-
21. Data: 2010-01-13 10:56:28
Temat: Re: pytanie do mężczyzn po 35 ;)) roku życia
Od: "Artur\(m\)" <m...@i...pl>
Użytkownik "frank drebin" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hiiv7r$j8q$1@mx1.internetia.pl...
> Zawsze w jakiejś sprawie dzwonię a nie piszę. Został mi ten nawyk po
> chujowych znajomych z dawnych lat, którzy z oszczędności pisali smsy z
> pytaniem zamiast zadzwonić. Smsy w plusie wtedy były po 61 groszy a minuta
> taryfikowana w całości po 3 zł :)
E, jak pamiętam od 97 było po 30'
-
22. Data: 2010-01-13 11:04:48
Temat: Re: pytanie do mężczyzn po 35 ;)) roku życia
Od: Szadzik <w...@o...pl>
cpt. Nemo pisze:
> Użytkownik "Szadzik" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:hiiuc5$rm6$1@news.onet.pl...
>> Ja zależnie od dnia potrafię wysłać od 2 do 30. Klawiaturka QWERTY
> robi
>> swoje, hehe.
>>
> Swoje w sensie jest lepsza i szybsza od rozmowy ?
> Ja jednak wole zadzwonic i pogadac, otrzymywac SMSow tez nie lubie, wole
> jak ktos zadzwoni.
>
> Pozdrawiam,
>
Robi swoje w tym sensie, że się łatwo i szybko pisze. Jak siedzę w
robocie i potrzebuję się z kimś skomunikować, to dzwonienie raczej
niepraktyczne. Czasami SMSy pisze się nie tylko dlatego, że nie można
zadzwonić.
--
Szadzik
I don't suffer from insanity, I enjoy every minute of it.
-
23. Data: 2010-01-13 12:18:07
Temat: Re: pytanie do mężczyzn po 35 ;)) roku życia
Od: "ALex M.I.D. dept. (Jarosław Ignatowski)" <a...@n...graf.torun.pl>
Feromon pisze:
> Pytam, bo już myślę, że jestem nienormalny.
> Ile normalny dorosły, zonaty mężczyzna może napisać dziennie SMSów?
> Nie do żony dziewczyny kochanki - ale tak z serca do kogokolwiek?
>
> Ja powyżej 10 dziennie tracę cierpliwość...
2-3 miesięcznie :)
Częściej MMS - gdy jestem np. w sklepie zamiast coś opisywać, wolę
wysłać żonie zdjęcie.
ALex
-
24. Data: 2010-01-13 12:53:49
Temat: Re: pytanie do mężczyzn po 35 ;)) roku życia
Od: Marx <M...@n...com>
W dniu 2010-01-13 13:18, "ALex M.I.D. dept. (Jarosław Ignatowski)" pisze:
> Feromon pisze:
>> Pytam, bo już myślę, że jestem nienormalny.
>> Ile normalny dorosły, zonaty mężczyzna może napisać dziennie SMSów?
>> Nie do żony dziewczyny kochanki - ale tak z serca do kogokolwiek?
>>
>> Ja powyżej 10 dziennie tracę cierpliwość...
>
> 2-3 miesięcznie :)
> Częściej MMS - gdy jestem np. w sklepie zamiast coś opisywać, wolę
> wysłać żonie zdjęcie.
a jaki tani telefon (slider) nadawalby sie wlasnie do MMS? myslalem o
Samsungu e250, ale ma troche mala rozdzielczosc. Mozecie cos polecic?
Marx
-
25. Data: 2010-01-13 12:59:20
Temat: Re: pytanie do mężczyzn po 35 ;)) roku życia
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "frank drebin" <b...@w...pl> napisał
> Zawsze w jakiejś sprawie dzwonię a nie piszę. Został mi ten nawyk
> po chujowych znajomych z dawnych lat, którzy z oszczędności
> pisali smsy z pytaniem zamiast zadzwonić. Smsy w plusie wtedy
> były po 61 groszy a minuta taryfikowana w całości po 3 zł :)
A i tak "rozmowa przez SMS" mogla kosztowac w sumie podobnie jak
glosowa.
Co by nie mowic SMS sa w pewnych sytuacjach naprawde wygodne.
I to nawet jesli wezmiemy pod uwage tylko doroslych, ktorzy nie
musza np siedziec na nudnych lekcjach.
J.
-
26. Data: 2010-01-13 13:06:35
Temat: Re: pytanie do mężczyzn po 35 ;)) roku życia
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
J.F. pisze:
> Użytkownik "frank drebin" <b...@w...pl> napisał
>> Zawsze w jakiejś sprawie dzwonię a nie piszę. Został mi ten nawyk po
>> chujowych znajomych z dawnych lat, którzy z oszczędności pisali smsy z
>> pytaniem zamiast zadzwonić. Smsy w plusie wtedy były po 61 groszy a
>> minuta taryfikowana w całości po 3 zł :)
>
> A i tak "rozmowa przez SMS" mogla kosztowac w sumie podobnie jak glosowa.
Zwłaszcza, że powoli stają się standardem bezpłatne SMSy...
> Co by nie mowic SMS sa w pewnych sytuacjach naprawde wygodne.
> I to nawet jesli wezmiemy pod uwage tylko doroslych, ktorzy nie musza np
> siedziec na nudnych lekcjach.
