-
1. Data: 2009-08-04 13:02:16
Temat: protest na A4 - prawie zepchnął mnie do rowu...
Od: "darekfazer" <d...@o...pl>
Witam
Jak w tytule, ale po kolei - jechałem na wywczas motorem z żoną (obładowany
kuframi) i niestety musiałem przejechać A4 - protestujący koledzy okazali sie
super wyrozumiali i przepuścili mnie przodem. Najgorsze zaczęło sie na samej
autostradzie - jakiś 2 palantów (mondeo kombi i volvo) jechali tak zeby mnie
zablokować, jak sie przecisnąłem do przodu, palant w mondeo zajechał mi drogę
(na budziku 130km/h) i prawie zepchnął do rowu. gdyby nie refleks i
zdecydowane wcisniecie hamulca - pewnie bym na wywczas nie dojechał. A
policja? - jak im powiedziałem na bramce że taka akcja mieła miejsce to
kazali szukać drogówki (byli z prewencji), a drogówki nie było...
Kolejny raz okazało sie że duży możę wiecej - bo jak tiry blokują drogi to
puszkarze ich do rowu nie spychają...
tyle
amen
pozdrawiam
darekfazer
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2009-08-04 15:37:58
Temat: Re: protest na A4 - prawie zepchnął mnie do rowu...
Od: scibor1 <s...@e...pl>
On 4 Sie, 15:02, "darekfazer" <d...@o...pl> wrote:
> Witam
(...)
psychologia, po prostu psychologia - motocyklisci protestowali,
puszkarze sie zirytowali, nie mysleli rozsadnie i odkuli sie na
pierwszym napotkanym (a moze nie pierwszym i nie ostatnim)
motocykliscie
ja tez bym czolgami rozjechal blokady rolnikow, mimo ze sam jestem
rolnikiem - co mnie obchodzi ze ktos protestuje skoro ja akurat sie
spiesze? taka mentalnosc...
ciesz sie ze zepchneli Cie nieskutecznie
scibor
czarna perla CBF500
-
3. Data: 2009-08-04 23:24:34
Temat: Re: protest na A4 - prawie zepchna;? mnie do rowu...
Od: marider <m...@g...pl>
scibor1 pisze:
> On 4 Sie, 15:02, "darekfazer" <d...@o...pl> wrote:
>> Witam
Hmmm, chyba bym dogonil takiego pacana i jebnal w lusterko czy cus... a
pozniej pokazal "faka", odwinal i wysral sie na takich palantow ;]
Dobrze ze calo zescie wyszli.
Pzdr
--
marider
Wsciekla R1 + dodatki
http://tinyurl.com/yvjtdk
-
4. Data: 2009-08-05 08:14:10
Temat: Re: protest na A4 - prawie zepchna;? mnie do rowu...
Od: mech <m...@v...pl>
marider wrote:
>
> Hmmm, chyba bym dogonil takiego pacana i jebnal w lusterko czy cus... a
> pozniej pokazal "faka", odwinal i wysral sie na takich palantow ;]
> Dobrze ze calo zescie wyszli.
>
> Pzdr
Wg mnie szkoda ryzykować życie przez jakiegoś idiotę. A kiedyś w
podobnej sytuacji wyciągnąłem komórkę i włączyłem nagrywanie filmiku
(trzymając komórkę centralnie przed sobą, żeby to zobaczył w lusterku).
Po chwili magicznie się uspokoił.
Pozdrawiam,
mech
-
5. Data: 2009-08-05 21:25:19
Temat: Re: protest na A4 - prawie zepchna;? mnie do rowu...
Od: Sir Piernik <d...@p...onet.pl>
marider pisze:
...>8
> Hmmm, chyba bym dogonil takiego pacana i jebnal w lusterko czy cus...
Obladowany zona i kuframi?
A jezdziles kiedys tak?
Pozdrawiam
--
Sir Piernik
Betvelwe
-
6. Data: 2009-08-05 22:16:51
Temat: Re: protest na A4 - prawie zepchna;? mnie do rowu...
Od: marider <m...@g...pl>
Sir Piernik pisze:
> marider pisze:
> ...>8
> > Hmmm, chyba bym dogonil takiego pacana i jebnal w lusterko czy cus...
>
> Obladowany zona i kuframi?
> A jezdziles kiedys tak?
>
> Pozdrawiam
Zona to nie ale sie zdarzalo.. Dawno temu koles probowal mi podobny
numer wywinac na drodze do z Bialego do Wawy tylko ze wypchnal mnie na
przeciwny pas a nie do rowu (jechalem z pasazerem).. Lusterko musial
kupic a drzwi w samochodzie to robil na pewno (wtedy jeszcze latalem w
glanach i na FJ-cie ;)).
Pzdr
--
marider
Wsciekla R1 + dodatki
http://tinyurl.com/yvjtdk
-
7. Data: 2009-08-06 05:22:54
Temat: Re: protest na A4 - prawie zepchna;? mnie do rowu...
Od: n...@s...com
On Thu, 06 Aug 2009 00:16:51 +0200, marider <m...@g...pl> wrote:
>przeciwny pas a nie do rowu (jechalem z pasazerem).. Lusterko musial
>kupic a drzwi w samochodzie to robil na pewno (wtedy jeszcze latalem w
>glanach i na FJ-cie ;)).
Zaryzykowales czyjes zdrowie zeby odegrac ?
pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html
-
8. Data: 2009-08-06 09:04:16
Temat: Re: protest na A4 - prawie zepchna;? mnie do rowu...
Od: marider <m...@g...pl>
n...@s...com pisze:
> On Thu, 06 Aug 2009 00:16:51 +0200, marider <m...@g...pl> wrote:
>
>> przeciwny pas a nie do rowu (jechalem z pasazerem).. Lusterko musial
>> kupic a drzwi w samochodzie to robil na pewno (wtedy jeszcze latalem w
>> glanach i na FJ-cie ;)).
>
> Zaryzykowales czyjes zdrowie zeby odegrac ?
>
> pozdr
> newrom
Nie, kumpel tez motocyklowy wiec jeszcze pomogl a ze sie spieszylismy to
nie chcialem sie zatrzymywac i wyciagac kolesia za leb. W kazdym badz
razie to jedno z kilku z podobnych zachowan zawistnych puszkarzy na
drodze z ktorymi sie zetknalem :/ Choc przyznam ostatnio jest ich coraz
mniej, moze sie ucza?
Pzdr
--
marider
Wsciekla R1 + dodatki
http://tinyurl.com/yvjtdk