identyfikator: 20040501 napisawszy:
>> A od czego grupa dyskusyjna? Komu by się chciało do jakiś
>> gógli
>> wchodzić - szybciej będzie zapytać. Zawsze się znajdzie
>> taki głupek,
>> który odpowie.
>
> dobrze, że to tylko Twoje zdanie...
Akurat nie tylko jego. Moje też.
Skoro umiesz wysłać posta na grupę,
to mam prawo domniemywać, że zasady
użytkowania komputera z dostępem do internetu
masz jako tako opanowane.

Wpisanie w najpopularniejszą wyszukiwarkę "PSI"
zajmuje znacznie mniej czasu niz napisanie posta i czekanie
aż ktoś się ulituje..
Znalezienie kalkulatora, który będzie przeliczał
wszystko na wszystko ze wszystkiego jest równie trywialne
(uprzedzając pytane - "jak przeliczyć")

Aha. I nie obchodzi mnie dyslekcja, dysgooglia i dysbrejnia.

Dino