Oczywiście. Właściwie SMSów nie lubią ci, którzy sobie z nimi nie
radzą - grube paluchy nie trafiają w klawisze, bez okularów jak denka
butelek nie odczytają liter i do tego dorabiają jakąś ideologię. Każdy
inny normalny człowiek uzna, że nieraz wygodniej jest napisać, niż
dzwonić, gadać, przeszkadzać, itp.
--
Liwiusz
-
27. Data: 2010-01-13 13:11:57
Temat: Re: pytanie do mężczyzn po 35 ;)) roku życia
Od: Jan Strybyszewski <k...@...pl>
Liwiusz pisze:
> Oczywiście. Właściwie SMSów nie lubią ci, którzy sobie z nimi nie
> radzą - grube paluchy nie trafiają w klawisze, bez okularów jak denka
> butelek nie odczytają liter i do tego dorabiają jakąś ideologię. Każdy
> inny normalny człowiek uzna, że nieraz wygodniej jest napisać, niż
> dzwonić, gadać, przeszkadzać, itp.
Ci co uzywaja SMS zamiast rozmow glosowych to nie potrafia pewnie
wyslowic sie poprawnie, ulozyc poprawnego zdania, zapewne nie sa
dowcipni a ich gadki nudne jak flaki z olejem, nie maja tez wiedzy... na
zaden temat, przy SMS zawsze moga skorzystac z wikipedi. Buhahaha
>
-
28. Data: 2010-01-13 13:17:39
Temat: Re: pytanie do mężczyzn po 35 ;)) roku życia
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Dominik & Co" <D...@i...com> wrote in
message news:hik0pe$ndr$1@inews.gazeta.pl...
> Feromon napisał(a):
>
>> Nie do żony dziewczyny kochanki - ale tak z serca do kogokolwiek?
>
> Żona dziewczyny kochanki- brzmi ciekawie :-)
>
> Ja wysyłam (w 99% do żony właśnie) jak trzeba np. czyjś adres/telefon/
> pesel podać (wygodniej i mniej szans na pomyłkę), ewentualnie gdy
> nie bardzo można rozmawiać ("Będę później, autobus stoi w korku").
> Ze 20 na miesiąc.
Nieźle wytresowany jesteś przez żonę...
Ale co do tego autobusu to czemu właściwie nie można rozmawiac?
-
29. Data: 2010-01-13 13:18:53
Temat: Re: pytanie do mężczyzn po 35 ;)) roku życia
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"frank drebin" <b...@w...pl> wrote in message
news:hijvnq$486$1@mx1.internetia.pl...
> Karol wrote:
>> Użytkownik "Feromon" <f...@w...pl> napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:hiit91$6vd$...@a...news.neostrada.pl
...
>>
>>> Pytam, bo już myślę, że jestem nienormalny.
>>> Ile normalny dorosły, zonaty mężczyzna może napisać dziennie SMSów?
>>> Nie do żony dziewczyny kochanki - ale tak z serca do kogokolwiek?
>>>
>>> Ja powyżej 10 dziennie tracę cierpliwość...
>>
>>
>> Do 10 miesięcznie :)
>> Widziałem kiedyś jak laska lat 15 pisze SMSa w autobusie. Normalnie
>> kciuk stał się taka jakby mgiełką, bo już moje oko nie wyrabiało
>> zmian jego położenia.
>> Jak widać organizm potrafi się wyspecjalizować w różnych kierunkach. :)
>
> mój znajomy wygadał się pewnego razu, że puścił w m-cu 3 pakiety 600
> smsów.
> Kuźwa, to średnio 60 dziennie, codziennie.
I czym Ty się podniecasz? Ja znam nastolatę która miała w pewnym
miesiącu 11800 sms'ów wysłanych i odebranych w sumie razem.
-
30. Data: 2010-01-13 13:20:14
Temat: Re: pytanie do mężczyzn po 35 ;)) roku życia
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Jan Strybyszewski pisze:
> Liwiusz pisze:
>
>> Oczywiście. Właściwie SMSów nie lubią ci, którzy sobie z nimi nie
>> radzą - grube paluchy nie trafiają w klawisze, bez okularów jak denka
>> butelek nie odczytają liter i do tego dorabiają jakąś ideologię. Każdy
>> inny normalny człowiek uzna, że nieraz wygodniej jest napisać, niż
>> dzwonić, gadać, przeszkadzać, itp.
>
> Ci co uzywaja SMS zamiast rozmow glosowych to nie potrafia pewnie
> wyslowic sie poprawnie, ulozyc poprawnego zdania, zapewne nie sa
> dowcipni a ich gadki nudne jak flaki z olejem, nie maja tez wiedzy... na
A co my baby, aby się elokwentnie komunikować? Pan Bóg dał mężczyznom
język, aby rozmawiali krótko i konkretnie, a nie deklamowali sobie
Szekspira. Rozmowy związane zarabianiem pieniędzy nie muszą być ładne, a
o kobietach rzadko który mężczyzna chce paplać przez telefon.
> zaden temat, przy SMS zawsze moga skorzystac z wikipedi. Buhahaha
Buhaha. Może do mnie zadzwonisz i mi to powiesz, co? Nie chce Ci się?
--
Liwiusz
--
Liwiusz