-
61. Data: 2015-11-05 22:33:41
Temat: Re: polskie tablice
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2015-11-05 o 22:22, Marek pisze:
> On Thu, 5 Nov 2015 19:43:49 +0100, Liwiusz
> <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
>> Czyli generalnie próbujesz argumentować swoją niewiedzą, nieładnie
> ;)
>
>
> No podaj konkretne sygnatury, ja nie kojarzę takich kwot w zasądzonym
I może jeszcze frytki do tego?
Poczytaj na przykład o tym, jak pewien Polak wykoleił Pendolino w
Czechach, zabił kilka osób, rozwalił pociąg i stację, i pomyśl jakie
mogą być odszkodowania.
Poza tym nadal nie bardzo rozumiem jaki jest twój tok "myślenia" - czy
chodzi ci o to, że skoro nie znasz sprawy z odszkodowaniem 10-20mln, to
znaczy że ubezpieczenie na sumę 10 mln zł ma kosztować tyle samo co
ubezpieczenie na 20 mln zł?
>> I nie, renta to nie jest rozłożenie na raty, bo "sprawcy nie stać".
>> Kapitalizacja renty (jej jednorazowe wypłacenie w miejsce renty
>> wypłacanej "co miesiąc") jest wyjątkiem, przesłanki opisane są w
> art. 447kc.
>
> Czyli nie jest wykluczona.
Nikt nie twierdził, że jest.
--
Liwiusz
-
62. Data: 2015-11-05 22:55:19
Temat: Re: polskie tablice
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 05 Nov 2015 22:22:31 +0100, Marek napisał(a):
> On Thu, 5 Nov 2015 19:43:49 +0100, Liwiusz
>> Czyli generalnie próbujesz argumentować swoją niewiedzą, nieładnie
> ;)
> No podaj konkretne sygnatury, ja nie kojarzę takich kwot w zasądzonym
> pojedynczym odszkodowaniu za szkodę "z os. fiz." w ostatnich 10-15
> latach.
> Jako ciekawostkę podam, że sumarycznie roczne kwoty regresów w
> stosunku do sorawców oc komunikacyjnych to ok 100-120 mln na jedno
> tow. ubezp.
> Więc gdzie to 20 mln na pojedynczą sprawę.
Wykluczyc nie mozesz i takiej kwoty.
http://www.rf.gov.pl/aktualnosci-z-rynku/ubezpieczen
ia-gospodarcze/W_likwidacji_szkody_z_polisy_OC_podst
awa_wyliczen_nie_moga_byc_usrednione_stawki__21982
"Tylko same zaległości regresowe wobec UFG wynoszą 160 mln zł -
podaje dziennik. Przy tym średnia wartość regresu to 10 tys. zł, zaś
rekordowy regres sięga 1,6 mln zł. Zdaniem Agnieszki Rosa z biura
prasowego PZU SA, ubezpieczyciel ten należności od sprawców rozkłada
na raty. I tak, średni regres w PZU SA wynosi 4,7 tys. zł, zaś
rekordowy - 3,4 mln zł."
http://www.polskatimes.pl/artykul/946609,rekordowe-1
5-miliona-zl-odszkodowania-z-wlasnej-kieszeni-skutki
-braku-oc,id,t.html
Rekordzista ma do oddania ponad 1,5 mln zł. Tyle aktualnie wynoszą
roszczenia poszkodowanych w wypadku drogowym, w którym kierowca tira
postanowił zawrócić na autostradzie, we mgle. Na wykonujący
niedozwolony manewr pojazd wjechały jadące za nim auta. W wypadku
zginęło kilku młodych mężczyzn. Fundusz domaga się zwrotu wypłaconej
kwoty zarówno od kierowcy tira, jak i firmy, która jest właścicielem
nieubezpieczonego pojazdu. Kwota odszkodowania może jeszcze wzrosnąć,
bo trwają kolejne sprawy, które wytoczyły rodziny ofiar.
http://istotne.pl/boleslawiec/wiadomosc/dPU/27-milio
na-rekordowe-odszkodowanie-w-boleslawcu
Obecnie wypłacona kwota odszkodowania oraz zadośćuczynienia wynosi
ponad dwa miliony siedemset tysięcy złotych. Postępowanie przedsądowe
trwało ponad rok. Proces sądowy trwał ponad dwa lata. Ubezpieczyciel
nie przystąpił do próby zawarcia ugody, wypłacając poszkodowanemu
jedynie kwotę 4 000 zł.
