-
11. Data: 2011-11-19 13:00:41
Temat: Re: "przedpołączenie"
Od: jadryś <a...@o...pl>
W dniu 2011-11-19 13:41, Piotr M pisze:
>
>>> No dobrze, może i tak być, że już od rozpoczęcia wpisywania głos jest
>>> przesyłany do sieci. Nie przesądza to o nagrywaniu wszystkich bo można
>>> zaczaić się na konkretny numer albo numer IMEI urządzenia, ale
>>> faktycznie mogłoby i tak być.
>>
>> Moim zdaniem to bzdura, tzn ktoś w "Wyborczej" napisał głupotę. Nagrywać
>> można dopiero po uzyskaniu połączania z telefonem ew. aparaturą
>> podsłuchową .
>
>
> Czemu tak sądzisz?
>
Łączność telefoniczna to nie czary-mary a prawa fizyki. Oczywiście że ta
aparatura podsłuchowa może sztucznie wydłużyć czas połączenia z
podsłuchiwanym aparatem i w tym czasie zsynchronizować namiary i
rozpocząć nagrywanie, ale chyba nie o tym mówimy. Do tego jest potrzebne
uzyskanie połączenia, a do uzyskania połączenia konieczne jest wpisanie
całego numeru.
-
12. Data: 2011-11-19 13:25:18
Temat: Re: "przedpołączenie"
Od: Piotr M <x...@x...xx>
W dniu 19 listopada 14:00, jadryś pisze:
> W dniu 2011-11-19 13:41, Piotr M pisze:
>>
>>>> No dobrze, może i tak być, że już od rozpoczęcia wpisywania głos jest
>>>> przesyłany do sieci. Nie przesądza to o nagrywaniu wszystkich bo można
>>>> zaczaić się na konkretny numer albo numer IMEI urządzenia, ale
>>>> faktycznie mogłoby i tak być.
>>>
>>> Moim zdaniem to bzdura, tzn ktoś w "Wyborczej" napisał głupotę. Nagrywać
>>> można dopiero po uzyskaniu połączania z telefonem ew. aparaturą
>>> podsłuchową .
>>
>>
>> Czemu tak sądzisz?
>>
>
> Łączność telefoniczna to nie czary-mary a prawa fizyki. Oczywiście że ta
> aparatura podsłuchowa może sztucznie wydłużyć czas połączenia z
> podsłuchiwanym aparatem i w tym czasie zsynchronizować namiary i
> rozpocząć nagrywanie, ale chyba nie o tym mówimy. Do tego jest potrzebne
> uzyskanie połączenia, a do uzyskania połączenia konieczne jest wpisanie
> całego numeru.
Dlaczego uważasz, że aby podsłuchać użytkownika telefonu, operator
potrzebuje mieć konieczność uzyskania połączenia?
--
Pozdrawiam, Piotr M
"Biznes? To całkiem proste. To pieniądze innych ludzi."
Aleksander Dumas
-
13. Data: 2011-11-19 13:36:09
Temat: Re: "przedpołączenie"
Od: Smok Eustachy <s...@p...onet.pl>
W dniu 19.11.2011 11:09, Piotr M pisze:
/./
> Nie jest potrzebne nawiązanie połączenia aby aparatura podsłuchowa
> działała.
>
> Zresztą napisali nawet jak ją ustawili - "Aparatura podsłuchowa włącza
> się, gdy ten ktoś zaczyna wystukiwać numer połączenia".
>
Ty myśl trochę. Skoro dopiero zacząłeś to skąd wiedzą, co za chwilę
wystukasz.
-
14. Data: 2011-11-19 13:38:30
Temat: Re: "przedpołączenie"
Od: Smok Eustachy <s...@p...onet.pl>
W dniu 19.11.2011 14:25, Piotr M pisze:
/.../
> Dlaczego uważasz, że aby podsłuchać użytkownika telefonu, operator
> potrzebuje mieć konieczność uzyskania połączenia?
>
Mam numer 500123456 Skąd operator wie, że wybierzesz ten numer zanim
wybierzesz?
-
15. Data: 2011-11-19 14:44:58
Temat: Re: "przedpołączenie"
Od: K <g...@z...gov.pl>
W dniu 19-11-2011 14:38, Smok Eustachy pisze:
> W dniu 19.11.2011 14:25, Piotr M pisze:
> /.../
>> Dlaczego uważasz, że aby podsłuchać użytkownika telefonu, operator
>> potrzebuje mieć konieczność uzyskania połączenia?
>>
> Mam numer 500123456 Skąd operator wie, że wybierzesz ten numer zanim
> wybierzesz?
nie wie, to jakies pierdolenie dziennikarzyny (za duzo filmow).
wczesniej informacja byla taka, ze ten ktory dzownil do siostry
olewnika, "przedtem" dzwonil do samego olewnika z pytaniem "kto ma
przyjechac". najpewniej chodzi im o to "przedtem" jako polaczenie przed.
-
16. Data: 2011-11-19 17:11:24
Temat: Re: "przedpołączenie"
Od: "m4rkiz" <m...@m...od.wujka.na.g.com>
"jadryś" <a...@o...pl> wrote in message news:ja87sm$sct$1@news.onet.pl...
>>>> Ee yyy ... nie wiem o czym piszesz. Porywacze dzwonią na jakiś
>>>> podsłuchiwany numer, sieć zestawia połączenie, odbiorca wysyła sygnał
>>>> zajętości zamiast odezwać się, porywacze w tym czasie wymieniają kilka
>>>> zdań.
>>> Nie jest potrzebne nawiązanie połączenia aby aparatura podsłuchowa działała.
>>> Zresztą napisali nawet jak ją ustawili - "Aparatura podsłuchowa włącza się,
>>> gdy ten ktoś zaczyna wystukiwać numer połączenia".
>> No dobrze, może i tak być, że już od rozpoczęcia wpisywania głos jest
>> przesyłany do sieci. Nie przesądza to o nagrywaniu wszystkich bo można
>> zaczaić się na konkretny numer albo numer IMEI urządzenia, ale faktycznie
>> mogłoby i tak być.
> Moim zdaniem to bzdura, tzn ktoś w "Wyborczej" napisał głupotę. Nagrywać można
> dopiero po uzyskaniu połączania z telefonem ew. aparaturą podsłuchową .
"Od grudnia poprzedniego roku ten numer jest na podsłuchu, bo użył
go ktoś podający się porywacza Krzysztofa Olewnika."
telefon sie uruchamia, zaczyna nawiazywac polaczenie i wysylac glos,
mimo ze polaczenie jeszcze nie jest zestawione bo nie zostal podany
caly numer
-
17. Data: 2011-11-19 17:11:32
Temat: Re: "przedpołączenie"
Od: ToMasz <twitek4@.gazeta.pl>
W dniu 19.11.2011 10:42, jadryś pisze:
> W dniu 2011-11-19 10:29, Piotr M pisze:
>>
>>
>> Aparatura jest wyłączona (nie nagrywa 24h na dobę, non stop), a tylko
>> w momencie wystukiwania numeru. Pewnie widocznie te kilkanaście sekund
>> trwało wystukiwanie numeru .
>>
>
> Chyba jednak dopiero po wstukaniu całego numeru. Bo inaczej to trochę
> bez sensu.
ludzie, myślcie, to nie boli. postawcie telefon koło głośnika ze
wzmacniaczem (takie aktywne komputerowe) i słuchajcie kiedy telefon
komórkowy uruchamia nadajnik. jak Wam się wydaje, czy jeśli zalogowany
telefon do sieci nie nadaje/odbiera to ktokolwiek może coś podsłuchać?
TAk? przez dziurkę od klucza chyba.....
ToMasz
-
18. Data: 2011-11-19 18:18:05
Temat: Re: "przedpołączenie"
Od: "m4rkiz" <m...@m...od.wujka.na.g.com>
"m4rkiz" <m...@m...od.wujka.na.g.com> wrote in message
news:ja8o06$igo$1@dont-email.me...
> mimo ze polaczenie jeszcze nie jest zestawione bo (ciach bzdura)
po drugiej stronie nikt nie odebral
-
19. Data: 2011-11-19 19:23:43
Temat: Re: "przedpołączenie"
Od: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>
W dniu 2011-11-19 14:00, jadryś pisze:
> W dniu 2011-11-19 13:41, Piotr M pisze:
>>
>>>> No dobrze, może i tak być, że już od rozpoczęcia wpisywania głos jest
>>>> przesyłany do sieci. Nie przesądza to o nagrywaniu wszystkich bo można
>>>> zaczaić się na konkretny numer albo numer IMEI urządzenia, ale
>>>> faktycznie mogłoby i tak być.
>>>
>>> Moim zdaniem to bzdura, tzn ktoś w "Wyborczej" napisał głupotę. Nagrywać
>>> można dopiero po uzyskaniu połączania z telefonem ew. aparaturą
>>> podsłuchową .
>>
>>
>> Czemu tak sądzisz?
>>
>
> Łączność telefoniczna to nie czary-mary a prawa fizyki. Oczywiście że ta
> aparatura podsłuchowa może sztucznie wydłużyć czas połączenia z
> podsłuchiwanym aparatem i w tym czasie zsynchronizować namiary i
> rozpocząć nagrywanie, ale chyba nie o tym mówimy. Do tego jest potrzebne
> uzyskanie połączenia, a do uzyskania połączenia konieczne jest wpisanie
> całego numeru.
Ja telefon jest na podsłuchu to można.
animka
--
Pamiętajmy, że zwierzęta są bezbronne wobec człowieka, cierpią tak jak
ludzie. "Człowiek jest królem zwierząt, gdyż przewyższa je w
okrucieństwie, ale przyjdzie czas, kiedy będzie traktował mordowanie
zwierząt w ten sam sposób, w jaki obecnie traktuje zabijanie ludzi. Ten,
kto nie szanuje i nie ceni życia, nie zasługuje na to, aby żyć".
Leonardo da Vinci
-
20. Data: 2011-11-19 19:26:06
Temat: Re: "przedpołączenie"
Od: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>
W dniu 2011-11-19 14:38, Smok Eustachy pisze:
> W dniu 19.11.2011 14:25, Piotr M pisze:
> /.../
>> Dlaczego uważasz, że aby podsłuchać użytkownika telefonu, operator
>> potrzebuje mieć konieczność uzyskania połączenia?
>>
> Mam numer 500123456 Skąd operator wie, że wybierzesz ten numer zanim
> wybierzesz?
Tu nie chodzi o ten numer tylko o to co słychać obok telefonu i zarazem
przez telefon.
animka
--
Pamiętajmy, że zwierzęta są bezbronne wobec człowieka, cierpią tak jak
ludzie. "Człowiek jest królem zwierząt, gdyż przewyższa je w
okrucieństwie, ale przyjdzie czas, kiedy będzie traktował mordowanie
zwierząt w ten sam sposób, w jaki obecnie traktuje zabijanie ludzi. Ten,
kto nie szanuje i nie ceni życia, nie zasługuje na to, aby żyć".
Leonardo da Vinci