły stare sprawdzone rozwiązania doprowadzają do granic absurdu. Do
tyczy to absolutnie WSZYSTKIEGO!! Na przykład na jakimś tam meczu oglądanym w TV
widziałem zawodnika z numerem 5. Tyle że jakiś ciul od wzornictwa wymyślił, że ta
piątka powinna wyglądać jak "S". Trójka z kolei jak grecka "sigma" w zwierciadlanym
odbiciu. Kiedyś z kumplem walczyliśmy, żeby dostać się do funkcji kalkulatora w
telefonie chyba przez 10 minut. W końcu się udało, ale nie jestem w stanie powtórzyć
w jakim zaklęciu menu to było.
>
>
>
One maja specjalne nacięcie przy końcach do łatwiejszego rozdzierania :)
-
10. Data: 2019-06-24 07:58:23
Temat: Re: rozpakero
Od: Roman Rogóż <r...@s...krakow.pl>
W dniu 2019-06-22 o 22:33, PiteR pisze:
> Małe chińskie rączki pakują wszystko do woreczków a potem do większych
> woreczków i do pudełeczków. Dlaczego one mnie tak nie lubiom?
>
> żeby elektronik nosił kaburę na nożyczki, podstawowe narzędzie pracy ;)
>
Stare, ale wiąż mnie śmieszy
https://www.youtube.com/watch?v=EUXnJraKM3k