Obecnie toczy się kolejny proces przeciwko ubezpieczycielowi o
podwyższenie renty na wzmożone potrzeby z kwoty 7 000,00 złotych do
kwoty 15 000,00 złotych miesięcznie. Pomimo rzetelnych dowodów
ubezpieczyciel odmówił podwyższenia kwoty renty.
Niezależnie od powyższego udało się (uważam to za osobisty sukces)
uzyskać potwierdzone pisemnie zapewnienie ubezpieczyciela, iż ten
poniesie wszelkie koszty dalszej rehabilitacji poszkodowanego w
Niemczech w wysokości 110 000,00 (stu dziesięciu tysięcy złotych)
miesięcznie. Tym bardziej że nie wiemy, ile miesięcy osoba
poszkodowana będzie w klinice w Niemczech przebywać. Ubezpieczyciel
zapłaci za wszystkie miesiące.
To chyba komunikacyjne, ale jesli sady potrafia tyle zasadzic w
wypadku drogowym, to moga i np gdy nie odsniezysz chodnika przed
posesja - o ile oczywiscie uszkodzenia beda podobne.
J.
-
63. Data: 2015-11-05 23:34:02
Temat: Re: polskie tablice
Od: Marek <f...@f...com>
On Thu, 5 Nov 2015 22:55:19 +0100, "J.F."
<j...@p...onet.pl> wrote:
> rekordowy regres sięga 1,6 mln zł. Zdaniem Agnieszki Rosa z biura
To ciągle.nie 20 mln
--
Marek
-
64. Data: 2015-11-05 23:48:02
Temat: Re: polskie tablice
Od: Marek <f...@f...com>
On Thu, 5 Nov 2015 22:33:41 +0100, Liwiusz
<l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
> I może jeszcze frytki do tego?
Argument w stylu "bicia Murzynów", widać niewiele masz do powiedzenia
w historii orzecznictwa.
> Poczytaj na przykład o tym, jak pewien Polak wykoleił Pendolino w
> Czechach, zabił kilka osób, rozwalił pociąg i stację, i pomyśl jakie
> mogą być odszkodowania.
> Poza tym nadal nie bardzo rozumiem jaki jest twój tok "myślenia" -
czy
> znaczy że ubezpieczenie na sumę 10 mln zł ma kosztować tyle samo co
> ubezpieczenie na 20 mln zł?
Takie ubezpieczenie w pl na 20 mln to oszustwo. Żadne, absolutnie
żadne tow. w pl nie wypłaciłoby takiej sumy bez szukania pretekstu
do regresu (czyli g. a nie ubezpieczenie). Łapiesz teraz o co chodzi?
--
Marek
-
65. Data: 2015-11-06 01:06:30
Temat: Re: polskie tablice
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2015-11-05 o 23:48, Marek pisze:
> On Thu, 5 Nov 2015 22:33:41 +0100, Liwiusz
> <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
>> I może jeszcze frytki do tego?
>
> Argument w stylu "bicia Murzynów", widać niewiele masz do powiedzenia w
> historii orzecznictwa.
>
>> Poczytaj na przykład o tym, jak pewien Polak wykoleił Pendolino w
>> Czechach, zabił kilka osób, rozwalił pociąg i stację, i pomyśl jakie
>> mogą być odszkodowania.
>> Poza tym nadal nie bardzo rozumiem jaki jest twój tok "myślenia" -
> czy
>> znaczy że ubezpieczenie na sumę 10 mln zł ma kosztować tyle samo co
>> ubezpieczenie na 20 mln zł?
>
> Takie ubezpieczenie w pl na 20 mln to oszustwo. Żadne, absolutnie żadne
> tow. w pl nie wypłaciłoby takiej sumy bez szukania pretekstu do regresu
> (czyli g. a nie ubezpieczenie). Łapiesz teraz o co chodzi?
Nie łapię, bo to zupełnie nie na temat.
--
Liwiusz
-
66. Data: 2015-11-06 03:31:16
Temat: Re: polskie tablice
Od: Jacek <k...@a...com>
W dniu 2015-11-03 o 15:03, TymOn pisze:
> Nigdy nie grzeszyły estetyką i jakimś stylem, ale do diabła, czy
> naprawdę ta czcionka i krój nie są niczym uregulowane? nie mówiąc o
> burdelu, że niektóre powiaty wystawiają blachy z ośmioma znakami,
> zamiast standardowymi siedmioma.
Ty nie narzekaj, bo już niedługo na gruncie politycznej (tfu)
poprawności będziesz oglądał na naszych ulicach takie:
https://susieofarabia.files.wordpress.com/2008/06/10
0_2308.jpg
Jacek
-
67. Data: 2015-11-06 08:57:52
Temat: Re: polskie tablice
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:a...@n...neos
trada.pl...
On Thu, 5 Nov 2015 22:55:19 +0100, "J.F."
<j...@p...onet.pl> wrote:
>> rekordowy regres sięga 1,6 mln zł. Zdaniem Agnieszki Rosa z biura
>To ciągle.nie 20 mln
Ale gornej granicy nie ma, no chyba ze wszystkie pieniadze swiata
podsumowac :-)
Jak widziales - jedna osoba moze dostac 2.7mln i walczyc o wiecej, a
jesli uszkodzisz kilka takich ?
J.
-
68. Data: 2015-11-06 10:57:46
Temat: Re: polskie tablice
Od: w...@g...com
W dniu czwartek, 5 listopada 2015 10:46:46 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:
> Żebyś się nie zdziwił.
> Zobacz sobie na przykład ile kosztuje OC w życiu prywatnym (na szkody
> niesamochodowe) na sumę 20 000 000 zł (czyli 5 000 000 euro) - znacznie
> wyżej niż samo typowe OC na samochód, pomijając już fakt, że w jednej
> polisie tak wysokiego ubezpieczenia nie kupisz.
Tak, dlatego wspominam o powszechności, być może musiało by być obowiązkowe OC (jak
zus).
Pozdrawiam
W
-
69. Data: 2015-11-06 11:51:49
Temat: Re: polskie tablice
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2015-11-06 o 10:57, w...@g...com pisze:
> W dniu czwartek, 5 listopada 2015 10:46:46 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:
>> Żebyś się nie zdziwił.
>> Zobacz sobie na przykład ile kosztuje OC w życiu prywatnym (na szkody
>> niesamochodowe) na sumę 20 000 000 zł (czyli 5 000 000 euro) - znacznie
>> wyżej niż samo typowe OC na samochód, pomijając już fakt, że w jednej
>> polisie tak wysokiego ubezpieczenia nie kupisz.
>
> Tak, dlatego wspominam o powszechności, być może musiało by być obowiązkowe OC (jak
zus).
Powszechność a obowiązkowość to dwie różne rzeczy. O ile powszechność
może skutkować obniżeniem składki (bo się ubezpieczają wszystkie ryzyka,
a nie tylko ci, którzy "prawie na pewno" szkodę wyrządzą), o tyle
obowiązkowość już obniżki składki nie musi dawać, a wręcz przeciwnie
(skoro jest obowiązkowe, to i tak trzeba będzie kupić bez względu na cenę).
--
Liwiusz
-
70. Data: 2015-11-06 15:16:57
Temat: Re: polskie tablice
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:n1ghvp$lcd$...@n...news.atman.pl...
>Poza tym nadal nie bardzo rozumiem jaki jest twój tok "myślenia" -
>czy
>chodzi ci o to, że skoro nie znasz sprawy z odszkodowaniem 10-20mln,
>to
>znaczy że ubezpieczenie na sumę 10 mln zł ma kosztować tyle samo co
>ubezpieczenie na 20 mln zł?
No, akurat jesli szkoda na 10 czy 20 mln, a nawet na 5 jest bardzo
malo prawdopodobna, to moze kosztowac niewiele mniej, czy nawet tyle
samo.
Zobacz chocby po samochodowych OC - suma gwarancyjna sie podniosla
wielokrotnie, a skladki niewiele.
Ostatnia podwyzka byla w 2012 r - dwukrotna.
A polisy ? Chyba akurat nic nie wzrosly.
Nawiasem mowiac - kiedys dawniej bylo 350 tys euro na kazdego
poszkodowanego.
A ilu tych poszkodowanych bedzie ... nie wiadomo. Limitu wiec jakby
nie bylo.
Teraz mamy 5mln euro wszystkich poszkodowanych w zdarzeniu ... ale jak
ktos zdazy wiecej zdarzen zrobic ? :-)
J.