eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecetpolesingowiec do graniaRe: polesingowiec do grania
  • Data: 2018-09-06 16:07:36
    Temat: Re: polesingowiec do grania
    Od: knrdz <x...@t...cy> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 06.09.2018 o 15:00, RadoslawF pisze:

    > A ktoś twierdził że nic nie jest warte?

    Tak, ktoś twierdził że "dla innych granie na konsoli nie jest NIC
    warte", wyjaśniłem więc kim są ci inni - zacietrzewionymi idiotami,
    skoro nie widzą że od co najmniej paru lat granie na konsolach nie różni
    się niczym od grania na pecetach, bo i konsole aktualnej generacji to
    normalne pecety, z x86-64, gpu amd, a czasami nawet OS Microsoftu.

    > Jeśli dla ciebie rzeczowym argumentem jest proponowanie ciężarówki
    > komuś kto pyta o kabriolet to własnie przedstawiłeś się jako ZI

    Skoro konsole są pecetami (bo są, skoro mają konstrukcję pecetów,
    architekturę wziętą z pecetów, a nawet pecetowy system operacyjny), ale
    są pecetami specjalistycznymi, to jest dokładnie przeciwnie. Komuś kto
    szuka zbędnego (skoro potrzebuje go do grania), drogiego w zakupie (przy
    aktualnych cenach RAM i GPU dostosowanie domowego peceta do wymagań
    współczesnych gier bywa droższe niż zakup nowej konsoli, taki absurd),
    drogiego w utrzymaniu (jednorazowe gry bez rynku wtórnego), na dodatek
    używanego i z pozorną gwarancją (sprzedawcy, który za 2 tygodnie może
    się zwinąć nawet jeśli obiecuje "3 lata") kombajnu do wszystkiego (czyli
    do niczego) ktoś zaproponował sprzęt nowy (2 lata prawdziwej
    gwarancji/rękojmi), wyspecjalizowany, w cenie samej karty graficznej, a
    korzystając z legalnego rynku wtórnego z grami tanimi nawet zaraz po
    premierze, czyli właśnie kabriolet, to jest to całkiem rozsądna
    propozycja i całkiem rzeczowo uargumentowana.

    > Ja napisałem odpowiedź na temat polizingowca a durni ZI piszą o

    Nie, nie napisałeś ani jednej odpowiedzi jakiego poleasingowca kupić do
    grania. Wyrzygałeś się tylko parę razy z oburzenia, że ktoś śmiał
    zamiast peceta polecić konsolę. Wykorzystując choćby tak absurdalny
    argument jak "płatny multiplayer" wprowadzony przez "pazerne firmy".
    Jakbyś po bolszewicku uważał że cokolwiek należy ci się za darmo, albo
    że cokolwiek jest za darmo. To że na pecetach nie płaci się dodatkowo za
    multiplayer to nie znaczy że jest on za darmo - płacą za to wszyscy
    gracze mający "swoje gry" pozbawione jakichkolwiek przymiotów własności.
    Bo nie tylko nie mogą ich sprzedać. Także jeśli zrobią coś co się nie
    spodoba operatorowi platformy na której grają (np. steamowi), mogą
    zostać pozbawieni pewnych funkcjonalności tych gier. Dostępu do funkcji
    społecznościowych steama, dostępu do multiplayera na oficjalnych
    serwerach (VAC ban), czy wręcz dostępu do gry (wyłączenie konta). I
    odwoływać się mogą "na Berdyczów"

    > konsolach uważając ze to to samo co komputer.

    Bo konsola to komputer do grania. Tak jak smartfon to nie telefon z
    dużym ekranem, tylko kieszonkowy komputer z dodatkową funkcjonalnością
    telefonu.
    Ludzie często unikają konsol właśnie z powodu mitów które pamiętają
    sprzed kilkunastu lat - drogie gry (gdy na pecetach były premierowo po
    100 zł a na konsole po 200, dziś jedne i drugie kosztują praktycznie te
    same 50-60 euro), drogi zakup (bo 20 lat temu wystarczyło kupić Voodoo 2
    czy Rivę TNT za ułamek ceny konsoli, dziś to się całkiem odwróciło skoro
    budżetowe GPU potrafią kosztować tyle co cała konsola, a gdzie reszta
    peceta?). Jedynymi pecetowcami którzy muszą pozostać przy tej platformie są:
    1. piraci, wiadomo, na konsolach znacznie trudniej coś ukraść. Tyle że
    na konsolach nie trzeba kraść, bo można tanio grać dzięki rynkowi
    wtórnemu, nie trzeba czekać 2-3 lata na promocję żeby zagrać w grę i
    wydać 50 zł.
    2. PCMR, czyli ludzie którzy muszą grać w 1440p+/120Hz+, dla nich nawet
    mocniejsze wersje konsol nie zapewniają takich parametrów. Tylko że tacy
    ludzie nie szukają poleasingowego złomu, bo ten się im do niczego nie
    przyda, oni potrzebują sprzęt z topowej półki, do tego zwykle
    podkręcony. Na takiego peceta muszą wydać i ponad 10 tysięcy złotych.
    3. Gracze gustujący w niszowych, tradycyjnie pecetowych gatunkach. Choć
    i to się zmienia, coraz więcej takich gier wychodzi także na konsole, bo
    i zmieniły się konsolowe pady, dziś to nie cyfrowy krzyżak i parę
    przycisków, ale co najmniej dwa analogowe joysticki, kilka analogowych
    przycisków, do tego touchpad czy żyroskop.

    Przede wszystkim skoro to ma być komputer "do grania dla dzieci" to
    trzeba by się dowiedzieć jakiego "grania" te dzieci oczekują. Bo jeśli
    grają wyłącznie w gry z serii Total War to bez peceta się nie obejdzie
    (mocarnego, te gry są bardzo wymagające i jeśli idzie o CPU i GPU). Ale
    jeśli lubią grać np. w platformówki, czy gry TPP "action adventure", to
    znacznie bogatszą ofertę znajdą na konsolach. Na konsolach są nie tylko
    gry "ekskluzywne" dla danej platformy, powstające w celu promowania
    platformy, ale są i gry dostępne multiplatformowo z wyłączeniem PC
    (ciekawe dlaczego, pewnie bez związku z tym że to platforma z piractwem
    rzędu nawet 80%). Jak choćby Red Dead Redemption i nadchodzący sequel. W
    drugą stronę takich cyrków nie ma, gry wychodzące wyłącznie na pecety to
    margines, którego nie da się wygodnie obsługiwać padem. Wprowadzenie
    oficjalnej obsługi klawiatury i myszy przez Microsoft w ich konsoli
    pewnie i to zmieni.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: