eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieria › polski samochod elektryczny
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 99

  • 91. Data: 2017-03-15 11:12:56
    Temat: Re: polski samochod elektryczny
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:35cb2641-94a0-4353-a188-cb080df15676@go
    oglegroups.com...
    W dniu środa, 15 marca 2017 10:10:17 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
    > > Jasne, a potem zgaśnie słońce.
    >> > Na południe od Europy jest taki kontynent, może słyszałeś:
    >> > Afryka.
    >> > Kiedyś kolebka cywilizacji, dzisiaj miejsce permanentnej
    >> > katastrofy
    >> > humanitarnej, notorycznie uzależnione od łaski reszty świata,
    >> > pogrążone w wojnach i bezprawiu. Nie potrafisz sobie wyobrazić
    >> > rozszerzania się tej sytuacji na resztę świata? Bo jak włączysz
    >> > telewizor to dowiesz się że ten proces ma miejsce od wielu lat.
    >> > Może słyszałeś.
    >
    >> Ale co to zmieni ?

    >Cały świat za wyjątkiem jednej wyspy dobrobytu, stanie się Afryką.

    A, w tym sensie. Nie mowie nie.
    Tylko ... w tej jednej wyspie dobrobytu bedzie ktos mieszkal, czy same
    roboty ?

    >Ten proces już się odbywa, nie widzisz tego?
    >Tak się cieszysz szklanymi paciorkami że nie widzisz że jesteś coraz
    >bliżej linii za którą jest bieda i prawo pięści?

    No, widze i nie widze.
    Z jednej strony gospodarka tych dawniej bogatych krajow oddaje coraz
    wiecej pola, z drugiej - finansowo sobie jeszcze radzi.
    Jak sam piszesz - produkuje zaawansowane produkty i drogo sprzedaje.
    Ale z czasem przestanie i to, i bedzie klopot.
    Jakby nikt nie dostrzegal chinskiej konkurencji (a przeciez jest
    jeszcze indyjska i afrykanska) ... ale po prawdzie - nawet jakby
    dostrzegl, to co mialby zrobic ?

    Z trzeciej strony - popatrzylem ile wydaje na elektronike ... coraz
    mniej ostatnio. To moze jakos sie gospodarka krajowa utrzyma,
    produkujac cegly, samochody, kalosze.
    A z czwartej - jak slysze, ze sprowadzamy wegiel z Australii ... no,
    ciekawe ...

    >Zastanawiałeś się kiedyś dlaczego uchodźcy wojenni uciekają do
    >Europy, a nie do Afryki?
    >Tak ich nauczyli w szkole, czy może jednak mają jakiś powód?

    Moze nie calkiem "w szkole", ale generalnie - nauczyli. Tu jest dobrze
    i bogato.
    Sporo wie od rodziny, ktora juz tu jest, sporo od znajomych, ktorych
    rodzina juz tu jest.

    >A może ten powód nie jest na stałe związany z konkretnym miejscem na
    >mapie?
    >Może dobrobyt Europy jest tylko chwilowy i coraz bardziej traci swoje
    >fundamentalne podstawy?
    >A może Polska coraz mniej jest Europą i jeśli Europa kiedyś tam
    >będzie taka jak Afryka dzisiaj, to ten proces zacznie się od Polski?

    Raczej nie. Mysie sie jednak bedziemy zblizac do poziomu Niemcow, a
    Niemcy byc moze do Afryki.
    Chyba, ze nas Kaczynski z Unii wypisze :-)

    >> Afryka od nas nic nie kupi, bo Chinczycy beda tansi.
    >> Dla Chinczykow to bedzie rynek zbytu, ale co im da w zamian ?
    >> Surowce ?

    >Chcesz dyskutować jak świat będzie wyglądał wtedy kiedy już będzie
    >inny niż dzisiaj, a kurczowo trzymasz się dzisiejszych praw które
    >rządzą tym światem.
    >Tych praw już nie będzie: nikt nie będzie się przejmował dzisiejszymi
    >surowcami, rynkami zbytu, handlem.
    >Dzisiaj handlujesz po to żeby dostać to czego nie możesz sam
    >wytworzyć.

    Eee ... raczej czesto jest tak, ze kupujesz to, co inni robia taniej.

    >A jak w ogóle nie będziesz tego potrzebował?
    >Jak nie będziesz miał partnerów do handlu to kto zostanie? Najeźdźcy!

    No i tu ludzie troche zmadrzeli - po co najezdzac ?
    Po bogactwo, po teren ?
    Bogactwa sie nie zdobedzie, a teren - chwilowo niepotrzebny.

    Ale za pare dekad ... kto ma teren, ten ma gdzie solary stawiac i
    biopaliwa uprawiac.
    A moze i zwykla zywnosc.

    J.



  • 92. Data: 2017-03-15 12:06:48
    Temat: Re: polski samochod elektryczny
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    W dniu środa, 15 marca 2017 19:13:01 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
    > Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:35cb2641-94a0-4353-a188-cb080df15676@go
    oglegroups.com...
    > W dniu środa, 15 marca 2017 10:10:17 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
    > > > Jasne, a potem zgaśnie słońce.
    > >> > Na południe od Europy jest taki kontynent, może słyszałeś:
    > >> > Afryka.
    > >> > Kiedyś kolebka cywilizacji, dzisiaj miejsce permanentnej
    > >> > katastrofy
    > >> > humanitarnej, notorycznie uzależnione od łaski reszty świata,
    > >> > pogrążone w wojnach i bezprawiu. Nie potrafisz sobie wyobrazić
    > >> > rozszerzania się tej sytuacji na resztę świata? Bo jak włączysz
    > >> > telewizor to dowiesz się że ten proces ma miejsce od wielu lat.
    > >> > Może słyszałeś.
    > >
    > >> Ale co to zmieni ?
    >
    > >Cały świat za wyjątkiem jednej wyspy dobrobytu, stanie się Afryką.
    >
    > A, w tym sensie. Nie mowie nie.
    > Tylko ... w tej jednej wyspie dobrobytu bedzie ktos mieszkal, czy same
    > roboty ?

    To będzie kraj ludzi którzy potrafią te roboty projektować, wytwarzać, programować,
    finansować itd. Nie musi być duży. Nie musi być na ziemi, może nazywać się Elysium i
    latać nad głowami całej reszty ludzi którzy będą musieli walczyć ze sobą o
    przetrwanie.

    >
    > >Ten proces już się odbywa, nie widzisz tego?
    > >Tak się cieszysz szklanymi paciorkami że nie widzisz że jesteś coraz
    > >bliżej linii za którą jest bieda i prawo pięści?
    >
    > No, widze i nie widze.
    > Z jednej strony gospodarka tych dawniej bogatych krajow oddaje coraz
    > wiecej pola, z drugiej - finansowo sobie jeszcze radzi.
    > Jak sam piszesz - produkuje zaawansowane produkty i drogo sprzedaje.
    > Ale z czasem przestanie i to, i bedzie klopot.
    > Jakby nikt nie dostrzegal chinskiej konkurencji (a przeciez jest
    > jeszcze indyjska i afrykanska) ... ale po prawdzie - nawet jakby
    > dostrzegl, to co mialby zrobic ?

    Tu nawet nie chodzi o chińską konkurencję. Chiny nawet bez tego co jest poza nimi to
    już jest ten problem o którym piszę: cały kraj biedny, a pomiędzy nimi garstka ludzi
    niewiarygodnie bogatych. Jak narazie jedni potrzebują drugich, więc jakaś tam
    równowaga się utrzymuje, ale któregoś dnia ta zależność się skończy.

    >
    > Z trzeciej strony - popatrzylem ile wydaje na elektronike ... coraz
    > mniej ostatnio. To moze jakos sie gospodarka krajowa utrzyma,
    > produkujac cegly, samochody, kalosze.

    To nie jakaś nieokreślona gospodarka krajowa produkuje, tylko fabryka, należąca do
    konkretnego właściciela. On się tą fabryką zajmuje tylko po to żeby zarabiać
    pieniądze, bo musi tymi pieniędzmi zapłacić za to czego potrzebuje. A jak przestanie
    tego potrzebować, to po co mu fabryka? Zamknie!

    > A z czwartej - jak slysze, ze sprowadzamy wegiel z Australii ... no,
    > ciekawe ...
    >
    > >Zastanawiałeś się kiedyś dlaczego uchodźcy wojenni uciekają do
    > >Europy, a nie do Afryki?
    > >Tak ich nauczyli w szkole, czy może jednak mają jakiś powód?
    >
    > Moze nie calkiem "w szkole", ale generalnie - nauczyli. Tu jest dobrze
    > i bogato.

    No właśnie: jest dobrze i bogato. Miód i mleko nie płyną rzekami, ale jest kasa. A
    kasa to tylko numerki które zapisujemy na kawałku papieru, albo w pamięci komputerów.
    Dzisiaj są, jutro może nie być.

    > Sporo wie od rodziny, ktora juz tu jest, sporo od znajomych, ktorych
    > rodzina juz tu jest.
    >
    > >A może ten powód nie jest na stałe związany z konkretnym miejscem na
    > >mapie?
    > >Może dobrobyt Europy jest tylko chwilowy i coraz bardziej traci swoje
    > >fundamentalne podstawy?
    > >A może Polska coraz mniej jest Europą i jeśli Europa kiedyś tam
    > >będzie taka jak Afryka dzisiaj, to ten proces zacznie się od Polski?
    >
    > Raczej nie. Mysie sie jednak bedziemy zblizac do poziomu Niemcow, a
    > Niemcy byc moze do Afryki.

    Przecież Polska żyje z tego co Niemcy dadzą radę sprzedać. Jak przestaną sprzedawać
    to zamkną swoje fabryki w Polsce, przestaną zamawiać z nieswoich fabryk w Polsce,
    powiedzą idźta gdzie chceta. W jeden dzień przestaniemy się do czegokolwiek zbliżać,
    staniemy się bankrutem.

    > Chyba, ze nas Kaczynski z Unii wypisze :-)
    >
    > >> Afryka od nas nic nie kupi, bo Chinczycy beda tansi.
    > >> Dla Chinczykow to bedzie rynek zbytu, ale co im da w zamian ?
    > >> Surowce ?
    >
    > >Chcesz dyskutować jak świat będzie wyglądał wtedy kiedy już będzie
    > >inny niż dzisiaj, a kurczowo trzymasz się dzisiejszych praw które
    > >rządzą tym światem.
    > >Tych praw już nie będzie: nikt nie będzie się przejmował dzisiejszymi
    > >surowcami, rynkami zbytu, handlem.
    > >Dzisiaj handlujesz po to żeby dostać to czego nie możesz sam
    > >wytworzyć.
    >
    > Eee ... raczej czesto jest tak, ze kupujesz to, co inni robia taniej.

    Czyli to czego nie możesz sam wytworzyć. Po konkurencyjnej cenie, w wystarczającej
    ilości, jakości, wszystko jedno.

    >
    > >A jak w ogóle nie będziesz tego potrzebował?
    > >Jak nie będziesz miał partnerów do handlu to kto zostanie? Najeźdźcy!
    >
    > No i tu ludzie troche zmadrzeli - po co najezdzac ?

    Bo wróg rozpieprzył Twój świat, znajdujesz się w czarnej dupie i tak dalej być nie
    może. Tak IS tłumaczy zamachowcom że muszą się wysadzić w powietrze w tłumie
    Europejczyków.

    > Po bogactwo, po teren ?
    > Bogactwa sie nie zdobedzie, a teren - chwilowo niepotrzebny.



    >
    > Ale za pare dekad ... kto ma teren, ten ma gdzie solary stawiac i
    > biopaliwa uprawiac.
    > A moze i zwykla zywnosc.

    A Ty dalej z tymi solarami. Zapomnij o solarach, po co Ci ten prąd, jak już niczego
    nie musisz produkować żeby żyć w dobrobycie?


  • 93. Data: 2017-03-15 12:29:02
    Temat: Re: polski samochod elektryczny
    Od: WM <c...@p...onet.pl>

    W dniu 2017-03-15 o 10:50, J.F. pisze:

    > Z rzadka. Wegiel, Gaz, Ropa ... bo zazwyczaj, to obieg jest zamkniety i
    > nie zostaje nic :-)

    Trzeba trochę poczekać aż z obumarłych drzew powstaną nowe pokłady węgla. :)
    Dlatego paradoksalnie ma sens to, że Unia zabrania ingerencji człowieka
    w puszczę ;)

    >
    > Z tymi surowcami ... gdzies tam beda ginac. Tzn trafia nie tam gdzie
    > trzeba i zebranie bedzie kosztowne.
    > Ciekawe ile lat nam zajmie rozproszenie :-)
    >
    > No i ... przetworstwo wymaga kolejnych surowcow. Ciekawe, czy sie uda
    > utrzymac obieg.

    Ile człowiek wykopie, tyle będzie musiał ponownie zakopać w wyznaczonym
    miejscu ;)

    >
    > Bo jednego jestem pewny - spoleczenstwo moze wyzyc z rolnictwa
    > prymitywnego, a na plugi i kosy to jesze dlugo stali starczy ...
    >

    Ja tego nie jestem pewien.
    Bez intensywnej ochrony roślin, intensywnego nawożenia i silosów?

    Ostatnio okazało się, że plemiona myśliwskie amazońskie zmieniają
    genetycznie rośliny wokół obozowisk dzięki gospodarnemu nasadzaniu.

    Pewnie polowanie na zwierzęta też je zmienia genetycznie?
    Myśliwi twierdzą, że spełniają rolę sanitarną jak drapieżniki.
    Ciekawe jak skoro polują na okazałe sztuki, gardząc tymi gorzej
    wyposażonymi w rogi przez naturę?


    WM


  • 94. Data: 2017-03-15 12:31:44
    Temat: Re: polski samochod elektryczny
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Konrad Anikiel prorokuje:

    >>> Cały świat za wyjątkiem jednej wyspy dobrobytu, stanie się Afryką.
    >>
    >> A, w tym sensie. Nie mowie nie. Tylko ... w tej jednej wyspie dobrobytu
    >> bedzie ktos mieszkal, czy same roboty ?
    >
    > To będzie kraj ludzi którzy potrafią te roboty projektować, wytwarzać,
    > programować, finansować itd. Nie musi być duży. Nie musi być na ziemi,
    > może nazywać się Elysium i latać nad głowami całej reszty ludzi którzy
    > będą musieli walczyć ze sobą o przetrwanie.

    "Będziemy latać w powietrzu dzięki wkładką magnetycznym 'ROMI', tak jak
    latają teraz ptaki. Na zasadzie grawitacji pól magnetycznych".

    --
    Jarek


  • 95. Data: 2017-03-15 12:35:20
    Temat: Re: polski samochod elektryczny
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan WM napisał:

    > Dlatego paradoksalnie ma sens to, że Unia zabrania ingerencji
    > człowieka w puszczę ;)

    Jakoś nie potrafię się w tym nijakiego paradoksu dopatrzeć.

    --
    Jarek


  • 96. Data: 2017-03-15 12:37:29
    Temat: Re: polski samochod elektryczny
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:d8fada2c-380e-41aa-ae74-dfa04cd642fc@go
    oglegroups.com...
    W dniu środa, 15 marca 2017 19:13:01 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
    > Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    >> >> > Na południe od Europy jest taki kontynent, może słyszałeś:
    >> >> > Afryka.
    >> >> > Kiedyś kolebka cywilizacji, dzisiaj miejsce permanentnej
    >> >> > katastrofy humanitarnej, notorycznie uzależnione od łaski
    >> >> > reszty świata, [...]
    > >
    >> >> Ale co to zmieni ?
    >
    >> >Cały świat za wyjątkiem jednej wyspy dobrobytu, stanie się Afryką.
    >
    >> A, w tym sensie. Nie mowie nie.
    >> Tylko ... w tej jednej wyspie dobrobytu bedzie ktos mieszkal, czy
    >> same
    >> roboty ?

    >To będzie kraj ludzi którzy potrafią te roboty projektować,
    >wytwarzać, programować, finansować itd.

    Zaraz zaraz. Przeciez dobrze wiesz, ze to moga byc 4 kraje.
    Projektowanie to jedno, wytwarzanie robotow to drugie, programowanie
    robotow to trzecie, programowanie programow do programowania robotow
    to piate, a produkcja przy pomocy tych robotow to szoste.

    Pierwszych piec bedzie popierane przez lokalne wladze :-)

    >Nie musi być duży. Nie musi być na ziemi, może nazywać się Elysium i
    >latać nad głowami całej reszty ludzi którzy będą musieli walczyć ze
    >sobą o przetrwanie.

    O ile mozliwosci wykonawcze pozwola. Raczej bym poszukal miejsca na
    Ziemii. Dosc duzego, takiego, zeby ten dobrobyt mial gdzie wygodnie
    mieszkac.

    Ale znow mi jakos mysl przewodnia zniknela - i co chcesz powiedziec -
    ze na calym swiecie biedota bedzie sie bila ze soba, a gdzies tam
    bedzie wysepka dobrobytu ?
    Toz przeciez do niej zaraz zaczna zjezdzac imigranci, a ciag dalszy to
    znasz :-)

    >> >Ten proces już się odbywa, nie widzisz tego?
    >> >Tak się cieszysz szklanymi paciorkami że nie widzisz że jesteś
    >> >coraz
    >> >bliżej linii za którą jest bieda i prawo pięści?
    >
    >> No, widze i nie widze.
    >> Z jednej strony gospodarka tych dawniej bogatych krajow oddaje
    >> coraz
    >> wiecej pola, z drugiej - finansowo sobie jeszcze radzi.
    >> Jak sam piszesz - produkuje zaawansowane produkty i drogo
    >> sprzedaje.
    >> Ale z czasem przestanie i to, i bedzie klopot.
    >> Jakby nikt nie dostrzegal chinskiej konkurencji (a przeciez jest
    >> jeszcze indyjska i afrykanska) ... ale po prawdzie - nawet jakby
    >> dostrzegl, to co mialby zrobic ?

    >Tu nawet nie chodzi o chińską konkurencję. Chiny nawet bez tego co
    >jest poza nimi to już jest ten problem o którym piszę: cały kraj
    >biedny, a pomiędzy nimi >garstka ludzi niewiarygodnie bogatych. Jak
    >narazie jedni potrzebują drugich, więc jakaś tam równowaga się
    >utrzymuje, ale któregoś dnia ta zależność się >skończy.

    I bogaci przestana potrzebowac biednych ?

    No coz, to nam otwiera calkiem nowa mozliwosc - komunizm, gdzie bogate
    spoleczenstwo nie potrzebuje pracowac.
    Tylko czy zdazy jakas bezkrwawa rewolucje zrobic, czy najpierw stanie
    nie sie biedne :-)

    Ale jak sie stanie biedne, to bedzie sie moglo normalnie rozwijac, tym
    bardziej, ze bogaci beda sie izolowac :-)

    >> Z trzeciej strony - popatrzylem ile wydaje na elektronike ... coraz
    >> mniej ostatnio. To moze jakos sie gospodarka krajowa utrzyma,
    >> produkujac cegly, samochody, kalosze.

    >To nie jakaś nieokreślona gospodarka krajowa produkuje, tylko
    >fabryka, należąca do konkretnego właściciela.
    >On się tą fabryką zajmuje tylko po to żeby zarabiać pieniądze, bo
    >musi tymi pieniędzmi zapłacić za to czego potrzebuje.
    >A jak przestanie tego potrzebować, to po co mu fabryka? Zamknie!

    Ale cegly nadal beda potrzebne. To inny kupi od niego fabryke i bedzie
    produkowal i zarabial.

    >> >Zastanawiałeś się kiedyś dlaczego uchodźcy wojenni uciekają do
    >> >Europy, a nie do Afryki?
    >> >Tak ich nauczyli w szkole, czy może jednak mają jakiś powód?
    >
    >> Moze nie calkiem "w szkole", ale generalnie - nauczyli. Tu jest
    >> dobrze
    >> i bogato.

    >No właśnie: jest dobrze i bogato. Miód i mleko nie płyną rzekami, ale
    >jest kasa.
    >A kasa to tylko numerki które zapisujemy na kawałku papieru, albo w
    >pamięci komputerów. Dzisiaj są, jutro może nie być.

    Ale przeciez nie o kase chodzi, tylko o ten miod i mleko, ktore mozna
    sobie w nieograniczonej ilosci kupic w zamian np na sprzatenie hotelu.

    >> >A może ten powód nie jest na stałe związany z konkretnym miejscem
    >> >na
    >> >mapie?
    >> >Może dobrobyt Europy jest tylko chwilowy i coraz bardziej traci
    >> >swoje
    >> >fundamentalne podstawy?
    >> >A może Polska coraz mniej jest Europą i jeśli Europa kiedyś tam
    >> >będzie taka jak Afryka dzisiaj, to ten proces zacznie się od
    >> >Polski?
    >
    >> Raczej nie. Mysie sie jednak bedziemy zblizac do poziomu Niemcow, a
    >> Niemcy byc moze do Afryki.

    >Przecież Polska żyje z tego co Niemcy dadzą radę sprzedać.
    >Jak przestaną sprzedawać to zamkną swoje fabryki w Polsce, przestaną
    >zamawiać z nieswoich fabryk w Polsce, powiedzą idźta gdzie chceta.
    >W jeden dzień przestaniemy się do czegokolwiek zbliżać, staniemy się
    >bankrutem.

    No i to bedzie ten moment, gdy Niemcy sie zbliza do Afryki, a my do
    Niemiec :-)

    Ale ... dlaczego mieliby przestac zamawiac z nieswoich fabryk ? W
    polskich taniej.

    >> >> Afryka od nas nic nie kupi, bo Chinczycy beda tansi.
    >> >> Dla Chinczykow to bedzie rynek zbytu, ale co im da w zamian ?
    >> >> Surowce ?
    >
    >> >Chcesz dyskutować jak świat będzie wyglądał wtedy kiedy już będzie
    >> >inny niż dzisiaj, a kurczowo trzymasz się dzisiejszych praw które
    >> >rządzą tym światem.
    >> >Tych praw już nie będzie: nikt nie będzie się przejmował
    >> >dzisiejszymi
    >> >surowcami, rynkami zbytu, handlem.
    >> >Dzisiaj handlujesz po to żeby dostać to czego nie możesz sam
    >> >wytworzyć.
    >
    >> Eee ... raczej czesto jest tak, ze kupujesz to, co inni robia
    >> taniej.

    >Czyli to czego nie możesz sam wytworzyć. Po konkurencyjnej cenie, w
    >wystarczającej ilości, jakości, wszystko jedno.

    Czyli wytworzyc mozesz, ale za drogo.
    A wczesniej piszesz, ze Niemcy zamkna nieswoje fabryki :-)

    >> >A jak w ogóle nie będziesz tego potrzebował?
    >> >Jak nie będziesz miał partnerów do handlu to kto zostanie?
    >> >Najeźdźcy!
    >
    >> No i tu ludzie troche zmadrzeli - po co najezdzac ?

    >Bo wróg rozpieprzył Twój świat, znajdujesz się w czarnej dupie i tak
    >dalej być nie może.
    >Tak IS tłumaczy zamachowcom że muszą się wysadzić w powietrze w
    >tłumie Europejczyków.

    Ale to nie najazd. Taki tam napad, bardzo fragmentaryczny. Od tego
    swiat sie nie zmieni.

    >> Po bogactwo, po teren ?
    >> Bogactwa sie nie zdobedzie, a teren - chwilowo niepotrzebny.
    >> Ale za pare dekad ... kto ma teren, ten ma gdzie solary stawiac i
    >> biopaliwa uprawiac.
    >> A moze i zwykla zywnosc.
    >A Ty dalej z tymi solarami. Zapomnij o solarach, po co Ci ten prąd,
    >jak już niczego nie musisz produkować żeby żyć w dobrobycie?

    A kto bedzie produkowal ?
    Bo dobrobyt to przeciez dostep do mnostwa produktow.

    J.



  • 97. Data: 2017-03-15 12:48:39
    Temat: Re: polski samochod elektryczny
    Od: WM <c...@p...onet.pl>

    W dniu 2017-03-15 o 12:35, Jarosław Sokołowski pisze:
    > Pan WM napisał:
    >
    >> Dlatego paradoksalnie ma sens to, że Unia zabrania ingerencji
    >> człowieka w puszczę ;)
    >
    > Jakoś nie potrafię się w tym nijakiego paradoksu dopatrzeć.
    >

    Bo to było dla inteligentnych ludzi ze specyficznym, poczuciem humoru.
    Albo dla inteligentnych, ale takich co nie udaję, że kontekstu nie widzą. ;)

    WM


  • 98. Data: 2017-03-15 12:57:37
    Temat: Re: polski samochod elektryczny
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan WM napisał:

    >>> Dlatego paradoksalnie ma sens to, że Unia zabrania ingerencji
    >>> człowieka w puszczę ;)
    >>
    >> Jakoś nie potrafię się w tym nijakiego paradoksu dopatrzeć.
    >
    > Bo to było dla inteligentnych ludzi ze specyficznym, poczuciem humoru.
    > Albo dla inteligentnych, ale takich co nie udaję, że kontekstu nie widzą. ;)

    A, to ja bardzo przepraszam, że się wtrąciłem, choć to nie dla mnie było.

    --
    Jarek


  • 99. Data: 2017-03-15 13:11:57
    Temat: Re: polski samochod elektryczny
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "WM" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:58c92586$0$5162$6...@n...neostrada
    .pl...
    W dniu 2017-03-15 o 10:50, J.F. pisze:
    >> Z rzadka. Wegiel, Gaz, Ropa ... bo zazwyczaj, to obieg jest
    >> zamkniety i
    >> nie zostaje nic :-)

    >Trzeba trochę poczekać aż z obumarłych drzew powstaną nowe pokłady
    >węgla. :)
    >Dlatego paradoksalnie ma sens to, że Unia zabrania ingerencji
    >człowieka w puszczę ;)

    Ale puszcza to za malo - tam sa potrzebne odpowiednei warunki, bagno
    chyba.
    I tu ingerencja jest potrzebna, aby to bagno w puszczy stworzyc :-)

    >> Z tymi surowcami ... gdzies tam beda ginac. Tzn trafia nie tam
    >> gdzie
    >> trzeba i zebranie bedzie kosztowne.
    >> Ciekawe ile lat nam zajmie rozproszenie :-)
    >
    >> No i ... przetworstwo wymaga kolejnych surowcow. Ciekawe, czy sie
    >> uda
    >> utrzymac obieg.

    >Ile człowiek wykopie, tyle będzie musiał ponownie zakopać w
    >wyznaczonym miejscu ;)

    W tej dziurze w Belchatowie paprocie zasadzic ? :-)

    >> Bo jednego jestem pewny - spoleczenstwo moze wyzyc z rolnictwa
    >> prymitywnego, a na plugi i kosy to jesze dlugo stali starczy ...

    >Ja tego nie jestem pewien.
    >Bez intensywnej ochrony roślin, intensywnego nawożenia i silosów?

    Da rade. Tyle tysiacleci dawalo.
    Ale nie 6 mld ale np 2 mld i z glodem na przednowku.

    >Pewnie polowanie na zwierzęta też je zmienia genetycznie?
    >Myśliwi twierdzą, że spełniają rolę sanitarną jak drapieżniki.
    >Ciekawe jak skoro polują na okazałe sztuki, gardząc tymi gorzej
    >wyposażonymi w rogi przez naturę?

    Ale okazale sztuki maja swoj wiek.

    J.

strony : 1 ... 9 . [ 10 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: