-
1. Data: 2017-03-07 12:22:59
Temat: polski samochod elektryczny
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
... a nawet 5.
Rzad oglasza konkurs
https://www.wprost.pl/gospodarka/10045419/Ruszyl-kon
kurs-na-polski-samochod-elektryczny-W-planach-fabryk
a-produkujaca-100-tys-aut-rocznie.html
No i znow mam mieszane uczucia.
Bo z jednej strony ... dobrze, ze rzad wybral jakas sensowna dziedzine
i chce w niej sfinansowac rozwoj, a z drugiej ... g* z tego wyjdzie
:-)
No ale kto nie probuje, ten na pewno nie wygra.
J.
-
2. Data: 2017-03-07 13:49:07
Temat: Re: polski samochod elektryczny
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu wtorek, 7 marca 2017 20:23:15 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
> ... a nawet 5.
>
> Rzad oglasza konkurs
> https://www.wprost.pl/gospodarka/10045419/Ruszyl-kon
kurs-na-polski-samochod-elektryczny-W-planach-fabryk
a-produkujaca-100-tys-aut-rocznie.html
>
> No i znow mam mieszane uczucia.
> Bo z jednej strony ... dobrze, ze rzad wybral jakas sensowna dziedzine
> i chce w niej sfinansowac rozwoj, a z drugiej ... g* z tego wyjdzie
> :-)
>
> No ale kto nie probuje, ten na pewno nie wygra.
Nie patrz na sensowną dziedzinę, czy próbowanie/wygrywanie, tylko na bolszewickie
metody ręcznego sterowania gospodarką. Jeszcze chwila i będziemy świadkami podziału
przemysłu na centralny i terenowy, planów pięcioletnich, pokazowych procesów kułaków
itd. Jeśli partia będzie decydować kto ma próbować a kto wygrać, wtedy ja Ci powiem
kto przegra: Polska.
-
3. Data: 2017-03-07 13:53:02
Temat: Re: polski samochod elektryczny
Od: AL <a...@s...tam.pl>
W dniu 07.03.2017 o 12:22, J.F. pisze:
> ... a nawet 5.
>
> Rzad oglasza konkurs
> https://www.wprost.pl/gospodarka/10045419/Ruszyl-kon
kurs-na-polski-samochod-elektryczny-W-planach-fabryk
a-produkujaca-100-tys-aut-rocznie.html
>
>
> No i znow mam mieszane uczucia.
> Bo z jednej strony ... dobrze, ze rzad wybral jakas sensowna dziedzine i
> chce w niej sfinansowac rozwoj, a z drugiej ... g* z tego wyjdzie :-)
>
> No ale kto nie probuje, ten na pewno nie wygra.
>
będą kolejne rendery .....
albo
wybiorą zwycięzscę, zbudują prototyp, zrobią homologację po 5ciu latach
i pomysł padnie z racji np. braku funduszy lub będzie już przestarzały.
Patrz Meluzyna - tyle było halo i nic.
Zaproponowali wersję Meluzyna RC Sport (czy jakoś tak) w cenie 40tys
EURO :-D -cena zaporowa by nikt nie kupił ;)
Były projekty jakiś dostawczych, wielozadaniowych
Był projekt SAM na bazie szwajcarskiego Cree (trójkołowiec) - parę lat
temu już prototypy jeździły (nawet sam siedziałem w jednym).
Jeśli nie ma zaplecza technologicznego, to produkcja wielkoseryjna nie
ruszy, lub jak ruszy to wszystkie koncerny europejskie już będa oferować
po parę modeli i z konkurencyjności wyjdą nici.
Tak, wiem - jestem zrzęda - ale zrzęda-realizta (sądząc jak to się u nas
rozwija w bulu).
A pamiętacie głupi uśmiech Morawieckiego z kierownicą Arinery i jego
sloga "teraz zawojujemy Europę w klasie supersamochodów".
No komedia - kiedyś następca Barei zbierze wszytko do kupi i nakręci
epokowy film o tym ;)
-
4. Data: 2017-03-07 13:56:14
Temat: Re: polski samochod elektryczny
Od: AL <a...@s...tam.pl>
W dniu 07.03.2017 o 12:22, J.F. pisze:
> ... a nawet 5.
>
> Rzad oglasza konkurs
> https://www.wprost.pl/gospodarka/10045419/Ruszyl-kon
kurs-na-polski-samochod-elektryczny-W-planach-fabryk
a-produkujaca-100-tys-aut-rocznie.html
>
>
> No i znow mam mieszane uczucia.
> Bo z jednej strony ... dobrze, ze rzad wybral jakas sensowna dziedzine i
> chce w niej sfinansowac rozwoj, a z drugiej ... g* z tego wyjdzie :-)
>
> No ale kto nie probuje, ten na pewno nie wygra.
>
będą kolejne rendery ..... :)
albo
wybiorą zwycięzcę, zbudują prototyp, zrobią homologację po 5ciu latach i
pomysł padnie z racji np. braku funduszy lub będzie już przestarzały.
Patrz Meluzyna - tyle było halo i nic.
Zaproponowali wersję Meluzyna RC Sport (czy jakoś tak) w cenie 40tys
EURO :-D -cena zaporowa by nikt nie kupił ;)
Były projekty jakiś dostawczych, wielozadaniowych
Był projekt SAM na bazie szwajcarskiego Cree (trójkołowiec) - parę lat
temu już prototypy jeździły (nawet sam siedziałem w jednym).
Jeśli nie ma zaplecza technologicznego, to produkcja wielkoseryjna nie
ruszy, lub jak ruszy to wszystkie koncerny europejskie już będa oferować
po parę modeli i z konkurencyjności wyjdą nici.
Tak, wiem - jestem zrzęda - ale zrzęda-realista (sądząc jak to się u nas
rozwija w bólu).
A pamiętacie głupi uśmiech Morawieckiego z kierownicą Arinery i jego
slogan "teraz zawojujemy Europę w klasie super samochodów".
Na razie obecny rząd ma slogany, prezentacje słupki i nic na
potwierdzenie danych jakie podają w swych tubach propagandowych.
No komedia - kiedyś następca Barei zbierze wszytko do kupi i nakręci
epokowy film o tym ;)
-
5. Data: 2017-03-07 14:13:38
Temat: Re: polski samochod elektryczny
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F. napisał:
> Rzad oglasza konkurs
> https://www.wprost.pl/gospodarka/10045419/Ruszyl-kon
kurs-na-polski-samochod-elektryczny-W-planach-fabryk
a-produkujaca-100-tys-aut-rocznie.html
Mnie w tym konkursie (czytałem o nim w innym miejscu) najbardziej
rozczuliła informacja, że za zrobienie prototypu w kilka miesięcy,
jak rozumiem działającego, przewidziana jest nagroda 100 tysięcy zł.
No, może za taka kasę da się zrobić prototyp czajnika elektrycznego.
Po zapłaceniu za formy wtryskowe może coś dla twórców zostenie na
piwo. Czy to dziennikarze coś pokręcil, czy faktycznie ktoś uznał,
że puszczenie takiej informacji w obieg będzie przez ciemnego luda
uznane za sygnał wielkiej troski rządu o innowacje? Kwotę wyższą,
niewyobrażalną dla ludu pracującego, ktoś by mógł odczytać jako
zbędne trwonienie naszych pieniędzy na nierobów inżynierów.
> No ale kto nie probuje, ten na pewno nie wygra.
Już lecę na szrota kupować blachy, zrobim ze szwagrem prototypa,
sto tysięcy piechotą nie chodzi.
--
Jarek
-
6. Data: 2017-03-07 14:25:19
Temat: Re: polski samochod elektryczny
Od: AL <a...@s...tam.pl>
W dniu 07.03.2017 o 14:13, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan J.F. napisał:
>
>> Rzad oglasza konkurs
>> https://www.wprost.pl/gospodarka/10045419/Ruszyl-kon
kurs-na-polski-samochod-elektryczny-W-planach-fabryk
a-produkujaca-100-tys-aut-rocznie.html
>
> Mnie w tym konkursie (czytałem o nim w innym miejscu) najbardziej
> rozczuliła informacja, że za zrobienie prototypu w kilka miesięcy,
> jak rozumiem działającego, przewidziana jest nagroda 100 tysięcy zł.
>
> No, może za taka kasę da się zrobić prototyp czajnika elektrycznego.
> Po zapłaceniu za formy wtryskowe może coś dla twórców zostenie na
> piwo. Czy to dziennikarze coś pokręcil, czy faktycznie ktoś uznał,
> że puszczenie takiej informacji w obieg będzie przez ciemnego luda
> uznane za sygnał wielkiej troski rządu o innowacje? Kwotę wyższą,
> niewyobrażalną dla ludu pracującego, ktoś by mógł odczytać jako
> zbędne trwonienie naszych pieniędzy na nierobów inżynierów.
>
się CI trochę pomyliło w liczbach:
"Minister podkreślił, że nie jest celem resortu, aby to państwo budowało
fabrykę samochodów elektrycznych. - Chcemy, żeby w tej pierwszej
fabryce, która będzie w stanie wybudować 100 tys. tych samochodów
rocznie, udziały Skarbu Państwa wyniosły np. 49 procent. Jeśli ci,
którzy wygrają konkurs, pozyskają więcej pieniędzy, to udział może być
mniejszy, ale zostawiamy sobie gotowość udziału 49 proc. w
przedsięwzięciu, pozostawiając 51 proc. w taki sposób, żeby firmą
rządził kapitał prywatny - powiedział minister. "
>> No ale kto nie probuje, ten na pewno nie wygra.
>
> Już lecę na szrota kupować blachy, zrobim ze szwagrem prototypa,
> sto tysięcy piechotą nie chodzi.
>
Najpierw 50tys a potem 100tys - więc do roboty :)
"Do połowy 2017 roku profesjonalne jury ma wyłonić pięć wizualizacji, na
podstawie których zostaną zbudowane prototypy. Każdy z laureatów otrzyma
po 50 tys. złotych. W kolejnym etapie postępowania wiosną 2018 roku na
podstawie 5 zwycięskich koncepcji z pierwszego etapu kolejny konkurs
wyłoni jeżdżące prototypy, a każdy spełniający minimalne wymagania
otrzyma nagrodę w wysokości 100 tys. zł. "
-
7. Data: 2017-03-07 14:27:03
Temat: Re: polski samochod elektryczny
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu wtorek, 7 marca 2017 22:13:42 UTC+9 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
> No, może za taka kasę da się zrobić prototyp czajnika elektrycznego.
Wszystko kwestia definicji tego prototypu. Ja potrafię sobie wyobrazić koncepcyjną
atrapę z termoformowanych plastików, a nawet nie mam wątpliwości że w tym konkursie
ktoś odpowiednio pomajstruje przy takiej definicji żeby pasowało do politycznego
hasła miliona elektrowozów na polskich drogach.
-
8. Data: 2017-03-07 14:41:08
Temat: Re: polski samochod elektryczny
Od: AL <a...@s...tam.pl>
W dniu 07.03.2017 o 12:22, J.F. pisze:
> ... a nawet 5.
>
> Rzad oglasza konkurs
> https://www.wprost.pl/gospodarka/10045419/Ruszyl-kon
kurs-na-polski-samochod-elektryczny-W-planach-fabryk
a-produkujaca-100-tys-aut-rocznie.html
>
>
> No i znow mam mieszane uczucia.
> Bo z jednej strony ... dobrze, ze rzad wybral jakas sensowna dziedzine i
> chce w niej sfinansowac rozwoj, a z drugiej ... g* z tego wyjdzie :-)
>
> No ale kto nie probuje, ten na pewno nie wygra.
>
powtórka z rozrywki?
4 lata wstecz, czyli 2012/2013:
http://autokult.pl/6363,elv001-prototyp-elektryczneg
o-mieszczucha-z-polski
(jest szacowany koszt budowy - nie podano dla jakiej ilości serii)
więcej fotek:
http://carspl.eu/pl/node/23
wcześniej (2010) był już taki prototyp:
http://motoryzacja.interia.pl/news-nowe-polskie-auto
-jest-prototyp,nId,1385797
(jak padał deszcz to ciekło wszystkimi szczelinami do środka
Ale chyba najwięcej szumu było przy tym 'sympatycznym' autku o nazwie Clic:
http://samochodyelektryczne.org/historia_hybrydowej_
i_elektrycznej_wersji_polskiego_mikrosamochodu_clic.
htm
-
9. Data: 2017-03-07 14:41:16
Temat: Re: polski samochod elektryczny
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan AL napisał:
>>> Rzad oglasza konkurs
>>> https://www.wprost.pl/gospodarka/10045419/Ruszyl-kon
kurs-na-polski-samochod-elektryczny-W-planach-fabryk
a-produkujaca-100-tys-aut-rocznie.html
>>
>> Mnie w tym konkursie (czytałem o nim w innym miejscu) najbardziej
>> rozczuliła informacja, że za zrobienie prototypu w kilka miesięcy,
>> jak rozumiem działającego, przewidziana jest nagroda 100 tysięcy zł.
>>
>> No, może za taka kasę da się zrobić prototyp czajnika elektrycznego.
>> Po zapłaceniu za formy wtryskowe może coś dla twórców zostenie na
>> piwo. Czy to dziennikarze coś pokręcil, czy faktycznie ktoś uznał,
>> że puszczenie takiej informacji w obieg będzie przez ciemnego luda
>> uznane za sygnał wielkiej troski rządu o innowacje? Kwotę wyższą,
>> niewyobrażalną dla ludu pracującego, ktoś by mógł odczytać jako
>> zbędne trwonienie naszych pieniędzy na nierobów inżynierów.
>>
> się CI trochę pomyliło w liczbach:
>
> "Minister podkreślił, że nie jest celem resortu, aby to państwo budowało
> fabrykę samochodów elektrycznych. - Chcemy, żeby w tej pierwszej
> fabryce, która będzie w stanie wybudować 100 tys. tych samochodów
> rocznie, udziały Skarbu Państwa wyniosły np. 49 procent. Jeśli ci,
> którzy wygrają konkurs, pozyskają więcej pieniędzy, to udział może być
> mniejszy, ale zostawiamy sobie gotowość udziału 49 proc. w
> przedsięwzięciu, pozostawiając 51 proc. w taki sposób, żeby firmą
> rządził kapitał prywatny - powiedział minister. "
Nie MI, tak gdzieś przeczytałem, więc jeśli już to dziennikarzowi.
>>> No ale kto nie probuje, ten na pewno nie wygra.
>>
>> Już lecę na szrota kupować blachy, zrobim ze szwagrem prototypa,
>> sto tysięcy piechotą nie chodzi.
>
> Najpierw 50tys a potem 100tys - więc do roboty :)
>
> "Do połowy 2017 roku profesjonalne jury ma wyłonić pięć wizualizacji, na
> podstawie których zostaną zbudowane prototypy. Każdy z laureatów otrzyma
> po 50 tys. złotych. W kolejnym etapie postępowania wiosną 2018 roku na
> podstawie 5 zwycięskich koncepcji z pierwszego etapu kolejny konkurs
> wyłoni jeżdżące prototypy, a każdy spełniający minimalne wymagania
> otrzyma nagrodę w wysokości 100 tys. zł. "
No, czyli jednak. Opublikowali gdzieś kryteria oceny tego pierwszego
konkursu? Ile punktów za zajebistość linii karoserii, ile za czaderską
tapicerkę, ile za fajoskie wzorki w alufelgach? Napisal, czy prototypy
muszą jeździć po równy, czy mogą tylko z górki? Bo przecież nie ma
gwarancji, że pan inżynier zmieści te swoje akumulatory i silniki w tym,
co pan artysta wywizualizował.
--
Jarek
-
10. Data: 2017-03-07 14:43:35
Temat: Re: polski samochod elektryczny
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Konrad Anikiel napisał:
>> No, może za taka kasę da się zrobić prototyp czajnika elektrycznego.
>
> Wszystko kwestia definicji tego prototypu. Ja potrafię sobie wyobrazić
> koncepcyjną atrapę z termoformowanych plastików, a nawet nie mam
> wątpliwości że w tym konkursie ktoś odpowiednio pomajstruje przy takiej
> definicji żeby pasowało do politycznego hasła miliona elektrowozów na
> polskich drogach.
Napisali, że ma jeździć. To już jakoś definiuje rodzaj działania.
Nie ma pewności, czy wystarczy, że będzie to jazda równo z górki.
--
Jarek