eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikapostarzanie nie poplacaRe: postarzanie nie poplaca
  • Data: 2015-12-10 22:09:51
    Temat: Re: postarzanie nie poplaca
    Od: Mario <M...@...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2015-12-10 o 21:12, sundayman pisze:
    >
    >> Dziwnie przebiega ta dyskusja. Stawiasz tezę, że koncerny celowo
    >> skracają czas życia
    >
    > Ja nie stawiam żadnej tezy. To jest przykry fakt. Jako człowiek żyjący z
    > produkcji elektroniki wiem po prostu o tym. Niespecjalnie mi też zależy,
    > żeby ciebie przekonać.
    >
    >> dajesz pierwszy z brzegu przykład - zaszyty w
    >> programie Time-bomb w korzystający z RTC. Po czym przyciśnięty do
    >> twierdzisz, że takie rozwiązania mogłyby (ale dowodów brak) być bez
    >> ryzyka stosowane u małych producentów, pewnie dlatego że się nie narażą
    >> na pozwy zbiorowe.
    >
    > Przeczytaj jeszcze raz, co napisałeś. I powiedz o co ci chodzi.

    Próbowałem zrozumieć o co ci chodzi. Pisałeś o bombie w RTC, a potem
    piszesz, że koncern tego nie zrobi. Ale to jest właśnie wątek o
    postarzaniu produktów masowych czyli robionych przez koncerny. To że są
    jacyś Janusze biznesu, którzy w taki sposób próbują dodatkowo zarobić,
    to nie jest dla nikogo niespodzianką. Tak samo jak nie są niespodzianką
    przypadki, że jakiś geniusz biznesu zamiast zapłacić pracownikowi
    pensję, zawozi go do lasu i zakopuje w ziemi. Ale przesadą było
    rozpowszechniać teorie że koncerny masowo tak robią.
    Przeczytaj ponadto jeszcze raz swoją argumentację w tym wątku. Zaczynasz
    z grubej rury o psuciu wyzwalanym RTC, a kończysz na jakiejś żałosnej
    argumentacji, że Apple utrudnia serwisowanie.

    > Po długiej dyskusji jako koronny dowód na planowane
    >> skracanie życia podajesz jakieś utrudnienia w serwisowaniu co jest znaną
    >> od lat oczywistością i raczej wydaje się planowanym utrudnianiem w
    >> przedłużaniu życiu niż planowanym przyspieszaniem śmierci. Zaniechanie
    >> przedłużania życia a pozbawianie życia to jednak dwie różne kategorie :)
    >
    > Proceder postarzania ma wiele obliczy. Powodowanie uszkodzeń w
    > określonym czasie, nieserwisowalność, i parę innych.
    > Wszystko sprowadza się do jednego - użytkownik ma wymienić urządzenie,
    > które powinno i mogłoby mu nadal służyć - na nowe.
    >
    >> No ale tu podałeś dowód na coś odwrotnego niż projektowanie tak aby
    >> skrócić życie. Skoro w tych instalacjach monitory pracują w orientacji
    >> portretowej to zostały zaprojektowane zgodnie ze sztuką inżynierską
    >> czyli w sposób uwzględniający warunki w jakich pracują. Dzięki temu żyją
    >> dłużej. A zastosowanie zwykłego "horyzontalnego" telewizora jest po
    >> prostu błędem wynikającym z nieprzemyślanych oszczędności. Gdzie tu
    >> spisek koncernów?
    >
    > To jednak prawda, co powiedział tow. Winnicki - "60% obywateli nie
    > rozumie dziennika telewizyjnego".
    > Kolego, weź przeczytaj ze zrozumieniem, bo nie chce mi się pisać wyjaśnień.


    Widać niezłego znalazłeś sobie idola.
    Czytam to co wypociłeś i znajduję coś takiego:
    "Oczywiście wielu klientów próbowało "wycwanić" system i zamiast dać
    monitor za powiedzmy 10000, kupić sobie TV za 2500. I gitara - "przecież
    to panie tak samo widać !". "
    Jak zamierzasz ten przypadek wykorzystać, żeby uzasadnić proceder
    programowania czasu życia, skoro tak zrobione urządzenia pracują według
    ciebie 3 miesiące? To na ile była gwarancja? Na jeden miesiąc? No chyba
    że zamierzasz na grupie skupiającej dużą liczbę zawodowo aktywnych
    elektroników wykazać, że błędne zaprojektowanie urządzenia może znacznie
    skrócić jego czas życia.
    http://cdn.meme.am/instances/500x/62970260.jpg

    >> Ale można przegiąć doprowadzając do utraty zaufania do marki.
    >> Poza tym wydaje mi się że przecenia się zdolności intelektualne i
    >> przebiegłość tych dostawców wadliwych urządzeń. Wydaje mi się, że często
    >> nie są to geniusze zła tylko po prostu kiepscy fachowcy.
    >
    > Pewnie, to przypadek, że kiepski fachowiec, pracujący w firmie mającej
    > obroty w milionach, przypadkowo tak spieprza projekt, że przypadkowo to
    > przysparza firmie przypadkowych pieniążków. Ok - przekonałeś mnie.

    Przykłady misiu, a nie twoje dywagacje, że jeśli by się dałoby tak
    zrobić to na pewno to jest robione. Toż to argumentacja w stylu Zbyszka
    Z. - dowodem na to jest fakt, że nie ma dowodów.
    I dla wyjaśnienia. To nie ja się upieram, że nie ma postarzania tylko ty
    że jest powszechnie stosowane. Póki nikt ze zwolenników teorii spiskowej
    nie podaje mocnych dowodów, to ja mogę sobie pozostać sceptykiem. Tak
    samo jak wobec teorii, że Free Energy dawno by zrewolucjonizowała
    światową energetykę gdyby nie to, że komanda koncernów energetycznych
    mordują naukowców zajmujących się tą dziedziną. Czy wobec torii o
    chemtrailsach, czy o bombach smoleńskich.


    --
    pozdrawiam
    MD

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: